Przebieg - jak się zorientować: ile naprawdę???
-
Witam
Co do opon ja kupiłem Tico z przebiegiem 72 000 i cały samochód był na orginalnych acz zużytych oponach koreańskich, pasek rozrządu wg. mojego mechanika nie był wymieniany.
Po kupnie mogłeś sprawdzić stan okładzin i klocków - ale ważniejsze jest czy auto masz teraz awaryjne czy nie.
pozdrawiam
SW -
Pytałes o przebieg...ale dam Ci ogólnie kilka rad przy zakupie auta-niekoniecznie Tico! Pisałem juz to tutaj x razy-ale powtórzę. <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
Przy zakupie autka zwróć uwagę na:
-I-szy włąściciel +
-Niepalący +
Zwróć uwagę na pedały, drążek biegów, kierownicę oraz ręczny...bywa to wytarte!
Na szybach są roczniki produkcji (w Tico niestety tego brak...a szkoda) i nie może być szyba np z 1996 roku jak auto jest z 1994! Bywa często ro kdo tyłu...1993! Należy na to też zwrócić uwagę...ale nie w DU!
Poza tym na oponach też są roczniki...jednak tylko na jednej stronie i warto też zerknąć. Przewaznie jest to (powinno być) od zewnątrz! Dwie pierwsze cyfry oznaczają tydzień danego roku, natomiast kolejne dwie końcówkę roku. Np 2103...21 tydzień 2003 roku!
Dwa komplety kluczyków...podstawa!
Papiery muszą być OK!
Jak jest dwóch właścicieli...muszą byc oboje przy transakcji sprzedazy!
Ubezpieczenie!
A co do tego czy samochód był bity...hmmm! Czasem to widac-szpary w nadwoziu bywają różne. Gdzieś jakiejś listwy np brakuje, znaczka, halogena, itp. Sa rózne tricki by sie zorientować...ja sie przyznam, ze sie na tym łapię!
Podnieś tez dywaniki/wycieraczki w górę...zobacz czy nie ma wilgoci pod nimi!
Jak mi sie coś jeszcze przypomni...dam znać! Przerabiałem to parę razy! <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> -
Autko spisuje się dobrze. Pasek rozrządu był też orginalny (wg.mechanika). Szczęki i klocki wymieniałem przy 56 tys. ale nie wiem jakie były (wymieniał też mechanik) wiem tylko, że wymagały wymiany.
Pozdrowionka <img src="/images/graemlins/uklon.gif" alt="" />. -
Co do opon to aktualnie mam 3 set. Pierwsze oryginalne Kumho
wymieniłem po 50 tys km (Navigator), następne po 105 tys (Navigator)...dzis mam 112 tys. Nie wykańczam opon do zera...Jak widać 50-60 tys km i wymieniam na nowe-zimówek nie mam. <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> -
Właśnie RED i tu się gubię <img src="/images/graemlins/confused.gif" alt="" />. Bo gumy na pedałach orginał lekko przytarte. Biegi wchodziły idealnie, żadnych drgań dźwigni biegów podczas jazdy. Dżwignia ręcznego akurat jak na taki przebieg. Tapicerka i wnętrze też pasowała do przebiegu tzn. prawie nie naruszone zębem czasu. Wycieraczki orginał leciuchno przytarte. Szybkość max 145km/h (sprawdzałem).Tylko te opony <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />...
-
Hmmm...Mógł gość też np rozerwać oponę-zrobiłem tak w CC i doszedł do wniosku, ze wymieni cały set. Sam nie wiem! Wiadomo, ze opona z wiekiem staje sie coraz słabsza...co z tego, że bieżnik OK-jak guma np parcieje, pęka! Nie mam pojęcia co Ci pomóc. Zerknij na rocznik opon...a dowiesz się ile czasu są mniej więcej na aucie (aczkolwiek też róznie bywa-kupujemy często z roku wstecz). Jak masz mozliwośc suwmiarką zmierz głębokość bieznika-najlepiej elektroniczną-też to wie powie. Wiadomo jaki jest % zuzycia opon i ile ma nówka. <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> Średnio opona wytrzymuje 65-85 tys km...Moje np z przebiegiem 55 tys km miały 60% zużycia-wyliczyłem to! Ale przed zimą postanowiłem zmienić...
-
Witam Wszystkich.
Kupiłem swoje autko przed kilkoma laty w komisie. Na liczniku widniało (przebieg) 38 tys. z kawałkiem.
Zastanawia mnie jaki był jego przebieg faktyczny. Autko w chwili kupna miało bez jednego miesiąca 3 lata.
Tu rodzą się moje wątpliwośći ... na obydwu osiach były opony Dębica. Jedynie na kole zapasowym była założona w ok
50% zużyta "orginalna koreanka".Odpowiedź jest bardzo prosta i praktycznie na 100% dowiesz się faktycznego przebiegu - trzeba dotrzeć do właściciela, który oddał auto do komisu. Ponieważ ten samochód został już sprzedany, to powinien powiedzieć prawdę <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
-
Uczyniłem i to Sharky dotarłem do właścicielki bo brakowało jednej pastylki do immobilajsera. Było to ze cztery miesiące po kupnie. Wprawdzie pastylka się nie znalazła bo właścicielka zarzekała się, że wsiąkła jej bezpowrotnie. Wierzę w to bo przez przypadek do jednego kpl. kluczyków do samochodu dopięty był kluczyk, który do niczego mi w autku nie pasował. Od właścićielki dowiedziałem się, że to klucz do jej walizki <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />. Postawiłem więc ultimatum niech poszuka pastylki i mi da znać gdy znajdzie lub ją odeśle to dostarczę jej kluczyk do walizki. Nigdy się więcej nie odezwała <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />. Stwierdziłem więc, iż pastylki naprawdę nie ma a klucz do walizki pewnie ma zapasowy <img src="/images/graemlins/palacz.gif" alt="" />.
Co do kręcenia licznika to mówiłe, że nie pamięta stanu lecz przez NIĄ kręcony nie był napewno.
O opony zapomniałem zapytać dlaczego tak jest jak pisałem.
Może komis coś zakręcił by wziąć wyższą cenę....mogło im na tym zależeć??? -
Co do kręcenia licznika to mówiłe, że nie pamięta stanu lecz przez NIĄ kręcony nie był napewno.
.... ale ona chyba oddawała to auto do komisu, to spisano umowę. W umowie powinien być podany stan licznika <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
-
.... ale ona chyba oddawała to auto do komisu, to spisano umowę. W umowie powinien być podany
stan licznikaFakt, tylko czy ja kupując to auto też powinienem dostać kopię umowy zawartej pomiędzi tą panią a komisem? Kilka lat już minęło i nie pamiętam, musiałbym popatrzeć w "tamtych" dokumentach a nie wiem gdzie je schowałem <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />...jak to często w życiu bywa...
<img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" />. -
Fakt, tylko czy ja kupując to auto też powinienem dostać kopię umowy zawartej pomiędzi tą panią
a komisem? Kilka lat już minęło i nie pamiętam, musiałbym popatrzeć w "tamtych" dokumentach
a nie wiem gdzie je schowałem ...jak to często w życiu bywa...Tak.Powinieneś dostać umowę od komisu,którą to komis zawarł między sprzedającym auto komisowi a komisem.
Wiem to na własnym przykładzie. -
Ja mam tico z 33tys. Przebieg oryginał na 100%. Lewarek od biegów jest jeszcze porowaty, gumy na pedałach ideał a wycieraczki bez wiekszych sladów i przetarć.
Co do oponek to przy 30 paru tys powinny być min 6mm na tylnej osi. Z przodu mogly sie uszkodzić np. u mnie zmieniali bo guza dostała -
...Tylko te opony ...
A zostaw te opony w spokoju! <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> Dam ci przykład. Mojemu sąsiadowi buchnęli z piwnicy 4 oryginalne opony do Nubiry gdy jeździł na zimowych. Kupił komplet polskich, zapas został oryginalny. Nubira była 2-letnia.
I ktoś potem się zastanawia nad faktycznym przebiegiem auta... <img src="/images/graemlins/jezor.gif" alt="" /> -
...
Wasylek myślę, iż Twoja wersja rozwiązanie zagadki z oponami jest najbardziej bliske prawdzie. Tego bym sobie zresztą życzył bo spałbym spokojniej mając świadomość, że LICZNIK i JA nie zostaliśmy przekręceni <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />.
NAPEWNO TAMTE (orginalne) UKRADLI <img src="/images/graemlins/palacz.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/palacz.gif" alt="" /> -
A czy licznik/linka nie ma plomby? <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
-
Fakt, tylko czy ja kupując to auto też powinienem dostać kopię umowy zawartej pomiędzi tą panią
a komisem? Kilka lat już minęło i nie pamiętam, musiałbym popatrzeć w "tamtych" dokumentach
a nie wiem gdzie je schowałem ...jak to często w życiu bywa...ale jak autko chodzi nic sie nie dzieje, to po co szukac dziury w calym, przyjmij ze ma tyle ile ma, nie rob jakis conspiracy-theory. Bardzo duzo jest samochodow z przekrecanymi licznikami, praktycznie jak kupujesz z drugich rak to sa duze szanse na to, nie trudno tez zeby auto trafilo na handlarza, a oni to robia nagminnie. Ludzie kupuja sprzedaja samochody i nie wiedza o tym ze autka maja 100kkm wiecej. Taka jest juz rzeczywistosc
<img src="/images/graemlins/wino.gif" alt="" />
pzdr <img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" /> -
Red może plomby są,... tak daleko nie zaglądałem (bo i nie było potrzeby).
Beatnik chyba masz rację. Tak naprawdę i tak się nie dowiem co i jak było <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />. Z autkiem nie mam większych problemów (odpukać - narazie), więc po co się podpuszczać? Właściwie teraz to i tak nia ma już znaczenia, tak mnie coś naszło przez te opony...
Pozdrawiam Wszystkich i dziękuja za posty <img src="/images/graemlins/uklon.gif" alt="" />. -
wiesz nie dziwie ci sie bo tez mialem autko od "handlarza" (rocznik 98') i przeszla mi taka mysl, ale silniczek chodzi jak osa;), rdzy nie widac nic nie stuka, auto ma teraz 106kkm. Btw, czasami zadbany przekrecony moze byc lepszy od tego "ok" ale zaniedbanego.
pzdr
<img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" /> -
Tak jak taty FSO 1500! Kupił nówkę w Wa-wie w 1986 i do 1989 roku zrobił 360 tys km!! <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> A że licznik to 99.999 km więc przeszedł 3 razy...i w dniu zakupu miał60 tys km-w sam raz! <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> W Tico jest licznik do milona więc na taki trick nie ma szans! <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> Ale za to skręcić się da. <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
Dokładnie i tak bywa...Ale ja nie miałem kręconego! <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> 16 tys km było i było to udokumentowane! <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> Wszystko jest notowane w książeczce przecież jeśli były przeglądy...4 letni wozik i 16 tys km! <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> Cuda sie zdarzają...