SWIFT 1.0 mk2 SWAP NA 1.3GTI drastyczne fotki :(
-
masakra
a z tym swapem to nie rozumiem do konca co chcesz zrobicno przeciez napisal..ze moze zdobyc bude od 1.0 i chcialby swoj silnik i skrzynie GTI z tego wraku wrzucic do budy 1.0
szczecie ze nikomu nic sie nie stalo <img src="/images/graemlins/uklon.gif" alt="" />..patrzac na takie foty czlowiek zastanawia sie nad wstawieniem klatki <img src="/images/graemlins/myjzeby.gif" alt="" />
-
z modelu 1.0 mk2 z 91roku na silnik ze swifta gti mk2 89r
pisz do user'a: drgrin, on kiedyś miał silnik gti w literku
dawno go nie było na forum, ale może któryś z kolegów ma do niego kontakt..przede wszystkim musisz jeszcze parę rzeczy z rozbitka wyjąć:
- instalacje elektryczna
- półośki
- pompa paliwa
- piasty(tego nie wiem na pewno)
- hamulce (wskazane bo te literka 'ciut' za słabe będą)
- stabilizatory
- fotele <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" /> też się przydadzą..
i pewnie dużo innych części o których zapewne ktoś zaraz napisze..
ps. co ty wyprawiałeś, rów czy co??
dobrze że żyjesz -
wygląda jakby się na czymś zawinął i dachował
żeby rozwiac wszelkie watpliwości i pytania offtopic:
bardzo mnie swifcik zawiódł , od 2 lat jeżdziłem do pracy tą samą drogą
przed wczoraj, felernego dnia ,odebrałem swifta z warszatatu i jechałem do pracy
na zakręcie który "znam na pamieć " , (wczesniej brałem almerą ,potem accordem srednio 100-110km/h)
swifcik na 3/4 długości zakrętu zaczął dziwnie rzucać dupą, próbowałem go okiełznac ale było około 100km/h dupa wyprzedziła przód
auto około 120stopni względem osi jazdy uderzyło w krawężnik potem w barierke wysokości 1,5m
dwie barierki wraz ze słupami wyrwane zostały z ziemi
potem swifik zrobił (ja naliczyłem 4) 5dachów (tak twierdzą świadkowie) wylądował na pasach do jazdy w przeciwnym kierunku
1,5sekundy "obrazu z całego życia" i po wszystkim
.. lekkki uraz głowy, bolące plecy...
modliwta do Boga w podzięowaniu za danie "drugiego życia"
w wiadomościach lokalnych i pracie było info coś w stylu: kierowca swifta z niewyjaśnionych przyczyn zejechał na przeciwny pas ,zniszczył barierki, nie było innych uczestników zdarzenia ( tez dzięki BOGU)
to było bardzo pouczajace zdarzenie w moim życiu
od znajomego z warsztatu usłyszałem : "Ty ale u Ciebie w tym swicie hamulec przedni lewy bierze 50% mocniej niz parwy" to usłyszałem rano przed wypadkiem.... to najprawdopodniej przyczniło sie tez w jakimś procencie ...w jakim nieważne, ważene ,że żyje ....wystrczyło żeby trafiło "cos" w głowe z kilku dziesięcu częsci które latały w miejscu wypadku ....
...swiftem zrobiłem 350km nie zdążyłem go poznać ...to tez przyniło sie do tego "w jakimś" procencie
przestróg jest dużo....przynajmniej dla mnie, może jak ktoś popatrzy na te auto ,weżmie też coś do siebie... -
żeby rozwiac wszelkie watpliwości i pytania offtopic:
bardzo mnie swifcik zawiódł , od 2 lat jeżdziłem do pracy tą samą drogą
przed wczoraj, felernego dnia ,odebrałem swifta z warszatatu i jechałem do pracy
na zakręcie który "znam na pamieć " , (wczesniej brałem almerą ,potem accordem srednio
100-110km/h)to było bardzo pouczajace zdarzenie w moim życiu
od znajomego z warsztatu usłyszałem : "Ty ale u Ciebie w tym swicie hamulec przedni lewy bierze
50% mocniej niz parwy" to usłyszałem rano przed wypadkiem.... to najprawdopodniej
przyczniło sie tez w jakimś procencie ...w jakim nieważne, ważene ,że żyje ....wystrczyło
żeby trafiło "cos" w głowe z kilku dziesięcu częsci które latały w miejscu wypadku ....
...swiftem zrobiłem 350km nie zdążyłem go poznać ...to tez przyniło sie do tego "w jakimś"
procencie
przestróg jest dużo....przynajmniej dla mnie, może jak ktoś popatrzy na te auto ,weżmie też coś
do siebie...sorry ale z tego co piszesz to zachowales sie jak 17latek ktory swiezo odebral prawko i chcial sie popisac przed kolegami..nie znajac samochodu (badz co badz juz starego) wjechales w zakret jak sie okazuje za szybko..to jak lapaly ci przednie hamulce nie powinno miec zadnego znaczenia..bo w zakrecie sie nie hamuje <img src="/images/graemlins/myjzeby.gif" alt="" /> a ty pewnie wjechales w zakret za szybko..wystraszyles sie i dales po heblach..zeby nierowno lapiace hamulce mialy wplyw na zachowanie samochodu musiales albo bardzo mocno przyhamowac albo miec zupelnie zuzyte opony
nic to..najwazniejsze ze jestes caly i zdrowy..a swift to tylko samochod..mozna kupic nastepny..
-
no coz ... to tylko samochod. dobrze ze nie bylo np czolowki
-
sorry ale z tego co piszesz to zachowales sie jak 17latek ktory swiezo odebral prawko i chcial sie popisac przed kolegami..nie znajac samochodu (badz co badz juz starego) wjechales w zakret jak sie okazuje za szybko..to jak lapaly ci przednie hamulce nie powinno miec zadnego znaczenia..bo w zakrecie sie nie hamuje a ty pewnie wjechales w zakret za szybko..wystraszyles sie i dales po heblach..zeby nierowno lapiace hamulce mialy wplyw na zachowanie samochodu musiales albo bardzo mocno przyhamowac albo miec zupelnie zuzyte opony
....masz racje i zapewne każdy kto będzie wypowiadal się na ten temat bedzie miał w 99-100% racje...
nie mam żadnych słów na obrone...
ale prosze pisać na priv jesli chodzi o uwagi na temat mojej "artystycznej-debilenj duszy kierowcy 17latka"
temat jest założony w celu informacji o SWAPIE ,dzieki za nie zaśmiecieanie wątku, prosze o pisanie uwag na priv wszelkie pokornie przeczytam, mniej lub więcej wezme do siebie -
sorki za OT ale czy to nie jest koniec Sajkowozu, najocniejszej serii w Polsce?
Gratulacje wyjścia z tego cało.
-
sorki za OT ale czy to nie jest koniec Sajkowozu, najocniejszej serii w Polsce?
Gratulacje wyjścia z tego cało.SERCE ŻYJE więc nie mam zamiaru zatrzymac mu rytmu ,dlatego ten swap ...
fotka serduszka ponizej ma tylko lekkie pęknieice pokrywy zaworów ... pali i chodzi , chce dalej oddychać ... -
SERCE ŻYJE więc nie mam zamiaru zatrzymac mu rytmu ,dlatego ten swap ...
fotka serduszka ponizej ma tylko lekkie pęknieice pokrywy zaworów ... pali i chodzi , chce dalej
oddychać ...Sam polowalem na GTI z rok czasu... moj kumpel odrestaurowal Miniaka i wsadzil tam silnik od GTI, nie znam czlowieka ktory chcialby ten silnik rozebrac i sprzedac... Innymi slowy powinny byc pod ochrona <img src="/images/graemlins/uzbroj_zlo.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
Jak ci piasty tylne przezyly to moze obejdzie sie bez wiekszych dodatkowych zakupow (tylko sporo pracy).
Male pouczenie musi byc:
Trzeba bylo zapytac to ktos by ci powiedzial, ze swift w zakretach dokladnie tak sie zachowuje (niezalezne zawieszenie z tylu i lekkosc auta) bo tyl jedzie dosc szerokim lukiem przy ostrej jezdzie i zmianie obciazenia. -
Male pouczenie musi byc:
Trzeba bylo zapytac to ktos by ci powiedzial, ze swift w zakretach dokladnie tak sie zachowuje
(niezalezne zawieszenie z tylu i lekkosc auta) bo tyl jedzie dosc szerokim lukiem przy
ostrej jezdzie i zmianie obciazenia.Chyba, że masz LPG to butla skutecznie dociąża tył... a najfajniej z latającym tyłkiem to ma Paruch w swoim Pugu <img src="/images/graemlins/devil.gif" alt="" />
Co do swapu to sporo roboty będzie no ale Radek Petera przecież też ma swojego turbolota na bazie "wściekłej litrówki"
-
Jak ci piasty tylne przezyly to moze obejdzie sie bez wiekszych dodatkowych zakupow (tylko sporo
pracy).
Male pouczenie musi byc:
Trzeba bylo zapytac to ktos by ci powiedzial, ze swift w zakretach dokladnie tak sie zachowuje
(niezalezne zawieszenie z tylu i lekkosc auta) bo tyl jedzie dosc szerokim lukiem przy
ostrej jezdzie i zmianie obciazenia.hehehe, ja mam tylko co prawda 8V ale uwielbiam dodawać gazu w zakręcie, wole wejść wolniej a potem w miare rozwoju sytuacji deptać pedał gazu. hamowania natomiast nie polecam. tez raz prawie przeszarżowałem i bym wleciał w parkujące samochody.
-
Ależ w zakręcie się hamuje! Lewą nogą <img src="/images/graemlins/jezor.gif" alt="" />
Największe rezultaty widać na seryjnym zawieszeniu, można na mokrym pokonywać zakręty prawie o połowę szybciej. -
można na "mokrym" [ <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" /> ] pokonywać zakręty prawie o połowę
szybciej. -
sorry ale z tego co piszesz to zachowales sie jak
17latek ktory swiezo odebral prawko i chcial sie
popisac przed kolegami..nie znajac samochodu (badz
co badz juz starego) wjechales w zakret jak sie
okazuje za szybko..to jak lapaly ci przednie
hamulce nie powinno miec zadnego znaczenia..bo w
zakrecie sie nie hamuje a ty pewnie wjechales w
zakret za szybko..wystraszyles sie i dales po
heblach..zeby nierowno lapiace hamulce mialy wplyw
na zachowanie samochodu musiales albo bardzo mocno
przyhamowac albo miec zupelnie zuzyte opony
nic to..najwazniejsze ze jestes caly i zdrowy..a swift
to tylko samochod..mozna kupic nastepny..Qbaj widac ze Ty tez jestes niedouczony - w zakrecie mozna zachamowac ! Z ABS, ale tez trzeba umiec !
Co do kolegi - 350km w 2 lata <img src="/images/graemlins/bzik.gif" alt="" />
Cos malawo ... -
moim zdaniem gra nie warta świeczki, po dachu i uderzeniu silnika o coś na tyle mocno by wywalić dziurę w pokrywie zaworów nie ma pewności że silnik nie ucierpiał. Roboty ze swapem do 1,0 jest masa i później kolejna masa kłopotów żeby to chodziło jak powinno. Trzeba mieć naprawdę dobrego speca by taki swap się w 100% udał. Lepiej chyba zrobisz kupując następne gti, a silnik i skrzynię zachowaj jako rezerwę.
Współczuję utraty Zuzki i gratuluję szczęścia <img src="/images/graemlins/smirk.gif" alt="" /> -
Qbaj widac ze Ty tez jestes niedouczony - w zakrecie mozna zachamowac ! Z ABS, ale tez trzeba
umiec !
wyrywasz zdanie z kontekstu <img src="/images/graemlins/wpysd.gif" alt="" />..zupelnie jak specjalisci z PiSu <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" /> chyba wiadomo ze mowiac o hamowaniu w zakrecie kontekstem jest swift gti..ktory o ile mi wiadomo nie mial takiej opcji <img src="/images/graemlins/devil.gif" alt="" />nawiasem mowiac..moje uwagi byly sprowokowane tekstem ze "swift mnie zawiodl"..samochod pewnie to samo powiedzialby o wlascicielu gdyby umial mowic <img src="/images/graemlins/myjzeby.gif" alt="" />
bez zlosliwosci to wszystko pisze..po prostu czasem jeszcze swiat mnie zadziwia i tyle <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
-
wyrywasz zdanie z kontekstu ..zupelnie jak specjalisci z
PiSu chyba wiadomo ze mowiac o hamowaniu w
zakrecie kontekstem jest swift gti..ktory o ile mi
wiadomo nie mial takiej opcji
nawiasem mowiac..moje uwagi byly sprowokowane tekstem ze
"swift mnie zawiodl"..samochod pewnie to samo
powiedzialby o wlascicielu gdyby umial mowic
bez zlosliwosci to wszystko pisze..po prostu czasem
jeszcze swiat mnie zadziwia i tylepo prostu tak pisales jakby wszystkie auta nie mogly hamowac w zakrecie <img src="/images/graemlins/jezor.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/wpysd.gif" alt="" />
-
po prostu tak pisales jakby wszystkie auta nie mogly hamowac w zakrecie
nie robmy OT..po za tym to ze ABS "wybacza" hamowanie w zakrecie nie znaczy ze to jest najwlasciwisze postepowanie <img src="/images/graemlins/devil.gif" alt="" />
wracajac do meritum..tez mi sie wydaje ze robienie swapa jest ekonomicznie i praktycznie ryzyowne..warto to robic tylko majac bude w naprawde wartym zachodu stanie..i silnik o ktorym wiadomo ze jeszcze sporo pojezdzi..a bud w idealnym stanie do swifta raczej nie ma
-
nie robmy OT..po za tym to ze ABS "wybacza" hamowanie w
zakrecie nie znaczy ze to jest najwlasciwisze
postepowanie<img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" />
wracajac do meritum..tez mi sie wydaje ze robienie swapa
jest ekonomicznie i praktycznie ryzyowne..warto to
robic tylko majac bude w naprawde wartym zachodu
stanie..i silnik o ktorym wiadomo ze jeszcze sporo
pojezdzi..a bud w idealnym stanie do swifta raczej
nie maprzyjedz i zobacz moja <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />