Swift MK4 wymiana gum zawieszenie przod
-
Najpierw to buda w górę i szarp kołem w płaszczyźnie poziomej i pionowej. Jak coś wyczujesz, to drzesz koło i łyżką do opon sobie sprawdzasz gumy i sworzeń kulowy. Nie ma co wymieniać jeśli się nie ma pewności, a już na pewno pewności 100% nie masz sprawdzając zawieszenie na śniegu..
-
kolo lata gora dol i lewo prawo luzy sa straszne mam okolo 5cm luzu w kazda stone ciezko kontrolowac suzi potrxzebuje wiedziec jakie gumy musza byc bo ja nie iwem a jak sprawdzalem z gosciem to mi powiedzial ze gumy ma straszne a dokladniej uich nie mam
-
kolo lata gora dol i lewo
prawo luzy sa straszne mam okolo 5cm luzu w kazda stone ciezko kontrolowac suzi
potrxzebuje wiedziec jakie gumy musza byc bo ja nie iwem a jak sprawdzalem z gosciem to mi
powiedzial ze gumy ma straszne a dokladniej uich nie mamgumy to się da wymienić, czy występują- nie wiem.
Jak masz gumy wykutane, to pewnie sworzeń zwrotnicy też ma poważne luzy. Musisz sprawdzić czy jest wymienny (rzadko, ale czasem jest), jeśli da się go wymienić, to ów sworzeń będzie przynitowany do wachacza. To jest jednak dużo zachodu i taniej kupić nowe wachacze. -
Witam sąsiada.
O ile mnie pamięć nie myli jedna guma kosztuje w okolicach 30 zł. Wymienić możesz tylko dwie, bo przegub kulowy (na którym trzymie się zwrotnica) jest niewymienny.
Za nowy wahacz dasz 100-150. Ja szedłbym tą drogą...
A w ogóle zacząłbym od wizyty u jakiegoś mechanika niech zerknie i oceni. -
nie ma co wymieniać wszystkich gum, bo cena będzie taka sama jak za nowe wahacze..
i ile mniej roboty -
Jeżeli sworzeń wahcza będzie dobry to moim zdaniem można zaryzykować i kupić gumy do wymiany. Za pewnie porządny wahacz trzeba wydać ze 150zł, a za same gumy z 60-80zł, czyli z połowę. Wahacz można kupić i za 90zł ale nie wiadomo jak z jakością sworznia.
-
Dokładnie, jeśli sworznie są ok i wahacz nie jest skatowany to taniej napewno bedzie wymienić gumy , w ic wiem , że do swifta sa po 17 zl (tulejki ) a tylnia po niecałe 30 zl .
-
wszystko ładnie i pięknie, ale ja jak miałem swifta to też chciałem wymienić same gumy, to powiem tak, że ze zdjęciem starej nie ma problemu, bo zazwyczaj spada sama, ale założyć nowe to była masakra i żałowałem, że nie kupiłem całego wahacza, bo za parę miesięcy i tak go wymieniłem bo na przeglądzie wyszło że sworzeń ma luzy, a jak to by miało by być robione na warsztacie i policzyć do tego robociznę to zupełnie nie ma sensu, najlepiej wymienić cały wahacz.
-
dokładnie, można to zrobić samemu i nie trzeba mieć prasy hydraulicznej żeby wbić nową tuleje
-
No właśnie dlatego najpierw sprawdza się sworzeń żeby nie było później halo , że napracowaliśmy się na darmo .
Robiłem to już kilka razy i specjalnie się nie napracowałem a nie używałem żadnej prasy .
Pierwszy raz zawsze coś może nie wyjść . -
ok skoro tak daleko juz poszlismy to pytanie jest nastepujace czy jest wymienny sworzen kulisty czy kulowy (jak zwal tak zwal) wachacza. prosze o szybka odpowiedz...
-
Mi się wydaje , że chyba nie .
Zawsze jak mialem walnięty sworzeń to wymieniałem już wahacz na nowy. -
ok skoro tak daleko juz
poszlismy to pytanie jest nastepujace czy jest wymienny sworzen kulisty czy kulowy (jak zwal
tak zwal) wachacza. prosze o szybka odpowiedz...Pisałem wyżej, że czasem jest wymienny, zwykle jednak nie jest
-
Pisałem wyżej, że czasem jest
wymienny, zwykle jednak nie jest
No to jest, czy nie? Oczywiście pytanie dotyczy swifta, bo w innych to wiemy, że czasem jest a czasem nie. -
Nie jest. Też mam walnięty i czeka mnie wymiana wahacza. A wiem, że wahacz, bo wyszło mi to na wiosennym przeglądzie w ASO
-
No to jest, czy nie?
Oczywiście pytanie dotyczy swifta, bo w innych to wiemy, że czasem jest a czasem nie.Niedawno moj nie przeszedl przegladu, bo szanowny pan diagnosta przypierniczyl sie do luzow spowodowanych sworzniem. Wymienilismy wahacz, pozniej sie okazalo, ze koncowki drazka tez sa posypane i tez trza bylo wymienic. Efekt taki, ze ostatni przeglad kosztowal mnie prawie 50% wartosci parcha.
Tak na marginesie gdyby nie wynikalo to z mojego posta - mechanik powiedzial, ze sworznia nie da sie wymienic - trzeba caly wahacz...
Ps. Panowie, zwroccie czasem uwage na ortografie.. "WAHACZ" nie "WACHACZ"... (pisze tutaj, ale blad nagminnie powtarzany w innych watkach)
-
w oryginalnych wahaczach jest niewymienny
-
No to jest, czy nie? Oczywiście pytanie dotyczy swifta, bo w innych to wiemy, że czasem jest a czasem nie.
Nie wiem generalnie co w tym śmiesznego- widziałem wachacze do swifta z wymiennym sworzniem i z niewymiennym Prawdopodobnie te z wymiennym to jakiś zamiennik, no ale wspomnieć trzeba.
-
Nie wiem generalnie co w tym
śmiesznego- widziałem wachacze do swifta z wymiennym sworzniem i z niewymiennym
Prawdopodobnie te z wymiennym to jakiś zamiennik, no ale wspomnieć trzeba.Nie no, spokojnie drogi Kolego , mi chodziło o oryginalny, bo sam nie wiem jak tam jest .
-
ok juz jestem po zabiegu wymiany i powiem tak..... oryginalne wachacze maja niewymienny sworzen a kupione nowki yamoto czy yamato (czy jakos tak moge podac model katalogowy jak ktos chce INTER CARS) maja wymienny...