predkosciomierz
-
Witajcie..Od niedawna w moim titku zauwazylem taka niedogodnosc ze podczas jazdy do predkosci 80km/h wystepuje dosc "intensywne" falowanie wskazowki predkosciomierza. Czy to objaw ze linka ulegla wyeksploatowaniu?czy moze inna tego przyczyna? Prosze podzielcie sie swoimi spostrzezeniami. Pozdrawiam;)
-
Witajcie..
Kogo to ja widzę na Forumie <img src="/images/graemlins/szok.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/uklon.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/032.gif" alt="" />
Od niedawna w moim titku zauwazylem taka niedogodnosc ze podczas jazdy do predkosci 80km/h wystepuje dosc
"intensywne" falowanie wskazowki predkosciomierza. Czy to objaw ze linka ulegla wyeksploatowaniu?czy moze inna
tego przyczyna? Prosze podzielcie sie swoimi spostrzezeniami. Pozdrawiam;)Jeżeli tylko linka prędkościomierza jest poprawnie umocowana w swoich gniazdach, nie była wyjmowana lub nie cudowano czegoś z tablicą wskaźników, to oznaka, że rzeczywiście linka uległa wyeksploatowaniu. Można spróbować zdemontować tablicę wskaźników, odczepić od niej linkę i między linkę, a pancerz wlać trochę kropli WD-40, po czym środka smarującego. Pierwszy preparat powinien udrożnić przestrzeń, a drugi zapewnić łatwiejszy obrót samej linki.
Nie polecam stosowania samego WD-40, gdyż działa on bardzo szybko, a dodatkowo może wypłukać substancje smarujące znajdujące się wewnątrz pancerza linki prędkościomierza. -
Kogo to ja widzę na Forumie
Ojj dawno nic tutaj nie pisalem ale forum staram sie przegladac;)
Jeżeli tylko linka prędkościomierza jest poprawnie umocowana w swoich gniazdach, nie była
wyjmowana lub nie cudowano czegoś z tablicą wskaźników, to oznaka, że rzeczywiście linka
uległa wyeksploatowaniu. Można spróbować zdemontować tablicę wskaźników, odczepić od niej
linkę i między linkę, a pancerz wlać trochę kropli WD-40, po czym środka smarującego.
Pierwszy preparat powinien udrożnić przestrzeń, a drugi zapewnić łatwiejszy obrót samej
linki.
Nie polecam stosowania samego WD-40, gdyż działa on bardzo szybko, a dodatkowo może wypłukać
substancje smarujące znajdujące się wewnątrz pancerza linki prędkościomierza.Dzieki Sharky za rade..powalcze w takim razie z ta lineczka troszke;)- licznik byl wyjmowany raz kiedys, gdy taki Radek ustawial licznik robiony bodajze dla Indiego:). Pozdrowionka..
-
Ojj dawno nic tutaj nie pisalem ale forum staram sie przegladac;)
Dzieki Sharky za rade..powalcze w takim razie z ta lineczka troszke;)- licznik byl wyjmowany raz kiedys, gdy taki
Radek ustawial licznik robiony bodajze dla Indiego:). Pozdrowionka..Co tam bedziesz walczyl - do ASO jedz z tym. <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
Co tam bedziesz walczyl - do ASO jedz z tym.
...i daj zarobić podchmielonym,bełkoczącym mechanikom.Niech mają na wódkę!
-
...i daj zarobić podchmielonym,bełkoczącym mechanikom.Niech mają na wódkę!
Nie takie ASO mialem na mysli. (nie widziales zlosnikia na koncu wiadomosci?)
Od jakiegos czasu takie (i inne) naprawy robimy grupowo wlasnorecznie w dwuch garazach w Wawie, a zaoszczedzone pieniadze przepijamy sami, wplywajac ta sposobnoscia na wychowanie mechanikow w trzezwosci.
Nasza klubowa inicjatywe nazywamy ASO pod lasem, lub ASO CE <img src="/images/graemlins/jezor.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/wino.gif" alt="" /> -
Nie takie ASO mialem na mysli. (nie widziales zlosnikia na koncu wiadomosci?)
Od jakiegos czasu takie (i inne) naprawy robimy grupowo wlasnorecznie w dwuch garazach w Wawie,
a zaoszczedzone pieniadze przepijamy sami, wplywajac ta sposobnoscia na wychowanie
mechanikow w trzezwosci.
Nasza klubowa inicjatywe nazywamy ASO pod lasem, lub ASO CEA to przepraszam.Niewiedziałem.
Pewnie że zaoszczędzone pieniądze na "fachowcach"lepiej przepić samemu,niż mają je przepić "mechanicy z Bożej Łaski"psujac nam przy okazji samochód. <img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" /> -
A to przepraszam.Niewiedziałem.
Pewnie że zaoszczędzone pieniądze na "fachowcach"lepiej przepić samemu,niż mają je przepić "mechanicy z Bożej
Łaski"psujac nam przy okazji samochód.Dokladnie. A jak sobie cos sam sknoce, to wiem kogo opierdzielic - wystarczy przed lustrem stanac. <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
-
Co tam bedziesz walczyl - do ASO jedz z tym.
Heh .. oczywista ze tak sie zrobi- dzis jednak zauwazylem jedna niesamowita rzecz. Wszystko jest znowu oki..Tiktak ma jakies humory, ale zawsze powtarzalem ze to autko z charakterem!Pozdro dla ekipy mechanikow z ASO
-
Nie takie ASO mialem na mysli. (nie widziales zlosnikia na koncu wiadomosci?)
Od jakiegos czasu takie (i inne) naprawy robimy grupowo wlasnorecznie w
dwuch garazach w Wawie, a zaoszczedzone pieniadze przepijamy sami,
wplywajac ta sposobnoscia na wychowanie mechanikow w trzezwosci.<img src="/images/graemlins/rotfl.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/rotfl.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/rotfl.gif" alt="" />
... a podnosząc poziom pijaństwa w szeregach klubu... <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/rotfl.gif" alt="" />Ale inicjatywa przednia. <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/bravo.gif" alt="" />
Prawie spadłem z krzesła ze śmiechu... <img src="/images/graemlins/rotfl.gif" alt="" />