SS 1.0 GL 99r. Mróz-jak odpalać ? Szyby zamarzają wewnątrz...
-
kto ci takich bzdur naopowiadal?
zadna stacja sama nic nie miesza.. gdzie niby? na zapleczu?śmieszne rzeczy mówicie...
-
taka ciekawostka... orlen ma lpg z tego samego zrodla co auchan przynajmniej tu u nas na
slasku, jak jest z reszta polski nie mam pojeciaNie wiem skąd Orlen bierze gaz, ale na pewno jest lepszy niż ten który kilkakrotnie trafiłem na statoil.
-
Nie wiem skąd Orlen bierze gaz, ale na pewno jest lepszy niż ten który kilkakrotnie trafiłem na
statoil.Wiem, że Lukoil i Orlen na 100% zaopatrywane są przez firmę Barter, która ma swoje trzy punkty rozlewania gazu.
-
kto ci takich bzdur naopowiadal?
zadna stacja sama nic nie miesza.. gdzie niby? na zapleczu?Jak na stacji widzisz dwie duże butle, to w końcu nie wiesz czy w nich jest gotowy gaz czy może "składniki" których proporcje odmierzane sa elektronicznymi pompami. Nie wiem czy MKV na 100% ma rację, ale coś w tym jest, bo wiadomo, że gaz się trafi raz lepszy a raz gorszy. musi być jakaś tego przyczyna.
-
Wiem, że Lukoil i Orlen na 100% zaopatrywane są przez firmę Barter, która ma swoje trzy punkty
rozlewania gazu.Firma o której mówisz to zapewne jeden z pośredników w całej tej pajęczynie dystrybucji.
-
Firma o której mówisz to zapewne jeden z pośredników w całej tej pajęczynie dystrybucji.
Oni importują gaz głównie z Rosji i zaopatrują rynek w Polsce.
W Orlenie pracowałam, a w Lukoil mam znajomych więc info z 1 ręki <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> -
Jak na stacji widzisz dwie duże butle, to w końcu nie wiesz czy w nich jest gotowy gaz czy może
"składniki" których proporcje odmierzane sa elektronicznymi pompami.jest w obu gotowy gaz lpg do sprzedazy
Nie wiem czy MKV na
100% ma rację, ale coś w tym jest, bo wiadomo, że gaz się trafi raz lepszy a raz gorszy.
musi być jakaś tego przyczyna.mkv na 100%racji nie ma tylko gada to co mu sie wydaje <img src="/images/graemlins/jezor.gif" alt="" /> to ze raz gaz jest lepszy raz gorszy wynika z tego w jakich proporcjach je wymiesza dana rozlewnia, w jakim stopniu jest ten gaz czysty itd..
-
taka ciekawostka... orlen ma lpg z tego samego zrodla co auchan przynajmniej tu u nas na
slasku, jak jest z reszta polski nie mam pojeciahehe.. apropos paliw auchan... wiem jedno... raz zatankowałem i nigdy więcej... wyjechałem ze stacji i zapalił się check... suza zaczęła strajkować i przyspieszenie było w tydzień do setki a na 20 litrach zrobiłem 2/3 km co robię normalnie... ja na podlasiu mam rodzimą stację pronaru i narazie nie narzekam... polecam również shell... a niestety rodzimy orlen serdecznie odradzam... kolega wczoraj zatankował i niestety... przy -25 auto stoi....
-
hehe.. apropos paliw auchan... wiem jedno... raz zatankowałem i nigdy więcej... wyjechałem ze
stacji i zapalił się check... suza zaczęła strajkować i przyspieszenie było w tydzień do
setki a na 20 litrach zrobiłem 2/3 km co robię normalnie... ja na podlasiu mam rodzimą
stację pronaru i narazie nie narzekam... polecam również shell... a niestety rodzimy orlen
serdecznie odradzam... kolega wczoraj zatankował i niestety... przy -25 auto stoi....ja osboscie zawsze shell v-power 95
-
hehe.. apropos paliw auchan... wiem jedno... raz zatankowałem i nigdy więcej... wyjechałem ze
stacji i zapalił się check... suza zaczęła strajkować i przyspieszenie było w tydzień do
setki a na 20 litrach zrobiłem 2/3 km co robię normalnie... ja na podlasiu mam rodzimą
stację pronaru i narazie nie narzekam... polecam również shell... a niestety rodzimy orlen
serdecznie odradzam... kolega wczoraj zatankował i niestety... przy -25 auto stoi....a ja tankuje na Bliskiej (Orlen) i jest wszystko ok ! <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
Jak na stacji widzisz dwie duże butle, to w końcu nie wiesz czy w nich jest gotowy gaz czy może
"składniki" których proporcje odmierzane sa elektronicznymi pompami. Nie wiem czy MKV na
100% ma rację, ale coś w tym jest, bo wiadomo, że gaz się trafi raz lepszy a raz gorszy.
musi być jakaś tego przyczyna.Musi być bo:
1. Jak wyjaśnisz, że każda stacja nawet tego samego koncernu może mieć różną jakość LPG.
2. Duże stacje mają duże zbiorniki. Jednego dnia masz np temperaturę 0 stopni a 2 dni później -20 więc trzeba zrobić bardziej "mrozo odporną" mieszankę <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> -
Musi być bo:
1. Jak wyjaśnisz, że każda stacja nawet tego samego koncernu może mieć różną jakość LPG.tak jak pisalem, zalezy jak rozlewnia wymiesza
2. Duże stacje mają duże zbiorniki. Jednego dnia masz np temperaturę 0 stopni a 2 dni później
-20 więc trzeba zrobić bardziej "mrozo odporną" mieszankękolego tak samo jak przy benzynie czy dieslu, tak samo i przy lpg istnieje cos takiego jak mieszanka zimowa.. i nie ma znaczenia czy jest na dworze 0 stopni czy -15, to w okresie zimowym sklad tej mieszanki pozostaje bez zmian..
-
kolego tak samo jak przy benzynie czy dieslu, tak samo i przy lpg istnieje cos takiego jak
mieszanka zimowa.. i nie ma znaczenia czy jest na dworze 0 stopni czy -15, to w okresie
zimowym sklad tej mieszanki pozostaje bez zmian..Widzę, że musimy jakieś źródła w internecie znaleźć gdzie jest mieszany LPG bo coś nie możemy tego ustalić <img src="/images/graemlins/jezor.gif" alt="" />
-
Musi być bo:
1. Jak wyjaśnisz, że każda stacja nawet tego samego koncernu może mieć różną jakość LPG.
2. Duże stacje mają duże zbiorniki. Jednego dnia masz np temperaturę 0 stopni a 2 dni później
-20 więc trzeba zrobić bardziej "mrozo odporną" mieszankęHehe... Spokojnie, stacje nic same nie mieszają. Pracowałem i wiem <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
Już wyjaśniam:
Są zazwyczaj dwa zbiorniki i obydwa są podłączone równolegle, co wyrównuje ciśnienie. Zbiorniki napełnia wykwalifikowany pracownik kóry przywozi gaz w cysternie. Dla Lotosu, gdzie pracowałem była to firma GASPOL. Zbiorniki są duże, ale nigdy nie są pełne! Napełnia sie je na max 80% - góra 85. Gdyby w jednym zbiorniku walnął zawór i nie można go przykładowo napełnić gazem z cysterny - mieliśmy taki przypadek, tankowany jest drugi. Zbiorniki można dowolnie odcinać, pozwalać na przelanie się gazu po równo itp. ALE W OBYDWU JEST TO SAMO PALIWO DOSTARCZANE PRZEZ RAFINERIĘ! Nikt nic na stacji nie miesza bo się nie da <img src="/images/graemlins/myjzeby.gif" alt="" />
Wody Wam tam nie dolewamy <img src="/images/graemlins/rotfl.gif" alt="" />
A co do mrozoodpornej mieszanki to już w ogóle mit... rozumiem że Diesel... ok, ale nie gaz! Gaz jest skroplony w temperaturze około -70 stopni z tego co pamiętam, więc takie mrozy nie robią na nim wrażenia... W końcu po to obsługa stacji nosi (a przynajmniej powinna nosić) rękawice ochronne. "poparzenie" gazem to tak naprawdę silne odmrożenie. Poza tym nie myślcie że ktoś zadawałby sobie trudu zmieniać mieszankę gazu odpowiednio do mrozów. Jak spadnie temperatura to zmniejszy się objętość gazu w zbiorniku i z 80% zrobi sie 70. Jak będzie upał to zrobi się 90% i dlatego zostawia sie trochę wolnego miejsca. ZAWSZE.
I jeszcze mała rada dla wszystkich: Tankujemy auto rano, gdy po całej nocy benzyna/diesel/gaz jest najzimniejszy i ma najmniejsza objętość. W ciągu dnia temperatura rośnie i paliwko rozszerza sie nam w zbiorniku <img src="/images/graemlins/cool.gif" alt="" /> Dalej nie muszę chyba tłumaczyć. Płacisz za 20l, dostajesz w rzeczywistości 21... itp <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" /> W zimie nie odczujemy różnicy ale wiosną gdy w nocy temperatura spada do kilku stopni a w dzień potrafi przekroczyć 20 - owszem.
Pozdrawiam!
-
Widzę, że musimy jakieś źródła w internecie znaleźć gdzie jest mieszany LPG bo coś nie możemy
tego ustalićzobacz mojego posta nieco wyżej <img src="/images/graemlins/devil.gif" alt="" />
-
Hehe... Spokojnie, stacje nic same nie mieszają. Pracowałem i wiem
Już wyjaśniam:...generalnie masz racje z tym wszystkim, tyle ze co do mieszanki zimowej w przypadku lpg to jest ona zmieniana w zaleznosci czy jest to lato czy zima.. nie ze wzgledu na to czy ta mieszanka zamarznie czy nie (bo obaj wiemy ze nie zamarznie), ale ze wzgledu na to ze przy mieszance letniej czyli tej bardziej standardowej auta w zime mialyby wiekszy problem z jezdzeniem.. musi byc wtedy ta mieszanka bardziej bogatsza w propan
-
generalnie masz racje z tym wszystkim, tyle ze co do mieszanki zimowej w przypadku lpg to jest
ona zmieniana w zaleznosci czy jest to lato czy zima.. nie ze wzgledu na to czy ta
mieszanka zamarznie czy nie (bo obaj wiemy ze nie zamarznie), ale ze wzgledu na to ze przy
mieszance letniej czyli tej bardziej standardowej auta w zime mialyby wiekszy problem z
jezdzeniem.. musi byc wtedy ta mieszanka bardziej bogatsza w propanNo jest to zapewne podobnie jak z ON który jest zimowy/letni. Do benzyny można sobie dolać denaturatu, do diesla depresatora a do LPG... no właśnie... I dlatego rozumiem obawy ludzi którzy jeżdżą na gazie. Ale generalnie nic złego nie powinno się dziać <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
-
Jak za pierwszym razem zapalasz to zapalaj tak jakby silnik był zagrzany, czyli tylko na
dosłownie 1-2 sekundy i koniec, a później normalnie zapaliszU mojej Suzi wyraźnie czuć jak olej jest gęsty. Aku mam już nie najmłodszy ale w lecie kręci, a w zimie... Na szczęście autko mam w garażu więc nie jest źle, choć przy postoju 3 noce na dworze też mi zapalił (-10) ale teraz mrozik jeszcze większy...
Ja mogę potwierdzic tylko że metoda podana przez MKV żeby włączyć przed próbą uruchomienia silnika jakiś odbiornik prądu na chwilkę działa. Akumulator się "budzi do życia" i wtedy dajemy pełną parę na rozrusznik. Można np. światła awaryjne włączyć na chwilę. Inna sprawa że to zimne odpalanie mnie martwi bo skoro ten olej jest tak gęsty to wyobrażam sobie co się tam dzieje w momencie odpalania i po prostu bardzo żałuję że po kupnie auta nie zalałem półsyntetyku, bo zużycie oleju jest dosłownie śladowe. Uczcie się na moim błędzie i gdy nie wiecie co było lane, lejcie tylko półsyntetyk. Różnica jest.
-
ja kiedyś jak miałem kaszlaka to aku obkładłem styropianem gr.2-3cm i troszke pomagało
Tylko jak potem robiło się cieplej na dworze, to twój aku się nie nagrzewał i dalej jakby stał na mrozie. Patent ze styropianem działa niestety w obie strony... Jak jest sprawny aku i dobre ładowanie (patrz właściwe), to żadne obkładanie akumulatora nie jest potrzebne.
-
heh ważne, że coś dawało a takie środki ułatwiające rozruch na zimnym silniku działają? Też
zastanawiam się czy one są zupełnie obojętne dla silnika... czy np w jakiś sposób nie
szkodzą...Takie środki typu samostart nadają się do bezpiecznego dla silnika stosowania tylko w starych silnikach gaźnikowych i ewentualnie w starych ropniakach