paliwo
-
ja za 50pln przejechać mogę 350-380km zależy jak ciężką nogę mam .. bo jeżdzę na LPG <img src="/images/graemlins/jezor.gif" alt="" />
na orlenie mają gęściejsze paliwo i wolniej leci do silnika <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" />
albo poprostu sena na shelu jest wyższa i mniej paliwa tankujesz <img src="/images/graemlins/wpysd.gif" alt="" />
a na poważnie.. s[prawdź układ paliwowy pod kątem wycieków czy przypadkiem pompka paliwa nie uszczupla twojego budżetu..
<img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" /> -
zatankuje tikusia na stacji shela za 50zł przejade 100km i paliwa nie ma w orlenie za tą samą sume przejade 250km
Coś nie chce mi się wierzyć, aby po zatankowaniu takiej samej ilości paliwa różnica w przebytej drodze wynosiła 150% <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
Być może na Orlenie jest promocja i benzyna kosztuje 50% ceny ze stacji Shella -> to by nawet wyjaśniało zagadkę <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
-
Przydał by się detektyw Monk <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" /> Przy wykluczeniu,że nie istnieje żadna awaria w układzie paliwowym.
-
Coś nie chce mi się wierzyć, aby po zatankowaniu takiej samej ilości paliwa różnica w przebytej
drodze wynosiła 150%
chce wyswietlic problem jaki mam w tiku i np. za taka sama sume dojade 2 razy do pracy po zatankowaniu na orlen a gdy zatankuje w shelu 1 raz nie mam dziurawego baku, zadnych promocji i innych pierduł nie ma, dziwne to jest ale tak mam -
chce wyswietlic problem jaki mam w tiku i np. za taka sama sume dojade 2 razy do pracy po zatankowaniu na orlen a
gdy zatankuje w shelu 1 raz nie mam dziurawego baku, zadnych promocji i innych pierduł nie ma, dziwne to jest
ale tak mamPodaj jeszcze cenę paliwa na obu stacjach i ile tego paliwa nalewasz <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
-
tankuje w orlenie i carmanie i nie zauwazylem takiej roznicy,bez wzgledu czy leje 98 czy 95.
chgw moze twoje tico lubi robic ci dowcipy hehe -
Przydał by się detektyw Monk Przy wykluczeniu,że nie istnieje żadna awaria w układzie
paliwowym.Witam . A może paliwo na pierwszej stacji ( tej po której przejechałeś 150 zł ) jest bardzo lipnej jakości , jest jeszcze jedna możliwośc i raczej na to bym obstawial że sam dystrybutor ( lub jego obsługa ) zrobił cię w konia - jesteć pewien czy rzeczywiście zatankowałeś tyle litrów za ile zapłaciłeś ? <img src="/images/graemlins/devil.gif" alt="" /> .Rada patrz też na paliwomierz w samochodzie ( chodż dokladnością to on nie grzeszy ). Pozdr.
-
Witam . A może paliwo na pierwszej stacji ( tej po której przejechałeś 150 zł ) jest bardzo
lipnej jakości , jest jeszcze jedna możliwośc i raczej na to bym obstawial że sam
dystrybutor ( lub jego obsługa ) zrobił cię w konia - jesteć pewien czy rzeczywiście
zatankowałeś tyle litrów za ile zapłaciłeś ? .Rada patrz też na paliwomierz w samochodzie
( chodż dokladnością to on nie grzeszy ). Pozdr.ja znam przypadek ze stacji, kumpel zatnkował za 20 zł gazu do tigry 1.6 i przejechał 20 km. ale mi sie wydaje ze jakby benzyna była chrzczona to i tak za 50 zł mozna by przejechac więcej, duzo wiecej, a jakie trasy pokonałeś na tych 100km, miasto, czy trasa, czy mieszany
-
a jakie trasy pokonałeś na tych 100km, miasto, czy trasa, czy mieszany
tak czy tak 150km to jest zbyt wielka różnica. Z drugiej strony ja też kiedyś zatankowawszy na Shellu przejechałem 20km mniej niż ustawa przewiduje, ale czułem też że auto nie jedzie tak jak powinno <img src="/images/graemlins/sick_.gif" alt="" />
-
tak czy tak 150km to jest zbyt wielka różnica. Z drugiej strony ja też kiedyś zatankowawszy na
Shellu przejechałem 20km mniej niż ustawa przewiduje, ale czułem też że auto nie jedzie tak
jak powinnoA ja z kolei tankując za 50 złociszy na Lotosie zrobiłem jakieś 30-40km mniej niż na takiej samej ilości paliwa zatankowanej na Orlenie, przy czym na tym baku z Orlenu jeździłem przy niższej temp. i powinno teoretycznie zejść szybciej... <img src="/images/graemlins/bzik.gif" alt="" />
Aha jeszcze jeden ciekawy objaw - po zatankowaniu na Lotosie, w garażu zawsze miałem plamę wody która wyciekła z rury wydechowej, teraz tankuję na Orlenie i owszem kapnie kilka kropel ale to wszystko <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" /> -
A ja z kolei tankując za 50 złociszy na Lotosie zrobiłem jakieś 30-40km mniej niż na takiej
samej ilości paliwa zatankowanej na Orlenie, przy czym na tym baku z Orlenu jeździłem przy
niższej temp. i powinno teoretycznie zejść szybciej...Chyba będę musiał to sprawdzić, bo ja tankuje tylko na Lotosie i nie narzekam w porównaniu do Shella <img src="/images/graemlins/winner.gif" alt="" /> Na Shellu u mnie jest jakaś Euro95 z dodatkami oczyszczającymi silnik i już więcej jej nie zatankuje <img src="/images/graemlins/sick_.gif" alt="" />
-
Aha jeszcze jeden ciekawy objaw - po zatankowaniu na Lotosie, w
garażu zawsze miałem plamę wody która wyciekła z rury
wydechowej, teraz tankuję na Orlenie i owszem kapnie kilka
kropel ale to wszystkoTym akurat bym się nie sugerował, przecież produktem spalania węglodorów jest właśnie między innymi produktami woda <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
zatankuje tikusia na stacji shela za 50zł przejade 100km
i paliwa nie ma w orlenie za tą samą sume
przejade 250km co jest czy tikuś toleruje tylko
paliwo ze stacji orlen bardzo szybko ubywa też z
innych stacji może znacie powód dlaczego tak się
dzieje nigdy tak nie było mogłem tankować na każdej
stacji i przejechać taką samą ilość kilometrów.Jakie lejesz paliwo (zwykłe noPb95, czy V-Power jakiś)?
Ja zauważyłem u siebie szybsze opadanie wskazówki w początkowej fazie po zatankowaniu V-Powera 95. Niemniej jednak przejeżdżam na baku V-Powera do 600 km (i to przed zaświeceniem rezerwy), na innych paliwach ciężko jest "dobić" do 550 km.
-
witam!
Ja tankuje na Nestea PB 98 i lejac do pelna przejezdzam ok 500km (w cyklu mieszanym) i wchodzi pod korek 24 litry. A jak zatankowalem V-power 95 to przejechalem nieciale 450km. A na Nestea jest taniej i wiejej kilometrów zrobie...