3,77l na 100km. Czy to możliwe?
-
wynik godny podziwu.heh jak dla mnie to mógłbym mieć problemy żeby do niego się zbliżyć,chociaż mój najmniejszy wynik w trasie to ok 4,5l poruszając się 90-120km\h (przy wyprzedzaniu trochę więcej i ostrzej) w 4 osoby załadowanym na full.
pozdrowienia <img src="/images/graemlins/bzik.gif" alt="" />
-
Jak to możliwe?? Jak by mi tak spalał to bym juz ticiem nie jeździł bo by mi się to po prostu
nie opłacało.
Ale jakaś przyczyna musi być. Może ciężka noga
A spalanie na poziomi poniżej 4l/100km uważam za bardzo prowdopodobneSzerokie kapcie, duze felgi, olej syntetyk i kierowca wyżywający się na pedałach, zwłaszcza gazu.
-
Jest to jak nabardziej możliwe. Mnie na trasie Krosno-Lublin i z powrotem wyszło równe 3,7l/100km. Średnia prędkość około 75 km/h, max. 130km/h.
-
max prędkośc 95 km/h. A zawsze
spalał mi ponad 7 litrów.
Niedobrze. To zdecydowanie za dużo. Mi w zimę i tylko miasto to spalał max 6,3l co uważałem za skandal. Jak się zima "uspokoiła" to zeszło mi do ok.5l. Trasy są za to wyśmienite, ale to zależy od ..... mózgu kierowcy (czytaj-"ciężkiej" nogi). Trzeba by z tym iść do "lekarza" czyli jakiegos dobrego sewisu by wyregulwać skład mieszanki, chyba że gdzieś jest jakies ujśćie?
-
Ja disiaj targałem sie na trasie - niby nic bo niecałe 300 km i mi wysło 4,25. Jechałem w dwie osoby i z 10-15 kg gratów w kuferku, predkości do 110km/h. Może dało by sie mniej ale na mieście lubie dynamicznie jeżdzić - nie pałować.
-
Witam. Właśnie wróciłem z wyjazdu na Warmię (odwiziłem zaukto do znajomej a sam wróciłem autobusem. Zatankowałem pod
kurek w Rybniku. Za Olsztynem (Dobre Miasto) pokliku postojach i wypadów na miasto podjechałem pod Orlen i
zatankowałem znów pod korek poprzejechaniu 600,7km. Wlazło 22,67 litra. Czyli policzyłem sobie i wyszło... 3,77
l na setkę.Gratuluję - potwierdzasz tym samym, że jadąc w miarę spokojnie Tico może spalić naprawdę mało paliwa.
Mój najlepszy winik osiągnąłem rok temu w sierpniu uzyskując na trasie spalanie poniżej 3L/100km <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
-
Gratuluję - potwierdzasz tym samym, że jadąc w miarę
spokojnie Tico może spalić naprawdę mało paliwa.
Mój najlepszy winik osiągnąłem rok temu w sierpniu
uzyskując na trasie spalanie poniżej 3L/100kmTo w końcu i ja się pochwalę. Skoro wraca temat niskiego spalania.
Wracając z Gdańska do domciu moje Cudo na trasie spaliło 3,35l/100km <img src="/images/graemlins/yay.gif" alt="" />
Trasa była pusta (w koncu wyjeżdżałam o 3:30 nad ranem <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" /> ), pogoda była piękna i można było jechać spokojnie i jednostajnie ze średnią jakieś około 90km/h
Ponieważ prowadzę dość systematyczną statystykę, głównie pod kontem wydatków na auto, to jest jak dotąd mój najlepszy wynik <img src="/images/graemlins/skromny.gif" alt="" />
Co prawda uświadamiano mnie, że lejąc paliwo do odbicia nie otrzymuję zbyt wiarygodnych wyników ...
To nie zmienia faktu, że i tak jest to mój najlepszy wynik <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" /> -
Wracając z Gdańska do domciu moje Cudo na trasie spaliło 3,35l/100km
Trasa była pusta (w koncu wyjeżdżałam o 3:30 nad ranem ), pogoda była piękna i można było
jechać spokojnie i jednostajnie ze średnią jakieś około 90km/hTakiego wyczynu tylko pozazdrościć <img src="/images/graemlins/bravo.gif" alt="" />. Jak widać różnica pomiędzy subtelną kobiecą stópką a samczym buciorem ma wpływ nawet na gaźnik w tikolcu <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" /> Ja ze wstydem stwierdzę, że moje najwyższe osiągnięcie to 3,85 na trasie 600 km. Ale ja lubię długo spać i rzadko zdarza mi się wyjechać przed 9 <img src="/images/graemlins/smirk.gif" alt="" /> Ostatnio zdaje się, że wychodzi ok. 5,5l LPG
-
Ostatnio zdaje się, że wychodzi ok. 5,5l LPG
To fakt, ja też wyjeżdżam nie wczśniej niż 8-ma..9-ta. Jakoś szyciej nie mogę..... A tak na marginesie...ile więcej pali gazoliny tikolec względem paliwa. Zastanawiam się nad przeróbką na gaz. Czy warto inwestować ze półtora tysiaka?
-
A tak na
marginesie...ile więcej pali gazoliny tikolec względem paliwa. Zastanawiam się nad
przeróbką na gaz. Czy warto inwestować ze półtora tysiaka?To zależy głównie od tego ile jeździsz - jeśli 10 kkm/rok to szkoda zachodu (i miejsca w bagażniku), przy 20-25 już tak. Mój na benzynie palił ok 4,5l, na LPG litr więcej ale to kwestia indywidualna instalacji i jej wyregulowania. Pamiętaj, że standardowe koło zapasowe nie mieści się w bagażniku (choć ktoś, już nie pomnę kto, opisywał trudny zabieg chirurgiczny wycięcia kawałka blachy w tylnym siedzeniu coby wlazło <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />) - pozostaje dojazdówka albo wożenie go za siedzeniem. W tym ostatnim wypadku tikuś staje się trzyosobowy (chyba, że przekonasz pasażera, żeby woził koło na kolanach <img src="/images/graemlins/devil.gif" alt="" /> )
-
To zależy głównie od tego ile jeździsz - jeśli 10 kkm/rok to szkoda zachodu (i miejsca w
bagażniku), przy 20-25 już tak. Mój na benzynie palił ok 4,5l, na LPG litr więcej ale to
kwestia indywidualna instalacji i jej wyregulowania. Pamiętaj, że standardowe koło zapasowe
nie mieści się w bagażniku (choć ktoś, już nie pomnę kto, opisywał trudny zabieg
chirurgiczny wycięcia kawałka blachy w tylnym siedzeniu coby wlazło ) - pozostaje
dojazdówka albo wożenie go za siedzeniem. W tym ostatnim wypadku tikuś staje się
trzyosobowy (chyba, że przekonasz pasażera, żeby woził koło na kolanach )Jest jeszcze kilka wyborów: butla 16,5 litra w bagażniku a koło zapasowe w standardowym miejscu i jeszcze koło zapasowe na klapie tak jak jeep <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" />
-
Ostatnio zdaje się, że wychodzi ok. 5,5l LPG
To fakt, ja też wyjeżdżam nie wczśniej niż 8-ma..9-ta. Jakoś szyciej nie mogę..... A tak na
marginesie...ile więcej pali gazoliny tikolec względem paliwa. Zastanawiam się nad
przeróbką na gaz. Czy warto inwestować ze półtora tysiaka?Ja obliczałem,że instalacja gazowa zwróci mi się po około 5 latach.
A tyle nie zamierzam jeździć Ticiem. <img src="/images/graemlins/smirk.gif" alt="" /> -
Ja obliczałem,że instalacja gazowa zwróci mi się po około 5 latach.
A tyle nie zamierzam jeździć Ticiem.Właśnie. Moje założenie było następujące: samochód ma 70kkm, za 4 lata będzie miał ok. 160kkm i 11 lat, wtedy czas już będzie najwyzszy rozejrzeć się za nowszym. W tym wypadku instalacja musi mi się spłacić dużo wcześniej bo inaczej nie ma sensu.
-
Właśnie. Moje założenie było następujące: samochód ma 70kkm, za 4 lata będzie miał ok. 160kkm i
11 lat, wtedy czas już będzie najwyzszy rozejrzeć się za nowszym. W tym wypadku instalacja
musi mi się spłacić dużo wcześniej bo inaczej nie ma sensu.Dokładnie! <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
-
macie rację. Tego nie wiedziałem, że będzie problem z zapasówką by ją umiescić w bagażniku. To nie ma sęsu. Ja robię chyba średnio 10tys. km rocznie i ciągle się zastanawiam nad instalacja LPG. Mam w Rybniku bardzo dobrych fachowców od gazu. Zawsze gdy inni zawodzą lub główkują nad jjakimś problemem idę do f-my "Moczko i Syn" Paruszowiec-Piaski w Rybniku dostaje od razu diagnozę i aż śmiesznie proste rowiązanie. Pełen profesjonalizm. Stwierdili, iż nie podejmują sie monatżu gazu do Tico bo są problemy z ich układem zasilania. Trzeba by wiele wysiłku i czasu by rozgryśc ten kapryśny układ. Jest nie zawsze stabilny i wynikają dziwne defekty. Zastanawiałem się dlaczego, ale jak w ASOI do dziś nie naprawili mi gaźnika, który się dusi na wysokich obrotach i przy pełnym gazie (pedale przyspieszenia) to zrozumiałem iż gaźnik w tym aucie nie należy do bułki z masłem.
-
Mój najlepszy winik osiągnąłem rok temu w sierpniu uzyskując na trasie spalanie poniżej 3L/100km
Sharky - hmmmm czyli jak?, że co?..50% trasy na lawecie zrobiłeś <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" />.
A serio to jestem na tym forum drugi rok i wiem, że Sharky wie w temacie Ticusia bardzo dużo więc mógł mu i taki "ODWYK" <img src="/images/graemlins/wino.gif" alt="" /> w temacie Bp zastosować <img src="/images/graemlins/winner.gif" alt="" />.
Pozdro <img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" />. -
Pełen profesjonalizm.
Stwierdili, iż nie podejmują sie monatżu gazu do Tico bo są problemy z ich układem
zasilania. Trzeba by wiele wysiłku i czasu by rozgryśc ten kapryśny układ. Jest nie zawsze
stabilny i wynikają dziwne defekty. Zastanawiałem się dlaczego, ale jak w ASOI do dziś nie
naprawili mi gaźnika, który się dusi na wysokich obrotach i przy pełnym gazie (pedale
przyspieszenia) to zrozumiałem iż gaźnik w tym aucie nie należy do bułki z masłem.W mojej okolicy mechanicy też odradzają zakładanie instalacji LPG w Tico.
Twierdzą,że Tico i tak mało pali,a będę im co chwila przyjeżdzał na regulację i zawracał gitarę. -
Sharky - hmmmm czyli jak?, że co?..50% trasy na lawecie zrobiłeś .
Wszystko opisałem rok temu w TYM WĄTKU
A serio to jestem na tym forum drugi rok i wiem, że Sharky wie w temacie Ticusia bardzo dużo więc mógł mu i taki
"ODWYK" w temacie Bp zastosować .W Tico prawie już nic nie robię, choć niewątpliwie trochę prac wymaga <img src="/images/graemlins/bzik.gif" alt="" />
-
W mojej okolicy mechanicy też odradzają zakładanie
instalacji LPG w Tico.Az mi rece opadają, może jaki faq o gazie w Tico napisac.
No to ja musialem miec wyjatkowe szczescie <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> bo od zalozenia lpg zapomnialem, ze ja mam - zero problemow, jezdze tylko na okresowa regulacje.
Twierdzą,że Tico i tak mało pali,a będę im co chwila
przyjeżdzał na regulację i zawracał gitarę.heh, ja przejezdzam miesiecznie 3kkm, co daje oszczednosc grubo ponad 100 zl. Oczywiscie 100 zet to zaden pieniadz <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
Oj, cos ci fachowcy nie za bardzo znaja sie na gazyfikacji tikolca.
-
Zastanawiałem się dlaczego, ale jak w ASOI do dziś nie
naprawili mi gaźnika, który się dusi na wysokich obrotach i przy pełnym gazie (pedale
przyspieszenia) to zrozumiałem iż gaźnik w tym aucie nie należy do bułki z masłem.Poczytaj na ten temat tu:
http://zlosniki.pl/showflat.php?Cat=&...o=&vc=1
może coś pomoże <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />LARES