Wymiana filtra paliwa (usuwanie oparów?)
-
Po prostu, w zbiorniku paliwa panuje często duże pod lub nadciśnienie. Gdyby nie odkręcić korka
byłaby realna szansa na to, że po zdjęciu wężyka z filtru paliwa nieźle by trysnęło benzyną- ot cała tajemnica.
Rozumiem. Za bardzo przejąłem się słowem "usunąć". Troche niefortunnie to Trzeciak określił. Dziękuję.
-
Po prostu, w zbiorniku paliwa panuje często duże pod lub nadciśnienie. Gdyby nie odkręcić korka
byłaby realna szansa na to, że po zdjęciu wężyka z filtru paliwa nieźle by trysnęło benzyną- ot cała tajemnica.
Nie tak dawno wymieniałem filtr paliwa, oczywiście korek wlewu był odkręcony, a pomimo tego gdy zluzowałem obejmy i wyjmowałem stary filtr, to z wężyka nieźle siknęło benzynką... Musiałem w otwór wężyka wkręcić na chwilę odpowiednio dobraną na wielkość śrubkę, żeby zatamować i spokojnie wymienić filtr... Czy to oznacza, ze w moim układzie paliwowym jest coś nie tak? <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" /> W baku było wtedy może jakieś 10 - 12 litrów noPb...
-
..
odpowiednio dobraną na wielkość śrubkę, żeby zatamować i spokojnie wymienić filtr... Czy to oznacza, ze w moim
układzie paliwowym jest coś nie tak? W baku było wtedy może jakieś 10 - 12 litrów noPb...Dała znać o sobie grawitacja <img src="/images/graemlins/bzik.gif" alt="" />
-
..
Dała znać o sobie grawitacjajakie likwidowanie oparów??? jak wymieniałem u siebie filtr paliwa to nie bawiłem się w takie rzeczy.przecież korek wlewu ma wywietrznik regulujący ilość oparów w zbiorniku,zabespieczając przed ich nadmierną kumulacja (przynajmniej mój taki zaworek ma) <img src="/images/graemlins/wino.gif" alt="" />
-
jakie likwidowanie oparów??? jak wymieniałem u siebie
filtr paliwa to nie bawiłem się w takie
rzeczy.przecież korek wlewu ma wywietrznik
regulujący ilość oparów w zbiorniku,zabespieczając
przed ich nadmierną kumulacja (przynajmniej mój
taki zaworek ma)Nawet jeśli takie coś w korku jest to działa progowo powyżej pewnego ciśnienia i nie jest to dziura na wylot. U mnie zawsze przy odkręcaniu korka słychać syczenie a więc ciśnienie lub podciśnienie występuje. <img src="/images/graemlins/skromny.gif" alt="" />
-
Nawet jeśli takie coś w korku jest to działa progowo powyżej pewnego ciśnienia i nie jest to
dziura na wylot. U mnie zawsze przy odkręcaniu korka słychać syczenie a więc ciśnienie lub
podciśnienie występuje.hmmm.... a u mnie nie ma syczenia, więc może masz coś nie tak. Natomiast w Uno mojego ojca po wyjechaniu całego baku trzeba na siłe wyciągać korek, bo tak trzyma.
-
hmmm.... a u mnie nie ma syczenia, więc może masz coś nie tak
A u mnie syczy zawsze przy odkręcaniu i tak samo jest w tico moich rodziców.
-
hmmm.... a u mnie nie ma syczenia, więc może masz coś
nie tak. Natomiast w Uno mojego ojca po wyjechaniu
całego baku trzeba na siłe wyciągać korek, bo tak
trzyma.U mnie też syczy zawsze <img src="/images/graemlins/jezor.gif" alt="" />
-
hmmm.... a u mnie nie ma syczenia, więc może masz coś nie tak. Natomiast w Uno mojego ojca po wyjechaniu całego baku
trzeba na siłe wyciągać korek, bo tak trzyma.Układ paliwowy w Tico jest szczelny, więc brak opisywanego syczenia świadczy o jego niesprawności.
Najczęściej syczenia nie mają właściciele LPG, którym zakładano gaz "na skróty" bez zaworka powrotnego z gaźnika <img src="/images/graemlins/oslabiony.gif" alt="" /> -
hmmm.... a u mnie nie ma syczenia, więc może masz coś
nie tak...Wygląda na to, że to u ciebie brak szczelności... <img src="/images/graemlins/jezor.gif" alt="" />
-
Co do tego tryskania paliwa to przecież oczywiste ze poleci jezeli jest coś w baku nawet nieduża ilość.A co do syczenia.Hmm ja u siebie nie słyszałem ale na pewno coś takiego jest jak odpowietrznik bo chyba w każdym aucie powinien być!
-
Wygląda na to, że to u ciebie brak szczelności...
A to kolega mnie zaskoczył... wydawało mi się, że tak powinno być.