Ciśnienie w oponach swift mk4 - sprzeczne dane.
-
A no to wszystko się zgadza i możesz napompować te 2,2.
Pewnie jakbyś się gdzieś w trasę bryknął i nie przekraczał 90-100 km/h to by Ci się udało zejść do jakichś 6-6,5 l... -
A no to wszystko
się zgadza i możesz napompować te 2,2.
Pewnie jakbyś się
gdzieś w trasę bryknął i nie przekraczał 90-100 km/h to by Ci się udało zejść do
jakichś 6-6,5 l...Narazie załadowanym świstakiem w trasie zanotowałem spalanie 7L lpg. Ale jeśli podpompuję i zejdę jeszcze o litr to będzie bajlando - generalnie w trasie trzymam się tego pułapu 90-100km/h i 2500 obr.
-
Narazie załadowanym
świstakiem w trasie zanotowałem spalanie 7L lpg. Ale jeśli podpompuję i zejdę
jeszcze o litr to będzie bajlando - generalnie w trasie trzymam się tego pułapu
90-100km/h i 2500 obr.Mi rekordy spalania to udawało się bić przy prędkościach 80-85 km/h... A co rozumiesz przez załadowanym? 4 osoby + bagaż?
-
Załadowany-z przodu dwóch konkretnych facetów,czyli z 200kg do tego złożona tylna kanapa,a tam sceniczna kolumna do basu,wzmacniacz,mandolina i bagaże... łącznie z 300kg się uzbiera.Z tego co już wiem to max obciążenie wynosi 400kg.
-
Narazie załadowanym
świstakiem w trasie zanotowałem spalanie 7L lpg. Ale jeśli podpompuję i zejdę
jeszcze o litr to będzie bajlando - generalnie w trasie trzymam się tego pułapu
90-100km/h i 2500 obr.bajlando! Gdybym przy prędkości 100km/h mial 2500obr a nie 3200 to BYM
-
Załadowany-z przodu
dwóch konkretnych facetów,czyli z 200kg do tego złożona tylna kanapa,a tam sceniczna
kolumna do basu,wzmacniacz,mandolina i bagaże... łącznie z 300kg się uzbiera.Z tego
co już wiem to max obciążenie wynosi 400kg.No to w sumie jak takie obciążenia to nawet lepiej mieć na max. napompowane.
-
Może tylko po
autostradach jeździto chyba w Szwecji, albo Holandii ...
-
to chyba w Szwecji,
albo Holandii ...Chyba Niemczech...
-
Chyba Niemczech...
byłeś ? jeździłeś ? bo głupoty piszesz ... Niemcy w stosunku do Szwedów czy Holendrów mają przeciętne drogi ... niestety ... a że bez ograniczeń niektóre odcinki z garbami, to już pomijam ten fakt ...
-
byłeś ? jeździłeś ?
bo głupoty piszesz ... Niemcy w stosunku do Szwedów czy Holendrów mają przeciętne
drogi ... niestety ... a że bez ograniczeń niektóre odcinki z garbami, to już
pomijam ten fakt ...W Niemczech byłem i jeździłem(a raczej jechałem). Różnica jest taka że w Niemczech jedziesz za darmo tyle ile Ci samochód wyciągnie, a Szwecji i Holandii za pieniądze i to z ograniczeniami...
Jak dla mnie nie ma co nawet porównywać jednych do drugich, ale jak uważasz inaczej Twój wybór... -
W Niemczech byłem i
jeździłem(a raczej jechałem). Różnica jest taka że w Niemczech jedziesz za darmo
tyle ile Ci samochód wyciągnie, a Szwecji i Holandii za pieniądze i to z
ograniczeniami...
Jak dla mnie nie ma
co nawet porównywać jednych do drugich, ale jak uważasz inaczej Twój wybór...W Niemczech bez ograniczeń masz tylko 3 pasmowe autostrady z idealną nawierzchnią i łagodnie wyprofilowanymi zakrętami. U Holendrów drogi są jak stół nawet te wiejskie boczne ale ograniczenia są wszędzie a kary za przekraczanie predkości bardzo dotkliwe (nawet konfiskata auta)
-
Panocki...
Fajnie się pisze,ale proszę już nie offtopować topiku.
-
to chyba piszemy o różnych krajach w takim razie ...
-
No właśnie. Wracać do ciśnienia w oponach