[GTi] Czy dużo pali?
-
no to co..juz truizmu sobie powiedziec nie mozna?
Nie <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />
zwiazek jest oczywisty..ale czesto sie zdarza
ze wlaczamy grzanie na cieplym silniku..Lepiej na ciepłym niż na zimnym <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" />
potem wylaczamy silnik i odpalajac zapominamy
zredukowac temp nawiewu..Kto nie ma w głowie ten ma w kieszeni <img src="/images/graemlins/myjzeby.gif" alt="" />
dodam ze w oczywisty sposob nie ma znacenia czy wlaczamy dmuchawe
czy tylko ustawimy temp przy wylaczonej..w obu sytuacjach temp musi byc ustawiona na
zimno...niby oczywiste ale mi nie raz zdarzylo sie po prostu wsiasc do samochodu..odpalic i
nie myslec o tymLecytynki potrzebujemy? <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />
-
ale mowisz o miescie typu warszawa krakow albo gdansk czy raczej cos mniejszego? aaa zauwazylem
cos co moge wniesc do tematu..oplaca sie dbac o to zeby dopoki silnik nie zlapie temp
roboczej nie wlaczac cieplego nawiewu..u mnie wystarczy ustawic regulator na srodek miedzy
czerwonym a niebieskim i juz jest duzo lepiej..przeklada sie to na spalanieDlaczego na cieplym nawiewie ma palic wiecej?
Pytam calkiem serio. -
Ej, masz GTi! Ból Cię w sercu nie ściska że nawet rozpędzić na krótkim dystansie się nie możesz? Mój niestety zawsze palił 10l/100km w mieście
` -
Ej, masz GTi! Ból Cię w sercu nie ściska że nawet rozpędzić na krótkim dystansie się nie możesz?
Mój niestety zawsze palił 10l/100km w mieście
`Ale co sie stalo sie? <img src="/images/graemlins/lizulizu.gif" alt="" />
To do mnie na pewno mialo byc? <img src="/images/graemlins/bzik.gif" alt="" />
-
Dlaczego na cieplym nawiewie ma palic wiecej?
Pytam calkiem serio.Chodzi o włączanie ciepłego nawiewu zaraz po starcie zimnego silnika. Jak wiesz skutkuje to wolniejszym nagrzewaniem się go, a co za tym idzie silnik dłużej jedzie na bogatszej mieszance co powoduje podwyższenie spalania <img src="/images/graemlins/skromny.gif" alt="" />
Sam tego nie przetestowałem - to czysta teoria <img src="/images/graemlins/myjzeby.gif" alt="" />
-
Ból Cię w sercu nie ściska że nawet rozpędzić na krótkim dystansie się nie możesz?
Nie kumam nic a nic <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />
-
Chodzi o włączanie ciepłego nawiewu zaraz po starcie zimnego silnika. Jak wiesz skutkuje to
wolniejszym nagrzewaniem się go, a co za tym idzie silnik dłużej jedzie na bogatszej
mieszance co powoduje podwyższenie spalania
Sam tego nie przetestowałem - to czysta teoriaDomyslalem sie, ze o to chodzi, ale uklad nagrzewnicy nie jest az tak dlugi, zeby wolniejsze nagrzewanie sie silnika mialo znaczaco wplynac na spalanie. Ile mozna w ten sposob zaoszczedzic, 0,05L/100? <img src="/images/graemlins/jezor.gif" alt="" />
P.S.O widze, ze zmieniles avatar <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />
-
Domyslalem sie, ze o to chodzi, ale uklad nagrzewnicy nie jest az tak dlugi, zeby wolniejsze
nagrzewanie sie silnika mialo znaczaco wplynac na spalanie. Ile mozna w ten sposob
zaoszczedzic, 0,05L/100?
P.S.O widze, ze zmieniles avatarzrob eksperyment..najlepiej ze stoperem..przy temp 0st i calkowicie zimnym silniku odpal go przy ustawionej zimnej temp nawiewu i sprawdz jak szybko sie nagrzeje..a nastepnego dnia powtorz to z cieplym nawiewem...przy przebiegach miejskich ktore nie sa dlugie okaze sie ze zamiast 1/4 drogi jedziesz 1/2 drogi na niedogrzanym silniku...i spokojnie da ci to wzrost spalania o 10%
-
zrob eksperyment..najlepiej ze stoperem..przy temp 0st i
calkowicie zimnym silniku odpal go przy ustawionej
zimnej temp nawiewu i sprawdz jak szybko sie
nagrzeje..a nastepnego dnia powtorz to z cieplym
nawiewem...przy przebiegach miejskich ktore nie sa
dlugie okaze sie ze zamiast 1/4 drogi jedziesz 1/2
drogi na niedogrzanym silniku...i spokojnie da ci
to wzrost spalania o 10%to jest cholernie prawdopodobne, zauwazylem u siebie to samo ostatnio.
A jeszcze lepiej jest wlaczyc obieg zamkniety. Zauwazylem, ze wcale, do pewnego momentu szyby nie paruja szybciej, a cieplej sie robi i wnetrzu i silnikolwi. -
zrob eksperyment..najlepiej ze stoperem..przy temp 0st i calkowicie zimnym silniku odpal go przy
ustawionej zimnej temp nawiewu i sprawdz jak szybko sie nagrzeje..a nastepnego dnia powtorz
to z cieplym nawiewem...przy przebiegach miejskich ktore nie sa dlugie okaze sie ze zamiast
1/4 drogi jedziesz 1/2 drogi na niedogrzanym silniku...i spokojnie da ci to wzrost spalania
o 10%W sumie moge sprobowac, bo jak dojezdzam do pracy, to i tak jeszcze cieple powietrze nie zaczyna leciec <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />
-
Domyslalem sie, ze o to chodzi, ale uklad nagrzewnicy nie jest az tak dlugi, zeby wolniejsze
nagrzewanie sie silnika mialo znaczaco wplynac na spalanie. Ile mozna w ten sposob
zaoszczedzic, 0,05L/100?Powiedzmy, że rocznie robisz 25kkm czyli miesięcznie wychodzi ~2083km.Przyjmijmy, że auto spala Ci 10l/100km a cena litra beny to 3,65zł. Koszt przejechania tych kilometrów wynosi więc 760,30zł.
Teraz gdybyś "sposobem nawiewowym" obniżył spalanie o 0,5l/100km to miesięcznie na bene wydałbyś 722,38zł760,30-722,38 = 37,92zł miesięcznie ---->455,04zł rocznie
Po roku masz zaoszczędzone na 2 nowe oponki lub co miesiąc na choinki zapachowe do auta <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/rotfl.gif" alt="" />P.S.O widze, ze zmieniles avatar
Nie z Waszego powodu <img src="/images/graemlins/jezor.gif" alt="" />
-
Powiedzmy, że rocznie robisz 25kkm czyli miesięcznie wychodzi ~2083km.Przyjmijmy, że auto spala
Ci 10l/100km a cena litra beny to 3,65zł. Koszt przejechania tych kilometrów wynosi więc
760,30zł.
Teraz gdybyś "sposobem nawiewowym" obniżył spalanie o 0,5l/100km to miesięcznie na bene wydałbyś
722,38zł
760,30-722,38 = 37,92zł miesięcznie ----Po roku masz zaoszczędzone na 2 nowe oponki lub co
miesiąc na choinki zapachowe do auta
Nie z Waszego powoduNapisalem 0,05L a nie 0,5L <img src="/images/graemlins/jezor.gif" alt="" />
A km robie troche wiecej, wiec bylyby wieksze oszczednosci, tyle, ze musialaby byc caly rok zima, zeby Twoja teoria sie sprawdzila <img src="/images/graemlins/jezor.gif" alt="" /> -
Napisalem 0,05L a nie 0,5L
O fak <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" /> Rzeczywiście <img src="/images/graemlins/myjzeby.gif" alt="" />
A km robie troche wiecej, wiec bylyby wieksze oszczednosci, tyle, ze musialaby byc caly rok
zima, zeby Twoja teoria sie sprawdzilaNo to jak robisz więcej km to różnica między zimą a latem wg moich wyliczeń się niweluje <img src="/images/graemlins/bzik.gif" alt="" />
-
zrob eksperyment..najlepiej ze stoperem..przy temp 0st i calkowicie zimnym silniku odpal go przy
ustawionej zimnej temp nawiewu i sprawdz jak szybko sie nagrzeje..a nastepnego dnia powtorz
to z cieplym nawiewem...przy przebiegach miejskich ktore nie sa dlugie okaze sie ze zamiast
1/4 drogi jedziesz 1/2 drogi na niedogrzanym silniku...i spokojnie da ci to wzrost spalania
o 10%Eksperyment może nie wyjść bo przy każdej próbie musiałbyś mieć identyczne warunki tj. temp otoczenia, warunki pogodowe, ruch na drodze <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />
No i musiałbyś w identycznym czasie przejechać ten sam kawałek drogi w ten sam sposób co dzień wcześniej <img src="/images/graemlins/myjzeby.gif" alt="" /> -
Hej,
Od kilkunastu dni zachodze w głowe czy mój samochód dużo pali i jak temu ewentualnie
zaradzić?????
Chodzi o to że jak było cieplej to po mieście 8l/100 teraz 10l. (Mowa o PB95- zacząłem też
zmieniać stacje)
Nie wiem czy aż taka różnica może być spowodowana iż zacząłem jeździć do roboty, krótki odcinek
(5km).
Na ssaniu jeszcze praktycznie chodzi jak dojeżdżam. A zaraz po odpaleniu mam 2000obr/min.
Ma ktoś jakiś pomysł, czy to norma?chciało ci sie mieć gti to masz! <img src="/images/graemlins/devil.gif" alt="" />
-
chciało ci sie mieć gti to masz!
Mam i jestem ogólnie zadowolony, gdyby tylko jeszcze mniej paliło, albo benzyna była tańsza...
A posiadanie GTi nie musi się wiązać z dużym spalaniem, bo kolega ma Mazde 323 GT i jemu pali max. 8,5 (ale to nie istotne). -
Mam i jestem ogólnie zadowolony, gdyby tylko jeszcze mniej paliło, albo benzyna była tańsza...
A posiadanie GTi nie musi się wiązać z dużym spalaniem, bo kolega ma Mazde 323 GT i jemu pali
max. 8,5 (ale to nie istotne).Pewnie jeździ na 2 tys obrotów
<img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
-
Domyslalem sie, ze o to chodzi, ale uklad nagrzewnicy nie jest az tak dlugi, zeby wolniejsze
nagrzewanie sie silnika mialo znaczaco wplynac na spalanie. Ile mozna w ten sposob
zaoszczedzic, 0,05L/100?Bart śmiej sie śmiej, mój wykładowca z silników spalinowych ma bzika na punkcie ilości spalanego paliwa... obliczył że montując brame wjazdową oraz brame garażową sterowaną z pilota oszczędza sie około 200g paliwa / 100km... Jak chcecie to moge Wam powiedzieć ile jego opel spali paliwa jadąc z Katowic do Wisły a ile w drodze powrotnej (oczywiście chodzi o różnice wysokości miedzy Katowicami i a Wisłą)
<img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" />
sa świry na tym świecie <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />
-
Pewnie jeździ na 2 tys obrotów
jak ministrant <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />
-
Pewnie, ze mozna sie bawic ale to z nagrzewaniem silnika to nie pic na krotkich dystansach.
Kto ma kompa, ktory podaje chwilowe zuzycie?
Prosze mi tu sprawdzic na zimnym i cieplym silniku ile schodzi l/godz na postoju i przy jakies predkosci rownej (np 50km/h).