Klocki i tarcze. Prośba o opinię.
-
podejscie mam takie same, gdybym miał inne to bym teraz nie inwestował w kolejnego GTi z tym
,że ja biedny student jestem i pieniadze rozsądniej wydajeJa bylem ale na drugim roku sie przenioslem na zaoczne i na stale do pracy poszedlem.. teraz koncze 4 rok i prace inzynierska trzeba pisac...
...ale robota sie super trafila i to jeszce w branzy... wlasciwie to robie dokladnie to co chcialem robicA co do dzioewcyzny czasami ma powody do narzekania ale zle ze mna raczej nie ma <img src="/images/graemlins/jezor.gif" alt="" />
Ona wie ze mam 2 milosci... ale ona jest pierwsza <img src="/images/graemlins/jezor.gif" alt="" />
-
jak tak to przepraszam
współczuje dziewczynie nie ma to jak bardziej dbac o swoje auto niż o swoją kobiete
no z tym sie zgodzejest takie fajne powiedzenie chyba z filmu Transpoting II <img src="/images/graemlins/skromny.gif" alt="" />
"dbaj o samochod wlasciciela, a wlasciciel zadba o ciebie" <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
a mowi sie to dziewczynie jak ma jakies "ale" <img src="/images/graemlins/jezor.gif" alt="" />
-
Bo Swift GTi jest samochodem ktory po prostu juz dawno mi sie podobal
Mam to samo - jak jeździłem Maluchem w KJS-ach to marzyłem o Swifcie, ale nie miałem kasy.
Teraz pracuję w Anglii jako programista i stać mnie teoretycznie na Imprezę (no, może nie nową), ale kupiłem Swifta, przerobiłem masę rzeczy, wstawiłem silnik od GTI i mam bardzo fajne autko w doskonałym stanie. Trzyma się drogi jak rajdówka, przyspieszenie niezłe (poniżej 9s do setki), a przy tym mały, zwinny, tani w eksploatacji i NIEZAWODNY. Większość przeróbek czy napraw jestem w stanie zrobić samodzielnie. A tak w ogóle to lubię małe samochody, źle się czuję w "pełnowymiarowych" wozach. Czuję że tym Swiftem będę jeździł dopóki nie przerdzewieje karoseria. Zastanawiam się co potem, bo jakoś nie widzę innego samochodu który by mi się tak podobał.
Tak więc nie każdy kupuje Swifta bo nie ma pieniędzy na lepszy samochód.No, inna sprawa że oszczędzając na samochodzie mam zdecydowanie więcej pieniędzy na latanie <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
Teraz pracuję w Anglii jako programista i stać mnie
teoretycznie na Imprezę (no, może nie nową), ale
kupiłem Swifta, przerobiłem masę rzeczy, wstawiłem
silnik od GTI i mam bardzo fajne autko w doskonałym
stanie. Trzyma się drogi jak rajdówka,
przyspieszenie niezłe (poniżej 9s do setki), a przy
tym mały, zwinny, tani w eksploatacji i NIEZAWODNY.ladnie <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> ile dales za swap z 1.3 8V na 1.3 16V ?
byly jakies klopoty i itp <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
ladnie ile dales za swap z 1.3 8V na 1.3 16V ?
byly jakies klopoty i itpNie pamiętam ile dokładnie to było, bo robił mi to dobry kolega razem z paroma innymi przeróbkami. Sam silnik kosztował mnie prawie 3000zł, ale był naprawdę wart swojej ceny, bo praktycznie był nie zużyty. Ktoś sprowadził go ze Szwajcarii i nie kłamał że w dobrym stanie - w środku wszystko czyściutkie jakby to był roczny silnik! Niesamowite, gdzie się taki uchował?
Z przekładką było sporo zabawy. Najprostsza sprawa to mechanika, generalnie prawie wszystko pasuje. Problemem może być zbiorniczek od wspomagania z mk4, który jest w miejscu filtra powietrza od GTI, ale na szczęście da go się przenieść w okolice lewego kielicha amortyzatora, były na tym forum opisy i zdjęcia jak to zrobić. To wszystko pikuś, największa zabawa była z elektryką, bo instalacja GTI różniła się sporo od instalacji w mk4. Masakra.
Niestety kilka miesięcy tem rozbiłem samochód na rajdzie i teraz buduję nowy - kupiłem identycznego mk4 i sam już przełożyłem wszystko oprócz silnika. Za tydzień będę przekładał silnik ze znajomym, to będę miał na bieżąco wrażenia z kombinacji kabelkowych, na szczęście to przenoszenie już gotowego rozwiązania, a nie kombinowanie od początku. -
Niesamowite, gdzie się taki uchował?
dziadek jezdzil do kosciola <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
To wszystko pikuś,
największa zabawa była z elektryką, bo instalacja
GTI różniła się sporo od instalacji w mk4. Masakra.
Niestety kilka miesięcy tem rozbiłem samochód na rajdzie
i teraz buduję nowy - kupiłem identycznego mk4 i
sam już przełożyłem wszystko oprócz silnika. Za
tydzień będę przekładał silnik ze znajomym, to będę
miał na bieżąco wrażenia z kombinacji kabelkowych,
na szczęście to przenoszenie już gotowego
rozwiązania, a nie kombinowanie od początku.szkoda bo fajny tutek by powstal <img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" />
co do wspomagania to u mnie nie ma takowego , widac miales lepsza wersje niz te co dawali do PL . -
Ja kupiłem tarcze w Akwimacie ( tarcze JC)po 43zł za sztuke. Przejechałem 8 tyś km i narazie
jest OKTeż takie planuje kupić - napisz jak Ci się sprawują do chwili obecnej i jakie klocki do tego kupiłeś??
W ogóle doradźcie Szanowni Forumowicze - jeżdze rocznie 7-8 tyś raczej spokojny styl jazdy - kupować markowe (drogie) klocki /tarcze do tego czy najtańsze??
-
Też takie planuje kupić - napisz jak Ci się sprawują do chwili obecnej i jakie klocki do tego
kupiłeś??
W ogóle doradźcie Szanowni Forumowicze - jeżdze rocznie 7-8 tyś raczej spokojny styl jazdy -
kupować markowe (drogie) klocki /tarcze do tego czy najtańsze??ja mam tarcze for maxa(podobno te tarcze to jakieś firmówki tylko ze w opakowaniu for maxa) klocki mam lukasa i jak narazie zrobiłem około 5tys i nie narzekam, hamują jakoś <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" /> a nie jezdze spokojnie jak to mlody kierowca.
jak na twoje jeżdżenie to raczej powinny być dobre <img src="/images/graemlins/smirk.gif" alt="" />
jak ty robisz rocznie te 7-8 tys? ja tyle to miesięcznie gdzieś robie <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> -
Mam dokładnie ten sam zestaw i nie narzekam, ale powyżej 120 to niestety juz tylko zwalniacze a nie hamulce
-
Mam dokładnie ten sam zestaw i nie narzekam, ale powyżej 120 to niestety juz tylko zwalniacze a
nie hamulceTo już tak swifty mają
-
ja mam tarcze for maxa(podobno te tarcze to jakieś firmówki tylko ze w opakowaniu for maxa)
klocki mam lukasa i jak narazie zrobiłem około 5tys i nie narzekam, hamują jakoś a niea ile kosztował taki zestaw??
jezdze spokojnie jak to mlody kierowca.
jak na twoje jeżdżenie to raczej powinny być dobre
jak ty robisz rocznie te 7-8 tys? ja tyle to miesięcznie gdzieś robiejeszcze firmówką 3500 / miesiąc <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
a swoją drogą ile to ile wydajesz na paliwko jak jeździsz 250km / dzień (wliczając weekendy)
<img src="/images/graemlins/cfaniaczek.gif" alt="" /> -
To już tak swifty mają
czyli nie opłaca się kupować wypasionych bo i tak powyżej 120 nic nie dają??
-
czyli nie opłaca się kupować wypasionych bo i tak powyżej 120 nic nie dają??
Jeśli nie jest to GTI, w zupełności wystarczą tańsze np: tarcze Hart - 48,-PLN szt, klocki Kashiyama
65,- PLN kpl. -
a ile kosztował taki zestaw??
jeszcze firmówką 3500 / miesiąc
a swoją drogą ile to ile wydajesz na paliwko jak jeździsz 250km / dzień (wliczając weekendy)nie pamiętam dokładnie ale około 160zl.
no bo ja panie drogi prace taka mam ze jeżdżę dużo <img src="/images/graemlins/smirk.gif" alt="" /> no i troszkę jeszcze dla własnej przyjemności <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
ja zmienialem u siebie klocki i tarcze jakis miesiac temu, moze ciut dluzej. Powiedzmy ze troszke jezdze ok 3 tys km miesiecznie, zdecydowalem sie na tarcze LUCASa i do tego klocki Kashyjama (klocki te ponoc byly montowane w serwisach Suzuki jako zamienniki).
Cena: tarcza 91zl/szt (cena detaliczna, od tego mialem upust bo kumpel sprzedaje w sklepie JC AUTO), klocki 69zl/kpl.Jesli chodzi o tarcze JC to opinie sa rozne, ale jesli jezdzisz spokojnie i tylko 8 tys km rocznie to mysle ze Ci wystarcza.
-
Jeśli nie jest to GTI, w zupełności wystarczą tańsze np: tarcze Hart - 48,-PLN szt, klocki
Kashiyama
65,- PLN kpl.Ja nie mam GTi, tarcze mam Brembo wentylowane i klocki Ferrodo.
Życie moje i innych jest dla mnie ważniejsze niż oszczędność 60PLN na tarczy.Idąc drogą oszczędności może zaczniemy kupować używane tarcze? Na takich o grubości
-
czyli nie opłaca się kupować wypasionych bo i tak powyżej 120 nic nie dają??
Kupisz wypasione to będzie lepiej powyżej 120 <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> -
Ja nie mam GTi, tarcze mam Brembo wentylowane i klocki Ferrodo.
Życie moje i innych jest dla mnie ważniejsze niż oszczędność 60PLN na tarczy.
Idąc drogą oszczędności może zaczniemy kupować używane tarcze? Na takich o grubościJeśli chodzi o Brembo, to one też są produkowane w Polsce /jeśli chodzi o te do Suzuki/ i płacimy tylko za firmę, która daje swoje logo. Może by tak zainwestować na przykład w EBC, czy coś lepszego...
-
Jeśli chodzi o Brembo, to one też są produkowane w Polsce /jeśli chodzi o te do Suzuki/ i
płacimy tylko za firmę, która daje swoje logo. Może by tak zainwestować na przykład w EBC,
czy coś lepszego...Mogą być nawet w Kogutkowie górnym produkowane, ale jakościowo są lepsze niż np. dużo tańsze tarcze JC. Chodzi mi o jakość wykonania. Miałem kiedyś je w rękach i wyglądały jakby ktoś je robił w przydomowym garażu. Może sam materiał jest taki sam, ale powiedzenie, że co tanie to drogie często się sprawdza.
Każdy jeździ na czym chce, ja tylko wyraziłem swoje zdanie i nie musisz się z nim zgadzać.EBC powiadasz? Ja nie mam GTi. Przy 1.0 jestem wystarczająco zadowolony z tych co mam.
Sprawdzają się i to jest najważniejsze.