Mk1 po remoncie silnika [Reno22]
-
Po ponad miesięcznym oczekiwaniu wczoraj o godzinie 1:30 w nocy odstawiłem swoją Suzkę z warsztatu do domu.Remont silnika przedłużył się o całe 3 tygodnie i mówiąc szczerze nie życzę nikomu takiego nerwowego oczekiwania.Zobaczymy jak się sprawiła ekipa remontowa.Na razie za wcześnie o tym mówić, bo przebiegu jest raptem 170 km. Jak na razie silnik pracuje cicho i równo.Póki co jestem zadowolony, jednak mam mieszane uczucia jeśli chodzi o czas zabiegu i koszty.Tą część wolę przemilczeć.W każdym razie tak jak obiecałem miesiąc temu będę umieszczał wszelkie uwagi na temat dalszego użytkowania po remoncie.Mam nadzieję że Suzka będzie dłuuugo działać bez zarzutów.Czego z okazji Świąt życzę też wszystkim Jeźdźcom Świstaków <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/xm.gif" alt="" />
-
Po ponad miesięcznym oczekiwaniu wczoraj o godzinie 1:30
w nocy odstawiłem swoją Suzkę z warsztatu do
domu.Remont silnika przedłużył się o całe 3
tygodnie i mówiąc szczerze nie życzę nikomu takiego
nerwowego oczekiwania.Zobaczymy jak się sprawiła
ekipa remontowa.Na razie za wcześnie o tym mówić,
bo przebiegu jest raptem 170 km. Jak na razie
silnik pracuje cicho i równo.Póki co jestem
zadowolony, jednak mam mieszane uczucia jeśli
chodzi o czas zabiegu i koszty.Tą część wolę
przemilczeć.W każdym razie tak jak obiecałem
miesiąc temu będę umieszczał wszelkie uwagi na
temat dalszego użytkowania po remoncie.Mam nadzieję
że Suzka będzie dłuuugo działać bez zarzutów.Czego
z okazji Świąt życzę też wszystkim Jeźdźcom
ŚwistakówWiem co to oczekiwanie na świstaka po remoncie. Ja po kolizji czekałem cały miesiac. Zycze bezproblemowego uzytkowania <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" />
-
Remont standardowo z wymianą tłoków, panewek, gniazda zaworowe etc około 2-2,5tyś <img src="/images/graemlins/sick_.gif" alt="" />
-
Remont standardowo z wymianą tłoków, panewek, gniazda zaworowe etc około 2-2,5tyś
No to ja zostałem podliczony "trochę" drożej <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" />
-
Remont standardowo z wymianą tłoków, panewek, gniazda
zaworowe etc około 2-2,5tyśA jaki to silnik? Nie lepiej było wymienic cały silnik ?
-
A jaki to silnik? Nie lepiej było wymienic cały silnik ?
Jest to motor 1,3 GTi MK I
Gdy trafił do nas słychać było z silnika dzwięk wrzuconych nakrętek do cylindrów ...
Z miejsca zamówione zostały zestawy naprawcze tj, pierścienie, uszczelki, pasek, etcetera ...
Na wszystko czekaliśmy prawie 2 tyg. Po rozebraniu motoru ( tu kilka wulgaryzmów ) obrócona panew na jednym cylindrze (korbie ) i ogólny śmietnik w skrzyni korbowotłokowej ( czyt. blok )Co to dalej oznacza jest raczej jasne ...
Silnik trafił do nas po mocnej kolizji rozrządu ( żekomo naprawionej, wymienione 2 zawory ) efekt zaobserwowany i usunięcie problemu to : wymiana wszystkich prowadnic zaworów wydechowych + pozostałych 6 zaworów po stronie wydechu ( były podbite, klient dostał je z powrotem ), wymiana ( dorobienie ) dolnego koła rozrządu ( ścieło klin i przesuneło zamek w kole ), naprawa koła paska rozrządu wydechowego wałka oraz jego osiowanie w głowicy, naprawa otworu klina w wale korbowym.W ten sposób zostały usuniete całkowicie skutki kolizji rozrządu.
Po uderzeniu zaworów w tłok doszło do sklejenia panewki korbowej do wału i uszkodzenia panwy czego nikt nie sprawdził i wypuścił TAKIE auto klientowi po czym obruciło panew ( raczej standard ).
Z naszej strony dalei idąc został zrobiony szlif wału do panewek, wyważanie wału, osiowanie bloku, honowanie cylindrów pod nowe pierścienie, ...
Nie wiadomo dla czego ale blok był kiedyś przez kogoś spawany od strony skrzyni ... ( kontrolnie sprawdziliśmy płaszcz wodny i olejowy.
Po obróceniu panewki korbowód raczej sie juz nie nadawał, poszedł inny z silnika jaki klient dostarczył.
Jako że korba była z innego silnika, trzeba było ją doważyć i doszlifować ( była dłuższa o 0,2 mm! ).
Doważyliśmy korbowody i tłoki, głowica zolstała obrobiona w całości wraz ze sprawdzeniem szczelności wodnej i olejowej ( po kolizji nigdy nic nie wiadomo ), zrobiona płaszczyzna w bloku.Jednym słowem o co nie zapytać to zostało wykonane przez jednychj z najleprzych specjalistów w warszawie w tej dziedzinie ( tu mowa o wszystkich obróbkach i szlifach ) chodzi o firme NOS oraz AUTOSZLIF.
Fakt trwało to tyle, ale jako, że są to jak dla mnie ( i nie tylko ) specjaliści a przy okazji monopolisci w TYM co robią tylko i wyłacznie do nich oddawane są silniki od nas.
Nie upieram sie, że można to zrobić szybciej i dużo taniej ale czy to oznacza lepiej i pewniej ??W trakcie składania okazało sie, że ( niemalże ) wszystkie śruby są przeciągnięte, mysleliśmy że uda się jeszcze na tym złożyć, niestety, juz na początku ukręciła się szpilka korbowodu której nie dało się wybić, tak się wgniotła że trzeba było ją odwiercić.
Nauczeni ta lekcją włożyliśmy wszystkie tzw. niepewne śruby i szpilki nowe ( tzn. dobre używki z naszych zapasów ) i złozyliśmy wszystko w całość.Efekt - auto odpala z pół-obrotu silnika, nie mierzyliśmy kompresji bo na silniku nie dotartym nie ma to sensu narazie. W każdym razie auto trafiło z kompresją, jak dobrze pamiętam około 9 Ba na cylindrach ( nie pamietam dokładnie ), lejacą się oliwą każdą dziurą i obruconą panwą, wyjechało sprawne.
Mankamentem jest jeszcze falowanie obrotów spowodowane najprawdopodobniej zabrudzeniem zaworka podciśnienia sterującego ssaniem przy zimnym silniku - gdy się rozgrzeje, problem znika.
Jeżeli moge coś jeszcze dopisać, bo coś ktoś będzie wysnówał i deliberował, z chęcia to zrobie ...
-
To ja zaczne.
Panie, tydzien sie dawno skonczyl, co z sprawa.
Nie moge sie juz doczekac, daj znac. Czekam -
Troche tego było! <img src="/images/graemlins/szok.gif" alt="" /> Lepiej poczekać i mieć wszystko porządnie zrobione niz na szybko cos spaprane!
-
Nie upieram sie, że można to zrobić szybciej i dużo
taniej ale czy to oznacza lepiej i pewniej ??Przy moim remoncie nie trzeba było walczyć z blokiem itd to i taniej wyszło bo tylko tłok pękł i się sypnął robiąc grzechotkę w silniku i rysując przy okazji cylinder (a spękane były wszystkie tłoki tylko reszta jakoś się kupy jeszcze trzymała <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" />)
Reasumując to gość ma teraz full nówka silnik.A co do czasu to ja czekałem ponad półtora miesiąca bo firma z Pyskowic cały czas nie miała czasu rozebrać motora (po przywiezieniu okazało się że oni chcą cały blok, korbowód itd w postaci sypkiej).
No a później czekaliśmy aż ktoś to złoży do kupy bo mechanik stwierdził że lepiej poczekać i niech złożą to fachowcy -
Jest to motor 1,3 GTi MK I
To rzeczywiscie ciezko byłoby o taki drugi silnik. Sporo pracy. Gratuluje wytrwałości.
-
A jaki to silnik? Nie lepiej było wymienic cały silnik ?
Silnik GTI, ale co do kupna używanego to nigdy nie wiesz na co trafisz, poza tym silnik MK1 w dobrym stanie to chyba w naszym niemożliwe.Dla pewności lepiej było podłubać, bo ten samochód będzie robil duże przebiegi.
-
Silnik do GTi MK I w sumie nie różni się niczym od GTi MK II czy MK III ...
A kładąc jeden obok drógiego to 2 inne motory począwszy od rozrządu ( MK I ma pasek 1/2 cala a MK II i MK III ma 3/4 ).
Zespół napędowy w MK I mocowany jest ( uwaga ) na 6 poduszkach !! Gdzie w MK II na 3 !!
Blok i głowica mają dodatkowe nadlewy do mocowań poduszek itd...A wracając do tematu ...
Silnik GTI, ale co do kupna używanego to nigdy nie wiesz na co trafisz, poza tym silnik MK1 w
dobrym stanie to chyba w naszym niemożliwe.Dla pewności lepiej było podłubać, bo ten
samochód będzie robil duże przebiegi.Widze, że szybko zmieniasz zdanie ??
-
Remont standardowo z wymianą tłoków, panewek, gniazda
zaworowe etc około 2-2,5tyśEhh zeby to takie proste bylo... W takim przypadku chyba w caritasie za tyle robia taki remont, albo po 40tys silnik sie do nastepnego kwalifikuje
-
Ehh zeby to takie proste bylo... W takim przypadku chyba
w caritasie za tyle robia taki remont, albo po
40tys silnik sie do nastepnego kwalifikujeO czyim remoncie piszesz, moim czy Reno22 ?
Bo firma w której ja robiłem ma już hmmm drugie pokolenie ją prowadzi więc z jakieś 30 latek doświadczenia w tej dziedzinie a jak weszłem na halę to mnie rozbroiła ta czystość maszyn i kupa krzątających się ludzi przy każdej z nich.
Poza tym np tłoki do 8V są tańsze od kutych do GTI <img src="/images/graemlins/palacz.gif" alt="" />
A u mnie wał był akurat wporzo tylko tłok pękł więc szlif był tylko jednego cylindra. -
O czyim remoncie piszesz, moim czy Reno22 ?
Bo firma w której ja robiłem ma już hmmm drugie
pokolenie ją prowadzi więc z jakieś 30 latekPromotoR też sprawiał dobre wrażenie,a auto po remoncie u niech ujechało 400m <img src="/images/graemlins/smirk.gif" alt="" />
Poza tym np tłoki do 8V są tańsze od kutych do GTI
GTi nie ma kutych <img src="/images/graemlins/screwy.gif" alt="" />
a kosztują tyle samo co do GTi.
różnica w koszcie remontu GTi a 8v jest tylko w obróbce głowicy. 8 zaworów i prowadnic więcej, łozyskowanie 2 wałków zamiast jednego -
GTi nie ma kutych
a kosztują tyle samo co do GTi.A z kąd wiesz jak są niedostepne dla nikogo w europie ?
Można je zakupić poprzez salon suzuki lecz to wydatek około 800zł sztuka i to w nominale.różnica w koszcie remontu GTi a 8v jest tylko w obróbce głowicy. 8 zaworów i prowadnic więcej,
łozyskowanie 2 wałków zamiast jednegoNo poza tym, że korby są twardsze i wał również, że silnik kręci się do 7,5k obr/min ( niektóre barti kręcą i więcej ), tłoki są zupełnie inne, ...
Jeżeli nie ma nadwymiarowych tłoków a nalezy zrobić szlif to co ??
Tulejowanie w kosztach tłoków nadwymiarowych do 8V ??
Nie wydaje mi się ... -
A z kąd wiesz jak są niedostepne dla nikogo w europie ?
a skad wiesz ze dla nikogo w europie <img src="/images/graemlins/jezor.gif" alt="" />
-
a skad wiesz ze dla nikogo w europie
Kochany - załatw tłoki nadwymiarowe do GTi ...
-
Kochany - załatw tłoki nadwymiarowe do GTi ...
najpierw to ty mi zalat cos innego a potem bedziemy rozmawiac
-
najpierw to ty mi zalat cos innego a potem bedziemy rozmawiac
Nie ma tak małych prezerwatyw ... <img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" />