[SS 1.3 gs '92] dusi sie i zamula
-
Użytkownik archiwalnynapisał 3 lut 2011, 18:13 ostatnio edytowany przez mercuc 11 paź 2016, 23:45
jak w temacie zuzia dusi mi sie z niewyjasnionych przyczyn, w przypadkach:
-ruszam z miejsca a raczej proboje jest spadek obrotow do okolo 300 i jak dodam wiecej gazu to albo sie obudzi albo zgasnie
-na luzie przy przegazowaniu raz na pare razy sie dusi na chwilke
-przy zmianie biegow np z 1 na 2 dusi sie ze musze wrocic na jedynke i pociagnac po obrotach chwilke i dopiero normalnie moge zmienicjak sie cala szopka dzieje czasem strzela wydech
filtr powietrza zmienialem okolo 2000 temu
nowy aku jest
napiecie ladowania 14.4 Vnie mam pomyslu co to moze byc
filtr paliwa zapewne fabryczny jeszcze xD
-
Użytkownik archiwalnynapisał 3 lut 2011, 18:25 ostatnio edytowany przez PartykG 11 paź 2016, 23:45
Może palec do wymiany ? 2 pierwsze objawy właśnie mi pod to podchodzą!
-
Użytkownik archiwalnynapisał 3 lut 2011, 18:27 ostatnio edytowany przez mercuc 11 paź 2016, 23:45
da sie to jakos samemu sprawdzic pod blokiem??
bo chwilowo w portfelu to wiatr tylko mam ;/
-
Użytkownik archiwalnynapisał 3 lut 2011, 20:27 ostatnio edytowany przez PartykG 11 paź 2016, 23:45
Da się bo sam to sprawdzałem.
Otwierasz maskę odkręcasz aparat zapłonowy u mnie jest chyba na 3 śruby i tak masz taki wystający bolec jeśli jest starty no to do wymiany Nie wiem jak Ci dokładnie to opisać, ale powinieneś sobie poradzić bo nic trudnego w tym nie ma !
-
Użytkownik archiwalnynapisał 3 lut 2011, 20:44 ostatnio edytowany przez mercuc 11 paź 2016, 23:45
Mam nadzieje ze mi sie uda dojechac do domu ;/
niby 5 km ale mam nadzieje ze jaj nie bedzie przy okazji sprawdze w nocy czy nie ma przebic na kablach wn
-
Użytkownik archiwalnynapisał 3 lut 2011, 22:31 ostatnio edytowany przez jurbassteck 11 paź 2016, 23:45
Filtr paliwa przydałby się nowy
Do tego proponuję ustawienie kąta zapłonu (strzelenie w wydech), wymianę świec, przewodów, palca i ewentualnie kopułki.
Generalnie poczytaj http://zlosniki.pl/ubbthreads.php?ubb=showthreaded&Number=966661#Post966661 miałem podobnie, z tym, że nie zmniejszał mi obrotów, a jedynie tracił moc. -
Użytkownik archiwalnynapisał 3 lut 2011, 23:54 ostatnio edytowany przez mercuc 11 paź 2016, 23:45
qrde probowalem odpalic i ni ch....
zachowywal sie tak jak by padl aku a aku nowka sztuka
rozrusznikiem kreci az milo i to wszystko ;/
momentami praaawie odpala ale parsknie i to wszystko
swiece zmienialem 2 miesiace temu wiec je wykluczam
jutro bedzie zabawa ;/
-
Użytkownik archiwalnynapisał 4 lut 2011, 00:40 ostatnio edytowany przez adixi1 11 paź 2016, 23:45
zobacz może ten kabel od cewki zapłonowej czy jest Ok.
Bo moze to byc tez cewka, tak mi sie wydaje. -
Użytkownik archiwalnynapisał 4 lut 2011, 10:22 ostatnio edytowany przez none7 11 paź 2016, 23:45
cewka, lub aparat zapłonowy
-
napisał 4 lut 2011, 11:23 ostatnio edytowany przez adamo81 11 paź 2016, 23:45
Kup palec rozdzielacza - kosztuje coś koło 10 zł więc nie majątek - zanim rozkręcisz pół auta. Zajrzyj jeszcze do świec - miałem kiedyś podobnie w Poldku, wymieniłem kilka rzeczy, a problemem okazała się świeca - nie miała praktycznie odstępu...
Jeśli auto strzela to na bank coś z zapłonem
-
Użytkownik archiwalnynapisał 4 lut 2011, 19:26 ostatnio edytowany przez mercuc 11 paź 2016, 23:45
jak postal cala noc na lekkim mrozie to rano dalo go rade odpalic ale przerywal
prawdopodobnie pozamakalo mi cos w zaplonie bo zuzia stala troche bo mialem mala kontuzje ;/
dzis zerknalem na kable zaplonowe nie sa w dobrej kondycji
swiece sa nowe jak pisalemw niedziele bede mial wiecej czasu to z kumplem zabierzemy sie za robote i zobaczymy co jest nie tak
-
Użytkownik archiwalnynapisał 5 lut 2011, 13:16 ostatnio edytowany przez harnas74 11 paź 2016, 23:45
qrde probowalem
odpalic i ni ch....
zachowywal sie tak
jak by padl aku a aku nowka sztuka
rozrusznikiem kreci
az milo i to wszystko ;/
momentami praaawie
odpala ale parsknie i to wszystko
swiece zmienialem 2
miesiace temu wiec je wykluczam
jutro bedzie zabawa
;/a moze pompa paliwa?
-
Użytkownik archiwalnynapisał 5 lut 2011, 13:44 ostatnio edytowany przez Dunczyk 11 paź 2016, 23:45
Wilgoc w kopulce (piszesz ze stal troche), odkrec, przetrzyj, przedmuchaj i sproboj. Milej zabawy
-
Użytkownik archiwalnynapisał 5 lut 2011, 23:52 ostatnio edytowany przez mercuc 11 paź 2016, 23:45
a moze pompa
paliwa?paliwo daje dobrze wiec nie to jutro sie pobawie
moze zeczywiscie wystarczy przeczyszcic
-
Użytkownik archiwalnynapisał 22 lut 2011, 23:30 ostatnio edytowany przez mercuc 11 paź 2016, 23:45
dzis po 2h walki
przewody ok
palec i kopulka wydaja sie ok
zuzia odpalila zrobilem kilka km gazowalem i zadnych objawow
jedyno co zrobilem to wyjalem po kolei kable WN i od cewki i wytarlem husteczka
ale jest dziwna rzecz
jak wyjme bagnet na chodzacym silniku to gasnie tez tak macie??
-
Użytkownik archiwalnynapisał 23 lut 2011, 09:51 ostatnio edytowany przez PartykG 11 paź 2016, 23:45
ale jest dziwna
rzecz
jak wyjme bagnet na
chodzacym silniku to gasnie tez tak macie??No nie wydaje mi się żeby to było normalne!
-
napisał 23 lut 2011, 15:09 ostatnio edytowany przez adamo81 11 paź 2016, 23:45
ale jest dziwna
rzecz
jak wyjme bagnet na
chodzacym silniku to gasnie tez tak macie??No zaciekawiłeś mnie - z technicznego punktu widzenia to chyba nienormalne
A olej wyrzuca przez rurkę bagnetu? -
Użytkownik archiwalnynapisał 23 lut 2011, 17:00 ostatnio edytowany przez mercuc 11 paź 2016, 23:45
nie
i tez mnie to dziwi
czytalem ze w niektorych samochodach to normalne ze jak sie wyjmie na pracujacym silniku to gasi bo jest to zwiazane z podcisnieniem w silniku
dzis sprawdzilem cewke iskre daje porzadna
czy jest mozliwosc ze dlawi mi silnik z powodu dziurawego wydechu xD
bo w marcu mam zamiar zrobic porzednie wydech wreszcie -
Użytkownik archiwalnynapisał 23 lut 2011, 19:40 ostatnio edytowany przez jurbassteck 11 paź 2016, 23:45
czy jest mozliwosc
ze dlawi mi silnik z powodu dziurawego wydechu xD
bo w marcu mam
zamiar zrobic porzednie wydech wreszcieNie
-
Użytkownik archiwalnynapisał 23 lut 2011, 19:52 ostatnio edytowany przez mercuc 11 paź 2016, 23:45
hmmmm
to ja juz nie wiem co z tym samochodem
poczekam az sie ociepli poki co wyjalem akumulator i niech sobie stoi moze wpadne na jakis pomysl
bede co troche tylko smigal po parkingu zeby odparowal wilgoc
bede sie smial jak na wiosne problemy sie skoncza