Światła dzienne...
-
Oczywiście dyskutując na ten temat wszystko traktuję z humorem i szanuję czyjeś zdanie.
Podejrzewam, że jak byśmy usiedli przy piwie i zaczęli na ten temat dyskutować to pewnie na
jednym piwie by się nie skończyło.
Co do pasów to jestem całkowicie za. Wykonuję zawód, w którym częskto stykam się z wypadkami
drogowymi i widziałem ludzi, którzy zapinają i nie zapinają pasów.
Powiem krótko. We wszystkich przypadkach Ci którzy mieli pasy zapięte byli w O WIELE lepszej
sytuacji od tych co nie zapięli pasów.
Co do gaśnic w samochodach to to już jest śmiech na sali. Prawie nikt nie potrafi jej użyć,
pomnijam już to, że te które są w samochodach są za małe.
A co do świateł to wypowiadałem się już wcześniej. Po prostu jestem przeciwny jeździe na
światłach w dzień, a dokładnie podczas słonecznej pogody i przy dobrej przejrzystości
powietrza, bo jest to pozbawione sensu.
Ot moja opinia.Witaj, widzę, że nadal się denerwujesz tymi światłami. Najlepiej by było, żeby z tyłu założyć czerwone diodowe, odłączyć podświetlenie tablicy i zegarów, a z przodu dzienne, ale też na diodach.... i sprawa z głowy... i oszczędnie
Sorry, nie mogę spotkać mych 2-ch znajomych od Felicji i na razie nici z ew. schematem....
-
Oczywiście dyskutując na ten temat wszystko traktuję z humorem i szanuję czyjeś zdanie.
Podejrzewam, że jak byśmy usiedli przy piwie i zaczęli na ten temat dyskutować to pewnie na
jednym piwie by się nie skończyło.No to dobrze ze z humorem bo ja tez to tak taktuje
Co do pasów to jestem całkowicie za. Wykonuję zawód, w którym częskto stykam się z wypadkami
drogowymi i widziałem ludzi, którzy zapinają i nie zapinają pasów.
Powiem krótko. We wszystkich przypadkach Ci którzy mieli pasy zapięte byli w O WIELE lepszej
sytuacji od tych co nie zapięli pasów.
Co do gaśnic w samochodach to to już jest śmiech na sali. Prawie nikt nie potrafi jej użyć,
pomnijam już to, że te które są w samochodach są za małe.<img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" /> Gaśnice to fantastyczna sprawa... 10 sekund radości a pożar ten sam... Ze już nie wspomne ze raz widzialem jak typ odpalil gasnice i zanim zblizyl ja do auta to mu sie "tryśnięcie" skonczyło ... <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" />
A co do świateł to wypowiadałem się już wcześniej. Po prostu jestem przeciwny jeździe na
światłach w dzień, a dokładnie podczas słonecznej pogody i przy dobrej przejrzystości
powietrza, bo jest to pozbawione sensu.
Ot moja opinia.<img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
Golec20 - powiedz mi kto Cie tak nauczyl jezdzic na swiatlach caly rok? Chyba jakis kiepski instruktor, po co niszczyć zarówki i po jaką cholerę świecić swiatłami w słoneczny dzien?? Idiotyzm wg mnie. Zuzycie paliwa wzrasta o srednio 2% a wytrzymałość i żywotność zarówki H4 to około 150 godzin, więc sobie policz ile zarówek więcej w ciągu roku spalisz - komplet zarówek H4 -white efect to około 50 zł nie mówiać już o innych kosztach, a teraz powiedz mi jakie widzisz zalety świecenia światłami w słońce?? Pozdro <img src="/images/graemlins/wino.gif" alt="" />
-
Golec20 - powiedz mi kto Cie tak nauczyl jezdzic na swiatlach caly rok? Chyba jakis kiepski
instruktor,Nie, nie instruktor. U mnie w rodzinie wszyscy jezdza na swiatlach. Dlaczego, nie wiem, ale po co mam sie wyrozniac? Moze to przyzwyczajenie ?
po co niszczyć zarówki i po jaką cholerę świecić swiatłami w słoneczny dzien??
Idiotyzm wg mnie. Zuzycie paliwa wzrasta o srednio 2% a wytrzymałość i żywotność zarówki H4
to około 150 godzin, więc sobie policz ile zarówek więcej w ciągu roku spalisz - komplet
zarówek H4 -white efect to około 50 zł nie mówiać już o innych kosztach,Jak juz pisalem wielokrotnie, do tej pory raz wymienialem zarowke i to baaaaardzo dawno temu (ok. 4-5 lat). Akumulator wymienilem po 6 latach (a nie wiem ile czasu byl u poprzedniego wlasciciela). Jezdze codziennie, i nic sie nie przepala. Wiec widze ze do tej pory spalilem jedna zarowke (ale policz 2 zarowki, bo wymienilem od razu obie, a jedna z tych starych lezy jako zapasowka), policz ile to w ciagu roku...
a teraz powiedz mi
jakie widzisz zalety świecenia światłami w słońce?? PozdroSluchaj, mnie to szczerze powiem ani ziebi, ani grzeje, ja jezdze na swiatlach caly rok, moze z przywyczajenia, moze zeby jacys "slepi" piesi mogli mnie wczesniej zobaczyc, moze zeby rowerzysta katem oka zobaczyl blysk swiatla jak sie bedzie odwracal chcac szybko zmienic pas ruchu, nie wiem... Mnie to osobiscie nie przeszkadza, majatku nie wydaje na zarowki, akumulatory i inne tego typu rzeczy. Przynajmniej nie musze sie irytowac, jak trza bedzie jezdzic caly rok na swiatlach...
Pozdrawiam rowniez <img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" />
-
Golec20 - powiedz mi kto Cie tak nauczyl jezdzic na swiatlach caly rok? Chyba jakis kiepski
instruktor, po co niszczyć zarówki i po jaką cholerę świecić swiatłami w słoneczny dzien??
Idiotyzm wg mnie. Zuzycie paliwa wzrasta o srednio 2% a wytrzymałość i żywotność zarówki H4
to około 150 godzin, więc sobie policz ile zarówek więcej w ciągu roku spalisz - komplet
zarówek H4 -white efect to około 50 zł nie mówiać już o innych kosztach, a teraz powiedz mi
jakie widzisz zalety świecenia światłami w słońce?? Pozdroale po co sie denerwowac to nic nie da skoro nasi wspaniali politycy wymyślili ze tak bedzie lepiej to chyba sie znaja nie................. <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />
-
Gaśnice to fantastyczna sprawa... 10 sekund radości a
pożar ten sam... Ze już nie wspomne ze raz
widzialem jak typ odpalil gasnice i zanim zblizyl
ja do auta to mu sie "tryśnięcie" skonczyło ...A może źle ją włączył ? Po zerwaniu bezpiecznika trzeba chwilę poczekać aż się zmieszają składniki i wytworzy odpowiednia mieszanka gaśnicza i dopiero wtedy można otwierać zawór. Jak ktoś zrywa bezpiecznik i od razu otwiera zawór to jest źle.
Inna sprawa że to i tak nie ugasi pożaru typu BMW Dzidka <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> -
Golec20 - powiedz mi kto Cie tak nauczyl jezdzic na swiatlach caly rok? Chyba jakis kiepski
instruktor, po co niszczyć zarówki i po jaką cholerę świecić swiatłami w słoneczny dzien??
Idiotyzm wg mnie. Zuzycie paliwa wzrasta o srednio 2% a wytrzymałość i żywotność zarówki H4
to około 150 godzin, więc sobie policz ile zarówek więcej w ciągu roku spalisz - komplet
zarówek H4 -white efect to około 50 zł nie mówiać już o innych kosztach, a teraz powiedz mi
jakie widzisz zalety świecenia światłami w słońce?? Pozdrożarówki marketowe pseudo XENON to g..no. nie dość że żrą prądu to jeszcze źle świecą. a na dodatek mogą spowodować pożar auta. u mnie mało brakło bo kostki się już stopiły i musiałem wymienć. a jak mam wydać 50 zł na żarówki to wolę dodać 20 i kupić pożądne. na norauto są Philips Power Night GT130. efekt ten sam co w marketówach a biorą mniej prądu i dają 30% więcej światła.
-
Nie, nie instruktor. U mnie w rodzinie wszyscy jezdza na swiatlach. Dlaczego, nie wiem, ale po
co mam sie wyrozniac? Moze to przyzwyczajenie ?
Jak juz pisalem wielokrotnie, do tej pory raz wymienialem zarowke i to baaaaardzo dawno temu
(ok. 4-5 lat). Akumulator wymienilem po 6 latach (a nie wiem ile czasu byl u poprzedniego
wlasciciela). Jezdze codziennie, i nic sie nie przepala. Wiec widze ze do tej pory spalilem
jedna zarowke (ale policz 2 zarowki, bo wymienilem od razu obie, a jedna z tych starych
lezy jako zapasowka), policz ile to w ciagu roku...
Sluchaj, mnie to szczerze powiem ani ziebi, ani grzeje, ja jezdze na swiatlach caly rok, moze z
przywyczajenia, moze zeby jacys "slepi" piesi mogli mnie wczesniej zobaczyc, moze zeby
rowerzysta katem oka zobaczyl blysk swiatla jak sie bedzie odwracal chcac szybko zmienic
pas ruchu, nie wiem... Mnie to osobiscie nie przeszkadza, majatku nie wydaje na zarowki,
akumulatory i inne tego typu rzeczy. Przynajmniej nie musze sie irytowac, jak trza bedzie
jezdzic caly rok na swiatlach...
Pozdrawiam rowniezja też jeżdżę cały rok i bede jeździł. a jak wam szkoda żarówek i porądu z akumulatora to proszę na komunikację miejską a zaoszczędzicie jeszcze wiele innych rzeczy.
pozdrawiam
-
U mnie w rodzinie wszyscy jeżdżą na rowerach ale nie zrezygnuję z mojej skody.
Jak ktoś nie widzi samochodu przy słonecznej, normalnej pogodzie to niech już lepiej nie próbuje wsiadać za kierownicę.
Proponuję od razu zacząć jeździć na długich i zamontować jeszcze 20 dodatkowych świateł to będzie nas jeszcze lepiej widać.
Chciałbym poznać tego debila co to wymyślił. -
U mnie w rodzinie wszyscy jeżdżą na rowerach ale nie zrezygnuję z mojej skody.
Już mówiłem ze to raczej przyzwyczajenie <img src="/images/graemlins/jezor.gif" alt="" />. Jak zaczynałem jeździć po zrobieniu prawka to zacząłem włączać światła i tak zostało. <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
Jak ktoś nie widzi samochodu przy słonecznej, normalnej pogodzie to niech już lepiej nie próbuje
wsiadać za kierownicę.Nie no mowiłem raczej o pieszych i rowerzystach, a nie kierowcach...
Proponuję od razu zacząć jeździć na długich i zamontować jeszcze 20 dodatkowych świateł to
będzie nas jeszcze lepiej widać.Nie popadajmy w skrajnosci <img src="/images/graemlins/jezor.gif" alt="" />
Chciałbym poznać tego debila co to wymyślił.
Idź na Wiejską tam się aż roi <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" />
-
Zdjęcie obrotomierza z Felicii, która cały swój żywot jeździła z włączonymi światłami.
-
Kwiecień się zbliża... czy ktoś coś wie na temat, czy już od 1 kwietnia mamy znowu jeździć na światłach? Wyznaczyli już datę wprowadzenia? Czy może coś już przespałem...?
-
Kwiecień się zbliża... czy ktoś coś wie na temat, czy już od 1 kwietnia mamy znowu jeździć na
światłach? Wyznaczyli już datę wprowadzenia? Czy może coś już przespałem...?Ustawa czeka na podpis prezydenta. Wejdzie w życie 14 dni po jego podpisie, prawdopodobnie na początku kwietnia.
-
Ustawa czeka na podpis prezydenta. Wejdzie w życie 14 dni po jego podpisie, prawdopodobnie na
początku kwietnia.Czyli na razie czekać trzeba... Ja i tak jak jadę, to mimo wszystko włączam światła... Tylko nadal mam zamiar zamontować WRESZCIE przeciwmgielne i DZIENNE !!!!! Brak czasu i kasy mnie dobija! Ale kiedyś zciągnę te lampy z Wesemu i zacznę robotę w moim wozie. Pozdrawiam.
-
Czyli na razie czekać trzeba... Ja i tak jak jadę, to mimo wszystko włączam światła... Tylko
nadal mam zamiar zamontować WRESZCIE przeciwmgielne i DZIENNE !!!!! Brak czasu i kasy mnie
dobija! Ale kiedyś zciągnę te lampy z Wesemu i zacznę robotę w moim wozie. Pozdrawiam.W poniedziałek piszę mail'a do Wesemu i zamawiam lampy! Koniec tego dobrego... Od ponad miesiąca nic w wozie nie robiłem... Idzie wiosna i trzeba się sprężać <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" /> . Jak będę miał lampy, to wreszcie coś porobię........................................... Pozdrawiam wszystkich w ten piękny dzień (przynajmniej w Gdańsku) i ..... idę do pracy (znowuuuuuu)
-
W poniedziałek piszę mail'a do Wesemu i zamawiam lampy! Koniec tego dobrego... Od ponad miesiąca
nic w wozie nie robiłem... Idzie wiosna i trzeba się sprężać . Jak będę miał lampy,
to wreszcie coś porobię........................................... Pozdrawiam wszystkich w
ten piękny dzień (przynajmniej w Gdańsku) i ..... idę do pracy (znowuuuuuu)Wysłali wczoraj i doszły dzisiaj! Są ok. Będę miał co robić. Przymierzałem i trzeba jakoś razem je skręcić i przykręcić do wozu. Ale niestety dopiero w poniedziałek i to po południu <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" /> Będę mógł się tym zająć... To tyle na razie. Pozdrawiam. Będą zdjęcia ! <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
Wysłali wczoraj i doszły dzisiaj! Są ok. Będę miał co robić. Przymierzałem i trzeba jakoś razem
je skręcić i przykręcić do wozu. Ale niestety dopiero w poniedziałek i to po południu
Będę mógł się tym zająć... To tyle na razie. Pozdrawiam. Będą zdjęcia !Oj kolego, nie mogę się doczekać jak zobaczę ten Twój wynalazek...
-
Oj kolego, nie mogę się doczekać jak zobaczę ten Twój wynalazek...
Ja też... <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" />
-
Dzisiaj zamontowałem WRESZCIE lampy. Zabawy z tym było dużo ze względu na sposób montażu (było kilka pomysów). Na razie wiszą same lampy, kable dopiero będę robił. Chyba zrezygnuję z dołączonych, krótkich przewodów i podłączę wewnątrz obudowy bezpośrednio. Masy podłączę od razu obok do blachy, a do plusów mam już wyszukane długie przewody z rurkowymi złączkami do skrzynki bezpieczników.
Robiłem pierwsze zdjęcia i ........ wróciłem do domu, a moja cyfrówka zgłupiała. Walczyłem z nią pół godziny na wszystkie sposoby i nic - zawiesiła się. Dopiero jak wyjąłem kartę pamięci to odpaliła i działa. No to ja kartę znowu wkładam i znowu kiszka.... No i niestety coś mi się z kartą porobiło i koniec. Nie mam zdjęć. Dopiero może jutro będą.
Pozdrawiam i spadam....
-
Dzisiaj z <img src="/images/graemlins/bravo.gif" alt="" />amontowałem WRESZCIE lampy.
gratulacje
Zabawy z tym było dużo ze względu na sposób montażu (było > kilka pomysów). Na razie wiszą same
lampy, kable dopiero będę robił. Chyba zrezygnuję z dołączonych, krótkich przewodów i podłączę
wewnątrz obudowy bezpośrednio. Masy podłączę od razu obok do blachy, a do plusów mam już
wyszukane długie przewody z rurkowymi złączkami do skrzynki bezpieczników.i to jest najlepszy pomysl zeby nie bawic sie w hermetyczne laczenia ktore i tak z czasem robia sie do ...
Robiłem pierwsze zdjęcia i ........ wróciłem do domu, a moja cyfrówka zgłupiała. Walczyłem z nią
pół godziny na wszystkie sposoby i nic - zawiesiła się. Dopiero jak wyjąłem kartę pamięci
to odpaliła i działa. No to ja kartę znowu wkładam i znowu kiszka.... No i niestety coś mi
się z kartą porobiło i koniec. Nie mam zdjęć. Dopiero może jutro będą.
Pozdrawiam i spadam....Witek czekam na fotki i manual co i jak bo juz zamowilem te same swiatla wg twoich numerow <img src="/images/graemlins/yay.gif" alt="" />