Alternatywa dla benzyny.
-
Znalazłem taki tekst o Tico w "Motofaktach".Pośmiejecie się trochę,cytuję:
Opinia:
Mi Tico pali ok. 4,5-5 litrów. Ty piszesz że sąsiad grzeje na opale i to wychodzi tyle a tyle. Ja Ci napiszę że przez długi czas, około 60 tys. km jeździłem swoim Tico na czystym toluenie po 2 złote za litr, czasem dolewałem aceton, alkohol izopropylowy w podobnej cenie. I to wychodzi ok. 8-10 złotych za 100 km. Lałem też jak miałem benzen techniczny po 2,5 za litr, i powiem wam że lepszego paliwa to nie znam. Silnik chodzi jak ta lala. I co ty na to. Nie myśl że tylko diesle mogą palić różne wynalazki. Jak interesują was moje doświadczenia z różnymi paliwami, to chętnie się podzielę. Jak do Tico dasz gaz to już o kosztach możesz zapomnieć, jest sporo ich. Butle montują w koło zapasowe, dość zgrabnie wchodzi."Dodam od siebie,że jeździłem autentycznie "Syreną 105" na ropie mieszanej pół na pół z benzyną.Wlewałem denaturat,różne rozpuszczalniki i benzynę ekstrakcyjną w czasach,kiedy benzyna była na kartki.Teraz,tak próbując zrobić z Tico,natychmiast zniszczymy katalizator.Ale silnik benzynowy naprawdę wiele zniesie.Z Dieslem nie eksperymentowałem.
<img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
-
Dodam od siebie,że jeździłem autentycznie "Syreną
105" na ropie mieszanej pół na pół z
benzyną.>Znajomy, w kartkowych czasach, ratował się przed uziemieniem przelewając z Komara mieszankę do swojej Zastawy 101 (Fiat 128 Yugo). Ale o efektach nie wspominał. <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />
Tyle, że wtedy to były zupełnie inne czasy. <img src="/images/graemlins/smirk.gif" alt="" /> -
Znajomy, w kartkowych czasach, ratował się przed uziemieniem przelewając z
Komara mieszankę do swojej Zastawy 101 (Fiat 128 Yugo). Ale o efektach
nie wspominał.IMO więcej dymu z rury wydechowej i nieco gorsze osiągi. Zanieczyszczenia gaźnika nie brałbym pod uwagę.
Tyle, że wtedy to były zupełnie inne czasy.
Fakt... <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
IMO więcej dymu z rury wydechowej i nieco gorsze osiągi.
Zanieczyszczenia gaźnika nie brałbym pod uwagę.Dobrze, że nie groziły desperatowi gorsze skutki.
<img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" />Fakt...
Śmieszne, że ktoś je jeszcze pamięta. <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />
-
Znalazłem taki tekst o Tico w "Motofaktach".Pośmiejecie się trochę,cytuję:
Opinia:
Mi Tico pali ok. 4,5-5 litrów. Ty piszesz że sąsiad grzeje na opale i to wychodzi tyle a tyle.
Ja Ci napiszę że przez długi czas, około 60 tys. km jeździłem swoim Tico na czystym
toluenie po 2 złote za litr, czasem dolewałem aceton, alkohol izopropylowy w podobnej
cenie. I to wychodzi ok. 8-10 złotych za 100 km. Lałem też jak miałem benzen techniczny po
2,5 za litr, i powiem wam że lepszego paliwa to nie znam. Silnik chodzi jak ta lala. I co
ty na to. Nie myśl że tylko diesle mogą palić różne wynalazki. Jak interesują was moje
doświadczenia z różnymi paliwami, to chętnie się podzielę. Jak do Tico dasz gaz to już o
kosztach możesz zapomnieć, jest sporo ich. Butle montują w koło zapasowe, dość zgrabnie
wchodzi."Koszmar <img src="/images/graemlins/screwy.gif" alt="" /> Nigdy bym nie wlał do baku takiego dziadostwa. Jeżeli ktoś chce obniżyć koszta eksploatacji auta to niech założy LPG, a nie stosuje takie już naprawdę głupie rozwiązania. Później taki delikwent sprzeda to auto, a nowy właściciel będzie się denerwował, że jakie to gówno ten koreański produkt, że silnik się sypie itp.
ps. Osobiście tankuję na dużych i sprawdzonych stacjach, gdyż wolę zapłacić powiedzmy te 20gr na litrze więcej, a mieć pewność, że w baku nie mam syfu.
Pozdrawiam
-
Osobiście tankuję na dużych i sprawdzonych stacjach, gdyż wolę zapłacić powiedzmy te 20gr na
litrze więcej, a mieć pewność, że w baku nie mam syfu.
PozdrawiamPewności nigdy nie masz.Najwyżej komfort psychiczny,że tankujesz na "na sprawdzonej stacji".
-
Znajomy, w kartkowych czasach, ratował się przed uziemieniem przelewając z Komara mieszankę do
swojej Zastawy 101 (Fiat 128 Yugo). Ale o efektach nie wspominał.
Tyle, że wtedy to były zupełnie inne czasy.Efekt był taki,że silnik miał dodatkowe smarowanie olejem w mieszance do dwusuwów.No i niestety bardziej kopcił.Silnika na pewno tym nie zepsuł,bo katalizatorów wtedy nie było.
-
Teraz,tak próbując zrobić z Tico,natychmiast
zniszczymy katalizator.Ale silnik benzynowy naprawdę wiele
zniesie.Z Dieslem nie eksperymentowałem.Lejąc czyste węglowodory(toluen, benzen, alkohole itp.) niezanieczyszczone zw. metali nie zniszczysz katalizatora. Jedynie paliwa mające dodatki popiołowe są w stanie to zrobić. Np czysty benzen jest całkiem dobrym paliwem o wysokiej liczbie oktanowej, tyle że jest bardziej toksyczny i obecne normy ograniczają jego zaw. w paliwie.
-
Osobiście tankuję na dużych i sprawdzonych stacjach, gdyż wolę zapłacić powiedzmy te 20gr na
Pewności nigdy nie masz.Najwyżej komfort psychiczny,że tankujesz na "na sprawdzonej stacji".Nie no na niektórych stacjach mam znajomych i co do jakości tankowanego paliwa mam pewność, że nie tankuję dziadostwa.
Pozdrawiam
-
Efekt był taki,że silnik miał dodatkowe smarowanie
olejem w mieszance do dwusuwów.No i niestety
bardziej kopcił.Silnika na pewno tym nie zepsuł,bo
katalizatorów wtedy nie było.Ale czy dojechał do najbliższej stacji benzynowej? <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />
-
Lejąc czyste węglowodory(toluen, benzen, alkohole itp.) niezanieczyszczone zw. metali nie
zniszczysz katalizatora. Jedynie paliwa mające dodatki popiołowe są w stanie to zrobić. Np
czysty benzen jest całkiem dobrym paliwem o wysokiej liczbie oktanowej, tyle że jest
bardziej toksyczny i obecne normy ograniczają jego zaw. w paliwie.To jest nawet lepiej niż myślałem.Dodam tylko,że silnik benzynowy ma strasznego kopa na alkoholu.[sprawdzałem]Kto ma dostęp do alkoholu skażonego,przemysłowego,to ma paliwo lepsze od naszej chszczonej benzyny.Gorzej tylko z dwusówami starszej generacji,gdyż olej źle miesza się z alkoholem.Dwusówy nowsze mają smarowanie niezależne,podobnie jak czterotakty.
-
To jest nawet lepiej niż myślałem.Dodam tylko,że silnik benzynowy ma strasznego kopa na
alkoholu.[sprawdzałem]Kto ma dostęp do alkoholu skażonego,przemysłowego,to ma paliwo lepsze
od naszej chszczonej benzyny.Gorzej tylko z dwusówami starszej generacji,gdyż olej źle
miesza się z alkoholem.Dwusówy nowsze mają smarowanie niezależne,podobnie jak czterotakty.Stachu napisz tylko jakie skutki na dłuższą metę niesie za sobą stosowanie takiego paliwa.
Pozdrawiam