[all] zbiornik paliwa jak sitko
-
Witajcie.
Ostatnio rzadko goszczę na Złośniku z racji ograniczonego dostępu do internetu, ale nie mogłem się powstrzymać od wyżalenia się na jakość Magyarów <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" />
W (niespełna) siedmioletnim samochodzie zbiornik paliwa zamienił się w sito. Nie ma śladów uderzenia, typowej korozji zewnętrznej również ani śladu.
W moim poprzednim (japońskim) szesnastolatku rdzewiało wszystko, ale zbiornik był jak brzytwa.
I tutaj pytanko: czy mój przypadek jest odosobniony, czy może Węgrzy faktycznie coś skopali...? <img src="/images/graemlins/cfaniaczek.gif" alt="" /> -
Witajcie.
Ostatnio rzadko goszczę na Złośniku z racji ograniczonego dostępu do internetu, ale nie mogłem się powstrzymać od
wyżalenia się na jakość Magyarów
W (niespełna) siedmioletnim samochodzie zbiornik paliwa zamienił się w sito. Nie ma śladów uderzenia, typowej
korozji zewnętrznej również ani śladu.
W moim poprzednim (japońskim) szesnastolatku rdzewiało wszystko, ale zbiornik był jak brzytwa.
I tutaj pytanko: czy mój przypadek jest odosobniony, czy może Węgrzy faktycznie coś skopali...?tzn, że od środka zardzewiał??? bardzo dziwne, bo jakoś nie wiem którędy by miała się tam woda dostać...
-
tzn, że od środka zardzewiał??? bardzo dziwne, bo jakoś nie wiem którędy by miała się tam woda
dostać...chyba że jakieś strasznie lewe paliwo <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
chyba że jakieś strasznie lewe paliwo
tak samo jest w cienkim - tam zbiorniki gnija blyskawicznie , od środka to chyba nie jest możliwe , w cienkim bywa rożnie najczęściej na zgrzewach , ale bywa że i od spodu - jakosc - material - źle malowane i zabezpieczone , blachy nie przygotowane do malowania -
tzn, że od środka zardzewiał??? bardzo dziwne, bo jakoś nie wiem którędy by miała się tam woda
dostać...w paliwie <img src="/images/graemlins/skromny.gif" alt="" />
i jeszcze jedno, zalewając nie do pelna w niższych temperaturach na sciankach zbiornika skrapla sie woda <img src="/images/graemlins/tongue.gif" alt="" /> ,
od czasu do czasu warto zalać troche denaturatu ( wersja dla oszczednych) lub spirytusu ( dla burzuazji <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" /> )
-
Wydaje mi się że zrobiłeś z auta Junkers (LPG) i jeździsz z paliwem pod E i to są tego efekty.
-
Wydaje mi się że zrobiłeś z auta Junkers (LPG) i
jeździsz z paliwem pod E i to są tego efekty.LPG brak, tankowanie zawsze do pełna na BP (do pierwszego odbicia) <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />
Zbiornik od spodu był zabezpieczony konserwacją, tylko wyciekająca benzyna rozpuściła ją w miejscach wycieku. Blacha w okolicach nieszczelności jest zdrowa (nie widać korozji zewnętrznej) a same nieszczelności wystąpiły na płaskiej powierzni w samym środku zbiornika. Po prostu nie wiem dlaczego. Może faktycznie jakiś "kwas" był tankowany <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" />
-
LPG brak, tankowanie zawsze do pełna na BP (do pierwszego odbicia)
Zbiornik od spodu był zabezpieczony konserwacją, tylko wyciekająca benzyna rozpuściła ją w miejscach wycieku. Blacha
w okolicach nieszczelności jest zdrowa (nie widać korozji zewnętrznej) a same nieszczelności wystąpiły na
płaskiej powierzni w samym środku zbiornika. Po prostu nie wiem dlaczego. Może faktycznie jakiś "kwas" był
tankowanya może poprostu poszła Ci uszczelka od pompy paliwa (ja tak miałem)
-
a może poprostu poszła Ci uszczelka od pompy paliwa (ja
tak miałem)Chciałbym. Miałem samochód na podnośniku, także definitywnie paliwo przecieka przez dno zbiornika w centralnej części. Multum drobnych nieszczelności - jak sitko <img src="/images/graemlins/oslabiony.gif" alt="" />