Przecieka pompa paliwa.
-
Gdzie wywala ten olej jak pompa siada? Ja swoją pompę mam troche "zapoconą". podobnie jak
niektóre okolice silnika. Zastanawia mnie tylko to, że ona jest zapocona w miejscu, gdzie
nie ma żadnych połączeń? Napisz, gdzie Twoja wywalała ten olej.Dokladnie nie sprawdzalwem nawet. Zyga mi na skrzynie biegow. PRaktycznie mam tam male bajorko juz. Co 500 km musze dolewac oleju bo tak zre. Takze nie ma co myslec, bede wymieniac SAM! We wtorek u ojca w pracy <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />. Zyczcie powoidzenia.
-
Jak masz pompę paliwa, to od strony aku jest mały otworek (śr. może jakieś 3-4 mm). Jeśli nie jesteś pewny czy jest uszkodzona, to proponuję delikatnie włożyć kawałek np. gałązki do środka. Jak wyciągniesz i koniec będzie zaolejony, to oznacza, że nie jest do końca z nią wszystko ok.
Ale zazwyczaj, jeśli pompa padła, to osłona aku, wszystkie kable i skrzynia są w oleju. Tego nie da sie przeoczyć.
Pzdr
-
Ale zazwyczaj, jeśli pompa padła, to osłona aku, wszystkie kable i skrzynia są w oleju. Tego nie
da sie przeoczyć.U mnie były inne objawy, nie było nic oleju, nic zachlapane, ale jak kupiłem auto to poprzedni właściciel powiedział,że pompka do wymiany i spuścił 100, przez rok na niej jeździłem, w końcu jak było czuć paliwo to wymieniłem - po prostu na łaczeniach elementów bardzo powoli leciało paliwko.
Teraz mam założonego rzemieślnika i przez pierwsze 200 km myślałem że coś jest nie tak - hałasowało coś , coś szumiałao a to właśnie nowa pompka ale teraz juz ucichła.
PZD. -
A co powiecie na to, ze moge jezdzic na benzynie normalnie? Jedtyne co to widze ze przecieka z niej olej wlasnie. Aha, i rano na benzynie gasnie z poczatku, musze z trzy razy zapalac. (tzn. zapala i gasnie, albo zapala i dziala, ale jak docisne pedal gazu to spadaja obroty i gasnie)
-
A co powiecie na to, ze moge jezdzic na benzynie normalnie? Jedtyne co to widze ze przecieka z niej olej wlasnie.
Aha, i rano na benzynie gasnie z poczatku, musze z trzy razy zapalac. (tzn. zapala i gasnie, albo zapala i
dziala, ale jak docisne pedal gazu to spadaja obroty i gasnie)To mi dałeś do myślenia, bo może to właśnie ta pompa odpowiedzialna jest za problemy z tematu "Schodzi z obrotów,ale tylko na Pb"?
-
To mi dałeś do myślenia, bo może to właśnie ta pompa odpowiedzialna jest za problemy z tematu
"Schodzi z obrotów,ale tylko na Pb"?Bardzo mozliwe, bo gdybym nie spojrzal z czystej ciekawosci na skrzynie biegow i nie zauwazylbym tego zarzyganego blotka to bym nie podejrzewal pompe o wine (nie widac od razu przecieku z niej). A olej bral mi juz od miesiaca. Nie przesadzajmy takze, ze to ona winna. Mechanik tak powiedzial, moj ojciec tez, co nei znaczy ze to na sto procent prawda. W kazdym razie, nadmienie jeszcze, ze objaw jest stricte taki: odpalam na benzynie > zapala > gasnie... odpalam drugi raz > zapala> chodzi > wciskam gaz (nawet troche) > w momencie spadaja obroty i gasnie. Po dwoch, trzech takich rundach chodzi i nie zajaknie sie, ale ma tendencje przez jakies 200 metrow na osiedlu do gasniecia na gorkach, skretach, gdzie trzeba troche wyhamowac (ale nie gasnie juz w czasie jazdy!).
Over and out!
-
To mi dałeś do myślenia, bo może to właśnie ta pompa odpowiedzialna jest za problemy z tematu
"Schodzi z obrotów,ale tylko na Pb"?Owszem... u Ciebie to jest możliwe. Ja przytocze pewną historie. Kiedyś kilka tys. km mój tata, mający punto 2 z nową instalacją lpg(dodam, że nikt mu nie powiedział, że przy lpg, musi mieć conajmniej 50% paliwa w baku) zaczął mieć problemy z rozruchem samochodu po dłuższym postoju... Były różne diagnozy: wtryskiwacze, coś z komputerem itd. Więc oddał samochód do zakładu bosha, tam zostawili sobie go na kilka dni i zregenerowali(czyt. oczyścili) wtryskiwacze i takie tam bzdury. Sprawdzali nawet wydajnośc pompy paliwowej(jest w tym samochodzie elektryczna) i było wszysko okej, ale nadal ciężko odpalał. Jak tata już dostał samochód nie naprawiony spowrotem, to zaczął podejżewać pompe paliwa. No i zrobił taki myk, że rano wlał strzykawką troche paliwka do przepustnicy. I problem znikł. Następnego dnia wymienił pompe paliwa i wsztsko jest już okej. A teraz wracając do problemu schodzenia z obrotów w tico. Też tak miałem, więc drogą dedukcji kupiłem nową pompe paliwową. I nic nie zmieniło. Dalej schodził z obrotów po odpaleniu.Wystarczyło tylko wyregulowanie położenia przepustnicy rozruchowej w Aso. Tak więc niekoniecznie to musi być pompa paliwowa. <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
P.S. A problem był już opisany jak został u mnie rozwiązany w Temacie "Schodzi z obrotów ale tylko na PB" : <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/smirk.gif" alt="" />
Pozdrawiam
-
To mi dałeś do myślenia, bo może to właśnie ta pompa odpowiedzialna jest za problemy z tematu
"Schodzi z obrotów,ale tylko na Pb"?Mam nową pompke 'polska produkcja' i też miałem problem z gaśnięciem, czy to na starej czy to na nowej pompce, z gaśnięciem przy odpalaniu problemem jest raczej gaźnik
-
Mam nową pompke 'polska produkcja' i też miałem problem z gaśnięciem, czy to na starej czy to na nowej pompce, z
gaśnięciem przy odpalaniu problemem jest raczej gaźnikTeż się jednak będe ku temu skłaniał. Przekonał mnie przypadek kolegi (ten od którego mam stary, dla mnie"szkoleniowy" gaźnik). U niego problemy były identyczne i on ten gaźnik wymienił i wszystko chodzi cyuś. Zatem gaźnki.
Żeby mój post nie odbiegał od tematu wątka, dopisze, że pewne niewydolności pompy paliwowej lub po prostu różnice w parametrach poszczególnych jej egzemplarzy, można dopasować regulując np. gaźnik. Powiedzmy, że jakaś pompa jest słabsza i obroty są za male (bo słabo pompuje), zatem można wymienić pompe (ale skąd będzie pewnośc, ze będzie mocniejsza, no chyba, że stara jest na 100% wadliwa), albo wyregulowac gaźnik. Tak sądzę <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" /> -
Dokladnie nie sprawdzalwem nawet. Zyga mi na skrzynie biegow. PRaktycznie mam tam male bajorko
juz. Co 500 km musze dolewac oleju bo tak zre. Takze nie ma co myslec, bede wymieniac SAM!
We wtorek u ojca w pracy . Zyczcie powoidzenia.Ja wlasnie dzis wymienialem. Dostalem na nowa pompe upust z 90 do 62zl, bo okazalo sie ze znajomy dziewczyny prowadzil sklep z czesciami <img src="/images/graemlins/yay.gif" alt="" /> Przeczytalem tylko pobieznie instrukcje z tico.org i zabralem sie za montaz, polalo sie troche oleju i benzyny ale ogolnie bez wiekszych zgrzytow. Tylko zeby osadzic dobrze nowa pompe na swoim miejscu (bo z paczatku nie chciala wejsc) trzeba bylo pchnac auto na 5-tce kawaleczek zeby krzywka walka rozrzadu sie dopasowala. W sumie cala operacja wymiany pompy zajela mi ok 20 min. Nawet kobieta by sobie poradzila o ile by jej sie chcialo.
Jednak nie wiem czy cala akcja byla potrzebna, bo po zalozeniu nowej pompy zaczalem ogladac stara i wyglada na to ze cieklo spod uszczelki przy bloku silnika a nie tego gornego elementu, czy oznacza to ze pompe wymienilem niepotrzebnie i trzeba mi bylo tylko sama uszczelke zmienic?
-
Żeby mój post nie odbiegał od tematu wątka, dopisze, że pewne niewydolności pompy paliwowej lub po prostu różnice w
parametrach poszczególnych jej egzemplarzy, można dopasować regulując np. gaźnik. Powiedzmy, że jakaś pompa
jest słabsza i obroty są za male (bo słabo pompuje), zatem można wymienić pompe (ale skąd będzie pewnośc, ze
będzie mocniejsza, no chyba, że stara jest na 100% wadliwa), albo wyregulowac gaźnik. Tak sądzęNie trzeba regulować gaźnika.
Każda pompa daje aż nadto benzyny i jeszcze całkiem niezła jej ilość powraca do baku.
Ewentualną rozbieżność w wydajności pomp paliwa niweluje komora pływakowa w gaźniku. -
Nie trzeba regulować gaźnika.
Każda pompa daje aż nadto benzyny i jeszcze całkiem niezła jej ilość powraca do baku.
Ewentualną rozbieżność w wydajności pomp paliwa niweluje komora pływakowa w gaźniku.No to rozwiązałes moje wątpliwości. Zastanawia mnie tylko przypadek "essena", który napisał, że "... moge jezdzic na benzynie normalnie? Jedtyne co to widze ze przecieka z niej olej wlasnie. Aha, i rano na benzynie gasnie z poczatku, musze z trzy razy zapalac. (tzn. zapala i gasnie, albo zapala i dziala, ale jak docisne pedal gazu to spadaja obroty i gasnie)" Po wymianie pompy problem mu zniknął. Co Ty na to? Pytam, bo mam takie same objawy i nie wiem, czy wymieniać pompę, czy nadal regulowac gaźnik.
-
poczatku, musze z trzy razy zapalac. (tzn. zapala i gasnie, albo zapala i dziala, ale jak docisne pedal gazu to
spadaja obroty i gasnie)" Po wymianie pompy problem mu zniknął. Co Ty na to? Pytam, bo mam takie same objawy i
nie wiem, czy wymieniać pompę, czy nadal regulowac gaźnik.Niestety nie mam doświadczenia z pompą paliwa w Tico, więc nie chcę wprowadzić w błąd <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />
-
No to rozwiązałes moje wątpliwości. Zastanawia mnie tylko przypadek "essena", który napisał, że
"... moge jezdzic na benzynie normalnie? Jedtyne co to widze ze przecieka z niej olej
wlasnie. Aha, i rano na benzynie gasnie z poczatku, musze z trzy razy zapalac. (tzn. zapala
i gasnie, albo zapala i dziala, ale jak docisne pedal gazu to spadaja obroty i gasnie)" Po
wymianie pompy problem mu zniknął. Co Ty na to? Pytam, bo mam takie same objawy i nie wiem,
czy wymieniać pompę, czy nadal regulowac gaźnik.Jak zniknal problem jak nie zmienilem pompy jeszcze? <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" />
p.s. ESEN! zadne essen!
-
Jak zniknal problem jak nie zmienilem pompy jeszcze?
Coś niezbyt dokładnie chyba śledziłem wątek. Faktycznie nic nie pisałes o wymianie
p.s. ESEN! zadne essen!
Przepraszam. No własnie - za szybko chce wszystko przeczytać <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
-
Coś niezbyt dokładnie chyba śledziłem wątek. Faktycznie nic nie pisałes o wymianie
Przepraszam. No własnie - za szybko chce wszystko przeczytaćRelanium pomoze <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />.
-
to wie ktos czy jesli cieknie pompa przy uszczelce to konieczna jest wymiana calej pompy? Ja tak zrobilem a pytam z ciekawosci <img src="/images/graemlins/bzik.gif" alt="" />
-
No to rozwiązałes moje wątpliwości. Zastanawia mnie tylko przypadek "essena", który napisał, że
"... moge jezdzic na benzynie normalnie? Jedtyne co to widze ze przecieka z niej olej
wlasnie. Aha, i rano na benzynie gasnie z poczatku, musze z trzy razy zapalac. (tzn. zapala
i gasnie, albo zapala i dziala, ale jak docisne pedal gazu to spadaja obroty i gasnie)" Po
wymianie pompy problem mu zniknął. Co Ty na to? Pytam, bo mam takie same objawy i nie wiem,
czy wymieniać pompę, czy nadal regulowac gaźnik.Ja miałem podobnie i należało ustawić przepustnice rozruchową, bo była źle ustawiona.
-
PRzecieka mi pompa paliwa. Leje olejem na skrzynie biegow . Mechanik powiedzial ze za 100
złotych wymieni (80 za pompe + 20 za robocizne). Warto u niego, czy lepiej samemu sie
babrac? I czy trudne to do zrobienia?moim zdaniem możesz to spokojnie zrobić sam to jest kwestia odkrecenia 2 śrub mocujących .jedyny problem z jakim się możesz spotkać to odkręcenie śruby znajdyjącej się od strony gaźnika( jest trochę fatalne dojście ) ale wydaje mi sie że powinieneś się z tym uporać <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
-
Ja miałem podobnie i należało ustawić przepustnice rozruchową, bo była źle ustawiona.
A co to za przepistnica i jak ja ustawic? (za odpowiedz "dla laika" bylbym wdzieczny).