[1.3 2000] Dziury w progach i konserwacja podwozia
-
Witam wszystkich
Od źle podkładanego podnośnika wyszły mi dziury w progach - spadek po poprzednim właścicielu. Dziury nie są duże tak z kilka cm sześć ale widać ze bierze korozja tam. Pytanie co z tym zrobić - byłem u jednego blacharza to powiedział koniecznie wyciąć dziurkę wiekszą i wspawać łatkę, inny mówił absolutnie nie, zalepić to tylko jakimiś środkami - ale co z już rozwijającą się w tym miejscu rdzą??
Czy ktoś miał podobny problem?Pytanie drugie
Co ile lat robić konserwacje całego podwozia? Jak gdzieniegdzie wyłazi rdza a poza tym jest czysto to robi się całe podwozia czy tylko częsciowo?
-
Witam wszystkich
Od źle podkładanego podnośnika wyszły mi dziury w progach - spadek po poprzednim właścicielu.
Dziury nie są duże tak z kilka cm sześć ale widać ze bierze korozja tam. Pytanie co z tym
zrobić - byłem u jednego blacharza to powiedział koniecznie wyciąć dziurkę wiekszą i
wspawać łatkę, inny mówił absolutnie nie, zalepić to tylko jakimiś środkami - ale co z już
rozwijającą się w tym miejscu rdzą??
Czy ktoś miał podobny problem?ja mialem problem z dziurami od lewarka(tez spadek po poprzednim wlascicielu ale ten wpychal lewarek tak ze podnosil auto za prog i podloge <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" />) ale z tylu, pojechalem do fachowca i mi wyciol cala ta dziure i rdze. Wstawil kawal blachy przyspawal igomatem ladnie i cale progi pomazal podwoziowka jezdze juz rok tak i zadnych problemow z tym nie mam, ale nie wiem czy z przodu mozna tak zrobic na progu czy nie, lepiej caly prog wstawic.
Pytanie drugie
Co ile lat robić konserwacje całego podwozia? Jak gdzieniegdzie wyłazi rdza a poza tym jest
czysto to robi się całe podwozia czy tylko częsciowo?konserwacje robic powinno sie co zime, ale mozna raz na dwa lata. Ja u siebie robie zawsze cale podwozie bo w PL soli nie zalują do sypania po ulicach a swifta bardzo rdza kocha.
-
konserwacje robic powinno sie co zime, ale mozna raz na dwa lata. Ja u siebie robie zawsze cale
podwozie bo w PL soli nie zalują do sypania po ulicach a swifta bardzo rdza kocha.Samemu robisz? Jakich środków używasz? A jak w warsztacie to ile to kosztuje? <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
-
Ty mnie nie załamuj. 2000 i dziury <img src="/images/graemlins/szok.gif" alt="" />
Mój tylko o dwa lata młodszy to pewnie juz muszę tam popatrzeć <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" /> -
Samemu robisz? Jakich środków używasz? A jak w warsztacie to ile to kosztuje?
Jesli chcesz miec naprawde dobrze to zrobione to bym polecal najpierw kupic w "wiaderku" podwoziowke i nia obsmarowac podwozie a potem co rok albo co 2 lata qpic z 3 puszki podwoziowki w sprayu (w casto za 500ml zaplacilem 14zl a na auto zeszly takie 3 przy dokladnym pryskaniu)i ladnie wypryskac. W roczniku 2000 nie powinienes miec tragedii wiec sadze ze wystarczy ze kupisz te 3 pyszki sprayu i nimi objedziesz cale podwozie, Tylko jak bys to robil to kup sobie tez maske jakas podstawowa i postaraj sie zeby pomieszczenie bylo wentylowane, jak tak niezrobisz to wierz mi ze po jakis 60sekundach bedziesz mial problem z oddychaniem <img src="/images/graemlins/sick_.gif" alt="" />
-
Ty mnie nie załamuj. 2000 i dziury
Mój tylko o dwa lata młodszy to pewnie juz muszę tam popatrzećAle Kolega ma dziury po lewarku sterownym przez nieudolnego wlasciciela wiec nie powinienes miec nic pod autem <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> ale proponuje przed zima sobie popryskac podwoziowka pod autem:)
-
Ale Kolega ma dziury po lewarku sterownym przez nieudolnego wlasciciela wiec nie powinienes miec
nic pod autem ale proponuje przed zima sobie popryskac podwoziowka pod autem:)no ale jak sie nazywa ta "podwoziowka" i gdzie najlepiej zakupic <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />
konkrety panie konkrety <img src="/images/graemlins/jezor.gif" alt="" /> -
no ale jak sie nazywa ta "podwoziowka" i gdzie najlepiej zakupic
konkrety panie konkretyNie pamietam jak sie nazywa wiem ze byla do kupienia w castoramie przy artykulach samochodowych moze jutro bede to nazwe zobacze i podam
-
Ty mnie nie załamuj. 2000 i dziury
Mój tylko o dwa lata młodszy to pewnie juz muszę tam popatrzećAle one nie wyszły same tylko ktoś tak podkładał podnośnik ze wgnietły się progi zeszła stamtąd konserwacja- prez to chwyciła korozja i wypadły dziury. Jakby nie to to nie byłoby problemu - samoczynne ogniska korozji zaczynają się robić koło przednich kół na styku zachodzących na siebie płyt - przynajmniej u mnie
-
Jesli chcesz miec naprawde dobrze to zrobione to bym polecal najpierw kupic w "wiaderku"
podwoziowke i nia obsmarowac podwozie a potem co rok albo co 2 lata qpic z 3 puszki
podwoziowki w sprayu (w casto za 500ml zaplacilem 14zl a na auto zeszly takie 3 przy
dokladnym pryskaniu)i ladnie wypryskac. W roczniku 2000 nie powinienes miec tragedii wiec
sadze ze wystarczy ze kupisz te 3 pyszki sprayu i nimi objedziesz cale podwozie, Tylko jak
bys to robil to kup sobie tez maske jakas podstawowa i postaraj sie zeby pomieszczenie bylo
wentylowane, jak tak niezrobisz to wierz mi ze po jakis 60sekundach bedziesz mial problem z
oddychaniemHmm a starą konserwację zdzierasz czy malujesz tą podwoziówką na tym co jest?
Słyszałem ze w nowszego typu autach nie powinno się w zasadzie ruszać fabrycznej konserwacji
ze to spowoduje szybszą korozję - jakie są Wasze doświadczenia? -
Hmm a starą konserwację zdzierasz czy malujesz tą podwoziówką na tym co jest?
Słyszałem ze w nowszego typu autach nie powinno się w zasadzie ruszać fabrycznej konserwacji
ze to spowoduje szybszą korozję - jakie są Wasze doświadczenia?sadze ze niepowinno sie zdzierac, najlepsza opcja bylo by wymycie podwozia i wysuszeniago przed malowaniem
-
sadze ze niepowinno sie zdzierac, najlepsza opcja bylo by wymycie podwozia i wysuszeniago przed
malowaniempo tej czynności pokostem lnianym pomalować i poczekać aż wyschnie conajmniej dzień lub dwa a poten różne farby inne na góre.
-
Ty mnie nie załamuj. 2000 i dziury
Mój tylko o dwa lata młodszy to pewnie juz muszę tam popatrzećja tez mam 2000 rocznik, całe życie garażowany i ruda go nie oszczędza,więc na prawde wato już rzucić okiem
-
po tej czynności pokostem lnianym pomalować i poczekać aż wyschnie conajmniej dzień lub dwa a
poten różne farby inne na góre.a w miejscach gdzie wyszły już plamy rdzy i odpada orginalna farba - daje się te same farby o których pisaliście wcześniej czy inne?
-
a w miejscach gdzie wyszły już plamy rdzy i odpada orginalna farba - daje się te same farby o
których pisaliście wcześniej czy inne?tam gdzie masz jakas dziure albo duzo rdzy najlepiej wziasc zdrapac potem polozyc podklad i dopiero podwoziowke;]
-
tam gdzie masz jakas dziure albo duzo rdzy najlepiej wziasc zdrapac potem polozyc podklad i
dopiero podwoziowke;]Znalazłem fachmana który zrobi wspawy w progi i full konserwacje podwozia za 350 zetów. Jak myślicie czy to rozsądna cena?
Dodatkowo gość zaproponował wywiercić dziury z boku drzwi i nawpuszczać tam srodka konserwującego - myslicie ze warto??
-
Znalazłem fachmana który zrobi wspawy w progi i full
konserwacje podwozia za 350 zetów. Jak myślicie czy
to rozsądna cena?cena jak najbardziej ok.
U mnie w miescie za 250-300 zl to robia po znajomosciDodatkowo gość zaproponował wywiercić dziury z boku
drzwi i nawpuszczać tam srodka konserwującego -
myslicie ze warto??wirecic ... troche mam obawy co do tego fachmana ...
-
Dodatkowo gość zaproponował wywiercić dziury z boku drzwi i nawpuszczać tam srodka
konserwującego - myslicie ze warto??Haha to nie fachman tylko jakiś łachudra - zdjęcie boczka z drzwi i założenie zajmuje mi 5 minut i masz dostęp do wszystkiego i nic nie musisz wiercić. Żeby wpuścić konserwację w progi wystarczy odpiąć parę spinek, zdjąć plastikowy próg odchylić wykładzinę i też nic nie trzeba wiercić...
-
Znalazłem fachmana który zrobi wspawy w progi i full konserwacje podwozia za 350 zetów. Jak
myślicie czy to rozsądna cena?
Dodatkowo gość zaproponował wywiercić dziury z boku drzwi i nawpuszczać tam srodka
konserwującego - myslicie ze warto??350 to nie tak duzo ja zaplacilem za podobna prace 300zl
a to z drzwiami to koles jakis smieszny jest, boczek z drzwi moze sciagnac w kilka minut, nie rozuiem po co wiercic;/
-
Podłączam się pod temat
Przegnił mi niemal zupełnie na wylot element z tego linka:
http://zory.internetdsl.pl/Swift/epc/swift2/164.htm
oznaczony feralną cyfrą 13.
Przerdzewiał w połowie tam gdzie opiera się nań element nr 5. Jak się to nazywa po naszemu? Dorabiać toto z rury jakiejś? Dokupić ze szrotu - też pewnie przerdzewiały...? Można wogóle tak jeździć czy coś może stać się niedobrego?