czym woziliście się przed tikaczem...
-
Przed kupnem tico jezdziłem pożyczonym, w kolejności chronologicznej: Fiatem 126p,Fiatem CC,PuntoII. Tico mam od sierpnia 2005 kupiłem za 2,5tys zł (warte jest około 3,5 wiec troche mi sie poszczęściło) na budziku ma 162tys km a urodziło sie w 97 <img src="/images/graemlins/smirk.gif" alt="" /> Tikem planuje jezdzic jakies 2-3 lata a potem kupię sobie następne Tiko <img src="/images/graemlins/cool.gif" alt="" />
<img src="/images/graemlins/30.gif" alt="" /> -
Witam.
Ciekawi mnie czym jeździliście przed kupnem tica.
Ja jeździłem maluchem z 86 roku i bardzo mile go wspominam
Ciekawi mnie też za ile kupiliście swoje tica, z jakim przebiegiem i w jakim wieku.
Ja kupiłem w czerwcu 2005 za 4400 zł, rocznik '96 (czyli 9-cio latka).
PS: jak myślicie ile można ticiem km przejechać albo ile lat będzie "istniał".Witam!
W moim przypadku przed Ticiem była SUZUKI GS500E, a jeszcze wcześniej java TS350. -
Od grudnia 2001 Tico (97/98)...miał być to zakup na 2 latka, a tu proszę! Jak tu sie pozbyć takiego wozu! <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
Wcześniej przez pół roku bez jednego dnia CC 700.
Od 2000 roku użytkuję także Suzuki Swift...nówkę (znaczy była nówką jak kupiliśmy)!
Prawdę mówiąc Tico jest moim drugim własnym samochodem, a wcześniej miałem wozy rodzinne...znaczy co było na stanie w domku to uzytkowałem! A było troszkę tego... <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> Nie było czasu bym nie miał samochodu-od urodzenia mam w domu samochód!
Pierwszy samochód w roku 1977...rodzinny.
1. Fiat 600
2. Fiat 126 (nówka)
3. Fiat 126
4. Fiat 125
5. Dacia (by Renault)
6. Wartburg
7. Lada 2105 (nówka)
8. Fiat 125
9. Fiat 125 (nówka)
Tu zrobiłem prawo jazdy (1995 styczeń-odbiór dokumentu...na kurs chodziłem nie mając jeszcze 17 lat i tez w tym wieku jeździełm L-ką (nie wiem czy tak można było)...leciwym maluchem, podobnym zdawałem egzamin) i juz oficialnie szusowałem za kółkiem-najpierw Polonezem. Nieoficialnie nieco wcześniej-pierwszy raz złapano mnie w wieku 13 lat za kierownicą-ale tata się wytłumaczył. <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> Natomiast od urodzenia (moze od 3 roku życia) juz prowadziłem samochody na kolanach taty, dostałem do pedałów...tata siedział już z boku! <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> Tak oto zaczeła siemoja przygoda z motoryzacją...Na chwilę obecną mam przejechane ok 300 tys km wszystkimi samochodami jakimi miałem mozliwośc jeżdżenia. Użytkowałem też samochody, których nie ma na liście...nieco lepsze. <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
10. Polonez
11. Fiat 126
12. Fiat 126
13. Citroen Axel
14. Fiat Uno (nówka)
15. Suzuki Swift (nówka)
16. CC 0,7 (własny)
17. DU Tico (własny)
To wszystko wozy, które były w domu...zarejestrowane na krótszy bądź dłuższy okres czasu-lata 1977 (w tym roku jestem urodzony) 2005. <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> Kolejność jak wyżej! <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> Pozdrawiam -
Kiedyś miałem nieprzyjemność prowadzić Tarpana <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" /> dość traumatyczne przeżycie
Okazjonalnie Mitsubishi L300Własne:
1. Polonez Caro (1,5 roku)
2. Tico od XI 2005 r. -
a co do wartburga,Byłeś z niego zadowolony?
-
Kiedyś miałem nieprzyjemność prowadzić Tarpana dość traumatyczne przeżycie
Okazjonalnie Mitsubishi L300
Własne:
1. Polonez Caro (1,5 roku)
2. Tico od XI 2005 r.Tarpan to jest zaj*****a fura szczególnie w dieslu:)
-
To jeśli o mnie chodzi to napewno kiedyś rower, Ogar200 i autobus też był.
Skolei cztery kółka to między innymi:
126p
CC 700
CC 1100
Opel Astra
Fiat Bravo
Fiat Stilo
Citroen ZX
BMW 316
Polonez Caro
Polonez truck
Lublin 3
Star 200, Star 266
Man
Jelcz
jak by tak jeszcze pomyśleć to by sę jeszcze napewno trochę tego znalazło
Obecnie pierwsze moje własne Tico -
Tata go użytkował przez jakieś 3 miesiące! <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> Pojechał do Rzeszowa po Skodę i kupił takie piaskowe coś! <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> Autko miało parę lat...i przyznam sie, że nie mógł sie do niego przyzwyczaic i popchnął go dalej! <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> Głównym minusem była skrzynia w kierownicy-nie mógł sie przyzwyczaić i szukał non-stop drążka w podłodze. <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> Bagażnik baaardzo pojemny, ale blacha też wydawała przy trzaskaniu charakterystyczne "bum". <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> Była to krótka przygoda z Wartburgiem. <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> Zdecydowanie lepszym wozem była Dacia...poważnie! Niezawodne autko i w latach 80-tych sprawiało sie wyśmienicie...kufer takze wielki, nieco miekkie zawieszenie, ale autko ekonomiczne i niczego sobie. To był chyba 1983 rok... <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
-
Ja kupiłem w czerwcu 2005 za 4400 zł, rocznik '96 (czyli 9-cio latka).
PS: jak myślicie ile można ticiem km przejechać albo ile lat będzie "istniał".A w jakim teraz jest stanie? Bo to nie jest chyba bez znaczenia dla długości jego "istnienia" <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
-
Ale temat się szybko rozwinął <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
Z tego co czytałem to ktoś ma przejechane 250 tys km to bardzo łądny wynik... ma ktoś może z Was jeszcze lepszy wynik?Bo ja jeszcze oprócz moich wozów miałem okazję jeździć: fiat 125, fiat uno, cc 900, renault clio i jeszcze coś tam było ale nie mogę sobie przypomnieć.
-
250 tys km na jednym wozie czy w ogóle "suzamen do kupy"? <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> Bo jeśli "suzamen" to mam coś ponad to. <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> Na Tico mam aktualnie od grudnia 2001 równiutką stówkę. <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> Jak kupiłem miałem 16 tys km...dziś 116,5 tys km. <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
ja zrobiłem na jednym aucie 360000km,i silnik sprzedałem . Do tej pory zasówa <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
-
Uniakiem albo jak kto woli Unokiem <img src="/images/graemlins/goodvibes.gif" alt="" />
-
Jak zwał tak zwał,ale jezdziłaś BRYKĄ,to jest ważne <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
Jak zwał tak zwał,ale jezdziłaś BRYKĄ,to jest ważne
hehe bryką <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" /> włoskim wynalazkiem <img src="/images/graemlins/yay.gif" alt="" />
-
hehe bryką włoskim wynalazkiem
No wiesz co ? Na piechote nie chodziłaś <img src="/images/graemlins/cfaniaczek.gif" alt="" />
-
Rok 2002 - prawko na micruni - do dzisiaj mam słabość do nissanka
Tylko od czasu do czasu, na specjalne okazje i krótkie odległości:- skoda favorit zwana Babcią - doskonaliłam na niej umiejętności w trakcie robienia kursu, nie dopuszczono mnie więcej po tym jak tyłem wjechałam do rowu <img src="/images/graemlins/skromny.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" />
- polonez caro - usiłowałam pojeździć po zrobieniu prawka, czołg nie na moje siły fizyczne, skapitulowałam i wolałam wogóle nie jeździć
- opel astra combi - potrzebowano trzeźwego kierowcę z byle jakim doświadczeniem <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />
- opel kadet - męczyłam wóz przez kilka dni, tuż przed zakupem Cuda aby jakoś potem samej się kulać ticawką <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />
Na koniec sierpnia 2004 kupiłam CUDO koreańskiej myśli motoryzacyjnej czyli Tico <img src="/images/graemlins/serduszka.gif" alt="" /> i jest moje już prawie 2 lata. Ale jeszcze trochę tylko...a potem? zobaczymy
-
Witam.Ja przed swoim tico śmigałem dwoma maluchami.Pierwszy był z '78r.,drugi kupiłem w salonie w '97 r.Na drugiego nie narzekałem i nie będę narzekał.Natomiast o pierwszym nie chce mi się nawet myśleć.Pozdrawiam wszystkich posiadaczy TICO.TICO jest the best. <img src="/images/graemlins/winner.gif" alt="" />
-
Witam!
Po otrzymaniu prawka jeżdziłem przez parę lat ojca Tikolotem.Potem kupiłem sobie Suzuki Maruti o takie, którym jeździłem przez 4 lata, a teraz mam swoje własne tico(srebrne), a ojciec nadal jeździ swoim tikolotem (białym). <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> -
Ale temat się szybko rozwinął
Z tego co czytałem to ktoś ma przejechane 250 tys km to
bardzo łądny wynik... ma ktoś może z Was jeszcze
lepszy wynik?Matizem mam prawie 270 kkm <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />