Swift 1.3 GLX 97r. - pewien problem i pytanie
-
Witam,
Od kilku tygodni jestem szczęśliwym posiadaczem tego cacuszka <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
Póki co Jestem bardzo zadowolony, narzekać tylko mogę na parujące szyby w okresie zimowym, ale dmuchawa szybko sprawę załatwia i problem znika po chwili. Przymarzały mi też drzwi, ale już przesmarowałem uszczelki i wszystko gra jak należy <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> Mam pytanko - przy jakich obrotach silnika zmieniacie biegi 2,5-3 tysiące obrotów?? i jakie obroty silnika najlepiej trzymać ?? Dla przykładu mogę jechać bardzo dynamicznie, aczkolwiek troszkę głośno 60 km/h na 3-ce z obrotami 2,5- ok. 3 tys. lub na 4-ce mniej dynamicznie z obrotami 1,5- ok. 2 tys. Jak u Was wygląda jazda ekonomiczna Swiftem na niskich obrotach czy tych powiedzmy wyższych?
Czy spalanie 7 literków benzyny w zimie w cyklu mieszanym jest ok ?
Natomiast pojawił mi się niespodziewany problem w sobotę, wskaźnik paliwa wskazywał, że powoli zbliżamy się do E, jeszcze około 60 km jazdy zanim doszedł do E. Zaczęło nim szarpać podczas jazdy, bardzo dziwnie się zachowywał, potrafił mi gasnąć na 3-ce po szarpaniach. Musieliśmy go wysoko kręcić minimalnie trzymać 2-2,5 tysiąca obrotów, inaczej auto strasznie szarpało i gasł. Ponadto operować umiejętnie gazem, bo gdy zaczynało go szarpać przy ponad 2 tysiącach obrotów wystarczyło niekiedy zdjąć na moment nogę z gazu i ponownie nacisnąć by wróciło wszystko do normy. I pogoniliśmy go trochę po trasie przy wysokich obrotach i dużych prędkościach, jeździł bez problemu, tylko właśnie dziwnie szarpał od czasu do czasu, a zawsze przy zmianie z jedynki na dwójkę. Doszedłem do E i zalałem mu 3/4 baku benzyny na stacji. Przez pierwsze 10 km jazdy objawy się powtarzały, natomiast później wszystko ustało! Dziś zrobiłem nim około 100km bardzo elastycznie się prowadził, zero szarpania, wszystko w należytym porządku. Co myślicie o tym? Jaka może być przyczyna tego zjawiska?
Myślałem o filtrze paliwa, pompie paliwa lub woda się po prostu dostała mi do baku - takie mam przypuszczenia. Przy kresce dochodzącej do E przy przekręceniu kluczyka w pozycje dwa, słychać wycie pompy, a gdy teraz mam 3/4 baku przekręcam i nic, cichutko pracuje, nie wyje.
Z góry dzięki za pomoc Panowie,
Pozdrawiam
Mateusz -
No witaj!
Nic innego nie przychodzi mi do głowy jak to, że syf z dna zbiornika Ci zaciąga.
A co do pompy - cóż, jak jest cała zanurzona w benzynie to jest ciszej - tak myślę.
Pozdrawiam -
Witam,
Też witam <img src="/images/graemlins/cfaniaczek.gif" alt="" />
Od kilku tygodni jestem szczęśliwym posiadaczem tego cacuszka
ciesze sie twim szcześciem <img src="/images/graemlins/skromny.gif" alt="" />
2,5-3 tysiące obrotów?? i jakie obroty silnika najlepiej trzymać
?? Dla przykładu mogę jechać bardzo dynamicznie, aczkolwiek troszkę głośno 60 km/h na 3-ce
z obrotami 2,5- ok. 3 tys. lub na 4-ce mniej dynamicznie z obrotami 1,5- ok. 2 tys. Jak u
Was wygląda jazda ekonomiczna Swiftem na niskich obrotach czy tych powiedzmy wyższych?To zależy ja np. jak jeżdżę po mieście spokojni to kręcę do 2,5 -3 tyś. I przy 60 jadę już na 4
A w trasie zazwyczaj przy rozpędzaniu to wskazówka chodzi między 4-5 i przy wyprzedzaniu przy prędkości 80 to spokojnie schodzę do3 i ciągnę prawie do odcinki
średnio pb palił mi 6,5-7 max 8l a teraz lpg 6,9-7,3 <img src="/images/graemlins/yay.gif" alt="" />Czy spalanie 7 literków benzyny w zimie w cyklu mieszanym jest ok ?
Normalne było by nawet 8 to dużo zależy od stylu jazdy
Natomiast pojawił mi się niespodziewany problem w sobotę, wskaźnik paliwa wskazywał, że powoli
zbliżamy się do E, jeszcze około 60 km jazdy zanim doszedł do E. Zaczęło nim szarpać
podczas jazdy, bardzo dziwnie się zachowywał, potrafił mi gasnąć na 3-ce po szarpaniach.
Musieliśmy go wysoko kręcić minimalnie trzymać 2-2,5 tysiąca obrotów, inaczej auto
strasznie szarpało i gasł. Ponadto operować umiejętnie gazem, bo gdy zaczynało go szarpać
przy ponad 2 tysiącach obrotów wystarczyło niekiedy zdjąć na moment nogę z gazu i ponownieMoże masz sporo syfu na dnie zbiornika i zasysa
Pozdrawiam
Mateusz -
Co do obrotów, to jazda z obrotami niższymi niż 1800 rpm nie ma sensu - samochód warczy jak diesel i czuć, że silnik się męczy. Ja zmieniam biegi przeważnie przy ok. 3000 - 3500 rpm, wtedy po zapieciu wyższego biegu mam minimum 2000 rpm i silnik ładnie ciągnie. Ale spróbuj sobie dać mu się rozkręcić tak do 4500 rpm, wtedy zobaczysz jak ten silnik lubi wysokie obroty <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
Co do spalania to wynik 7 litrów w zimie w cyklu mieszanym jest jak najbardziej ok. Mój dokładnie się mieści w tej ilości.
A co do krztuszenia się silnika przy małym poziomie paliwa to jak wcześniej pisali koledzy, masz prawdopodobnie zanieczyszczony zbiornik lub wodę w paliwie. Utrzymuj wyższy poziom paliwa i możesz także zastosować jakiś środek do wiązania wody z układu paliwowego lub czyszczący układ paliwowy, np. firmy STP. Na pewno nie zaszkodzi. <img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" />
-
Myślałem o filtrze paliwa, pompie paliwa lub woda się po prostu dostała mi do baku - takie mam
przypuszczenia. Przy kresce dochodzącej do E przy przekręceniu kluczyka w pozycje dwa,
słychać wycie pompy, a gdy teraz mam 3/4 baku przekręcam i nic, cichutko pracuje, nie wyje.
Z góry dzięki za pomoc Panowie,
Pozdrawiam
MateuszWitaj. Miałem identyczny problem jak Ty. Zaczynało mi szarpać samochodem jak w baku miałem jeszcze aż ok 12 l paliwa. Wymieniłem wszystkie drobiazgi ( np. filtr paliwa)ale nic to nie zmieniło. Ostatecznie zdemontowałem bak z pompą i tam leżała przyczyna. Ku mojemu zdziwieniu, pompa nie mogła wyciągnąć paliwa gdy było go już nieco mniej. Załatwiłem sobie nową pompę, od osoby tu w SS klubie też i problem się rozwiązał. Teraz paliwo jest wysysane bez przeszkód do ostatniego litra. Nadmienię też, że gdy był już ten zbyt niski poziom paliwa w baku dla niedomagającej pompy to można było słyszeć charakterystyczny dźwięk w baku - ja to porównać mogę do wypuszczania banieczek powietrza z dużą siłą w jakiejś cieczy. Jak masz takie same objawy to sobie weź przełóż na próbę inną pompę od kogoś..Heja, pozdro.
-
Jak chcesz jeździć ekonomicznie to autem poruszaj się aby mieć na obrotomierzu >2tyś obrotów. Około 3-3,5 zmieniasz bieg na płaskim i wtedy jest OK. Jak masz poniżej 2tyś to mulisz auto i wtedy pije jak głupie oraz nie jedzie.
Co do niskiego poziomu paliwa i szaprania to wlej na tak szarpiące auto około litra denaturaru (taniej niż jakieś STP a zdziała to samo). Auto dostanie kopa i przepalisz ten syf (wodę itd).
Potem wymień sobie filtr paliwa (najlpiej wtedy spuścić wszystko z baku ale nie jest to konieczne) i zalej zbiornik do pełna i powinno być już OK.
Pewnie poprzedni wlaściciel jeździł na resztkach paliwa i tankował za 20-50zł przez co woda zbierała się w baku. -
Dzięki Panowie za pomocne porady - są jak zawsze nieocenione dla kogoś kto zaczyna przygodę ze Swoją Suzą i dopiero się poznajemy <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
Narazie nie ma problemu, mam ok. 1/2 baku - nie ma żadnego szarpania, dziwnych, niepokojących objawów problemu <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> Mam zamiar teraz jeździć i dojść w okolice rezerwy (czyli tak 12 litrów w baku) i zobaczymy czy problem się powtórzy, czy po prostu chłopaki na poprzedniej stacji mieli lipne paliwo i stąd problem. Jeśli coś będzie niepokojącego, poradzę się Was <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
Dziękuje serdecznie jeszcze raz <img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" />
A i szyby mi przestały parować - problem leżał w tym, iż uszczelki mi nie trzymały, dzrzwi mi właśnie przymarzały o czym pisałem. Skorzystałem tydzień temu z dodatniej temperatury i przesmarowałem środkiem do uszczelek i po problemie <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> Także jak ktoś boryka się z takim problemem warto sprawdzić uszczelki w samochodzie <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
Wczoraj wskaźnik paliwa wskazywał 1/3 baku i problemy zaczęły się powtarzać - zaczął szarpać przy niskich obrotach i przy zmianie biegów, szczególnie zauważalne przy jedynce i dwójce, jak również przy dodawaniu gazu bardzo dziwnie przyspieszał, dopiero po jakimś czasie reagował i wył !
Pojechaliśmy z bratem pod garaż i postanowiliśmy sprawdzić aparat zapłonowy, czyli kopułkę i palec rozdzielacza bo on miał podobny problem swego czasu jak jeździł Tico i problem leżał właśnie w tym. Też chciałem generalnie zajrzeć pod maskę.
Wszystko było już strasznie zabrudzone, sporo syfu. szczególnie palec rozdzielacza i styki trzeba było solidnie przeczyścić. Ponadto zauważyłem niepokojące wycieki oleju właśnie stamtąd! Możecie mi powiedzieć co może robić olej w aparacie zapłonowym ? i czy cieknący stamtąd olej to może być wina uszczelki , bo wczoraj przesmarowałem ją by lepiej trzymała, ale będę chciał ją wymienić raczej!
Po przeczyszczeniu aparatu zapłonowego , zrobiliśmy test i pojechaliśmy sprawdzić jak pracuje <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> I powiem Wam, że inne samochód - jedzie strasznie dynamicznie, teraz prawidłowo reaguje na pedał gazu, nic mu się nie dzieje przy niskich obrotach, nie szarpie, nie wyje podczas dodawania gazu, teraz odgłosy są sportowe hy hy <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
Zastanawia mnie jeszcze jedna rzecz - jaki związek to miało z ilością paliwa w zbiorniku ?? Przy większej ilości paliwa problemu tego tak nie odczuwałem, pojawiał się dopiero gdy wskaźnik pokazywał mi ok. 1/3 baku ??
W ogóle to chciałbym sobie zrobić teraz przegląd ogólny samochodu. Jestem z Olkusza, czyli okolice Krakowa, Katowic, Dąbrowy Górniczej, Sosnowca - fajnie jakby ktoś kto się dobrze zna na Suzi mógł mi coś polecić a może nawet sam takiego przeglądu dokonać, wtedy mogę zapłacić i przynajmniej mieć pewność co jest ok, a co jest do wymiany, niż u jakiegoś mechanika co mi powie że wszystko do wymiany i powiedział mi wczoraj za przegląd generalny z wymianą olejów, filtrów 500 zł .
Z góry dzięki za pomoc
Pozdrawiam
Mateusz -
szczególnie palec rozdzielacza i styki trzeba było
solidnie przeczyścić. Ponadto zauważyłem
niepokojące wycieki oleju właśnie stamtąd! Możecie
mi powiedzieć co może robić olej w aparacie
zapłonowym ? i czy cieknący stamtąd olej to może
być wina uszczelki , bo wczoraj przesmarowałem ją
by lepiej trzymała, ale będę chciał ją wymienić
raczej!