Naprawa prostownika.
-
Pacjent to zespół prostownikowy bezpieczny z regulacją BP12/15 .
Diagnoza przepalona dioda prostownicza.
Znalazłem identyczny temat na elektrodzie : http://www.elektroda.pl/rtvforum/topic3159334.html tyle że tam jest trochę inny wygląd jak ten co dostałem do naprawy.
Ten co dostałem wygląda tak :
Zamówiłem na Allegro diody. Całe szczęście że zamówiłem 4 sztuki bo jak się okazało musiałem wymienić dwie.
W środku wygląda tak:
Jak widać ta płytka prostownicza dostała nieźle po pupie bo upalona była jedna ze ścieżek którą zastąpiłem odlutowaną nóżką diody.
Myślałem aby może użyć mostka prostowniczego jak w tamtym temacie ale zanim znalazłem temat na elektrodzie już kupiłem diody. Mam znajomego elektronika który mówił mi że można by było zastosować mostek ale to i tak nic by za wiele tu nie zmieniło.
To ma być chyba radiator do studzenia :)
Po uruchomieniu wszystko działa normalnie .
Napięcia bez podłączonego akumulatora ;
Po podłączeniu (miałem naładowany akumulator) maksymalną moc ładowania pokazywało tak:
A napięcie tak:
Naprawa zakończona sukcesem. Teraz tylko muszę uprzedzić właściciela aby nie iskrzył zaciskami aby sprawdzać czy jest prąd bo od tego właśni padają diody no i oczywiście to nie jest prostownik z rozruchem i nie zaleca się uruchamianie auta gdy jest podpięty i włączony pod akumulator bo nie ma żadnych zabezpieczeń.
Jestem ciekaw jak by pokazał amperomierz na dość wyładowanym akumulatorze. Mój który podpinałem to od Polo 44 ah.
-
Gratuluję skutecznie wykonanej naprawy :)
Radiatory są naprawdę kozackie xDOstatnio widziałem jak kolega tak się bawił zwierając klemy... co ciekawe dość mocno iskrzyło przy podpinaniu akumulatora między klemą a pinem akumulatora.
-
Zastanawiam się co by tu innego użyć ale wadą jest to że tam jest( +) i ( - ) i gdybym chciał coś większego założyć mogło by gdzieś dotykać do obudowy i zwarcie gotowe.
-
Można by np użyć jakiejś pasty termo-przewodzącej
-
Aż tak nie będę kombinował. Jak się znów spalą wstawię nowe :)