Problem z zapachcem benzinki w Tico
-
Ja nawet korka nie dokrecam do konca.
Zawsze tankuje do pelna, stacje odwiedzam ponownie kiedy w baku mam z 5 litrow.
Jak korek zakrece do konca to po odkreceniu zawsze slychac zassanie powietrza.
Cos nie tak z odopowietrzeniem, dlatego nie dokrecam do konca, zostawoiam minilalna szparke
Nic nie smierdzi.W trakcie jazdy przy otwartym oknie kierowcy przy niedokręconym korku wlewu paliwa czuc zapach benzyny. Tak było u mnie. po szczelnym dokręceniu korka zapach znikł.
A,że u Ciebie jest inaczej tylko się cieszyć. -
Witam wszystkich
Od niedawna stałem się szczęśliwym posiadaczem Tico, wszystko byłoby w porządku tylko, nie
wiedząc dlaczego czuję zapach benzyny podczas jazdy, także gdy podejdę do wlewu paliwa to
unosi się nieprzyjemny fetorek. CZy miał ktoś może podobny problem ???
Aha i jeszcze jedno jakiego oleju, płynu hamulcowego i płynu do chłodnicy używacie.
Z góry dziękuję i mam nadzieję na stałą pomoc i wsparcie
Pozdrawiam
KrzysiekCześć - podobnie jak Ty mam Tico od niedawna ale udało mi się już parę mankamentów znaleźć. Zapach paliwa miałem na skutek niedokręcenia przez poprzednika wężyka doprowadzającego paliwo z pompki do gaźnika. Róznież ten wyprowadzający nadmiar paliwa był kiepsko dokręcony. Radzę zaopatrzyć sie w dobre obejmy, bo wężyki są dość grube, a krućce wąskie. Można kręcić i kręcić tą obejmą a wciąż wężyk się obrqaca wokół króćca - znaczy kiepsko trzyma.
Aha - jak do tego doszedłem. Zapach benzyny widocznie się nasilał gdy włączyłem nawiew zimnego powietrza do wnętrza kabiny. I jeszcze jedno - oglądnij sobie dokładnie gaźnik z lewej strony na zapalonym silniku.
Pozdrawiam. -
Ja nawet korka nie dokrecam do konca.
to Twój błąd
.Jak korek zakrece do konca to po odkreceniu zawsze
slychac zassanie powietrza.i tak powinno być
Cos nie tak z odopowietrzeniem,
bo w TICO nie ma odpowietrzenia w korku, a opary wędrują do pochłaniacza w komorze silnika.
-
Jeżeli nie ma wycieków paliwa.To jest to wina niedokeconego korka paliwa tak było w moim przypadku.Jak zatankujesz i bedziesz dokręcał korek to próbując kręcić w lewo powinieneś czuć opór ja dokrecałem tak że mi się sam odkręcał zapach benzynki znikł.Pozdrawiam
-
Witam wszystkich
Wielkie dzięki za pomoc, problem zapachu benzynki zniknął po dokładnym dokręceniu korka. Mogę teraz wozić moją 3 m-czną córeczkę bez obaw.
Liczę na dalszą owocną współpracę
Pozdrawiam -
Jeżeli nie ma wycieków paliwa.To jest to wina niedokeconego korka paliwa tak było w moim
przypadku.Jak zatankujesz i bedziesz dokręcał korek to próbując kręcić w lewo powinieneś
czuć opór ja dokrecałem tak że mi się sam odkręcał zapach benzynki znikł.PozdrawiamJa dokręcam do momentu gdy słychać "strzelanie" przy kręceniu w prawo - dalej już chyba nie ma sensu?
-
Ja dokręcam do momentu gdy słychać "strzelanie" przy
kręceniu w prawo - dalej już chyba nie ma sensu?Niekiedy jest sens <img src="/images/graemlins/skromny.gif" alt="" /> To "strzelanie" u mnie słychać za wcześnie i staram się poruszać ciut korkiem osiowo na boki a wtedy da się jeszcze troszkę dokręcić. Jeśli tego nie zrobię to często potrafi wtedy śmierdzieć <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
Niekiedy jest sens To "strzelanie" u mnie słychać za wcześnie i staram się poruszać ciut
korkiem osiowo na boki a wtedy da się jeszcze troszkę dokręcić. Jeśli tego nie zrobię to
często potrafi wtedy śmierdziećNiestety - problem się wyjaśnił po zatankowaniu do pełna... "Niestety", bo okazało się, że zbiornik przecieka na łączeniu w okolicy linki ręcznego hamulca (korozja wyżarła "zakładkę" łączenia). Jestem w trakcie wymiany (walczymy z ostatnią śrubą).
-
Niestety - problem się wyjaśnił po zatankowaniu do pełna... "Niestety", bo okazało się, że
zbiornik przecieka na łączeniu w okolicy linki ręcznego hamulca (korozja wyżarła "zakładkę"
łączenia). Jestem w trakcie wymiany (walczymy z ostatnią śrubą).ja jedną z czterech śrub mocujących niestety musiałem urwać bo za nic w świecie nie dało się jej odkręcić <img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" /> , a rdza przegryzła mi zbiornik na samym przodzie gdzie wg mnie nic sie na niego nie leje, musiał być, sabo zakonserwowany w tym miejscu, na szczęście udao mi sie kupic klej do baków odporny na benzynę - jeżdżę już miesiąc i nie cieknie <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> no i nic nie zalatuje benzynką.
-
ja jedną z czterech śrub mocujących niestety musiałem urwać bo za nic w świecie nie dało się
jej odkręcić , a rdza przegryzła mi zbiornik na samym przodzie gdzie wg mnie nic sie na
niego nie leje, musiał być, sabo zakonserwowany w tym miejscu, na szczęście udao mi sie
kupic klej do baków odporny na benzynę - jeżdżę już miesiąc i nie cieknie no i nic nie
zalatuje benzynką.Ja wolałem nie łatać - kupiłem nowy nieoryginalny zbiornik (226 zeta). A co zrobiłeś z urwaną śrubą? Rozwierciłeś czy może zamontowałeś na pozostałych trzech?
-
Ja wolałem nie łatać - kupiłem nowy nieoryginalny zbiornik (226 zeta). A co zrobiłeś z urwaną
śrubą? Rozwierciłeś czy może zamontowałeś na pozostałych trzech?rozwierciłem, wolałem nie ryzykować zostawiajac go na 3 ( Klej który zużyłem kosztował ok 30 złotych)
-
Niestety - problem się wyjaśnił po zatankowaniu do pełna... "Niestety", bo okazało się, że
zbiornik przecieka na łączeniu w okolicy linki ręcznego hamulca (korozja wyżarła "zakładkę"
łączenia). Jestem w trakcie wymiany (walczymy z ostatnią śrubą).a jak u Ciebie z mocowaniem zderzaków z tyłu? u mnie prawa strona można by tak powiedzieć iż została mi w rękach <img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" /> a tak pozatym to nawet nieźle sie trzyma jak na swój wiek (10lat)