hamulec i luz
-
Witam doświadczonych kolegów!
Problem polega na tym, że przy silniejszym hamowaniu koła przednie przemieszczają się o tyle do tyłu, że obcierają o zakola i to porządnie, aż podginają błotnik. Podejrzewam luzy w zawieszeniu tylko na czym. -
Witam doświadczonych kolegów!
Problem polega na tym, że przy silniejszym hamowaniu koła przednie przemieszczają się o tyle do
tyłu, że obcierają o zakola i to porządnie, aż podginają błotnik. Podejrzewam luzy w
zawieszeniu tylko na czym.Ino też Cię witam <img src="/images/graemlins/30.gif" alt="" />
Lukałeś w archiwum jeśli dobrze pamiętam było coś na ten temat <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
-
Ino też Cię witam
Lukałeś w archiwum jeśli dobrze pamiętam było coś na ten tematPrzeleciałem kilkanaście stron ale pojadę dalej
-
Sprawdż na postoju,w taki sposób:stań przed maską i mocno przyciśnij przód i zobacz w tej pozycji jak się zachowują amory i koła <img src="/images/graemlins/uklon.gif" alt="" />
-
Sprawdż na postoju,w taki sposób:stań przed maską i mocno przyciśnij przód i zobacz w tej
pozycji jak się zachowują amory i kołaWiesz najepiej to mieć kanał i zaobserwować to od spodu ale aż nie mam. Ale miło że jest z kim pogadać
-
Witam doświadczonych kolegów!
Problem polega na tym, że przy silniejszym hamowaniu koła przednie przemieszczają się o tyle do tyłu, że obcierają o
zakola i to porządnie, aż podginają błotnik. Podejrzewam luzy w zawieszeniu tylko na czym.Podnieś przód samochodu na lewarku, zdejmij koło i sprawdź, czy amortyzator ma luz i ewentualnie, czy nie jest nic urwane, pęknięte itp
-
Wiesz najepiej to mieć kanał i zaobserwować to od spodu ale aż nie mam. Ale miło że jest z kim
pogadaćSkoro jesteś z Zielonki to przy stacji Diagnostycznej ( jak jedziesz na Wołomin, za EnelMedem)jest kanał, na placy Zakładu Diagnostycznego, ja tam jeżdże pobawic się w mechanika,(obecnie mieszkam w Wołominie)
-
Podejrzewam luzy w
zawieszeniu tylko na czym.
witam wg mnie może chodzić o trzy rzeczy ,przedni amor,dolny wachacz,drążek reakcyjny do zbadania <img src="/images/graemlins/skromny.gif" alt="" />
-
Skoro jesteś z Zielonki to przy stacji Diagnostycznej ( jak jedziesz na Wołomin, za
EnelMedem)jest kanał, na placy Zakładu Diagnostycznego, ja tam jeżdże pobawic się w
mechanikaChyba Multi Medica jak się nie mylę, a z kanału można skorzystać bez bicia(stacji diagnostycznej)??
A co do przemieszczania koła to stanowczo stawial bym na uszkodzony sworzeń wachacza.Wymiana całego waczacza, przeczytaj wcześniejsze posty bo nowe BYWAJĄ BUBLAMI.
Powodzenia.
-
Lewarek i oglądamy co tam pękło
<img src="/images/graemlins/szok.gif" alt="" />
-
Chyba Multi Medica jak się nie mylę
Masz racje to MultiMedica,
-
koła przednie przemieszczają się o tyle do
tyłu, że obcierają o zakola i to porządnie, aż podginają błotnik. Podejrzewam luzy w
zawieszeniu tylko na czym.Pomyślałem sobie jeszcze, że może(co w sumie jest wątpliwe-budowa cepa) są uszkodzone gumy drażka reakcyjnego (stabilizatora),albo po prostu skubaniec sie odkrecił(co jest również raczej niemożliwe). Auto nie bylo czasem u Mechanika Partacza?
Powodzenia.
-
Dzięki - jadę sprawdzić
-
Pomyślałem sobie jeszcze, że może(co w sumie jest wątpliwe-budowa cepa) są uszkodzone gumy drażka reakcyjnego
(stabilizatora),albo po prostu skubaniec sie odkrecił(co jest również raczej niemożliwe).Ale drążek stabilizatora nie ma nic wspólnego, bo kolumna zamocowana jest od góry do nadkola, a na dole do wahacza. Drążek stabilizatora przy wyrobieniu gum może jedynie stukać.
-
Ale drążek stabilizatora nie ma nic wspólnego, bo kolumna zamocowana jest od góry do nadkola, a
na dole do wahacza. Drążek stabilizatora przy wyrobieniu gum może jedynie stukać.Kolumna faktycznie zamocowana jest na górze, ale ma z 50 cm długości i jeśli wachacz na dole nie będzie poprawnie prowadzony przez stabilizator(drażek reakcyjny),to zdaje się że może wykonywac pewne ruchy przód-tył.
Ta wynikałoby z konstrukcji zawieszenia.
Kiedyś,w aucie marki Oka,gdy urwał się sworzen wachacza(partacz mechanik go nie dokręcił),to koło powędrowało do tyłu.Od tamtej pory nie dam nikomu nawet umyć szyb!!!Pozdrawiam.
-
Ja mam nieco inny problem ale w sumie podobny.
Tzn. jak wejdę dość ostro w zakręt (z piskiem i dużym przechyłem budy) to słyszę, że coś trze.... wydaje mi się, że to trze koło o nadkole... czy to mozliwe? A może przyczyna jest inna... ma ktoś pomysł?
-
Ja mam nieco inny problem ale w sumie podobny.
Tzn. jak wejdę dość ostro w zakręt (z piskiem i dużym przechyłem budy) to słyszę, że coś
trze.... wydaje mi się, że to trze koło o nadkole... czy to mozliwe? A może przyczyna jest
inna... ma ktoś pomysł?Sprawdz może nadkole czy wytarte <img src="/images/graemlins/uzbroj_zlo.gif" alt="" /> A jak nie to może pada przegub <img src="/images/graemlins/wino.gif" alt="" />
-
Tzn. jak wejdę dość ostro w zakręt (z piskiem i dużym przechyłem budy) to słyszę, że coś trze.... wydaje mi się, że
to trze koło o nadkole... czy to mozliwe? A może przyczyna jest inna... ma ktoś pomysł?Mam pomysł, eksploatuj Tico trochę spokojniej <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />