STŁUCZKA *DELETED*
-
nieraz ludzie jak lacza sie jeszcze modemami (dla mnie science-fiction), ale napewno ktos taki
istnieje. Np jest impuls, cos sie zepsulo, duzo nie myslac z wiara w zbawcza moc internetu
atakuja google, wpadaja na forum i jeszcze ciezko dyszac wala posta... Bez namyslu bez ladu
bez skladu, bo nie maja czasu zeby pomyslec. Tacy ludzie dzialaja pod impulsem i czasami
nie do konca zdaja sobie sprawe z tego co robia, chca wiedzy, teraz, nie chca czekac,
spolecznosc internautow tego nie lubi, ale nieraz on nie ma czasu na "gre wstepna" i chca
czegos jak najszybciej sie dowiedziec;). Przeciez kazda spolecznosc ma swoje zasady, chaos
jest nie pozadany..No coz tak bywa, ale duzych liter to nie moge ..
pozdrawiam !Sory,napewno sie poprawie.To był mój pierwszy raz, sory <img src="/images/graemlins/oslabiony.gif" alt="" />
-
Miałem tak ze Szwajcarem w lipcu.Wymusił mi na rondzie i to jeszcze z dużą prędkością.Bogu dzięki,tylko musnięcie i pół samochodu wyczesane.Sttrach pomyśleć co byłoby,gdyby wywalił mocno....
A więc tak,najpierw napier...aj a potem pytaj albo lepiej nie,bo i tak można się nie dogadać.
Policja na "dzień dobry" i prośba o tłumacza (i tak usłyszysz,że tfu!!!)
Kiedy już "polucjanci" zjawią sie to mów (awłaściwie żądaj) ,że mają spisać wszystkie dane tego barana łącznie z numerem polisy choć on nie ma obowiązku jej mieć (a my we własnym kraju musimy...paradoksy życia). Jeśli nie ma polisy,to żądaj danych od niego lub na miejscu zdarzenia od policji.Jeśli nie załatwisz tego od razu,to czeka Cię pisanie prośby,gadanie i na końcu darcie ryja o wydanie jego danych osobowych.No bo przecież są chronione do k...y nędzy.
W ubezpieczalni muszą mieć ten numer polisy barana sprawcy,żeby móc poszukać w danych która ubezpieczalnia w Polsce odpowiada za tę zagraniczną.Jeśli nie będziesz miał numeru polisy to musisz mieć dane osobowe sprwacy i dane pojazdu.Po tym też dojdą,ale trwa to jakieś 2-4 dni dłużej.
Także reasumując żeby było przejżyście:
Nawalasz gościa po nosku...
Dzwonisz na mendownię
Bierzesz albo od sprawcy (lub na miejscu od policjantów dane,jak nie dadzą to drzyj się aż dadzą) dane osobowe (chronione w mordę).
Idziesz do ubezpieczalni ze wszystkim i czekasz.
Czasem może to potrwać do 14 dni jeśli nie masz danych,tak było u mnie.Żeby przyspieszyć wypłatę odszkodowania załatwiłem szkodę przez AC i dopiero potem pokrywali mi moje AC z jego polisy.
Życzę powodzenia i pozdrawiam.Jakby co pisz. -
Zgadzam się,ale sądzę,że Animolo ma już nerwa zszarpanego przez wypadek,więc na chwilę obecną nie jest w stanie myśleć o dokładniejszym czytaniu regulaminu.
-
No cóż,ja już...
Faktem jest,że Animolo został ciut oschle potraktowany,wydaje mi się,że wystarczyłoby jedno upomnienie,a nie cały zaśmiecony wątek.
Pozdrawiam -
A więc tak,najpierw napier...aj a potem pytaj albo lepiej nie,bo i tak można się nie dogadać.
Witam
Z tym sie nie zgodze. Mozna sobie napytac biedy.Ale cala reszta to szczera prawda. A ochrona danych nie obowiazyne w razie jakiegokolwiek zdarzenia drogowego.
Dane osobowe sprawcy dla poszkodowanego i na odwrot musza byc ujawnione.A co do bledow. To czy mam sie okazywac zaswiadczeniem o dysgrafii <img src="/images/graemlins/rotfl.gif" alt="" /> ??
I czytalem kiedys w jakiejs Netykiecie, ze nie powinno sie zwracac uwagi piszacym na bledy. Ktos moze jest chory albo jest obcokrajowcem albo po prostu nie ma glowy do ortografii.Pozdrawiam
-
I czytalem kiedys w jakiejs Netykiecie, ze nie powinno sie zwracac uwagi piszacym na bledy. Ktos moze jest chory
albo jest obcokrajowcem albo po prostu nie ma glowy do ortografii.Przestrzeganie zasad ortografii jest wyrazem szacunku dla osób czytających.
Jeżeli ma się z tym problemy, to można tekst wcześniej napisać w edytorze tekstu z włączoną funkcją sprawdzania ortografii, np. WORD i po sprawdzeniu całości tekstu można go wkleić i wysłać na forum <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" /> -
Przestrzeganie zasad ortografii jest wyrazem szacunku dla osób czytających.
Jeżeli ma się z tym problemy, to można tekst wcześniej napisać w edytorze tekstu z włączoną
funkcją sprawdzania ortografii, np. WORD i po sprawdzeniu całości tekstu można go wkleić i
wysłać na forumWitam
To byl zart... <img src="/images/graemlins/uklon.gif" alt="" />
Ale powiem, ze mnie sie czasem (czesto <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" /> ) przytrafia strzelic byka...
I nie uwazam tego za brak szacunku.
Ale co bedziemy o taki detal sie spierac....
Pozdrawiam -
Ale powiem, ze mnie sie czasem (czesto ) przytrafia strzelic byka...
I nie uwazam tego za brak szacunku.
Ale co bedziemy o taki detal sie spierac....Wiesz... Raz na tzw. "ruski rok" może się "byk" przytrafić. Jednak postów, gdzie w każdej linijce są dwa, trzy błędy, nie chce się po prostu czytać - odpychają wzrok i wywołują negatywne odczucia. Zgodzisz się?
Ja zdaję sobie sprawę, że nie wszyscy piszący na forum muszą mieć ukończone studia. Nie wszyscy mają też maturę - to normalne. Ale posługujemy się takim medium, jak Internet i korzystamy z takiego sprzętu, jak komputer; mnogość wirtualnych słowników i różnorodność oprogramowania stwarza nam naprawdę wiele możliwości sprawdzenia i poprawienia tego, co pojawi się sygnowane naszym nickiem (czyli tak, jakbyśmy się sami podpisali pod wypowiedzią). I o to mi również chodzi - poprawny sposób wyrażania swoich myśli nie tylko jest wyrazem szacunku dla osób czytających, ale świadczy również o samym piszącym.
Ergo: jeśli zależy Ci na partnerze rozmowy i chcesz mieć dobrą opinię u niego - sprawdź to, czego nie jesteś pewien. Jeżeli wiesz, że błędy "sypią Ci się jak z rękawa", napisz tekst np. w Wordzie, każ programowi sprawdzić i poprawić (przy okazji samemu można się czegoś dowiedzieć na przyszłość <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />), a potem ze spokojnym sumieniem wklej go na forum. I wierz mi, że nawet nikt nie zauważy, że jesteś dyslektykiem. <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />Ja naprawdę "nie zauważam" każdego błędu ortograficznego. Staram się nie zwracać uwagi piszącym, którzy łamią zasady pisowni - no, chyba że jest to szczególnie uciążliwe i powoduje kłopoty w zrozumieniu. Ale jeśli w ogóle "przestaniemy widzieć" i reagować - będzie źle. To będzie "początek końca" języka polskiego.
-
Panowie, ale Wy robicie OT to miazga <img src="/images/graemlins/yay.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/uzbroj_zlo.gif" alt="" />
-
Panowie, ale Wy robicie OT to miazga
To jest właśnie cecha zlosnikia - zobacz na temat na kącie swifta - "swifty lotne som" - sam tam spamuje <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />
-
Przestrzeganie zasad ortografii jest wyrazem szacunku dla osób czytających.
Jeżeli ma się z tym problemy, to można tekst wcześniej napisać w edytorze tekstu z włączoną
funkcją sprawdzania ortografii, np. WORD i po sprawdzeniu całości tekstu można go wkleić i
wysłać na foruma wiesz ze czesto tak robilem, szczegolnie jak pisalem strony internetowe;)). Byki generalnie swiadcza o niechlujnosci, nawet jak pisze komus na gg to sprawdzam w wordzie albo google czy dobrze napisalem;)), nie mowie ze czasami nie strzele byka <img src="/images/graemlins/wpysd.gif" alt="" />
pzdr!
-
Sory,napewno sie poprawie.To był mój pierwszy raz, sory
Spko nikt nikogo nie bije;)), nie przejmuj sie tak bardzo. Zrobila sie z tego az za duza dyskusja, ale nie przejmuj sie tutaj zawsze tak jest, ludzie lubia spamowac;)) i pisac glupoty, bo zawsze jakis przeplyw informacji jest i poczytac mozna;)), jak na kazdym forum kazdy chce wazniakowac <img src="/images/graemlins/wpysd.gif" alt="" /> .
Po takim wejsciu smoka, teraz pasuje Ci tylko rozpoczac pisanie na forum;)), obiecujemy ze kazdy bedzie bardziej wyrozumialy <img src="/images/graemlins/winner.gif" alt="" /> , zostan z nami;).A tak woqule to bylem kiedys we Wloclawku na warsztatach i bylo super;)). Bodajze Rypin jakies 60km od Wlockawka bylismy tam pozniej na imprezce;))...
pozdrawiam i powodzenia! <img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" /> -
Panowie, ale Wy robicie OT to miazga
Jaki OT? Jaki OT? <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />
Spójrz na tytuł postów <img src="/images/graemlins/jezor.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />Ech... Animolo - przywitany <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />, jego sprawa - wyjaśniona <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />, więc wątek w tym kierunku raczej nie ma szans się rozwinąć. Więc dokończyliśmy chociaż tę sprawę... <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
Ale już skończyliśmy (gdyby nie Twoja uwaga...) <img src="/images/graemlins/cfaniaczek.gif" alt="" />.
<img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" /> -
Ja naprawdę "nie zauważam" każdego błędu ortograficznego. Staram się nie zwracać uwagi piszącym,
którzy łamią zasady pisowni - no, chyba że jest to szczególnie uciążliwe i powoduje kłopoty
w zrozumieniu. Ale jeśli w ogóle "przestaniemy widzieć" i reagować - będzie źle. To będzie
"początek końca" języka polskiego.Ja robię nieraz błedy ortograficzne,ale zdania buduję poprawnie.
Z polskego na maturze i na końcowym świadectwie z technikum miałem "czwórkę" w skali ocen od 2 do 5 !Pilnuj Leo poprawnej budowy zdań,bo nieraz nie wiem o co chodzi w niektórych postach i je omijam.
Błędy ortograficzne,jako że sam je nieraz zrobię, mniej mi przeszkadzają w treści zrozumienia wypowiedzi.Najważniejsza jest poprawna budowa zdań i unikanie skrótów wyrazów. -
Pilnuj Leo poprawnej budowy zdań,bo nieraz nie wiem o co chodzi w niektórych
postach i je omijam.Nie rozumiem... Czy to o mnie Ci chodzi (niepoprawnie zbudowane zdania) czy o innych? Jeśli o innych - to chyba nie mam na to wpływu... Zwracać uwagę jednak nadal będę (jak to pisałem wcześniej), jeśli piszącego nie da sie zrozumieć.
Błędy ortograficzne,jako że sam je nieraz zrobię, mniej mi przeszkadzają w
treści zrozumienia wypowiedzi.Otóż to. Nad jednym - dwoma "bykami" nie ma się co pochylać; jednak całe rozwścieczone stado pędzące przez kwieciste łąki "Złośnika" budzi strach i odrazę. <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
Sorki myslalem, ze tytul to STŁUCZKA <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
Sorki myslalem, ze tytul to STŁUCZKA
Tytuły w poszczególnych postach się zmieniły... <img src="/images/graemlins/skromny.gif" alt="" />
-
Witam
Z tym sie nie zgodze. Mozna sobie napytac biedy.
Ale cala reszta to szczera prawda. A ochrona danych nie
obowiazyne w razie jakiegokolwiek zdarzenia
drogowego.
niestety obowiązuje....Musisz pisać podanie o ujawnienie Tobie danych sprawcy itd...
Dane osobowe sprawcy dla poszkodowanego i na odwrot
musza byc ujawnione. -
Jaki OT? Jaki OT?
Spójrz na tytuł postów
Ech... Animolo - przywitany , jego sprawa - wyjaśniona
, więc wątek w tym kierunku raczej nie ma szans się
rozwinąć. Więc dokończyliśmy chociaż tę sprawę...
Ale już skończyliśmy (gdyby nie Twoja uwaga...) .Jednak syf pozostał...
-
Jednak syf pozostał...
.... o jakim syfie piszesz <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />