Co dziś grzebałem w swoim Swifcie
-
Wyważanie zimowych kółek. Teraz czekam na prawdziwą zapowiedź zimy i będziem zmieniać.
-
Zawsze Hellsin
chciał, więc mato teraz prosimy całość szkoda że idzie na żyletki
-
Fotka z zeszłego tygodnia, kiepskie światło a zdjęcia telefonem więc cykłem tylko to co najlepiej oświetlone
Powoli Suza dostaje coraz więcej blachy, łata na łacie, itd.
A ja ogarniam przy silniku -
belka przednia to teraz Pancerna
-
Dziś dobrałem się do rozrządu.. niewiele brakowało, pasek rozpada się w rękach..
Muszę dokupić jeszcze jeden uszczelniacz, na wałki rozrządu i wał pasują od Tico
-
No i jak planowałem te żółte sprężyny co miały być wg sprzedawcy z Allegro przeznaczone na tył wylądowały na przodzie. Pasują idealnie (na resztkach żółtej farby jest oznaczenie APEX i jakiś niekompletny niestety numer - pewnie nigdy się nie dowiem do czego to było dedykowane). Te zwoje gęstsze siadły jeden na drugim, a te rzadsze resorują. Jest dosyć wysoko (wyżej o 2 cm niż na poprzednich ciętych o pół zwoju oryginałach) i zaskakująco komfortowo
Do tego założyłem już zimówki przód Dębica Frigo S-30 155/70R13, tył upolowane niedawno Fuldy Montero 165/70R13. Frigo mają już 11 lat i jeszcze przed śniegami trochę nimi popiszczę, jakby co mam jeszcze dwie takie same tylko z lepszym bieżnikiem Do tego założyłem nowe kołpaczki z logo "S".
Auto teraz bardzo fajnie się prowadzi, dużo bardziej komfortowo i zrywniej niż na letnich 185/55R15, aż szkoda na wiosnę się rozstawać
P.S. Chce ktoś kupić moje letnie kółka? Fotki parę postów wyżej
-
Najważniejsze zrobione..
-
Auto teraz bardzo
fajnie się prowadzi, dużo bardziej komfortowo i zrywniej niż na letnich 185/55R15,
aż szkoda na wiosnę się rozstawaćMimo wszystko złomujesz? Skoro jeździ to po co?
-
Mimo wszystko
złomujesz? Skoro jeździ to po co?Ja bym wystawił na sprzedaż, doinwestowany jest, może ktoś weźmie i go "dojeździ" jaki auto do pracy albo może ktoś go na części weźmie.
-
Ja bym wystawił na
sprzedaż, doinwestowany jest, może ktoś weźmie i go "dojeździ" jaki auto do pracy
albo może ktoś go na części weźmie.Ja bym w życiu nie zezłomował jeżdżącego i w całkiem przyzwoitym stanie auta. Ale kto bogatemu zabroni?
-
Ja bym w życiu nie
zezłomował jeżdżącego i w całkiem przyzwoitym stanie auta. Ale kto bogatemu
zabroni?Adamo jest do niego przywiązany, jak sprzeda to oznacza rozstanie, a tak przerobi na nożyki do maszynki i będzie miał go przy sobie i zapas nożyków na kilkanaście lat
-
Adamo jest do niego
przywiązany, jak sprzeda to oznacza rozstanie, a tak przerobi na nożyki do maszynki
i będzie miał go przy sobie i zapas nożyków na kilkanaście lat -
Mimo wszystko
złomujesz? Skoro jeździ to po co?Ojciec mnie ciśnie, żebym tego Lanosa brał
-
Po zimie jakby się nadawał to bym przygarnął autko na projekt cara, gleba felga gwint spawany, inna możliwość to mazowiecki wrak race aczkolwiek pozbyłem się dobrych 15 cali do glebienia i kitrania w nadkolu
-
Cytat:
pozbyłem się dobrych 15 cali do glebienia i kitrania w nadkolu
ahahahahahaha
-
Poza myciem i sprzątaniem to generalne przygotowanie do zimy, czyli:
- wymiana kół
- wymiana wycieraczek
- smarowanie wszystkich uszczelek
- smarowanie wszystkich zamków
-
Wczoraj
-wymiana świec na NGK BPR6ES
-wymiana końcówek drążków firmy JC niby japońskie
Prócz tego wymiana kół na zimowe, malowanie stalówek srebrzanką i odnowiłem kratke przednia. -
Ponieważ ostatnio miałem po raz kolejny jakieś jazdy z jedną z żarówek podświetlenia zegarów postanowiłem, że dziś z racji dnia wolnego od pracy rozgrzebię i obadam co jest nie tak. Oczywiście jak zacząłem grzebać okazało się, że nieświecąca wczoraj żarówka doznała "samonaprawy" i znów świeci, ale jak powiedziałem A to i trzeba powiedzieć B. Wytargałem zegary, trochę je przeczyściłem, ułamałem dwa mocowania (jedno we wtyczce, jedno w szybce zegarów ), które musiałem oczywiście skleić, bo nie znoszę takiego druciarstwa i na koniec postanowiłem, że zamiast W3W wpadną W5W i to bez zielonych oryginalnych kapturków. Wydaje mi się, że wygląda fajnie, ale widziałem efekt tylko za dnia. Jak tylko zrobi się odpowiednio ciemno wyjdę i strzelę fotkę jak to teraz wygląda, a jak uda mi się znaleźć fotkę sprzed 2 (?) lat jak wyglądało z W3W i zielonymi kapturkami to będzie porównanie.
P.S. Fotki będą w moim wątku o Swifcie co by go trochę "odświeżyć".
-
chyba nie wrzucałem tego zdjęcia, po 2 miesiącach prace ruszyły dalej
-
jeżdżąc po kraju nabyłem drzwi z 84r i błotnik LP
wprawione oko dojrzy na dachu nowy dach.. będzie przeszczep szyberdachu z Escorta