Chrobot przy zimnym silniku
-
Witajcie.
Od jakiegoś czasu w moim wozie (tym z 2001r.) po odpaleniu zimnego silnika słychać gdzieś z przodu (a przynajmniej tak się wydaje, że z jego komory) w miarę regularny cichy chrobot. Podejrzewam, że może to być sprzęgło, a to dlatego, że po jego wciśnięciu defekt ustępuje. Dzięki za wszelkie sugestie i wskazówki w czym może tkwić przyczyna.
Pzdr,
Mabeo
-
Problem stanowi łożysko oporowe -chyba tak sie to nazywa- w skrzyni biegów. W sumie to nie trzeba się tym bardzo przejmować, niektórym usterka ta ujawnia się nawet po 20kkm
Osobiście mam to chrobotanie od kąd mam tico, czyli 5 lat i nic z tym nie robię. Nie odczuwam żadnych negatywnych skutków tego dźwięku poza lekką irytacją. Ale wystaczy wrzucić 3 bieg i robi się cisza -
Problem stanowi łożysko oporowe -chyba tak sie to nazywa- w skrzyni biegów. ... Osobiście mam to chrobotanie od kąd mam tico, czyli 5 lat i nic z tym nie robię.
Potwierdzam. Też po pojawieniu się tego problemu troche sie przejąłem ale, po 3 latach jazdy z tą dolegliwością nie ma żadnego efektu ubocznego. Do dzisiaj tak naprawdę nie wiem czy to łożysko oporowe. Każdy kto radził mi w tej sprawie ma inne zdanie (od łożyska oporowego, poprzez skrzynię biegów po sam olej w skrzyni który ponoc moze byc zły, poniewaz po zagrzaniu silnika kiedy jest rzadszy, odgłosy ustępują).
Może wypowie się jeszcze ktoś w tym temacie ? Było dużo o tym na forum ale moze będą jakies nowe przemyślenia. Pozdrawiam -
Problem stanowi łożysko oporowe -chyba tak sie to nazywa- w skrzyni biegów. W sumie to nie
trzeba się tym bardzo przejmować, niektórym usterka ta ujawnia się nawet po 20kkmMoże ktoś potrafi wytłumaczyć, dlaczego u mnie przez jakiś czas po kupnie auta (z przebiegiem 24tys) chrobotało, po przejechaniu kilku tysięcy przestało <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />. Nic nie było zmieniane ani regulowane.
-
Może ktoś potrafi wytłumaczyć, dlaczego u mnie przez jakiś czas po kupnie auta (z przebiegiem
24tys) chrobotało, po przejechaniu kilku tysięcy przestało . Nic nie było zmieniane ani
regulowane.Widze ze nie jestem sam z takim objawem w autku <img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" /> Ja mialem dokladnie tak samo. Ciekawe od czego to zalezy <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
-
Witajcie,
Autko mam z 98 roku,przejechane 210 tyś km,chrobotanko również występuje.. od nowości.Pojawia się ono tylko przy zimnym silniku, podczas uruchomienia.Wystarczy po kilkunastu sekundach wcisnąć sprzegło i zanika.Mam wrażenie,że tu jest sprawa oleju w skrzyni,który się "rozprowadza" równomiernie dopiero po pewnym czasie.Możliwe,że malutki błąd konstrukcyjny-niczego nie robiłem w tym kierunku.Trzy razy już wymieniałem olej(eksploatacja 8 lat)-niczego to nie zmieniło... i nie zamierzam,biegi wchodzą lekko,precyzyjnie.
Pozdrawiam -
Witajcie,
Autko mam z 98 roku,przejechane 210 tyś km,chrobotanko również występuje.. od nowości.Pojawia się ono tylko przy zimnym silniku, podczas uruchomienia.Wystarczy po kilkunastu sekundach wcisnąć
sprzegło i zanika.Mam wrażenie,że tu jest sprawa oleju w skrzyni,który się "rozprowadza" równomiernie dopiero po pewnym czasie.Możliwe,że malutki błąd konstrukcyjny-niczego nie robiłem w tym
kierunku.Trzy razy już wymieniałem olej(eksploatacja 8 lat)-niczego to nie zmieniło... i nie zamierzam,biegi wchodzą lekko,precyzyjnie.
PozdrawiamNie to nie jest sprawa oleju,ja jak qupiłem tico nie było tego chrobotania,aby przy zimnym silniku pozbyć się tego hałasu,można wcisnąć sprzęgło,ale hałas tylko cichnie,albo lekko z luzu bez sprzęgła skierować drążek zmiany biegów na 4 bieg,u mnie jak się go przechyli do 4 o jakieś małe parę mm to hałas zanika
-
Każdy kto radził mi w tej sprawie ma inne zdanie (od łożyska oporowego,
poprzez skrzynię biegów po sam olej w skrzyni który ponoc moze byc zły, poniewaz po
zagrzaniu silnika kiedy jest rzadszy, odgłosy ustępują).Zgadam się z Tobą w 100%. Każdy mechanik mówi o tym szumie co innego.
A najlepiej się nie przejmować - od 2 lat = 30.000km odgłos ani nie jest głośniejszy ani cichszy.
To nie mercedes nie ma się co czepiać do każdego szumu <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> -
Może ktoś potrafi wytłumaczyć, dlaczego u mnie przez jakiś czas po kupnie
auta (z przebiegiem 24tys) chrobotało, po przejechaniu kilku tysięcy
przestało . Nic nie było zmieniane ani regulowane.Założę się, że chrobotanie owo zanikło wraz ze zmianą pory roku i - co za tym idzie - wzroście temperatury zewnętrznej. <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
Aha, i napisz jeszcze, czy zmieniałeś olej w skrzyni (na jaki?) lub czy wiesz, jaki jest tam wlany przez poprzednika. -
Tico kupiłem w czerwcu z przebiegiem 47 tys. km i rzeczywiście potwierdzę, że chrobot zacząłem dostrzegać dopiero, gdy temperatura na zewnątrz spadła i silnik potrzebuje więcej czasu na rozgrzanie. Nie pytałem poprzedniego właściciela jaki jest olej w skrzyni, ale Tico było serwisowane wyłącznie w ASO Daewoo (mam wszystkie faktury), więc podejrzewam, że olej jest w porządku. W drugim-tym z 1998r. problemu tego nie mam, więc jest pewnie tak jak piszecie - kieruje tym ślepy los i być może o wiele częstsze moje postoje tym nowszym w porannych korkach. Uspokoiło mnie jednak to, że z ową przypadłością podróżować dalej można. <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> Podejrzewałem, że dźwięk ten jest dokładnie tym samym, którego temat już wiele razy był poruszony, ale zawsze lepiej zapytać o indywidualny przypadek. <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
Pzdr,
Mabeo.
-
Założę się, że chrobotanie owo zanikło wraz ze zmianą pory roku i - co za tym idzie - wzroście temperatury zewnętrznej.
Aha, i napisz jeszcze, czy zmieniałeś olej w skrzyni (na jaki?) lub czy wiesz, jaki jest tam wlany przez poprzednika.Leo,a jak ktoś trzyma samochód w garażu podziemnym?temp. nie zmienia się(nie mówię o paru odchyleniach w lewo i prawo):D
-
Tico kupiłem w czerwcu z przebiegiem 47 tys. km i rzeczywiście potwierdzę,
że chrobot zacząłem dostrzegać dopiero, gdy temperatura na zewnątrz
spadła i silnik potrzebuje więcej czasu na rozgrzanie. Nie pytałem
poprzedniego właściciela jaki jest olej w skrzyni, ale Tico było
serwisowane wyłącznie w ASO Daewoo (mam wszystkie faktury), więc
podejrzewam, że olej jest w porządku. W drugim-tym z 1998r. problemu
tego nie mam,Hmm, z tym serwisowaniem w ASO to naprawdę różnie może być... Np. po pierwszych 10 tys. km kazałem wymienić olej na mój własny (syntetyk), a po następnych przepisowych 20 kkm, gdy po raz drugi wg tabeli serwisowej przyszedł czas na wymianę oleju, sam mechanik (ASO) odradził mi to, tłumacząc takie działanie zbędnym wydawaniem pieniędzy (z czym się zresztą w duchu zgodziłem, opierając się na doświadczeniach z poprzednich posiadanych aut).
Bywa też tak, że klient płaci w serwisie za wymianę oleju, a mechanicy go nie wymienią.
W związku z tym polecałbym Ci wymianę na dobry, syntetyczny olej i... zapomnienie o sprawie na następne, powiedzmy, 50-60 kkm (ja tak robię). <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> -
Leo,a jak ktoś trzyma samochód w garażu podziemnym?temp. nie zmienia się(nie
mówię o paru odchyleniach w lewo i prawo):DNie zmienia się... ale w stosunku do czego? <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />
Krótko: zauważyłem, że oleje gęstsze i mineralne częściej "szumią" w skrzyni w chłodne pory roku. Zmiana na syntetyk o niższej lepkości nieraz minimalizuje to zjawisko (choć nie zawsze eliminuje).
Ogólnie jednak polecam syntetyk do skrzynki, wszak to jednorazowy wydatek na jakieś 50-60 kkm normalnej eksploatacji Tico. Akurat w tym przypadku nie przejmowałbym się zaleceniem tabeli serwisowej.BTW - szumieć może nie tylko olej w zimnej skrzynce. Hałasy mogą być też spowodowane innymi uszkodzeniami (najczęściej są to łożyska) - ale przeciez sam o tym wiesz, więc mnie nie podprowadzaj. <img src="/images/graemlins/cfaniaczek.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
Nie zmienia się... ale w stosunku do czego?
Krótko: zauważyłem, że oleje gęstsze i mineralne częściej "szumią" w skrzyni w chłodne pory roku. Zmiana na syntetyk o niższej lepkości nieraz minimalizuje to zjawisko (choć nie zawsze eliminuje).
Ogólnie jednak polecam syntetyk do skrzynki, wszak to jednorazowy wydatek na jakieś 50-60 kkm normalnej eksploatacji Tico. Akurat w tym przypadku nie przejmowałbym się zaleceniem tabeli
serwisowej.
BTW - szumieć może nie tylko olej w zimnej skrzynce. Hałasy mogą być też spowodowane innymi uszkodzeniami (najczęściej są to łożyska) - ale przeciez sam o tym wiesz, więc mnie nie podprowadzaj.OK,OK <img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" /> Ja osobiście wlałem do skrzynki biegów Castrola SX
-
Założę się, że chrobotanie owo zanikło wraz ze zmianą pory roku i - co za tym idzie - wzroście
temperatury zewnętrznej.Właśnie nie - autko kupiiśmy w jesieni, chrobotało pierwsza zimę i całe lato (pamietam dokładnie, bo Tato pojechał do ASO, powiedzieli, że "ten typ tak ma"). Przestało chrobotać przed kolejną zimą (a może już w zimie <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />) i od tej pory (2002r.) jest spokój.
Aha, i napisz jeszcze, czy zmieniałeś olej w skrzyni (na jaki?) lub czy wiesz, jaki jest tam
wlany przez poprzednika.
Olej nie był zieniany od początku (obecnie ok. 54 tys km). Nie wiem, jaki był wlewany w fabryce. Mniej więcej 10 tys km. wstecz sprawdzałem tylko stan oleju. -
Właśnie nie - autko kupiiśmy w jesieni, chrobotało pierwsza zimę i całe lato
(pamietam dokładnie, bo Tato pojechał do ASO, powiedzieli, że "ten typ
tak ma"). Przestało chrobotać przed kolejną zimą (a może już w zimie )
i od tej pory (2002r.) jest spokój.Hm, to dziwne, zazwyczaj bywa tak, że chrobocze w zimne dni, a przestaje w ciepłe. <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" /> Ale nie ma się co martwić.
Olej nie był zieniany od początku (obecnie ok. 54 tys km). Nie wiem, jaki
był wlewany w fabryce. Mniej więcej 10 tys km. wstecz sprawdzałem tylko
stan oleju.Wobec tego naprawdę polecam wymianę oleju. <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" />
-
Wobec tego naprawdę polecam wymianę oleju.
Nie wiem, czy nie jest za wcześnie. Poczytałem archiwum i okazało się, że niektórzy robią bez wymiany dużo większe przebiegi. Biegi u mnie chodzą lekko, nawet zeszłej zimy podczas dużych mrozów nie było ze skrzynią żadnych problemów. Chociaż z drugiej strony olej nie jest bardzo drogi, więc może jednak nie będę czekał. Zwłaszcza, że dzięki lekturze archiwum powinienem sobie poradzić samodzielnie, bez drogiej pomocy serwisu <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />