Swift 1.0 Turbo ???
-
Podobne (jak nie ciutkę mniejsze) pieniądze kosztowałby Cię swap na 1.3 16C z GTI'ka - a efekt
pewnie sporo lepszy, żywotność takiego silnika także
Pozdr.Jeśli chodzi o pieniądze to nie poniosę żadnych kosztów. Więc wydaje mi się ,że warto się pobawić.
-
jak chcesz psssss
to kup sobie nakładkę na wydech
<img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" />życzę szczęścia w majstrowaniu w litrówce..
-
Przymierzam się do "uturbienia" swifta. Najbardziej martwi mnie smarowanie turbiny, czy ktoś ma
jakiś pomysł jak to rozwiązać ? A może ktoś już próbował takiej modernizacji ?na poczatku jak odziedziczylem swifta 1.0 to tez myslalem o wstawianiu turbo,
ale stwierdzilem ze lepiej jednak wstawic silnik od GTi i dopiero zaczac sie bawic <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
dlatego tez w planach ( niestety dalekich ) jest swap z 1.0 na 1.3 GTi. -
Przymierzam się do "uturbienia" swifta.
Do samodzielnego dłubania turbo w garażu litrówka nadaje się najlepiej. Początki są trudne i jak silnik pęknie w pół od ciśnienia to za grosze kupisz nowy. Dlatego lepiej turbić 1.0 niż 1.3gti <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" />
-
Mi nie chodzi o moc i osiągi. Lubię sobie po prostu po majstrować przy samochodzie, no i przydałoby się te
szpanerskie Pssss... przy zmianie biegów (zawór upustowy )jak lubisz majstrowac to zrob swapa na gti, szpan tez bedzie jak objedziesz kilka dwulitrowek <img src="/images/graemlins/devil.gif" alt="" />
-
Do samodzielnego dłubania turbo w garażu litrówka nadaje się najlepiej. Początki są trudne i jak
silnik pęknie w pół od ciśnienia to za grosze kupisz nowy. Dlatego lepiej turbić 1.0 niż
1.3gtiJa też trzymam kciuki za to turbo w 1.0 <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> Jak za darmo i chce dłubać to czemu by nie <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> Tylko pokazywać fotki pokolei żeby nie było jak z Kędziorem, który pościemniał i nic z tego nie wyszło.
To teraz może ktoś odpowie NA TEMAT i powie koledze jak rozwiązać sprawę smarowania? Z chęcią bym pomógł ale ja się nie znam.
-
Mi nie chodzi o moc i osiągi. Lubię sobie po prostu po majstrować przy samochodzie, no i
przydałoby się te szpanerskie Pssss... przy zmianie biegów (zawór upustowy )To może to będzie dobre klik na aledrogo <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
-
Ja też trzymam kciuki za to turbo w 1.0 Jak za darmo i chce dłubać to czemu by nie Tylko
pokazywać fotki pokolei żeby nie było jak z Kędziorem, który pościemniał i nic z tego nie
wyszło.
To teraz może ktoś odpowie NA TEMAT i powie koledze jak rozwiązać sprawę smarowania? Z chęcią
bym pomógł ale ja się nie znam.Ja odpowiem z chęcią na tę kwestię.
Kupujesz na allegro trójnik do czujników Autogauge (sprzedaje to Dabtuner za 25 PLN sztuka) następnie wkrecasz go w miejsce czujnika ciśnienia oleju (może się zdarzyć że trójnik będzie minimalnie nie pasował do otworu w bloku, wówczas należy dotoczyć identyczną śrubę jednak o parametrach identycznych jak na czujniku oleju.Koszt około 20 zł.)Następnie dorabiasz na zamówienie przewód ciśnieniowy do zasilania turbo.(oczywiście w specjalistycznym zakładzie a nie samemu <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" /> koszt około 70-100 zł zależnie od długości) Odpływ oleju natomiast robi się poprzez wywiercenie dziury w misce olejowej, włożenie w niej metalowej rurki i obspawanie tak aby było szczelnie. rurkę łączymy z wylotem oleju z turbiny za pomocą gumowego wężyka i mamy gotowe <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" /> -
Jeśli chodzi o pieniądze to nie poniosę żadnych kosztów. Więc wydaje mi się ,że warto się
pobawić.Turbienie bryki za friko??? Ja też tak chcę <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
Przymierzam się do "uturbienia" swifta. Najbardziej martwi mnie smarowanie turbiny, czy ktoś ma
jakiś pomysł jak to rozwiązać ? A może ktoś już próbował takiej modernizacji ?Jesteś juz kolejnym zapaleńcem na tym forum w kwestii montażu turbiny do Swifta. I to jeszcze do litrówki... <img src="/images/graemlins/oslabiony.gif" alt="" /> Ja się pytam po co? Żeby na światłach wyprzedzić Golfa 1.4 75 km?
Nikt ze zwolenników turbo chyba nie umie liczyć kosztów - za kasę jaką trzeba wpompować w uturbienie można spokojnie kupić ładnego GTI i trochę go podszykować... To jest kompletny, fabrycznie przystosowany model do 100-konnego silnika. A jak do litrówki założysz turbo, to z GTI założysz hamulce, sprężyny, stabilizatory i inne mody i wyjdzie Ci z tego rzeźba o niewiadomej trwałości silnika i do tego słabsza o 10 kucy od prawdziwego dżitiaja... <img src="/images/graemlins/czerwona.gif" alt="" /> -
Ja powiem tak- Domin Gti uturbil swojego Gti teraz ma w nim ok 190 koni?
Powiedzial mi kiedys jedno: na uturbianiu sie nie oszczedza! Chcesz miec dobrze nie obedzie sie bez kosztow-i to jest jedna swieta prawda. -
Jeśli chodzi o pieniądze to nie poniosę żadnych kosztów. Więc wydaje mi się ,że warto się
pobawić.A co będziesz dopasowywał wszystkie elementy turbo na złomowisku z rozbitych aut innych marek?
Żadnych kosztów - optymista <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" /> -
A co będziesz dopasowywał wszystkie elementy turbo na złomowisku z rozbitych aut innych marek?
Żadnych kosztów - optymistanie wiem co tak koledze odradzacie uturbianie 1.0 ....
ma taka fantazje to niech to robi, jego sprawa ....
ja popieram jego projekt <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" /> -
Wiadomość skasowana przez m@rek
-
nie wiem co tak koledze odradzacie uturbianie 1.0 ....
ma taka fantazje to niech to robi, jego sprawa ....
ja popieram jego projektAle co to da w 1.0?
-
Ale co to da w 1.0?
a co wam da komentowanie <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> to kącik techniczny i moglibyście pisać na temat <img src="/images/graemlins/jezor.gif" alt="" />
-
Ale co to da w 1.0?
ale zes sie czepil .... cos to na pewno da,
jasne ze latwiej zrobic swapa i zaczynac od bazowego 101 KM
ja podziwiam ludzi ktorzy biora sie za takie projekty <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
a zreszta Twoje pieniadze i czas ??
nie .... wiec skonczmy tego offtopa ....