Pytanko do zagazowanych...
-
Trochę nie sprecyzowałem, na gazie słabszy-odczuwalnie,
w 2 osoby z bólem 140 osiąga,[email]K@mil[/email], daj spokój - mam to samo, a nie martwię się. Na gazie jeżdżę maksymalnie 120 km/h, bo powyżej 130 km/h trzeba już kilometrów, aby dalej przyspieszać. Silnik słabszy deko jest na LPG i tyle. Zwróć uwagę, że jeśli chcesz szybko dociągnąć do 140 km/h, to silnik ma naprawdę ciężko (praca na nadbiegu, czyli V-tce, wciskanie gazu w podłogę)... IMHO LPG nie jest paliwem sportowym. Jeśli tylko da się jeździć nie "hardcorowo", a normalnie, to należy być zadowolonym. A jeśli chcesz pojeździć sportowo - doprowadź auto do porządku, przełączaj na benzynę i wtedy śmigaj!
Zmierzyłem średnicę dwóch różnych mikserów w dwóch różnych tico: u kolegi jest 32 mm, a u mnie 36 mm. No, to teraz masz niezły rozrzut (Darko pisał o 34 mm)... <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
ps. Jak dawno założyłeś instalkę LPG? <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
Owszem, powtórzę: mylisz się! Mikser to element dołożony między filtr powietrza a gaźnik;
Spoko, nie jestem mechanikiem, a kozaczę jakbym conajmniej 100 aut rozebrał. Masz oczywiście rację, tylko taki ze mnie dociekliwy drań, że chciałem się dowiedzieć co i jak i dlaczego <img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" />
-
No sie okazało, że mam 37 mm <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />
No w sumie, jak na naprawde długim odcinku średnia dochodzi 110-120 na lpg i bierze wtedy coś pod 5.5 l/100 km. Właśnie martwi mnie tylko to, że jak naprawde potrzebuje...ee...przyśpieszenia po przełączeniu na Pb jest to dławienie <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" /> Myślę sobie,może jak będe miał chwilkę podjadę do miejscowego gazownika na zwiad. Instalkę założyłem jakoś koło 20 maja br.
-
skoro to temat: "Pytanie do zagazowanych" wiec postanowiłem że sie podepne,
mianowicie czy da sie regulować wolne obroty na LPG śrubką od wolnych obrotów w gaźniku??
Czy to nic nie da??
Mój problem jest taki że jak odpale chłodnego na LPG to czasem chodzi OK a czasem po chwili gaśnie i brakuje mu wolnych obrotów, jak sie zagrzeje toz zazwyczaj chodzi ale też różnie. Na benzynie raczej nie jezdze. -
skoro to temat: "Pytanie do zagazowanych" wiec postanowiłem że sie podepne,
mianowicie czy da sie regulować wolne obroty na LPG śrubką od wolnych obrotów w gaźniku??
Czy to nic nie da??
Mój problem jest taki że jak odpale chłodnego na LPG to czasem chodzi OK a czasem po chwili
gaśnie i brakuje mu wolnych obrotów, jak sie zagrzeje toz zazwyczaj chodzi ale też różnie.
Na benzynie raczej nie jezdze.Ja tam kręcę śrubka od reduktora. I pomaga
-
Ja tam kręcę śrubka od reduktora. I pomaga
oczywiście że pomaga, jeśli masz taką śrubke od wolnych to okey, a jesli nie to mieszasz ciśnieniem, czyli zubożasz lub wzbogacasz mieszanke na wolnych obrotach, a ja nie chce zeby mi żarł w korkach 2 x wiecej, ani też zebym nie mógł rano odpalić bo za ubogo bedzie.
-
Zeby wyregulowac lpg, auto MUSI dobrze pracowac na benzynie, dopiero gdy obroty biegu jalowego na benzynie beda w normie mozna regulowac obroty na gazie poprzez srubke na reduktorze od gazu <img src="/images/graemlins/smirk.gif" alt="" />
-
Witam.
może to wina reduktora. Ja miałem podobnie tzn miał nierówne obroty po starcie (odpalam też na lpg) zregenerowałem reduktor - czyli wymiana membran itp i teraz chodzi o niebo lepiej. Jeszcze regulacja zaworów i powinien chodzić jak nowy <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />. -
Zeby wyregulowac lpg, auto MUSI dobrze pracowac na benzynie, dopiero gdy obroty biegu jalowego
na benzynie beda w normie mozna regulowac obroty na gazie poprzez srubke na reduktorze od
gazuniemam specjalnej srubki od wolnych na reduktorze, tylko odciśnienia
-
Witam.
może to wina reduktora. Ja miałem podobnie tzn miał nierówne obroty po starcie (odpalam też na
lpg) zregenerowałem reduktor - czyli wymiana membran itp i teraz chodzi o niebo lepiej.
Jeszcze regulacja zaworów i powinien chodzić jak nowy .A powiedz mi ile kosztowała Cię regeneracja reduktora. Bo też się muszę swoim zając, a może by się go dało zregenerować zamiast nowy kupować.
-
Witam.
Jeszcze regulacja zaworów i powinien chodzić jak nowy .Regulacja zaworów dużo daje. Mój np. nie chciał w ogóle chodzić jak był zimny , gazownik na analizatorze powiedział ze gaz ustawiony był idealnie. Dopiero po regulacji luzów zaworowych chodzi jak w zegarku. A już myślałem ze gaźnik będę musiał zmienić bo ssanie padło .
Pozdrawiam -
A powiedz mi ile kosztowała Cię regeneracja reduktora. Bo też się muszę swoim zając, a może by
się go dało zregenerować zamiast nowy kupować.Mnie kosztowalo 60zl <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> A w zakladzie biore w moich okolicach ok 200
-
Mnie kosztowalo 60zl A w zakladzie biore w moich okolicach ok 200
To pewnie tylko go przeczyścili a nie wymienili membrany. Bowiem same one na giełdzie kosztują ok 75zł Lovato plus wymiana i ustawienie mieszanki.
-
To pewnie tylko go przeczyścili a nie wymienili membrany. Bowiem same one na giełdzie kosztują
ok 75zł Lovato plus wymiana i ustawienie mieszanki.ale napisal ze sam to robil, moze taki zestaw naprawczy dopadl i za 60 zl gdzies <img src="/images/graemlins/smirk.gif" alt="" /> rozebranie tego wyczyszczenie i wymiana membran zadna filozofia nie jest tylko chciec trzeba (sam to kiedys robilem) ustawienie mieszanki to tez nic trudnego <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
ale napisal ze sam to robil, moze taki zestaw naprawczy dopadl i za 60 zl gdzies rozebranie
tego wyczyszczenie i wymiana membran zadna filozofia nie jest tylko chciec trzeba (sam to
kiedys robilem) ustawienie mieszanki to tez nic trudnegoDokladnie tak.. <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
-
rozebranie tego wyczyszczenie i wymiana membran zadna
filozofia nie jest tylko chciec trzeba (sam to kiedys robilem)Tyle, że czasami reduktor nie nadaje się do niczego po tym, gdy zupełny amator się do niego dorwie. <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
Mimo niekoniecznie skomplikowanej pracy lepiej niech nie zabierają się do niej początkujący. Mimo wszystko - grzebanie w parowniku to nie pompowanie kół i trochę pojęcia o zasadzie działania i mechanice by się przydało.ustawienie mieszanki to tez nic trudnego
Taaa... To po co na każdej stacji diagnostycznej i w każdym poważnym warsztacie wykorzystują analizator spalin, aby PRAWIDŁOWO ustawić skład mieszanki? Jak więc Ty to robisz - na węch? <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />
-
Tyle, że czasami reduktor nie nadaje się do niczego po tym, gdy zupełny amator się do niego
dorwie.
Mimo niekoniecznie skomplikowanej pracy lepiej niech nie zabierają się do niej początkujący.
Mimo wszystko - grzebanie w parowniku to nie pompowanie kół i trochę pojęcia o zasadzie
działania i mechanice by się przydało.Alez to proste jak klocki LEGO <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />
Taaa... To po co na każdej stacji diagnostycznej i w każdym poważnym warsztacie wykorzystują
analizator spalin, aby PRAWIDŁOWO ustawić skład mieszanki? Jak więc Ty to robisz - na węch?No nie zgodze sie.. mnie fachowcy w dwoch roznych zakladach ustawiali (1 na analizatorze) to spalal w granicach 9l i jezdzil jakby mu 2 cylindry zabrali <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> Jest dokladna instrukcja oraz krotki poemat na temat lpg odnosnie regulacji. Dodatkowo mozna sprawdzac stan okopcenia rury wydechowej <img src="/images/graemlins/myjzeby.gif" alt="" />
-
Tyle, że czasami reduktor nie nadaje się do niczego po tym, gdy zupełny amator się do niego
dorwie.
Mimo niekoniecznie skomplikowanej pracy lepiej niech nie zabierają się do niej początkujący.
Mimo wszystko - grzebanie w parowniku to nie pompowanie kół i trochę pojęcia o zasadzie
działania i mechanice by się przydało.czlowiek ktory nie ma zielonego pojecia o mechanice nawet nie pomysli o zabieraniu sie za to tylko albo kupi nowy reduktor albo zleci wykonanie tego jakiemus zakladowi... to co napisalem bylo skierowane do ludzi ktorzy nie maja dwoch lewych rak <img src="/images/graemlins/skromny.gif" alt="" />
Taaa... To po co na każdej stacji diagnostycznej i w każdym poważnym warsztacie wykorzystują
analizator spalin, aby PRAWIDŁOWO ustawić skład mieszanki? Jak więc Ty to robisz - na węch?heh tos teraz blysnal <img src="/images/graemlins/rotfl.gif" alt="" /> pelno ludzi sklad mieszanki ustawia samemu bo tak jak juz moj poprzednik napisal po ustawianiu przez fachowcow czasem rozne rzeczy wychodza <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> krotki poemat na temat gazu do reki i mozna sie wszystkiego dowiedziec i o budowie instalacji i o poprawnej regulacji lpg <img src="/images/graemlins/skromny.gif" alt="" />
-
Alez to proste jak klocki LEGO
Możliwe, jednak parę lat temu gdzieś czytałem (nie pamiętam, czy na zlosnikiu, czy gdzie indziej), jak to ktoś robił to pierwszy raz i mu się nie udało. Nie pamiętam, gdzie popełniał błędy, więc strzelał nie będę. W końcu doszedł, co i jak, ale zajęło mu to jakoś sporo czasu i nerwów.
Wcale nie twierdzę, że nie jest możliwa regeneracja własnymi siłami, ale powtórzę - nie każdy człowiek jest w stanie wykonać to bezproblemowo i wlaściwie. Choć trochę obycia chyba jest potrzebne?No nie zgodze sie.. mnie fachowcy w dwoch roznych zakladach ustawiali (1 na
analizatorze) to spalal w granicach 9l i jezdzil jakby mu 2 cylindry
zabraliIMO sprawa byłaby pewna, gdyby w kilku zakładach różni ludzie na różnym sprzęcie dokonywało regulacji składu mieszanki. Ja na 50 kkm przebiegu na LPG skorzystałem dwa razy z usług znajomego mechanika, który raz sprawdzał i raz ustawiał ten parametr korzystając z analizatora - za każdym razem byłem zadowolony (silnik dobrze pracował) i pewny dwóch rzeczy: przejścia przeglądu diagnostycznego albo ewentualnej kontroli na drodze, oraz tego, że motor dostaje prawidłową mieszankę.
BTW samo sprawdzenie kosztowało 10 zł, z regulacją 20 - nie jest to kolosalna kwota. <img src="/images/graemlins/smirk.gif" alt="" /> -
czlowiek ktory nie ma zielonego pojecia o mechanice nawet nie pomysli o
zabieraniu sie za to tylko albo kupi nowy reduktor albo zleci wykonanie
tego jakiemus zakladowi... to co napisalem bylo skierowane do ludzi
ktorzy nie maja dwoch lewych rak... więc chyba jest jasne, że NIE KAŻDY jest w stanie to wykonać?
heh tos teraz blysnal
Mimo wszystko i tak blado wypadam przy Tobie. <img src="/images/graemlins/los.gif" alt="" />
Wiesz co... zdążyłem już przywyknąć do Twoich niekonwencjonalnych tekstów, ale zakonotuj sobie dobrze, że osobiście nie życzę sobie podobnych opinii wyrażanych właśnie przez Ciebie pod moim adresem. Świnek z Tobą nie pasałem i nie widzę powodów, abyś traktował mnie jak swego kolegę z piaskownicy. Radzę dostosować poziom wyrażanej krytyki. <img src="/images/graemlins/cfaniaczek.gif" alt="" />pelno ludzi sklad mieszanki ustawia samemu bo tak
jak juz moj poprzednik napisal po ustawianiu przez fachowcow czasem
rozne rzeczy wychodzaCZASEM - jak sam piszesz. Ja tam złego słowa napisać nie mogę - piszę za siebie. <img src="/images/graemlins/skromny.gif" alt="" />
Każdy może mieć inne doświadczenia, jednak analizatory wymyślono w jakimś celu. <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />krotki poemat na temat gazu do reki i mozna sie
wszystkiego dowiedziec i o budowie instalacji i o poprawnej regulacji
lpgI bardzo dobrze - tyle, że własnoręczne grzebanie w niektórych ustawieniach dobrze jest zostawić jako ostateczność. Odżałować 10 zł na sprawdzenie i ew. drugie 10 na korektę ma jakiś sens i budżetu nie rujnuje.