Długa wycieczka
-
Miłych wakacji:)
Mój Ticuś zrobił w ciągu tygodnia będąc na urlopie 1000km i przyznam się szczerze, że spisał sie wyśmienicie. Byłem w Przemęckim Parku Krajobrazowym...ok 360 km w jedną stronę i sporo na miejscu pojeździłem co dało 1000 km. To sa jnajdłuższe trasy jakie pokonuje Tico. Kiedyś sobie postanowiłem, że dalej jak 200km nie będę jechał Tico...a tu proszę. Nad morze jeżdżę samochodem większym...bo ze względu na mój skromny bagażnik nie mam gdzie załadować bagażu, a poza tym troszkę niewygodne auto na takie trasy. <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> Natomiast Beskidy, Podhale, cały Śląsk. północną część Czech i Słowacji...o każdej porze roku Tico odwiedziło. Było także w Busku-Zdrój, no i 3 razy w Przemęckim Parku Krajobrazowym. Spisuje sie bardzo dzielnie. <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> Życzę jeszcze raz powodzonka, bezawaryjnego spisania się autka, ładnej pogody i udanego pobytu. <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> Pozdrawiam -
Miłych wakacji:)
Dziękuję <img src="/images/graemlins/uklon.gif" alt="" />.
Ale ciężko to nazwać wakacjami z prawdziwego zdażenia <img src="/images/graemlins/bzik.gif" alt="" /> bo głownie jadę na przysięgę brata <img src="/images/graemlins/winner.gif" alt="" />, pogrzeb brata dziadka <img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" />, a dopiero potem popluskam się w naszym kochanym Bałtyku <img src="/images/graemlins/winner.gif" alt="" /> -
Do zrobienia mam około
1200km. Mam nadzieję że nie nawali
Pozdrawiam i do następnago przeczytania
Mysle ze niema sie czym przejmowac odleglosc nie jest tu zadnym przeciwnikiem .
Niewiem ile jezdzisz ale u mnie tak odleglosc pokonuje sie w ok 3 tyg zwyklego uzytkowania i nie zastanawiam sie czy dojezdzi takiego czasu.
Napewno silnik w trasie ma lepsze warunki do pracy i mniejsza szanse na zepsucie sie wiec ja tam niewidze problemu .
W wakacje Tikusiowi przybylo ponad 3 tys km i nic sie nie zepsulo (odpukac) pomimo ze byl troszke katowany
<img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />Tiko zawsze wraca do domu <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> -
Wróciłem, było spoko, Tikachu spisał się na medal <img src="/images/graemlins/winner.gif" alt="" />
Przejechałem niecałe 1500 km, prawie wszystko nocą. W stronę moża było troche ciężko bo zmęczenie dawało się we znaki. Na trasie zauważyłem że czym bliżej morza tym benzyna droższa. W Jaworznie tankowałem po 4,25 pln za litr, a nad morzem byłem zmuszony wypłacić po 4,45 pln za litr <img src="/images/graemlins/wsciekly1.gif" alt="" />. Ale po trasie jestem mile zaskoczony spalaniem tico. Gdy dotankowałem po przejechaniu 640km okazało się że do baku weszło nieco ponad 25 litrów benzinki co daje spalanie około 4l/100km <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" /> W autku jechały 4 osoby plus nieduży bagaż. Podejrzewam że spalanie mogłoby być jeszcze nieco mniejsze ponieważ nie jechałem cały czas 90km/h. Będąc nad morzem zrobiłem troche kilometrów po miastach: Kołobrzeg i Koszalin oraz okolicznych wioskachwięc tam tico spaliło troszkę więcej. Ogólnie samochodzik sprawował się bez zarzutu, troszkę przeszkadzał klekoczący drążek zmiany6 biegów i lekkie ściąganie samochodu w prawo mimo niedawnego ostawiania zbieżności <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />
Nastąpiła niestety też drobna awaria elektryki otóż po zatrzymaniu się na poboczu w drodze powrotnej aby zajrzeć w mapę włączyłem światła awaryjne. Mrugnęły ze trzy razy i ucichły <img src="/images/graemlins/mad.gif" alt="" />. Zgasło także radio, straciłem światła pozycyjne, mijania, drogowe, stopu i przeciwmgielne. Sprawdziłem bezpieczniki i wszystkie były ok. Szukałem przerw w instalacji przez ruszanie kablami i zmalazłem zaraz przy plusie akumulatora. Są tam dwa cieńsze przewody które mają długość ok 15cm i kończą się od razu wtyczką. Poruszyłem je i znów było wszystko w porządku więc pojechaliśmy dalej bez niespodzianek <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />Jednak trzeba to zrobićdo porządku. Ogólnie jestem bardzo zadowolony z tikusia. Miałem nawet okazję spać w aucie <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" /> i nawet się wyspałem <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
Sorki za przydługi tekst.
papatki -
Wróciłem, było spoko, Tikachu spisał się na medal
Przejechałem niecałe 1500 km, prawie wszystko nocą. W stronę moża było troche ciężko bo
zmęczenie dawało się we znaki. Na trasie zauważyłem że czym bliżej morza tym benzyna
droższa. W Jaworznie tankowałem po 4,25 pln za litr, a nad morzem byłem zmuszony wypłacić
po 4,45 pln za litr . Ale po trasie jestem mile zaskoczony spalaniem tico. Gdy
dotankowałem po przejechaniu 640km okazało się że do baku weszło nieco ponad 25 litrów
benzinki co daje spalanie około 4l/100km W autku jechały 4 osoby plus nieduży bagaż.
Podejrzewam że spalanie mogłoby być jeszcze nieco mniejsze ponieważ nie jechałem cały czas
90km/h. Będąc nad morzem zrobiłem troche kilometrów po miastach: Kołobrzeg i Koszalin oraz
okolicznych wioskachwięc tam tico spaliło troszkę więcej. Ogólnie samochodzik sprawował się
bez zarzutu, troszkę przeszkadzał klekoczący drążek zmiany6 biegów i lekkie ściąganie
samochodu w prawo mimo niedawnego ostawiania zbieżności
Nastąpiła niestety też drobna awaria elektryki otóż po zatrzymaniu się na poboczu w drodze
powrotnej aby zajrzeć w mapę włączyłem światła awaryjne. Mrugnęły ze trzy razy i ucichły .
Zgasło także radio, straciłem światła pozycyjne, mijania, drogowe, stopu i przeciwmgielne.
Sprawdziłem bezpieczniki i wszystkie były ok. Szukałem przerw w instalacji przez ruszanie
kablami i zmalazłem zaraz przy plusie akumulatora. Są tam dwa cieńsze przewody które mają
długość ok 15cm i kończą się od razu wtyczką. Poruszyłem je i znów było wszystko w porządku
więc pojechaliśmy dalej bez niespodzianek Jednak trzeba to zrobićdo porządku. Ogólnie
jestem bardzo zadowolony z tikusia. Miałem nawet okazję spać w aucie i nawet się wyspałem
Sorki za przydługi tekst.
papatkiKolega z Jaworzna - ja mieszkam niedaleko bo w Płazie koło Chrzanowa więc jak wkońcu kpie sobie Tico to może jakiegoś mini spota zrobimy
-
Wróciłem, było spoko, Tikachu spisał się na medal
Przejechałem niecałe 1500 km, prawie wszystko nocą. W
stronę moża było troche ciężko bo zmęczenie dawało
się we znaki. Na trasie zauważyłem że czym bliżej
morza tym benzyna droższa. W Jaworznie tankowałem
po 4,25 pln za litr, a nad morzem byłem zmuszony
wypłacić po 4,45 pln za litr .Gdańsk (Rafineria Lotos) 4,55 zł/l.
benzinki co
daje spalanie około 4l/100km W autku jechały 4
osoby plus nieduży bagaż. Podejrzewam że spalanie
mogłoby być jeszcze nieco mniejsze ponieważ nie
jechałem cały czas 90km/h. Będąc nad morzem
zrobiłem troche kilometrów po miastach: Kołobrzeg i
Koszalin oraz okolicznych wioskachwięc tam tico
spaliło troszkę więcej. Ogólnie samochodzik
sprawował się bez zarzutu, troszkę przeszkadzał
klekoczący drążek zmiany6 biegów<img src="/images/graemlins/shocked.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/shocked.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/shocked.gif" alt="" />
-
Witam właśnie dziś wyjeżdżam w dłuuugą podróż nad morze.
Wrócę koło niedzieli i zdam relację z zachowania tico.
Zobaczymy ile spali benzynki. Do zrobienia mam około 1200km. Mam nadzieję że nie nawali
Pozdrawiam i do następnago przeczytaniato jest długa wycieczka?? <img src="/images/graemlins/szok.gif" alt="" /> hihi to ciekawe jak ja mam nazwac swój wypad do Augustowa : i Wilna <img src="/images/graemlins/goodvibes.gif" alt="" />
-
to jest długa wycieczka?? hihi to ciekawe jak ja mam
nazwac swój wypad do Augustowa : i WilnaNo to to już jest wycieczka dookoła świata <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />
Dla mnie długa bo to była moja pierwsza taka długa. Znaczy nie tak długa jak Twoja <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />. Zazwyczaj miałem do przejechania maksymalnie około 400km w jeden dzień, dlatego mówię że dłuuuga wycieczka <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> -
Wyglada na to, że długie dystanse nie robią na Tico wrażenia. Niedawno wróciłem swym Tico z Belgii gdzie przez 5 dni zrobiłem ponad 3000 km. I nic zupełnie się nie działo.
-
Wyglada na to, że długie dystanse nie robią na Tico
wrażenia. Niedawno wróciłem swym Tico z Belgii
gdzie przez 5 dni zrobiłem ponad 3000 km. I nic
zupełnie się nie działo.No to też niezła trasa... prawie tyle samo rok temu trzasnąłem jadąc do Chorwacji.
Z ciekawości zapytam - po ile w Belgii jest LPG? -
Kolega z Jaworzna - ja mieszkam niedaleko bo w Płazie
koło Chrzanowa więc jak wkońcu kpie sobie Tico to
może jakiegoś mini spota zrobimyTo jeszcze nie kupiłeś? No kolego musisz się poprawić. <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />
-
to jest długa wycieczka?? hihi to ciekawe jak ja mam nazwac swój wypad do Augustowa
: i Wilnato jest dluga wycieczka <img src="/images/graemlins/szok.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/screwy.gif" alt="" />
a co powiesz na to:
albo Strona WWW <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/confused.gif" alt="" />
-
to jest dluga wycieczka
a co powiesz na to:
Strona WWW
albo Strona WWW
Nie czytałem tego ale czym jechali???
-
Nie czytałem tego ale czym jechali???
Cieniasem. <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" />
-
Cieniasem.
Odważni.... <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" />
Albo może to byli mechanicy z serwisu FIATa i w bagażniku mieli drugiego cieniasa w postaci części zamiennych....
-
Odważni....
Albo może to byli mechanicy z serwisu FIATa i w
bagażniku mieli drugiego cieniasa w postaci części
zamiennych....<img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" />
-
Odważni....
Albo może to byli mechanicy z serwisu FIATa i w
bagażniku mieli drugiego cieniasa w postaci części
zamiennych....Oj tam. A może to wyjątkowo dobry cienias był... <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />