[GTi] Gaśnie po ostrzejszej jeździe
-
Odłączę, zobaczę, napiszę
Ale dopiero jak będę miał czas, więc czekam na inne rady co i jak sprawdzić.I jeszcze ta regulacja obrotów śrubką mnie trapi
-
jak chcesz ustawic wolne obroty musisz zewrzeć złacze diagnostyczne . ustawic najlepiej 850 obr/ min przy wlaczonych swiatlach mijania i cala filozofia śrubę regulacyjna masz na przepustnicy. Wszystko jest dokladnie opisane w manualu szukaj.
-
A ja kolejny raz napisze ze TTTM.
czasami tak sie dzieje i potem samoistnie odchodzi, poruszany temat na kilku forach zagranicznych i tez nic nie wymyslili.
-
Chyba rzeczywiście jest tak jam mówi fetorman - szukałem na redlinegti i teamswift i wszystkie tematy urywały się bez rozwiązania
Dla własnej ciekawości chcę sobie jeszcze poszukać sam
Poczytałem sobie o tej regulacji wolnych obrotów i jeszcze wolę się upewnić.
Więc robię tak:
1. Rozgrzewam silnik, zostawiam włączony, na światłach
2. Znajduję to złącze zwieram tam G i B
3. Kręcę śrubką i ustawiam obroty do optymalnych
4. Rozwieram złącze
5. Jest OK?W manualu każą podłączyć multimetr, ale to chyba nie jest konieczne?
Mam przepustnicę z nissana (tą 55mm) - czy to nie problem? Tam też jest taka śrubka?
Dzięki za odpowiedzi,
Bak
-
Nic ci to nie da, wolne obroty i tak wroca do swoich fabrycznych. Komputer nie pozwala za duza tolerancje i jak wykryje ze mu "miszosz" to ci podziekuje i po kilku rozruchach silnika sam wroci do swoich ustawien.
Albo co mniej przyjemne zaczna obroty falowac.Chcesz podniesc wolne obroty na stabilne 950-1krpm to jest na to sposob, trzeba wymusic tryb A/C ON czyli zalaczyc klimatyzacje nie majac klimatyzacji
oczywiscie niechce sie tu wymarzac bo nawiasem mowiac sie nie znam ale czytanie fora zagraniczne duzo pomaga w "know-how"
-
Nic ci to nie da,
wolne obroty i tak wroca do swoich fabrycznych. Komputer nie pozwala za duza
tolerancje i jak wykryje ze mu "miszosz" to ci podziekuje i po kilku rozruchach
silnika sam wroci do swoich ustawien.
Albo co mniej
przyjemne zaczna obroty falowac.
Chcesz podniesc
wolne obroty na stabilne 950-1krpm to jest na to sposob, trzeba wymusic tryb A/C ON
czyli zalaczyc klimatyzacje nie majac klimatyzacji
oczywiscie niechce
sie tu wymarzac bo nawiasem mowiac sie nie znam ale czytanie fora zagraniczne
duzo pomaga w "know-how"dobra, powiedz odrazu wprost że za wiedzę trzeba płacić
a tak swoją drogą to ja znam sposób na te spadające obroty, ale nie powiem
-
dobra, powiedz
odrazu wprost że za wiedzę trzeba płacićtak trzeba ale ja tej wiedzy nie posiadam
a tak swoją drogą
to ja znam sposób na te spadające obroty, ale nie powiemwywalic krokowca, tez tak potrafie
-
za wiedzę trzeba płacić
a tak swoją drogą
to ja znam sposób na te spadające obroty, ale nie powiemile?
-
za wiedzę trzeba
płacić
ile?już też znam ten sposób, jak przetestuje czy działa to dam znać
za ile ?? .... hmmm -
Dzięki, Trzymam Cię za słowo
-
Opiszę to, co się działo po kolei.
Pewnego dnia jechałem sobie do domu i nagle straciłem wolne obroty.
Po prostu po wciśnięciu sprzęgła lub włączeniu na luz obroty spadały do 0 bez żadnego postoju.
Jakoś doturlałem się do domu i zostawiłem go tak na noc.
Rano było już lepiej- tak jak wcześniej, ale przynajmniej nie gasł przy każdym zatrzymaniu.
Jeździłem tak jakiś czas, gdy nagle Swift sam się naprawił (Może to i ja naprawiłem- ale bynajmniej nie świadomie )
Przy każdym zatrzymaniu obroty spadały na ~800 obrotów.
Podniosłem więc je śrubką do ~900 i wszystko było OK.Pozostało tylko ta dziwne podnoszenie obrotów- Dodam gazu do ~3000 obrotów, puszczę, to obroty spadną do 1000rpm, poczym wzrosną do ~1500rpm, a na końcu spadają do 900rpm.
Czy to normalne? Dodam, że powoduje to zaworek IAC- jak go odłączę, to obroty spadają szybko do 900 i tam zostają.Następni pewnego razu jechałem sobie spokojnie ze stałą prędkością, gdy zaczęło mi szarpać samochodem.
Występowało to tylko wtedy, gdy jechało się ze stałą prędkością.
Doturlałem się do domu, wybłyskałem kody- błąd przepływki. Ale odłączyłem akumulator, błąd się skasował i... objawy ustąpiłyPostanowiłem skalibrować TPS. Niestety bez sukcesu- nie mogłem odkręcić tych śrub z tyłu (Ale przynajmniej wtyczkę już umiem odpinać :d)
Pomierzyłem jednak wszystkie rezystancje i wszystkie są zgodne z manualem, więc chyba OK?Dzisiaj natomiast miałem znowu okazję dłużej pojeździć Swiftem i zauważyłem, że znowu czasami przy zatrzymywaniu obroty spadną do 500rpm, zatrzęsie i podniosą się do 900. Zdarzyło mi się to ze 3 razy dzisiaj.
I kolejne pytanie- Czy to normalne, że jak jednocześnie włączę jakieś różne odbiorniki prądu (np. włączę światła, dmuchawę na max i nacisnę hamulec) to obroty spadną i zatrzęsie samochodem?
Może mam coś skopane z alternatorem/ akumulatorem/ czymkolwiek?Mam nadzieję, że komuś się chciało przeczytać moje wypociny
Bak
-
A co odpowiada w układzie wtryskowym za ustabilizowanie obrotów podczas zwiększenia obciążenia silnika np. poprzez włączenie dodatkowych odbiorników prądu? Jakiś czujnik, czy komp? Może w tym jest problem?
-
Tak ja przeczytalem
i dalej twierdze ze TTTM
-
prawda jest taka ze mogla Ci się gdzies wiązka elektryczna złamac w izolacji.
u mnie w 1.0 gdy jeden kabel sie złamał od TPS (są 3) to nie pokazywało chkEng, innem razem inny kabelek od TPS siadł i wtedy pokazało.
poruszaj kabelkami, pozprawdzaj
-
Dzisiaj znowu się "popsuł".
Obroty spadają tak jak na filmiku, który gdzieś wcześniej wstawiłem.
W weekend posprawdzam trop z uszkodzonymi kabelkami- dziwne, że samo się psuje i naprawiaMógłby ktoś kto ma GTi sprawdzić, na rozgrzanym silniku do ilu spadną obroty, gdy jednocześnie się włączy światła, naciśnie hamulec i włączy nadmuch na full?
Bak
PS. Dzięki za wcześniejsze odpowiedzi
-
Mógłby ktoś kto ma
GTi sprawdzić, na rozgrzanym silniku do ilu spadną obroty, gdy jednocześnie się
włączy światła, naciśnie hamulec i włączy nadmuch na full?
Bakja mam co prawda 1.3 8V, ale robiłem taki test, nie może spaść Ci poniżej 750 rpm.
-
Ja przy 1100 obr zrobiłem to co napisałeś i spadało na ~850 obr
-
W weekend
posprawdzam trop z uszkodzonymi kabelkami- dziwne, że samo się psuje i naprawiaNone7 wpadł chyba na dobry trop - kabelek jakiś rzeczywiście może ułamany i raz styka raz nie i dlatego auto raz bangla a czasami słabuje
-
umnie gdzies ok 800-850, ale to ze wzgledu na wlasna regulacje na przepustnicy z nyski,
na serii bylo z 850-900 -
Kolego Bak rusz TPS to byłe moje GTI które kupiłem kiedyś od Zachara