SWIFT 1.0 mk2 SWAP NA 1.3GTI drastyczne fotki :(
-
witam
Potrzebuje pomocy
przed wczoraj miałem wypadek, ledwo uszedłem z życiem ,ale swifcik niestety jest martwy <img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" />
silnik i skrzynka są nietekniete więc teraz zaczybam kombinować
CZY jest możliwosć swapu silnika i skrzynki biegów
z modelu 1.0 mk2 z 91roku na silnik ze swifta gti mk2 89r
strasznie mi szkoda silniczka i skrzynki
mam mozlisc kupienia swifta 1.0 z budą w bardzo dobrym stanie , reszta też jest bdb
prosze o info jakie problemu mnie moga napotkąc , mocowania silnika, skrzyni co moze nie pasowac itp
dziekuje za odpowiedz
pozdrawiam -
fotka 2
-
fotka 2
cos ty robil ? <img src="/images/graemlins/shocked.gif" alt="" />
-
cos ty robil ?
wygląda jakby się na czymś zawinął i dachował <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
-
masakra <img src="/images/graemlins/tongue.gif" alt="" />
a z tym swapem to nie rozumiem do konca co chcesz zrobic <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />
-
kolega @Bartek tak kiedys napisal, powinno Ci pomoc <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
"czyli chcesz wymienić z litrówki na gti,więc tak:
z rzeczy które mogą zostać:
-skrzynia
z rzeczy do wymiany:
-instalacja elektryczna cała + komputer
-pompa paliwa
-półosie z przegubami
-wszystkie łapy
-wydech kompletny
-silnik kompletny z kolektorami i alternatorem
-przepływomierz
-aparat zapłonowy
-obudowa filtra powietrza
-cewka
-chłodnice by sie przydalo bo z litra jest za cienka
-piasty przód i tył pod hamulce z gti
-tarcze i zaciski od gti przód + tył
-stabilizator tylnyi pewnie kilka innych rzeczy o których nie wspomniałem.
swapa z litra robił u nas drgrin i doszedł do wniosku,że wiecej by tak nie zrobił tylko kupił by całe gti "poszperaj w wyszukiwarce, napewno sie cos znajdzie jeszcze:)
pozdro i wspolczuje Gitaja... -
masakra
a z tym swapem to nie rozumiem do konca co chcesz zrobicno przeciez napisal..ze moze zdobyc bude od 1.0 i chcialby swoj silnik i skrzynie GTI z tego wraku wrzucic do budy 1.0
szczecie ze nikomu nic sie nie stalo <img src="/images/graemlins/uklon.gif" alt="" />..patrzac na takie foty czlowiek zastanawia sie nad wstawieniem klatki <img src="/images/graemlins/myjzeby.gif" alt="" />
-
z modelu 1.0 mk2 z 91roku na silnik ze swifta gti mk2 89r
pisz do user'a: drgrin, on kiedyś miał silnik gti w literku
dawno go nie było na forum, ale może któryś z kolegów ma do niego kontakt..przede wszystkim musisz jeszcze parę rzeczy z rozbitka wyjąć:
- instalacje elektryczna
- półośki
- pompa paliwa
- piasty(tego nie wiem na pewno)
- hamulce (wskazane bo te literka 'ciut' za słabe będą)
- stabilizatory
- fotele <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" /> też się przydadzą..
i pewnie dużo innych części o których zapewne ktoś zaraz napisze..
ps. co ty wyprawiałeś, rów czy co??
dobrze że żyjesz -
wygląda jakby się na czymś zawinął i dachował
żeby rozwiac wszelkie watpliwości i pytania offtopic:
bardzo mnie swifcik zawiódł , od 2 lat jeżdziłem do pracy tą samą drogą
przed wczoraj, felernego dnia ,odebrałem swifta z warszatatu i jechałem do pracy
na zakręcie który "znam na pamieć " , (wczesniej brałem almerą ,potem accordem srednio 100-110km/h)
swifcik na 3/4 długości zakrętu zaczął dziwnie rzucać dupą, próbowałem go okiełznac ale było około 100km/h dupa wyprzedziła przód
auto około 120stopni względem osi jazdy uderzyło w krawężnik potem w barierke wysokości 1,5m
dwie barierki wraz ze słupami wyrwane zostały z ziemi
potem swifik zrobił (ja naliczyłem 4) 5dachów (tak twierdzą świadkowie) wylądował na pasach do jazdy w przeciwnym kierunku
1,5sekundy "obrazu z całego życia" i po wszystkim
.. lekkki uraz głowy, bolące plecy...
modliwta do Boga w podzięowaniu za danie "drugiego życia"
w wiadomościach lokalnych i pracie było info coś w stylu: kierowca swifta z niewyjaśnionych przyczyn zejechał na przeciwny pas ,zniszczył barierki, nie było innych uczestników zdarzenia ( tez dzięki BOGU)
to było bardzo pouczajace zdarzenie w moim życiu
od znajomego z warsztatu usłyszałem : "Ty ale u Ciebie w tym swicie hamulec przedni lewy bierze 50% mocniej niz parwy" to usłyszałem rano przed wypadkiem.... to najprawdopodniej przyczniło sie tez w jakimś procencie ...w jakim nieważne, ważene ,że żyje ....wystrczyło żeby trafiło "cos" w głowe z kilku dziesięcu częsci które latały w miejscu wypadku ....
...swiftem zrobiłem 350km nie zdążyłem go poznać ...to tez przyniło sie do tego "w jakimś" procencie
przestróg jest dużo....przynajmniej dla mnie, może jak ktoś popatrzy na te auto ,weżmie też coś do siebie... -
żeby rozwiac wszelkie watpliwości i pytania offtopic:
bardzo mnie swifcik zawiódł , od 2 lat jeżdziłem do pracy tą samą drogą
przed wczoraj, felernego dnia ,odebrałem swifta z warszatatu i jechałem do pracy
na zakręcie który "znam na pamieć " , (wczesniej brałem almerą ,potem accordem srednio
100-110km/h)to było bardzo pouczajace zdarzenie w moim życiu
od znajomego z warsztatu usłyszałem : "Ty ale u Ciebie w tym swicie hamulec przedni lewy bierze
50% mocniej niz parwy" to usłyszałem rano przed wypadkiem.... to najprawdopodniej
przyczniło sie tez w jakimś procencie ...w jakim nieważne, ważene ,że żyje ....wystrczyło
żeby trafiło "cos" w głowe z kilku dziesięcu częsci które latały w miejscu wypadku ....
...swiftem zrobiłem 350km nie zdążyłem go poznać ...to tez przyniło sie do tego "w jakimś"
procencie
przestróg jest dużo....przynajmniej dla mnie, może jak ktoś popatrzy na te auto ,weżmie też coś
do siebie...sorry ale z tego co piszesz to zachowales sie jak 17latek ktory swiezo odebral prawko i chcial sie popisac przed kolegami..nie znajac samochodu (badz co badz juz starego) wjechales w zakret jak sie okazuje za szybko..to jak lapaly ci przednie hamulce nie powinno miec zadnego znaczenia..bo w zakrecie sie nie hamuje <img src="/images/graemlins/myjzeby.gif" alt="" /> a ty pewnie wjechales w zakret za szybko..wystraszyles sie i dales po heblach..zeby nierowno lapiace hamulce mialy wplyw na zachowanie samochodu musiales albo bardzo mocno przyhamowac albo miec zupelnie zuzyte opony
nic to..najwazniejsze ze jestes caly i zdrowy..a swift to tylko samochod..mozna kupic nastepny..
-
no coz ... to tylko samochod. dobrze ze nie bylo np czolowki
-
sorry ale z tego co piszesz to zachowales sie jak 17latek ktory swiezo odebral prawko i chcial sie popisac przed kolegami..nie znajac samochodu (badz co badz juz starego) wjechales w zakret jak sie okazuje za szybko..to jak lapaly ci przednie hamulce nie powinno miec zadnego znaczenia..bo w zakrecie sie nie hamuje a ty pewnie wjechales w zakret za szybko..wystraszyles sie i dales po heblach..zeby nierowno lapiace hamulce mialy wplyw na zachowanie samochodu musiales albo bardzo mocno przyhamowac albo miec zupelnie zuzyte opony
....masz racje i zapewne każdy kto będzie wypowiadal się na ten temat bedzie miał w 99-100% racje...
nie mam żadnych słów na obrone...
ale prosze pisać na priv jesli chodzi o uwagi na temat mojej "artystycznej-debilenj duszy kierowcy 17latka"
temat jest założony w celu informacji o SWAPIE ,dzieki za nie zaśmiecieanie wątku, prosze o pisanie uwag na priv wszelkie pokornie przeczytam, mniej lub więcej wezme do siebie -
sorki za OT ale czy to nie jest koniec Sajkowozu, najocniejszej serii w Polsce?
Gratulacje wyjścia z tego cało.
-
sorki za OT ale czy to nie jest koniec Sajkowozu, najocniejszej serii w Polsce?
Gratulacje wyjścia z tego cało.SERCE ŻYJE więc nie mam zamiaru zatrzymac mu rytmu ,dlatego ten swap ...
fotka serduszka ponizej ma tylko lekkie pęknieice pokrywy zaworów ... pali i chodzi , chce dalej oddychać ... -
SERCE ŻYJE więc nie mam zamiaru zatrzymac mu rytmu ,dlatego ten swap ...
fotka serduszka ponizej ma tylko lekkie pęknieice pokrywy zaworów ... pali i chodzi , chce dalej
oddychać ...Sam polowalem na GTI z rok czasu... moj kumpel odrestaurowal Miniaka i wsadzil tam silnik od GTI, nie znam czlowieka ktory chcialby ten silnik rozebrac i sprzedac... Innymi slowy powinny byc pod ochrona <img src="/images/graemlins/uzbroj_zlo.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
Jak ci piasty tylne przezyly to moze obejdzie sie bez wiekszych dodatkowych zakupow (tylko sporo pracy).
Male pouczenie musi byc:
Trzeba bylo zapytac to ktos by ci powiedzial, ze swift w zakretach dokladnie tak sie zachowuje (niezalezne zawieszenie z tylu i lekkosc auta) bo tyl jedzie dosc szerokim lukiem przy ostrej jezdzie i zmianie obciazenia. -
Male pouczenie musi byc:
Trzeba bylo zapytac to ktos by ci powiedzial, ze swift w zakretach dokladnie tak sie zachowuje
(niezalezne zawieszenie z tylu i lekkosc auta) bo tyl jedzie dosc szerokim lukiem przy
ostrej jezdzie i zmianie obciazenia.Chyba, że masz LPG to butla skutecznie dociąża tył... a najfajniej z latającym tyłkiem to ma Paruch w swoim Pugu <img src="/images/graemlins/devil.gif" alt="" />
Co do swapu to sporo roboty będzie no ale Radek Petera przecież też ma swojego turbolota na bazie "wściekłej litrówki"
-
Jak ci piasty tylne przezyly to moze obejdzie sie bez wiekszych dodatkowych zakupow (tylko sporo
pracy).
Male pouczenie musi byc:
Trzeba bylo zapytac to ktos by ci powiedzial, ze swift w zakretach dokladnie tak sie zachowuje
(niezalezne zawieszenie z tylu i lekkosc auta) bo tyl jedzie dosc szerokim lukiem przy
ostrej jezdzie i zmianie obciazenia.hehehe, ja mam tylko co prawda 8V ale uwielbiam dodawać gazu w zakręcie, wole wejść wolniej a potem w miare rozwoju sytuacji deptać pedał gazu. hamowania natomiast nie polecam. tez raz prawie przeszarżowałem i bym wleciał w parkujące samochody.
-
Ależ w zakręcie się hamuje! Lewą nogą <img src="/images/graemlins/jezor.gif" alt="" />
Największe rezultaty widać na seryjnym zawieszeniu, można na mokrym pokonywać zakręty prawie o połowę szybciej. -
można na "mokrym" [ <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" /> ] pokonywać zakręty prawie o połowę
szybciej.