ciężko pali!!
-
w moja Skodzianka z dnia na dzien zaczeła ciezko palic na LPG.
Przy -20 stopniach odpalała bez problemu na LPG <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> a teraz cos sie pochrzaniło i jak autko przestoi noc to na gazie nie ma mowy aby odpaliło, a benie jakos jeszcze pali, ale tez treba pokrecic.
w necie wyczytałem ze przyczyna moze byc zasyfiony elektrozawor? co o tym myślicie?
aha swiece i palec miałem niedawno mieniane, tylko przewody juz troszke ponad rok majal -
przy tych temperaturach otoczenia to normalne że na gazie trza z 10 sek. pokręcić rozrusznikiem.
ja też tak miałem ale teraz stosuje inna metode. najpier przekręcam kluczyk tylko na chwilke tak zeby tylko tłoki się troche ruszyły potem czekam 5 sek i daje mu troszke gazu tym pstrykiem (wiesz o co chodzi ten pstryczek obok tego którym wybierasz benzyna gaz i 0) tak z 5 razy mu dam i odczekam znowu 5 sek i dopiero wtedy rozruch i pali elegansio
<img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> -
w moja Skodzianka z dnia na dzien zaczeła ciezko palic na LPG.
Przy -20 stopniach odpalała bez problemu na LPG a teraz cos sie pochrzaniło i jak autko
przestoi noc to na gazie nie ma mowy aby odpaliło, a benie jakos jeszcze pali, ale tez
treba pokrecic.
w necie wyczytałem ze przyczyna moze byc zasyfiony elektrozawor? co o tym myślicie?
aha swiece i palec miałem niedawno mieniane, tylko przewody juz troszke ponad rok majaljeśli masz już trochę przejechane na gazie to warto było by też sprawdzić filterek gazu.
ostatnio miałem terz coś podobnego po tankowaniach na jednej z firmowych stacji paliw
-
przy tych temperaturach otoczenia to normalne że na gazie trza z 10 sek. pokręcić rozrusznikiem.
ja też tak miałem ale teraz stosuje inna metode. najpier przekręcam kluczyk tylko na chwilke tak
zeby tylko tłoki się troche ruszyły potem czekam 5 sek i daje mu troszke gazu tym pstrykiem
(wiesz o co chodzi ten pstryczek obok tego którym wybierasz benzyna gaz i 0) tak z 5 razy
mu dam i odczekam znowu 5 sek i dopiero wtedy rozruch i pali elegansioniestety ja nie mam tego pstryczka <img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" />
-
niestety ja nie mam tego pstryczka
a taki przcisk na parowniku, ja mam to sie chyba uchyla membrana
i wtedy wlatuje gaz nawet na wyłączonym zapłonie <img src="/images/graemlins/30.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/30.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/30.gif" alt="" /> -
a taki przcisk na parowniku, ja mam to sie chyba uchyla membrana
i wtedy wlatuje gaz nawet na wyłączonym zapłoniena parowniku tez nie mam takiego przycisku:(]
a co naj dziwniejsze na tym moim parowniku to nie widze korka ("śuby") do spuszczania tego
syfu -
niestety ja nie mam tego pstryczka
ten bajer z dawkowaniem gazu jest w parownikach podciśnieniowych, a Ty jaki masz?