[ALL]Jaki zestaw nasadek za ok. 300zl
-
Mam parę nasadek Yato i klucz dymamometryczny. Jak na razie spisują się elefgancko
-
Przerobiłem 2 zestawy yato 1268, wszystkie grzechotki i jeden śrubokręt się poddał, reszta zestawu nadal chodzi jak trzeba
-
YATO to przecież najtańsza TOYA jest, zależy jak trafisz i jak będziesz używał tych narzędzi ,ogólnie sie nadają do kręcenia przy aucie ,a nie ma tam w twojej casto zestawu Stanley za 175 zł ? ja go mam i sobie chwalę ,wszystkie śruby odkręciłem albo ukręciłem tym zestawem w swifcie ,
-
nie porownuj, tylko poczytaj o yato na ich stronie
-
Yato to taka średnia półka , sam używam i nie narzekam. Małą grzechotkę zabilem , potem też średnią ale pracowały u mnie każdego dnia przez dwa lata . Oddalem na gwarancje i maja wrocic nowe
-
wszystkie grzechotki i jeden śrubokręt się poddał
Czyli grzechotki robią kiepskie.
-
Hmm, czyli póki co to yato wchodzi w grę a mi gość w casto mówił, że stanley robi słabsze grzechotki od yato. Ale zastanawaim sie nad tym magnussonem co kolega na początku pisał bo dożywotnia gwarancja kusi, tylko musze je obmacać i wyczytać co to za stop jest użyty ale póki co dzięki za opinie
-
bo do dokręcania i luzowania grzechotek nie używa się. a raczej nie powinno. zbyt dużym momentem się je zabija.
ja mam grzechotkę pewnej firmy już z 5-6 lat i dostała mocno w dupkę, ale daje jeszcze radę
-
Wiesz, niby się nie używa, ale w praktyce wychodzi inaczej Oczywiście nie mówimy tutaj o odkręcaniu kół grzechotką i skakaniu po niej...
-
no właśnie moja do tego mi służy czasem. niestety
-
Mamy różne rzeczy w garażu w tym duży zestaw Yato. Więcej nie kupię Yato. Szczególnie, że mamy 3 skrzynki Honitona - i to jest sprzęt nie do zabicia. Wytrzymuje ostre katowanie, walenie młotkiem i tym podobne. Sprzęt używany w garażu i na rajdach na serwisie w błocie i deszczu. Jedyne co trzeba robić, to co jakiś czas jak grzechotki zaczynają ciężej działać, trzeba je rozebrać i nasmarować. Grzechotki Yato zaczęły się psuć zanim zaczęliśmy je używać. Podobnie klucze płasko-oczkowe z grzechotkami.
Honiton 94 części powinien spokojnie wystarczyć.
Właśnie taki mam: http://www.ceneo.pl/1199545
Yato mam taki i nie polecam: http://allegro.pl/zestaw-kluczy-216-el-klucze-nasadowe-yato-yt-3884-i3849127612.html -
czyli dla wymagających YATO sie nie nada ,
pytanko o inny zestaw ,odkręcę tym zestawem głowice w 1.6 ? szukam właśnie podobnego kompletu , a firmy tej nie znam klik -
YATO jak
najbardziej. Z nieco tańszych to jeszcze można polecić Proxxon Industrial.YATO dobre? A Proxxon tańszy od czego?
Mam taki sam zestaw Honitona jak Toydols i złego słowa nie mogę powiedzieć.
-
Mamy różne rzeczy w
garażu w tym duży zestaw Yato. Więcej nie kupię Yato. Szczególnie, że mamy 3
skrzynki Honitona - i to jest sprzęt nie do zabicia. Wytrzymuje ostre katowanie,
walenie młotkiem i tym podobne. Sprzęt używany w garażu i na rajdach na serwisie w
błocie i deszczu. Jedyne co trzeba robić, to co jakiś czas jak grzechotki zaczynają
ciężej działać, trzeba je rozebrać i nasmarować. Grzechotki Yato zaczęły się psuć
zanim zaczęliśmy je używać. Podobnie klucze płasko-oczkowe z grzechotkami.
Honiton 94 części
powinien spokojnie wystarczyć.
Właśnie taki mam:
http://www.ceneo.pl/1199545
Yato mam taki i nie
polecam:
http://allegro.pl/zestaw-kluczy-216-el-klucze-nasadowe-yato-yt-3884-i3849127612.html
No i ta wypowiedź rozwiała moje dalsze dumania nad zestawem. Honinton i koniec dzięki wielkie za pomoc w wyborze
A co powiecie na temat kluczy płasko-oczkowych? na razie wystarczyłby mi mały komplet tak 6-22 oczywiście chodzi mi do ciężkich prac -
YATO to przecież
najtańsza TOYA jest, zależy jak trafisz i jak będziesz używał tych narzędzi ,ogólnie
sie nadają do kręcenia przy aucie ,a nie ma tam w twojej casto zestawu Stanley za
175 zł ? ja go mam i sobie chwalę ,wszystkie śruby odkręciłem albo ukręciłem tym
zestawem w swifcie ,miałem sprzedałem go za 120 pare dni temu nowy
-
Honiton wychodzi bardzo dobrze i jakosc chyba dosyc dobra.
-
Honiton i Yato robi to ta sama fabryka w chinach .
-
a ja mam zestawy NEO tak kluczy płasko-oczkowych jak i nasadek, grzechotek itp i sobie chwalę , używane często do wszelakiej mechaniki od lekkich prac do naprawdę upartych śrub - złego słowa na NEO nie powiem
-
YATO dobre? A
Proxxon tańszy od czego?
Mam taki sam zestaw
Honitona jak Toydols i złego słowa nie mogę powiedzieć.Jak swego czasu szukałem narzędzi to YATO było chwalone na równi z Proxxonem, Honitonem, Stanleyem. Nie wiem jak teraz z ich jakością. A Proxxon "tańsze" w sensie cena jeszcze do przeżycia, nie tak jak w przypadku typowo warsztatowych narzędzi jak choćby Jonesway czy Beta.
Ja w sumie i tak postawiłem wtedy na coś tańszego a mianowicie LopdenLine z czerwonej serii i jak na mój amatorski użytek to jestem zadowolony
-
dla mnie najlepsze narzędzia z jakimi miałem okazję pracować, były to wyroby firm na B, czyli:
- Beta;
- Bahco;
Niestety ceną zabijają zwykłego zjadacza chleba.
Zawiodłem się na firmie Wiha, ich nierdzewne końcówki zaczęły mi rdzewieć ... a dbam o narzędzia ...
Ostatnio w BMW wożę jakiś nowy zestaw kluczy nasadowych, nie pamiętam firmy, ale ponoć nie było jeszcze na to reklamacji, a sprzedaje się tego dużo.
Yato - obecnie loteria, kiedyś bardzo dobre narzędzia.
Nie mniej jednak nic nie przebije ruskich kluczy mojego dziadka ... rozrywają rury dosłownie, a nim nic nie jest