Witam wszystkich
Ukręcili mi "fachowcy" śrubę do mocowania felgi w przedniej piascie. W piaście w tej chwili (po
wyciągnięciu feralnej śruby) nie mam tych rowków tylko gładka powierzchnie (ubyło jakieś
0,5mm) materiału.
Pytanie: Kupować nową piastę (wie ktoś ile kosztuje) czy wbić nową śrubę i może delikatnie
przyspawać od wewnętrznej strony piasty? miał ktoś podobny przypadek?
Kupiłem szpilki w salonie suzuki w Rzeszowie 16zl/sztuka z nakrętką (nawet tanio jak na salon), w przeróżnych sklepach mieli drożej.
Pomimo braku rowków w piaście strasznie ciasno wchodziła szpila dodatkowo posmarowana taką specjalną pastą co ma spajać metal (chyba do regeneracji wałów ale mogłem coś pomylić bo mi kolega to robił a ja tylko podawałem klucze <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />)
Trzyma bardzo dobrze - próbowaliśmy pneumatykiem dociągać nakrętkę na maksa i nie ukręciło.
Nie ma też też niebezpieczeństwa ze odpadnie koło bo z jednej strony jest łebek szpilki a z drugiej
nakrętka najwyzej się kiedyś nie odkręci ale to już mam praktykę w zdzieraniu nakrętek boschem <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />