automatyczne światła - schemat
-
A czy ktoś już zakładał taki automat.
http://www.swistak.pl/a3307880,Automatyczny-wlacznik-swiatel-Daewoo-Tico.html
-
A czy ktoś już zakładał taki automat.
http://www.swistak.pl/a3307880,Automatyczny-wlacznik-swiatel-Daewoo-Tico.htmlja mam coś bardzo podobnego, tylko że gaśnie razem z silnikiem. Ale bardzo sobie chwalę mimo iż 3 razy poszły już przekaźniki, ale przez okres 1,5 roku. naprawa w sumie wyniosła 100zł więc 50 zł na pół roku to nie tragedia a wygoda jak dla mnie duza. co do instalacji to sie nie wypowiem, bo robił to elektryk. ile wziął też nie wiem, bo było to po rejestracji autka i ojciec się tym zajmował,
-
Sądząc po opisie, mam identyczny(spełnia takie same funkcje). Rok temu dałem za niego coś koło 32-35 zł. Sprawuje się dobrze.
-
3 razy poszły już przekaźniki, ale przez okres 1,5 roku. naprawa w sumie wyniosła 100zł
więc 50 zł na pół roku to nie tragedia a wygoda jak dla mnie duza.<img src="/images/graemlins/szok.gif" alt="" /> Coś musi być nie tak. Pierwsze słyszę, żeby przekaźniki padały co pół roku. Ja swój wyłącznik użytkuję rok i nic takiego nie miało miejsca. <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" /> Chyba, że to jakieś extra miniaturowe przekaźniki i mają za małą obciążalność styków, albo układ elektroniczny podaje za wysokie napięcie(tylko skąd go bierze). Co konkretnie ulega spaleniu, styki czy cewka?
-
Coś musi być nie tak. Pierwsze słyszę, żeby przekaźniki padały co pół roku. Ja swój wyłącznik
użytkuję rok i nic takiego nie miało miejsca. Chyba, że to jakieś extra miniaturowe
przekaźniki i mają za małą obciążalność styków, albo układ elektroniczny podaje za wysokie
napięcie(tylko skąd go bierze). Co konkretnie ulega spaleniu, styki czy cewka?nie wiem i nie wnikałem. elektryk naprawił i działa
-
nie wiem i nie wnikałem. elektryk naprawił i działa
A warto się zainteresować <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" />, konkretnie to kosztuje 50zł co pół roku, mnie by było szkoda.
-
Chcę zrobić te światła wg pomysłu autora, chciałem styki tych przekaźników podpiąć pod wyłącznik świateł i czy muszę demontować kierownicę, czy tylko wystarczy zdjąć osłonę kierownicy aby przylotować przewody do tej płytki.
-
czy muszę
demontować kierownicę, czy tylko wystarczy zdjąć osłonę kierownicy aby przylotować przewody do
tej płytki.Mowa o płycie przełącznika zespolonego, tak? To jednak trzeba zdjąć osłony, kierownicę i wyjąć płytę. Bo chociaż jakiś tam dostęp do płytki po zdjęciu samych osłon chyba jest (nie pamiętam dokładnie), to z lutowaniem czegokolwiek do niej będziesz się musiał mocno nagimnastykować, jeśli pozostanie ona na wale kierownicy... Zresztą odkręć tych kilka śrubek i zdejmij osłony, sam zobaczysz.
-
Nic nie musisz demontować. Wszystkie przewody z przełącznika świateł masz we wtyczce X20. Wystarczy się schylić i zajrzeć pod kierownicę.
-
Zgadza się, światła są połączone przez wtyczkę X20 tylko pod tę wtyczkę nie podepnę już dodatkowych przewodów.
-
Zgadza się, światła są
połączone przez wtyczkę X20 tylko pod tę wtyczkę nie podepnę już dodatkowych przewodów.A czemuż to? Jak nie da się bezpośrednio na konektorze, to zawsze można odizolować kawałek przewodu i dolutować dodatkowy przewodzik.