[GTI] gti a gs/gl - zgodność części
-
z Pzu przyznali mi szkode całkowita i wycenili autko tylko na 2,4 tys;/ .
odwołuj się ... taką kwotę to za normalnego można by dać ... a nie za GTi ...
Do wymiany mam błotnik,drzwi
maske,przedni pas,prawdopodobnie wahacz,zwrotnice i kilka mniej waznych elementów. Gti na
czesci jest bardzo mało a jak sa to ludzie strasznie się cenią. Znalazłem w mojej okolicy na
czesci Swift'a 1.3 8v GS i nasuwa sie pytanie czy w/w elementy,czesci beda pasować do mojegoblacharka cała z 3D będzie pasować z Mk III ( jeśli masz ten model )
zawias - niestety nie -
odwołuj się ... taką kwotę to
za normalnego można by dać ... a nie za GTi ...Sam byłem tym oburzony ale rzeczoznawca bierze dane z jakiś dwóch cenników i niestety złodzieje na tyle wyceniają swifta gti. Powiedział jeszcze ze za sentymentalną wartość nie płacą;/ Powiem szczeże ze nie chce się kłócić z głąbami, zawsze jestem w plecy życie jest niesprawiedliwe. Zawiecha sie nie zgadza czyli już coś wiem,blacharka pasuje , a co z napędem i układem kierowniczym?
-
odwolywac sie napewno musisz, juz na orum byly przykłady ze zanizali wartość ss gti przy stluczce. Co to byla za czołówka z tirem jesli twierdzisz ze auto da sie odratowac?. Wstaw otki auta jak teraz wyglada. Bo moze jest w takim stanie ze po naprawie stanie sie niebezpieczne dla Ciebie.
Jesli chodzi o zawieszenie to tynie jest inne, z przodu amortyzaroty sa z tego co wiadomo twardrze oraz auto chyba troszke nizej siedzi na nich. Chamulce są tez inne(wieksze tarcze, zaciski), przeguby z tego co wiem są te same(ale dobrac trzeba odpowiednie, w sklepie raz mi rzucili ze jest 9 roznych przegubów do tego modelu nie wiem jak oni to znalezli;/), wahacze są chyba takie same lecz nie wszystkie ss miały z przodu stabilizator i nie wiem czy miały oczko na przykrecenie łącznika stabilizatora. -
Foto dodałem.typowe czołowe zderzenie miałbym gdybym nie zareagowal.Mocno wyhamowałem zeby mial frajer czas sie zmiescic i dodatkowo skręciłem na pobocze tyle ile mogłem.Dostalem strzał w bok.
-
Foto dodałem.typowe czołowe
zderzenie miałbym gdybym nie zareagowal.Mocno wyhamowałem zeby mial frajer czas sie zmiescic i
dodatkowo skręciłem na pobocze tyle ile mogłem.Dostalem strzał w bok.juz widac ze po sciagnieciu blotnika, lamp i zderzaka bedzie duzo do roboty, prawdopodobnie trzeba bedzie wspawac kawalek auta nowego zeby to wszystko miało ręce i nogi. Mocowanie wahacza tez pewnie poszlo bo osłabione przez rdze pewnie pusciło pod siłą uderzenia. podnies maske i sprawdz czy kielich jest cały i jak wyglada amortyzator. kolumna kierownicza powinna byc ok gorzej z zawieszeniem, chyba bedzie duzo spawanka.
-
przeguby z tego co wiem
są te same(ale dobrac trzeba odpowiednie, w sklepie raz mi rzucili ze jest 9 roznych przegubów
do tego modelu nie wiem jak oni to znalezli;/),nie są te same ... różnią się jednym zębem
-
Różowo to ja tej naprawy nie widzę tak jak Wesyl pisze,pooglądaj jak masz możliwość jak to wygląda pod maską i ew pogadaj z kimś kto by to umiał ogarnąć ale będzie dłubanina straszna
Ehhh,żeś się nacieszył tym prezentem urodzinowym
-
Poszukaj jakiegoś mechanika blacharza żeby ci wrzucił na ramę suzke .
To w celu sprawdzenia tego mocowania , chodzi o geometrię bo koło mogło zmienić kąt .
Ale sprawdź najpierw bo może to tylko wahacz się pokrzywił .
A co do części to pasuje praktycznie wszystko , z zawieszenia to inne są zwrotnice , półosie .
Zdejmij sobie błotnik i zobacz zniszczenia . -
W sobotę zdejmę błotnik i koło, zobacze co da się zrobić. Mam znajomego lakiernika i blacharza,(mieszka 50m odemnie) Ma ramę do prostowania i swoja prace wstepnie wycenił na 500 zł bez malowania elementów, sporo wg mnie;/ Mocowanie wahacza raczej nie dostało bo wyglada na proste,kielich jest troche wciagniety w jedna strone..ale delikatnie, pólośka wyskoczyła z skrzyni reszty nie widać.
-
W sobotę zdejmę błotnik i
koło, zobacze co da się zrobić. Mam znajomego lakiernika i blacharza,(mieszka 50m odemnie) Ma
ramę do prostowania i swoja prace wstepnie wycenił na 500 zł bez malowania elementów, sporo wg
mnie;/ Mocowanie wahacza raczej nie dostało bo wyglada na proste,kielich jest troche
wciagniety w jedna strone..ale delikatnie, pólośka wyskoczyła z skrzyni reszty nie widać.jesli w zakresie jego pracy jest, wyprostowanie budy, zrobienie zawieszenia, ustawienie geometri i wstawienie kawałka nowego auta to nie jest to duzo, to tego dojdzie ci lampa blotnik maska i zderzak i to do lakierowania.
Tylko sie zastanawiam czy jest teraz sens jak kielich wygiety. Swift ma cienka lache i jesli masz troche rdzy pod nogami to naciaganie budy moze sie okazac tragiczne. Pamietaj ze swift ma troche slaba konstrukcje a Ty bedziesz miał osłabioną jeszcze bardziej(za 2gim razem blacha sie zgina szybciej). Podeslij fotki dokładniejsze wraz z zdjeciem podlogi. Chyba zarezykuje stwierdzenie ze wolał bym zrobic przekładke silnika osprzetu i zawiasow do zdrowej budy.
-
Ja bym sobie kupił młodszą budę, przerzucił zawias, hamulce, silnik, fotele itd. i śmigał Jeśli dobrze myślę, to Erde ma budę z MKIV, a może nawet MKV podejdzie... Wtedy masz już Swifta na lata...
-
Jeśli dobrze myślę, to Erde ma budę z MKIV
A cóż to za herezje opowiadasz?
-
No zależy czy kolega ma garaż .
Bo raczej za wstawienie nowego kawałka auta (?) 500 zl to jak za darmo .
Najpierw obejrzyj z kimś dobrym w tym temacie , później zrób foty i pokaż -
Myślałem nad przekładka do innej budy ale nie jestem nawet w stanie sobie wyobrazić ile to pochłonie czasu,nerwów i kasy. Garażu już niestety niemam:( Ojcu zachciało się przerabianie garażu na pokoj;/ i zamist drzwi garażowych mam wielkie okno:( Mam podjazd:D ale na podjezdzie to moge ewentualnie wymienić tarcze,klocki ewentualnie wahacze.
-
Chyba zaryzykuje stwierdzenie
ze wolał bym zrobic przekładke silnika osprzetu i zawiasow do zdrowej budy.
Ja bym sobie kupił młodszą budę, przerzucił zawias, hamulce, silnik, fotele itd. i śmigał ...Daliście mi panowie do myślenia z ta przekładką do nowszej budy.Czy do Swifta mk4 bedzie wszystko pasować bez żadnych udziwnień i komplikacji? Chodzi mi głownie o silnik i osprzęt.
Przepraszam za post pod postem
Odnośnie odwołania od przyznania szkody całkowitej i ich wyceny. Dziś robiłem wycenę auta na stronie infoekspert.com i eurotax.pl i na pierwszej stronie wyszło za GTI 2800zł a na drugiej nieco ponad 2400;/,wiec nie ma co sie sądzic skoro tak wyceniaja nasze autka:( To jest przykre.Zycie jest niesprawiedliwe.W sobotę dokładnie obadam autko czy wg sie opłaca je robic,bo jak czesci i naprawa mnie wyniesie ponad 2500 zł to jest nie opłacalne. -
Po dzisiejszych oględzinach uznałem że autka nie opłaca sie naprawiać.Gdyby nie uszkodzone mocowanie wahacza to podjalbym sie tej naprawy. Temat do zamknięcia,dziękuje wszystki za odpowiedzi na moj temat.Pozdrawiam Autko jest do sprzedania w całości z przeznaczeniem na części.