Zdjęcia z przymiarki stabilizatora w przednim zawieszeniu.
-
Wachacze z Felicji mają specjalnie do tego przeznaczone oczko, a z Favorit tego oczka nie
posiadają. W wahaczu Favorit jest otwór lecz nie jest przeznaczony do montażu
stabilizatora, pozatym wahacz Felicja jest wytłoczony z grubszej blachy niż Favorit, a tym
samym bardziej wytrzymały. Podejrzewam, że gdyby nawet przerobić wahacz Favorit to i tak
groziło by to zmęczeniem materiału i jakimś pęknięciem ponieważ jest on wykonany z cieńszej
blachy i nie jest przystosowany do montarzu stabilizatora.
Obejrzyj wszystkie moje zdjęcia. Na jednym z nich zaznaczyłem miejsce na wahaczu z mojej
Favorit, w którym wahacz z Felicji posiada oczko. Pozdrawiam.pragne dodac ze feliciowy wachacz ma to oczko nie na srodku lecz ciut z boku
zeby spasowac to do otworu w fav nalezalo by nagiac/naciagnac stabilizator wiec to nie za bardzo pasujePS zamowilem wlasnie nowe amorki gazowe szukam jeszcze wachaczy od feli i za miesiac kupuje wlasnie stabilizator
u kolegi na warsztacie dospawamy kawalki plaskownika z otworami i sie przykreci sprzet nie moge sie doczekac efektów a jak szalec to szales i wezme wersje od pick upa czyli grubsza -
[...] i wezme wersje od pick upa czyli grubsza
AFAIK wystepuje tylko jeden rodzaj fabrycznego stabilizatora przedniego zawiesznia Felach, takze nie ma znaczenia czy z Pick-upa czy nie. -
AFAIK wystepuje tylko jeden rodzaj fabrycznego stabilizatora przedniego zawiesznia Felach, takze
nie ma znaczenia czy z Pick-upa czy nie.sa 2 rodzaje tylkonie wiem czy pamietam 18 i 20mm czy 20 i 22
poznac idzie po lacznikach stabilizatorow w sklepach
same prety zadko bywaja bo sie nie psuja
ps jak macie dobry sklep gdzie tanio maja stabilizatory to czekam -
Znalazłem fotki wahaczy, więc można porównać:
Wahacz do favoritki:
-
Wahacz do felici:
-
Wahacz do felici:
wlasnei takie zamowilem i czekam mialy dzisiaj byc wraz z kompletem oslon i odbojow na wszystkie amorki oraz poduszki gumowe i lozyska na przod
-
Nie montowałem go ale tylko przyłożyłem i pasuje jak ulał. Tylko trzeba go jakoś przymocować do
belki zawieszenia.Chyba zacznę realizować ten pomysł.
Zrobię serię zdjęć, a potem prezentację i udostępnię na tym forum, ale jeszcze troszkę muszę dozbierać kasy, wahacze z Felicji już mam. <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> -
Chyba zacznę realizować ten pomysł.
Zrobię serię zdjęć, a potem prezentację i udostępnię na
tym forum, ale jeszcze troszkę muszę dozbierać
kasy, wahacze z Felicji już mam.No to czekamy na zdjątka bo mnie też po głowie chodzi. A czy od innego auta można dopasować drążek to od feli nowy kosztuje 150zeta. Pozdrawiam
-
No to czekamy na zdjątka bo mnie też po głowie chodzi. A czy od innego auta można dopasować
drążek to od feli nowy kosztuje 150zeta. PozdrawiamWydaje mi się, że więcej kasy i zachodu kosztowałoby dopasowywanie z innego samochodu tych elementów. Najlepiej kupić oryginały. Pozatym patrząc na stabilizator z Felicji to jest on mocno powyginany w celu dopasowania do nadwozia i zawieszenia także myslę, że z innego samochodu trudno byłoby cokolwiek dopasować.
Brat kupił stabilizator za 100zł. wydaje mi się, że cena zależy od sklepu.
Mnie 2 nowe wahacze od Felicji kosztowały 130zł, do tego trzeba kupić dwa gumowo-metalowe elementy z Favorit, te które są zamocowane w wahaczach z Felicji trzeba zdjąć i założyć te od Favorit ponieważ się różnią i nie będą pasowały. Te gumowo-metalowe elementy kosztują 10zł za szt. Ponadto trzeba kupić łączniki stabilizatora, które kosztują około 50zł.
Myślę, że koszty z tym związane zamknęlyby się w kwocie około 300zł.
Tak więc jeżeli ktoś ma zamiar w najbliższym czasie wymieniać coś w przednim zawieszeniu to warto się zastanowić i np kupić już wahacze z Felicji.
Te 300zł to może dla niektórych jest trochę kasy, ale naprawdę warto zainwestować, bo przyjemność z jazdy jest bezporównania 1000 razy lepsza.
Trochę jeszcze potrwa zanim osobiście ta przeróbkę zrobię ale zrobię i podzielę się doświadczeniami. -
a jaka jest różnica między stabilizatorem a rozpórką?nie chodzi mi tu o wygląd czy miejsce montowania ale o funkcję.bo i to i to chyba stabilizyje samochód i poprawia prowadzenie... <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />
-
a jaka jest różnica między stabilizatorem a rozpórką?nie chodzi mi tu o wygląd czy miejsce
montowania ale o funkcję.bo i to i to chyba stabilizyje samochód i poprawia prowadzenie...no rozpora utrzymuje kielichy w mniej wiecej jednym polozeniu wzgledem siebie i reszty karoserii przenoszac i rozkladajac sily na obydwie strony
a stabilizator laczy ze soba wachacze uzalezniajac ich prace od siebie dodatkowo je jeszcze w pewnym stopniu sprezynujac znaczy ciezej przechylic samochod bo jeszcze opor preta jest
najlepiej miec rozpore i stabilizator
-
no rozpora utrzymuje kielichy w mniej wiecej jednym polozeniu wzgledem siebie i reszty karoserii
przenoszac i rozkladajac sily na obydwie strony
a stabilizator laczy ze soba wachacze uzalezniajac ich prace od siebie dodatkowo je jeszcze w
pewnym stopniu sprezynujac znaczy ciezej przechylic samochod bo jeszcze opor preta jest
najlepiej miec rozpore i stabilizatora jaki jest koszt jednego i drugiego?czy do zamontowania tych elementów jest potrzebny mechanik czy może je zamontować każdy?
-
a jaki jest koszt jednego i drugiego?czy do zamontowania tych elementów jest potrzebny mechanik
czy może je zamontować każdy?montaz rozporki to kilkanascie minut i nie jest to nic trudnego wystarczy przykrecic
stabilizator jak ktos ma pojecie to takze sobie poradzi ale roboty jest wiecej na 1.5-2.5h w felici a w favo to inna bajka jest no i lepiej w 2 osoby ale to inny watek opisuje jego montaz
-
a jaki jest koszt jednego i drugiego?czy do zamontowania tych elementów jest potrzebny mechanik
czy może je zamontować każdy?Koszt rozpórki to około 40zł, ze stabilizatorem to już troszkę gorzej, bo trzeba wymienić wahacze na te od Felicji, w tych wahaczach zmienić tylne gumowo-metalowe mocowania na te z Favorit, jeden wahacz to tak około 60zł, do tego stabilizator - 150zł, 2 łączniki stabilizatora - 45zł, 2 obejmy mocujące stabilizator - około 20zł. Dodatkowo trzeba dorobić mocowania w belce zawieszenia by za pomocą tych obejm przymocować stabilizator do belki zawieszenia. Obejrzyj dokładnie moje zdjęcia w tym wątku, jest tam pokazane w których miejscach te mocowania trzeba dorobić. Na pewno będzie to kłopotliwe, bo trzeba odpowiednio wzmocnić te miejsca, bo sama belka zawieszenia jest zrobiona ze zbyt cienkiej blachy i podczas pracy zawieszenia może popękać.
-
montaz rozporki to kilkanascie minut i nie jest to nic trudnego wystarczy przykrecic
stabilizator jak ktos ma pojecie to takze sobie poradzi ale roboty jest wiecej na 1.5-2.5h w
felici a w favo to inna bajka jest no i lepiej w 2 osoby ale to inny watek opisuje jego
montaza gdyby założyć i na przód i na tył rozpórkę(widziałem już gdzies takie rozwiązanie)?da to coś?czy jedna wystarcza?i wogóle jest jakis sens montować takie elementy?jest poprawa włąściwości jezdnych aż taka wielka?
-
a gdyby założyć i na przód i na tył rozpórkę(widziałem już gdzies takie rozwiązanie)?da to
coś?czy jedna wystarcza?i wogóle jest jakis sens montować takie elementy?jest poprawa
włąściwości jezdnych aż taka wielka?Do tyłu nie ma sensu montować, szkoda bagażnika, a z przodu to jedynie usztywnia konstrukcję nadwozia, a dokładniej przedniej jego części. W Favorit zapobiegało to np.: pękaniu przedniej szyby. Ale żeby była jakaś znacząca poprawa właściwości jezdnych lub trakcyjnych to osobiście nie zauważyłem. Aczkolwiek polecam założyć na przód, na pewno pomoże to autku, może to zapobiec jakimś mikropęknięciom lub zwichrowaniu nadwozia w przypadku np.: wjechania w jakąś dużą dziurę.
-
Do tyłu nie ma sensu montować, szkoda bagażnika, a z przodu to jedynie usztywnia konstrukcję
nadwozia, a dokładniej przedniej jego części. W Favorit zapobiegało to np.: pękaniu
przedniej szyby. Ale żeby była jakaś znacząca poprawa właściwości jezdnych lub trakcyjnych
to osobiście nie zauważyłem. Aczkolwiek polecam założyć na przód, na pewno pomoże to autku,
może to zapobiec jakimś mikropęknięciom lub zwichrowaniu nadwozia w przypadku np.:
wjechania w jakąś dużą dziurę.a ta rozpórkę to sie wylko wkręca i już.nic sie nie reguluje?jest to po porstu że to tak nazwę "belka",tak?
-
a ta rozpórkę to sie wylko wkręca i już.nic sie nie reguluje?jest to po porstu że to tak nazwę
"belka",tak?Tak, odkręcasz tylko nakrętki od mocowań amortyzatorów zakładasz belkę i przykręcasz spowrotem te nakrętki, nie musisz nawet podnosić samochodu czy w jakikolwiek sposób go zabezpieczać, czas założenia 5min. <img src="/images/graemlins/smirk.gif" alt="" />