akumulator
-
Mam suzuki 1.0 akumulator 12v 35AH 240A BOSCH czy parametry nie są za małe a może coś mocniejszego <img src="/images/graemlins/confused.gif" alt="" />
-
Mam suzuki 1.0 akumulator 12v 35AH 240A BOSCH czy parametry nie są za małe a może coś
mocniejszegoGeneralnie akumulator dobuiera sie pod pojemnosc silnika: wieksza pojemnosc wiekszy aku. Do disli sa zawsze wieksze ładowane. Do 1.0 w benzynie 35Ah styknie. Ja mam 36Ah w 1.3 8v i nawet na mrozie pali. Jesli mozesz kup w pełni bezobsugowy a nie "bezobsługowy" tylko z nazwy. Tzn bez wlewow elektrolitu ukrytych pod nalepka:)
-
Czy w zimie ładujecie co jakis czas wasze akumulatory bo ten co mam musze co 3miesiące w zimie podładowac średnio robie 25kilometrów dziennie akumulator jest roczny
-
Czy w zimie ładujecie co jakis czas wasze akumulatory bo ten co mam musze co 3miesiące w zimie
podładowac średnio robie 25kilometrów dziennie akumulator jest rocznyMasz do bani akumulator <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />
-
Czy w zimie ładujecie co jakis czas wasze akumulatory bo ten co mam musze co 3miesiące w zimie
podładowac średnio robie 25kilometrów dziennie akumulator jest rocznyJak sa wielkie mrozy i auto nie jezdzi kilka dni to aku mzoe pasc ale skoro codzien jezdzisz do troche dziwne Chyba ze robisz trasy po 3km z właczonymi nawiewami itp... Nie wiem aj tego nei doswiadczyłem bo jak jest wiecej niz -10 to na noc wyłączam aku... Daltego to co mowie to czysta hipoteza...
Pzodro -
Jak sa wielkie mrozy i auto nie jezdzi kilka dni to aku mzoe pasc ale skoro codzien jezdzisz do
troche dziwne Chyba ze robisz trasy po 3km z właczonymi nawiewami itp... Nie wiem aj tego
nei doswiadczyłem bo jak jest wiecej niz -10 to na noc wyłączam aku... Daltego to co mowie
to czysta hipoteza...
PzodroNapisał, że dziennie robi 25 km.
Poza tym wydaje mi się, że dobry aku na mrozie po nocy czy nawet po kilku odpali <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
I dlatego napisałem, że ma aku do bani, bo jeżdżąc codziennie z rocznym akumulatorem nie ma prawa zdechnąć. Chyba, że gdzieś się prąd traci i nie ładuje <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" /> -
No własnie jutro jade do firmy która instalowała mi radio w samochodzie bo jak byłem u elektryka to podłączył kabelki przemierzył i stwierdził że coś w samochodzie rozładowuje akumulator odłączylismy z instalacji radio miernik pokazał że jest ok. Czyli żle podpęta instalacja a co ciekawe byłem z tym problemem w SUZUKI i elektrycy stwierdzili że jest wszystko ok i komu tu wierzyc zresztą dziwne żeby roczny akumulator tak często padał
<img src="/images/graemlins/oslabiony.gif" alt="" />
-
No własnie jutro jade do firmy która instalowała mi radio w samochodzie bo jak byłem u elektryka
to podłączył kabelki przemierzył i stwierdził że coś w samochodzie rozładowuje akumulator
odłączylismy z instalacji radio miernik pokazał że jest ok. Czyli żle podpęta instalacja a
co ciekawe byłem z tym problemem w SUZUKI i elektrycy stwierdzili że jest wszystko ok i
komu tu wierzyc zresztą dziwne żeby roczny akumulator tak często padałOgólnie aku BOSCHa są raczej "cienkie"... słyszałem to od wielu osób... i wiem również sam po sobie...!! <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" />
Kupiłem BOSCHa do poprzedniego samochodu (fiesty) ... było to w zimie jak mi padł całkowicie poprzedni (jakiś "POLARIS" czy cuś)... no i przez zime było wszystko <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" /> ... ale pewnego mroźnego wiosennego ranka auto nawet nie zakręciło <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" /> ... a wieczorkiem poprzedniego dnia... kręcił że hoho... <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" /> !!
Tak więc... nigdy więcej BOSCHa!! <img src="/images/graemlins/oslabiony.gif" alt="" /> -
Czy w zimie ładujecie co jakis czas wasze akumulatory bo ten co mam musze co 3miesiące w zimie
podładowac średnio robie 25kilometrów dziennie akumulator jest rocznyja też mam około 1,5 roczny aku który bardzo łatwo się rozładowuje na mrozie, na wszelki wypadek tacham go ze sobą.
-
Napisał, że dziennie robi 25 km.
Poza tym wydaje mi się, że dobry aku na mrozie po nocy czy nawet po kilku odpali
I dlatego napisałem, że ma aku do bani, bo jeżdżąc codziennie z rocznym akumulatorem nie ma
prawa zdechnąć. Chyba, że gdzieś się prąd traci i nie ładujeNo własnie o to mi chodzi... Albo aku albo gubi prad... ja miałem taka akcje w poldku... Aku miał 2 meisiace a po 1 nocy był rozładowany! Pasek klinowy sie slizgał ale nie psizczał wiec dopiero po jakims czasie doszedłem co to Jak kolega zedzi po 25km to sie sinik ladwo zagrzeje wiecej rpadu bierze z aku nie z ładowania... Poamndto on robo 25dziennie wec w jedna strone 12km potem auto stoji i silnik znow zimny... Moze wiecej aplic i brac prad... A nowy akumulator 150zł... a moze sie oakzac z wcale nei porzebny bedzie Moze to cos innego... Moze instalacja...
Moja rada jest taka:
Zamien sie z kumplem na kilka dni jak jemu poleci tzn ze to Twoj aku, jak tobie poleci jego aku tzn ze cos masz z ładowaniem lub instaklacja... -
No własnie jutro jade do firmy która instalowała mi radio w samochodzie bo jak byłem u elektryka
to podłączył kabelki przemierzył i stwierdził że coś w samochodzie rozładowuje akumulator
odłączylismy z instalacji radio miernik pokazał że jest ok. Czyli żle podpęta instalacja a
co ciekawe byłem z tym problemem w SUZUKI i elektrycy stwierdzili że jest wszystko ok i
komu tu wierzyc zresztą dziwne żeby roczny akumulator tak często padałTo co to za "firma" <img src="/images/graemlins/032.gif" alt="" />
W każdym aucie sam sobie zakładam radio i reszte badziewia grającego i nigdy problemów nie miałem <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" /> Czasem chyba jest lepszy pan Kazio z garażu niż firma <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />Co do mierzenia. Jaką wartość Ci miernik pokazał z radiem i bez radia? Bo radio zawsze troszkę prądu bierze na podtrzymanie pamięci, więc jeśli różnica nie była duża to może to nie to <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />
-
Napisał, że dziennie robi 25 km.
Poza tym wydaje mi się, że dobry aku na mrozie po nocy
czy nawet po kilku odpali
I dlatego napisałem, że ma aku do bani, bo jeżdżąc
codziennie z rocznym akumulatorem nie ma prawa
zdechnąć. Chyba, że gdzieś się prąd traci i nie
ładujePewnie, że do bani.Mój ma pięć lat a dzienne odcinki to ok. 5km. Żadnych problemów z ładowaniem a jeżdżę z ogrzewaniem tylnej szyby (wracając z pracy) i często z włączonymi wycieraczkami.
Aha! Aku fabryczny od madziarów <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" /> -
Podepne sie tutaj.
Chce kupic aku do swojego 1.0.
Pytanie - 38Ah, 40Ah czy 45Ah?Przymierzam sie do Centry Plus.
-
Jak nie masz car audio albo dużo bajerów na prąd to w zupełności wystarczy 38Ah.
Jak centra plus to wersja na Grube klemy aku na pewno tańszy a 2 klepy koszt 10-15zł.
Pozdro -
Teraz jezdze (a raczej jezdzilem) na Centrze Plus (ja 2.5 roku, poprzednik nie wiem ile). Tyle, ze 44Ah, troche mocny mi sie wydal do naszego Śwista. Mamy el. szyby, lusterka (czyli praktycznie z nich nie korzystamy), reszta to radio + dwa glosniki, nic wiecej (poza standardem). Kupic chce 40Ah.
-
Zdaje się że nie ma oryginalnego akumulatora większego niż 35ah (pewien nie jestem) a do innego trzeba założyć szerokie klemy i inny uchwyt trzymający aku od góry
-
ja w swojej litrówce mam 55ah. Wychaczyłem go "z odzysku" i naładowałem jak trzeba. w zeszłą zimę nie zawiódł mimo tego, że psujący się rozrusznik dodatkowo go obciążał
-
ja mam centre plus 45ah na ori klemach, ten waski, i poki auto jezdzilo nie bylo z nim problemow
-
ja się pochwalę mam aku od nowości 37ah, 10 lat ma i nawet przy mrozach -15 co były odpala od szczały sam się dziwię.ale i tak zmieniam na żelowego 44ah bo wymusza mi to car audio.
pozdro -
A czy ktoś się zastanawiał czy alternator da radę naładować w pełni większy aku? Ja mam mkV 1,3 16V z aku 35Ah, no i taki ma być. Oryginalny wytrzymał 5 lat (sam go załatwiłem przez nieuwagę), następny kupiłem o tych samych parametrach, firmy banner. Mam go już 2 lata i jest OK. Drodzy koledzy, do większego akumulatora jest potrzebny alternator o większej wydajności, bo aku będzie niedoładowany. Można zakładać większy aku, ale należałoby go doładowywać prostownikiem co jakies 2 tyg.(zależne od pojemności - Ah) Jest to kłopotliwe, bo trzeba odłączać klemę minusową (wszyscy myślą że plusową, ale w każdym przypadku, awarii, pamiętajcie - zawsze minusową). Powoduje to rozkodowanie komputera sterującego, który koduje się w ten sposób że uruchamiamy silnik i czekamy aż osiągnie temperaturę normalnej pracy i już można jechać. Ładowanie prostownikiem przy nie odłączonych klemach może uszkodzić alternator(ale nie musi ;]). Druga sprawa. Gdy mamy nowy aku, roczny, czy tam półroczny, może "nie trzymać" jeśli był choć raz rozładowany "do zera". Taki przypadek załatwia aku, choć wiem z doświadczenia że są niektóre bardziej odporne, np ten fabryczny od madziarów jest niezły, jak zauważył kolega wyżej. Diesle mają większe akumulatory, lecz także alternatory. To chyba wszystko, sie rozpisałem... Powodzenia!