hamulec i luz
-
Skoro jesteś z Zielonki to przy stacji Diagnostycznej ( jak jedziesz na Wołomin, za
EnelMedem)jest kanał, na placy Zakładu Diagnostycznego, ja tam jeżdże pobawic się w
mechanikaChyba Multi Medica jak się nie mylę, a z kanału można skorzystać bez bicia(stacji diagnostycznej)??
A co do przemieszczania koła to stanowczo stawial bym na uszkodzony sworzeń wachacza.Wymiana całego waczacza, przeczytaj wcześniejsze posty bo nowe BYWAJĄ BUBLAMI.
Powodzenia.
-
Lewarek i oglądamy co tam pękło
<img src="/images/graemlins/szok.gif" alt="" />
-
Chyba Multi Medica jak się nie mylę
Masz racje to MultiMedica,
-
koła przednie przemieszczają się o tyle do
tyłu, że obcierają o zakola i to porządnie, aż podginają błotnik. Podejrzewam luzy w
zawieszeniu tylko na czym.Pomyślałem sobie jeszcze, że może(co w sumie jest wątpliwe-budowa cepa) są uszkodzone gumy drażka reakcyjnego (stabilizatora),albo po prostu skubaniec sie odkrecił(co jest również raczej niemożliwe). Auto nie bylo czasem u Mechanika Partacza?
Powodzenia.
-
Dzięki - jadę sprawdzić
-
Pomyślałem sobie jeszcze, że może(co w sumie jest wątpliwe-budowa cepa) są uszkodzone gumy drażka reakcyjnego
(stabilizatora),albo po prostu skubaniec sie odkrecił(co jest również raczej niemożliwe).Ale drążek stabilizatora nie ma nic wspólnego, bo kolumna zamocowana jest od góry do nadkola, a na dole do wahacza. Drążek stabilizatora przy wyrobieniu gum może jedynie stukać.
-
Ale drążek stabilizatora nie ma nic wspólnego, bo kolumna zamocowana jest od góry do nadkola, a
na dole do wahacza. Drążek stabilizatora przy wyrobieniu gum może jedynie stukać.Kolumna faktycznie zamocowana jest na górze, ale ma z 50 cm długości i jeśli wachacz na dole nie będzie poprawnie prowadzony przez stabilizator(drażek reakcyjny),to zdaje się że może wykonywac pewne ruchy przód-tył.
Ta wynikałoby z konstrukcji zawieszenia.
Kiedyś,w aucie marki Oka,gdy urwał się sworzen wachacza(partacz mechanik go nie dokręcił),to koło powędrowało do tyłu.Od tamtej pory nie dam nikomu nawet umyć szyb!!!Pozdrawiam.
-
Ja mam nieco inny problem ale w sumie podobny.
Tzn. jak wejdę dość ostro w zakręt (z piskiem i dużym przechyłem budy) to słyszę, że coś trze.... wydaje mi się, że to trze koło o nadkole... czy to mozliwe? A może przyczyna jest inna... ma ktoś pomysł?
-
Ja mam nieco inny problem ale w sumie podobny.
Tzn. jak wejdę dość ostro w zakręt (z piskiem i dużym przechyłem budy) to słyszę, że coś
trze.... wydaje mi się, że to trze koło o nadkole... czy to mozliwe? A może przyczyna jest
inna... ma ktoś pomysł?Sprawdz może nadkole czy wytarte <img src="/images/graemlins/uzbroj_zlo.gif" alt="" /> A jak nie to może pada przegub <img src="/images/graemlins/wino.gif" alt="" />
-
Tzn. jak wejdę dość ostro w zakręt (z piskiem i dużym przechyłem budy) to słyszę, że coś trze.... wydaje mi się, że
to trze koło o nadkole... czy to mozliwe? A może przyczyna jest inna... ma ktoś pomysł?Mam pomysł, eksploatuj Tico trochę spokojniej <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />