Skrzynia Swift GTI = skrzynia od ??
-
w sumie nie chodzi o koszt 30tyś , bo nie jest to jakaś ogromna suma
tylko wkładanie 1 rzeczy za 30 koła do auta za 5tys jest już takie dziwne trochę:)
za 30tyś to ten swift byłby wg mnie wykonany mega pro , bez zadnych pólśrodków z ori skrzynia po pełnym serwisieTylko jak zaczniesz robić wszystko w samochodzie na dobrych markowych podzespołach oraz płacić za usługi np w zakładach obróbki silnika to koszty Ci lawinowo rosną
Osiągnąć 30tys wcale nie jest tak trudno -
prawie 3 tysiące euro za kilka trybów? Chociaż mogliby dać z obudową i złożone do kupy...
-
Dla mnie to bez sensu, bo generalki nigdy sie Swiftem nie wyjmie, a walczyc tylko w
swojej klasie... to jzu przerabialem 2 lata i czas isc wyzejChyba jednak za duzo w sporcie nie byles bo nie jest sztuka wygrac rajdu super samochodem, ale wlasnie samochodem niepozornym podraznic sie z czolowka to jest przyjemnosc
-
Tylko jak zaczniesz
robić wszystko w samochodzie na dobrych markowych podzespołach oraz płacić za usługi
np w zakładach obróbki silnika to koszty Ci lawinowo rosną
Osiągnąć 30tys
wcale nie jest tak trudnoMasz calkowita racje 30000zl to drobnostka
-
prawie 3 tysiące
euro za kilka trybów?Ale jakich trybow, i ile przyjemnosci
-
Ale jakich trybow,
i ile przyjemnosciGorzej jak ktoś to kiepsko złoży - skręci za mocno lub za słabo...
-
Pomijajac
pacholkolandie to mysle, ze takie M3 czy ITR rozniesie w pyl Swifta na SuperOesie w
Poznaniu czy RallyLandzie u Kuchara. Mysle, ze w PPAiK i 3L rowniez Oczywiscie im
wyzej tym juz tak kolorowo nie ma, ale nie potrafie sobie wyobrazic aby nawet pro
przygotowany SS mial szanse z tymi samochodami. O ile seryjna eMa moze miec problem
na kretej trasie bo jest duza i ciezka to przeciez ITR byl zaprojektowany do
scigania sie, jest lekki, szybki, mocny, zeszperowany i ma w serii zawias taki,
ktorego nigdy Swift miec nie bedzie chyba ze wlozymy Ohlinsa o ile jest do Swifta
Dla mnie to bez sensu, bo generalki nigdy sie Swiftem nie wyjmie, a walczyc tylko w
swojej klasie... to jzu przerabialem 2 lata i czas isc wyzejOj Krzysiu, powinieneś chyba wziąść się za kręcenie kierownicą a nie komentarze na forum bo to co piszesz ni jak się pokrywa z prawdą. A słyszałeś o panu Jerzym Tomaszczyku? Zdarza mu się wygrywać rundy RPP, a jego sprzęt - Honda Civic - jest pełnoletni. To chyba jasne że na torze w Poznaniu wygra ten co ma moc. Ale miałem wrażenie że mówimy o rajdach i imprezach rajdopodbnych, a nie wyścigopodobnych. Jakiś miesiąc temu odbyła się impreza, takie tam 2,5 km jechane dwa razy. Odcinka który chodził kiedyś w Elmocie a wtym roku trenował tam min. Gardemeister , chodzi dokładnie o Sierpnice. To był memoriał Kuliga, było 40 załóg. Było BMW 325, Subaru, Golf 1.8 T, Astra GSI i wiele mocniejszych aut. A wygrał Suzuki Swift, na Bilsteinie i właśnie z krókim przełożeniem i taką pseudo szperą. Prawda jest taka że mnie ta skrzynia kosztowałą około 4500zł, a nie powyżej 20000zł to i tak nie mało, ale wiedz że TO MA SENS. I jak miałbym wydać 4000zł na wałki Catcamsa żeby podnieść moc to wolałbym zrobić skrzynie. Ale wiesz ... to był bardzo wymagający OeS, a nie pętla toru gdzie w zakręcie masz 160 km/h. Tam to nawet S2000 z BMW M3 by sobie pewnie nie poradziło, bo te S2000 jedzie max ze 170 km/h. Więc jeśli wolisz tory czy GSMP to opcja typu Integra czy M3 jest jak najbardziej OK, ale to nie są RAJDY.
Tu są czasy i filmik z tej imprezy - przemyśl to
http://makefire.net/walimrajdowy.pl/czasy.pdf
http://www.youtube.com/watch?v=yi64nVWaA1E&feature=player_embedded
Podsumowując skrzynia to bardzo istotny element auta rajdowego, bo nie podnosząc mocy czy pojemności czyli zostając w tej samej klasie otrzymujesz z krótszych przełożeń lepszą zbiórkę, a szpera pomaga utrzymać Ci się na drodze i czasem jest skuteczniejsza niż 4wd, żeby zrozumieć jak genialnym wynalazkiem jest szpera, trzeba tego spróbować. Do tego dochodzi niska masa Swifta. .... oj można by tak długo... ja poprostu kocham Rajdy i Swifta GTI Tylko ta RDZA Marzy mi się wyczyszczenie do gołej blachy Swifta obspawanie go i ... zanurzenie w balii z ocynkiem - ciekawe czy coś takiego można zrobić w Polsce ? - no ale to by był dopiero koszt !Żeby jeszcze odpowiedzieć założycielowi wątku....
Zacznij od krószego przełożenia głównego w skrzyni od GTI (może być z Matiza ale wytrzyma chwile), skrzynia od 1.0 nie daje nic. Trzeba by poszukać jakiejś Kuźni, tokarni szlifierni nie wiem co to musi być za zakład który wykona krótsze przełożenie główne i poprostu zamówić coś takiego może jeszcze ten Gummedyk coś takiego wykonuje. Jak by się znalazł taki zakład to nawet mam przełożenie główne na wzór (4,54)na prostych zębach, było robione w Czechach - niestety pare ząbków poleciało i tak sobie leży. Przy kilku sztukach pewnie ktoś by to wykonał taniej. Uważam że za jakieś 1000-1500 zł ktoś to powinien wykonać tylko kto ? Może znacie takie zakłady ? -
Gorzej jak ktoś to
kiepsko złoży - skręci za mocno lub za słabo...
Sam robie cala mechanike przy swoich Suzukach, a skrzynia ze Swifta nie jest az tak skomplikowana. -
"A wygrał Suzuki Swift, na Bilsteinie i właśnie z krókim przełożeniem i taką pseudo szperą."
Czy to nie Ty prowadziles tego swifta?, ladne podejscie do szykany, ktora byla niesamowicie ciasna!! Nie wiem ile masz lat ale to wyglada na stara szkole, czy to byl KJS, tzn. chodzi mi czy samochody mogly byc bez klatek?
"Prawda jest taka że mnie ta skrzynia kosztowałą około 4500zł, a nie powyżej 20000zł to i tak nie mało, ale wiedz że TO MA SENS."
Bardzo tanio ja kupiles, ja za swoja chce 12000zl jesli mialbym ja sprzedac bez samochodu.Tu są czasy i
filmik z tej imprezy - przemyśl to > http://makefire.net/walimrajdowy.pl/czasy.pdf
http://www.youtube.com/watch?v=yi64nVWaA1E&feature=player_embeddedGENIALNE
-
Przy kilku sztukach pewnie ktoś by to wykonał taniej. Uważam że za jakieś 1000-1500
zł ktoś to powinien wykonać tylko kto ? Może znacie takie zakłady ?Jak by co, to zgłaszam się do projektu "krótkie przełożenie główne"
-
Czy to nie Ty
prowadziles tego swifta?, ladne podejscie do szykany, ktora byla niesamowicie
ciasna!! Nie wiem ile masz lat ale to wyglada na stara szkole, czy to byl KJS, tzn.
chodzi mi czy samochody mogly byc bez klatek?tak to byłem ja mam już 30stke na karku ale jeżdże dopiero drugi rok (od 16 roku życia kibicowałem - i teraz żałuje że tak późno zacząłem), ale masz racje mimo że jeżdże FWD jestem zwolennikiem starej szkoły rajdowej cokolwiek to znaczy (generalnie chodzi o to że Sebek Loeb i jego jazda mnie nie kręci - ta równa zachowawcza jazda, brak poślizgów i przekraczania pewnych granic to nie dla mnie - no ale za to on ma już 8xMŚ, a ja lubie mieć prawą nogę wyprostowaną i ciągle szukam gdzie jeszcze opóźnić hamowanie, przez co czasem nie wychodzi - to już mój drugi Swift, ale nawet kolegi Xsystoffa nie jara ukończenie rajdu tylko go WYGRANIE i to w klasyf. gen. najlepiej - i tu ma racje MNIE TEŻ - a auto ma nisko lecieć, a nie szybko jechać - taki kiedyś był ten sport)
Aha auta faktycznie mogły jechać bez klatek ale od organizatorów wiem że to już ostatni raz - bez klatek.
Tak w ogóle to zapraszam wszytkich tych którzy wolą OeSy od pachołków do nas (okolice Walimia) co roku są rozgrywane 3x Kryterium Kamionki + Walim Trophy + ten memorial ... a wiem ze ma byc cos jeszcze - takie rajdy dla biedakówBardzo tanio ja
kupiles, ja za swoja chce 12000zl jesli mialbym ja sprzedac bez samochodu.Co do kosztów to faktycznie jest nisko bo mnie raczej niestać, ale ja nawet tam nie mam prawdziwej szpery - bardziej tzw. preload (bo tam nie ma ramp) a przełożenie główne to jakaś polska 'rzeźba' nie wiadomo skąd. Za tą skrzynie zapłaciłem jakoś 2800zł po około miesięcznych negocjacjach mailowych i telefonicznych, reszta kasy to doprowadzenie jej do obecnego stanu. Sam olej to prawie 300zł.
Jak by co, to zgłaszam się do projektu "krótkie przełożenie główne"
o jest już ktoś chętny, ja też bm coś takiego kupił, to szukamy chętnych no i przedewszystkim wykonawcyGENIALNE
Dzieki
-
Jezdzilem 3 sezony w klasie II. Pierwszy sezon w zawodach dla amatorow po torze kartingowym, gdzie predkosci nie przekraczaja 70-80km/h Swiftem 1.3 8v i ostatnie dwie eliminacje Przemka Swiftem GTi, bo moje GTi wydmuchalo uszczelke pod glowica i sie naprawialo. Zdobylem 2 miejsce w generalce w klasie, wyprzedziło mnie CC Sporting ze swapem na 1.2 16v. Drugi sezon to kupno Colta 1.3 12v 75hp i kilka zmian takich podstawowych jak kubly chociazby. Wygralem swoja klase w zawodach dla amatorow i ustrzelilem 3 miejsce na jednym z KJS`ow. Trzeci sezon to glownie RallySprinty, gdzie 75 konne auto osiagalo po 120 km/h momentami, caly sezon mialem najslabsze auto w stawce i to sporo slabsze od reszty, a mimo wszystko wyjezdzilem 1 miejsce w klasie w generalce na koniec roku. 1 miejsce w klasie w generalce zajalem tez w zawodach na torze kartingowym (10 eliminacji). Nie startowalem w KJS bo mnie nie kreci pilowanie na jedynce do odcinki wokol pacholkow. Tak wiec w klasie II nie mialem juz nic wiecej do wygrywania w wojewodztwie, ale co z tego skoro w generalce bylem daleko za murzynami. Przestalo mnie krecic wyjmowanie II klasy. Fajnie przywiezc puchar ale jak patrzylo sie na generalke to lipa straszna. Jeszcze sie nie zdarzylo zeby ktos z II klasy wyjal RallySprinta, KJS, nie mowiac o PPAiK czy 3L czy SuperOes w Poznaniu czy Rallyland u Kuchara. Owszem mozna szybko powozic Swifem i podgryzac mocniejsze fury ale to co zyskasz na zakrteach to na pierwszej prostej tracisz.
Mam fantastyczne wspomnienia ze Swiftami ale jednak trzeba patrzec trzezwo, Swift jest totalnie nie rozwojowy, a jezeli juz to ceny czesci sa astronomiczne i totalnie z d wziete. Ciezko mi zrozumiec pakowanie takiej kasy w Swifta. Sam doszedlem do tego i kupilem Colta. Porownujac obiektywnie:
Silnik:
Gruba kasa za walki, ecumastera, wydech, konwersja na map`a, strojenie. Nadal jest to 1.3 z mikrym momentem. Ja wlozylem seryjne 2.0 w cenie 1/4 walkow Catcamsa i mam tyle mocy i niutona, do ktorego wolnossace 1.3 nigdy sie nie zblizy (no chyba ze jakis hardcore na 1/4 mili na kilka przejazdow), do tego mam niutona w calym zakresie obrotow. Oczywiscie mozna pogrzebac w silniku, ale seria i tak powoduje problemy z trakcja, wiec po co wiecej Osiagi w serii lepsze od tych z filmiku Fetora, o MkV nie mowiacSkrzynia:
Mam seryjnie krotka skrzynie, a szpera kosztuje do mnie dokladnie 349$, doliczajac przesylke i clo mieszcze sie w 1500zl. Hehe. Do tego jak sie skrzynia spsuje (sa raczej odporne) to kolejna kosztuje 2-3 stowy i to z Galanta ktorego nikt nie katuje bo to rodzinne auto Jak komus seria za dluga (np. dwojka az do 87km/h) mozne wlozyc z diesla przelozenia, wszystkie skrzynie z calej rodziny silnikow 1.6,1.8,2.0,2.4 i diesle sa wymienne. Klejenie hybryd oczywiscie tez jest mozliwe i tanie.Hamulce:
Przelozylem sobie hamulec z Eclipsa, p&p i mam piekny hebel w cenie 100zl nowe tarcze, zaciski jakies grosze na allegro, klocki kolejne grosze. Razem 300zl. Hamulec nie do zakatowania bo wyjety z 1300kg auta, a jezdzi w pol tony lzejszym. No ale jak komus nie wystarcza wklada D2. I po temacie. A jak to wyglada w Swifcie? Ups, nie ma wiekszego hebla nie liczac zaciskow z CRX.Prowadzenie:
10 cm (!!!) szersze auto przy podobnej dlugosci calkowitej jak Swift, chyba nie musze mowic co to oznacza Tanie 195/50 R15 wchodzi bez ocierania o blotniki, wchodzi tez i 16" Do tego Koni Sport, poliuretany. Seryjnie krotkie przelozenie kierownicy i fajne twarde wspomaganie. Tam gdzie Swiftem trzeba byc skupionym zeby sie nie obrocic, Coltem zakladalem kontre na cwierc obrotu nie puszczajac nogi z gazu i jede dalej nawet o tym nie myslac Zarowno moje byle Mk3 GTi jak i Przemka Mk2 GTi jest cholernie nerwowe.Tak wiec za 15 tys zl skladam auto w kazdym calu szybsze od Swifta, na prostej, na zakretach. Ze szpera, duzo wiekszymi hamulcami, duzo bardziej neutralne. W cenie juz caly Colt, KTÓRY NIE RDZEWIEJE JAK NIE BYL BITY Za kolejne 15 tys to mozna zrobic chyba elementy z carbonu albo wlozyc 2.0T i zakuc. Ja nie widze sensu w pakowaniu takiej kasy w SS, generalki nigdy nie wygra, a 3 lata w klasie II mi w zupelnosci wystarcza.
Taki moj prywatny poglad
-
a ja mam inne pytanie, czy ktoś próbował przerobić skrzynie z np crx ,civica, colta? obudowę sprzęgła można dorobić łapy też, tylko jak tam z przełożeniami?
-
Ja tylko chciałbym zauważyć, że jeżdżąc mechanicznie seryjnym swiftem (z wstawioną już klatką i kubłami) po dwóch i pół roku jeżdżenia w kjsach regularnie robiłem 4-6 miejsce w generalce w ppaik. Wcześniej w pierwszym roku startów, jeżdżąc twingo 16v ze szklanym dachem i 4 poduszkami wygrałem w generalce mistrzostwa okręgu opolskiego. Nie chodzi mi o chwalenie się, chciałem tylko zauważyć, że się da.
-
ale napewno nie da sie ukryć ze swift jest duzo mniej rozwojowy niz inne marki bo porostu nie ma starszych, wielkszych braci. ale w swojej klasie jednym z lepszych, dobry kierowiec pogoni nawet mocniejsze auta.
tak ze każdym ma po trochu racji ale drogi do sukcesu sa rożne.
-
No pewnie, że tak. Jakbym te 7 lat temu wiedział to co wiem teraz i wiedział jakie będę miał możliwości budowy auta, kupiłbym Saxo VTS albo Civica VTi 5 albo 6 generacji.
-
No kolega tam ładnie cisnął swifta
Ale te szykany to jakiś głąb wymyślił - strasznie ciasne i kilka aut walnęłoby w drzewo
-
ale swift ma w sobie to coś czego nie mają inne auta :)ciezko określić co to jest :>
-
trzeszczące plastiki i blachę grubości papieru śniadaniowego
-
Oj tam ciężko - turbokorozja!