Autko dla dziewczyny .
-
chyba z wiatrem
Chyba nie, no chyba, że stacja, na której tankowaliśmy była opłacona albo ich sytrybutory zaniżają ku uciesze klientów...
-
Wypatrzyłem fajne wozidełko tylko troszkę daleko mam, jest jakiś formowicz z okolicy -
klik -
Jadę po tą piękność , zostaje przy japończyku, będzie honda accord V 2.2 ies coupe na pełnym wypasie ,
-
będzie honda accord V 2.2 ies coupe na pełnym wypasie ,
No i to ma sens!
-
niedługo pierwsze zdjęcia i wrażenia z jazdy ,
gość dodoaje mi drógie autko na części ,takie samo!
tylko bez budy -
niedługo pierwsze
zdjęcia i wrażenia z jazdy ,Czyli co? Dziewczyna będzie śmigać Accordem 2.2?!
-
Swiftem!
kiedyś śmigała mercem teścia ,a tam też 2.2 150 kucy
-
Swiftem!
Przecież mówiłeś że na Swifta patrzeć nie może...
-
Przecież mówiłeś że
na Swifta patrzeć nie może...Dlatego będzie nim jeździć, żeby nie musiała patrzeć na niego
-
Dlatego będzie nim
jeździć, żeby nie musiała patrzeć na niegoNo i przez Ciebie mam mokry monitor.
Sovik - czyli dziewczyna do swifta, a Ty do accorda? (Temat nadal brzmi "Autko dla dziewczyny"...)
Poka linka do tego cuda. -
Czyli co?
Dziewczyna będzie śmigać Accordem 2.2?!A Ty Swifciakiem?
Zamień się z nią
-
pokaże jak kupię
-
pokaże jak kupię
Spoko - nie będę podkupował.
-
Apropo aut które dziś oglądałem,
honda accord 2,2 no nie mogłem sie nadziwić jak to auto jest zamulone ,próbowałem i prosiłem żeby to szło jak należy ,niestety muł! i nie kupiłem ,zapłon przestawiony ,skrzynia redukuje biegi jak jej sie zachce ,ogólnie to tylko dławiła silnik ,hample,amorki,klima,blacharka,silnik,skrzynia do robienia !-żal mi było ją zostawić dziadkowi który nic przy niej nie robi ,no ale cóż .Następnie pojechaliśmy obadać vectre b 2.0 automat, nadkola nadgryzione ale jeszcze nie robione !silnik no też muł ale już w miarę mielił tymi biegami ,po wymianie uszczelki głowicy , cały silnik zarzygany olejem z pokrywy i reszty połączeń ,nawiew sprytnie uruchamiany zwierając kable pod nogami -ogólnie auta jeszcze nie skreślam bo cena niska i gościu powiedział że silnik umyje i będzie wszystko szczelne ,nawiew też ma zrobić ,pożyjemy zobaczymy
-
Silnik umyje i wycieków nie zobaczysz... u niego i przez następne parę dni... a potem to będzie Twój problem.
Włącznik zrobi też byle jak, bo co mu zależy...Jeśli byłeś zdecydowany, trzeba było od razu brać - to były dobre preteksty do zbijania ceny. A sam zrobiłbyś sobie i dla siebie.
Najbardziej zastanawiający jest ten olej na silniku. Nie wiadomo, którędy wali, a źródełek może być też kilka.
-
będzie silnik czysty to będzie widać skąd ,napewno wali z pokrywy zaworów .
Przekatuję vectre po trasie to na pewno wyjdzie olej ,a do zbijania ceny mam parę innych drobnostek ,i to auto też będzie tylko na chwilke,zlikwiduje rdzę i zabezpiecze reszte przed gniciem ,nadal szukam jakiejś zadbanej limuzny typu accord coupe ,tylko teraz na spokojnie -
kupiłem parcha
idzie kozacko ,coś tam jeszcze podcieka olejem i nawiew nie działa ,reszta to eksploatacja,w sobotę będe grzebał to robie fotkę -
Vectra
Kupiłem już jej alu oplowskie na lato 16 i oponki 195/55/16
Na razie autko stoi u elektromechanika, poprawia wszystkie babole i eliminuje wszelkie usterki .
Autko jeździło tylko na gazie więc trzeba sie zająć układem paliwowym bo zastany,wrażenia z jazdy są mega , prędkość 170 i sie nie czuje tego ani troche ,tempomacik pomaga bardzo ,jedyne na czym sie zawiodłem to siedzenia,są niewygodne i twarde w porównaniu do swiftowych .A swifta i tak nikomu nie oddam , w pierwszy dzień vectra nie odpaliła a suzuki jak zawsze od strzała i pełen ogień bez zająknięcia -
Fajna opcją w oplowskich automatach jest opcja zimowa, przydatna podczas ruszania zimą zwłaszcza pod jakieś porządne wzniesienie etc.
-
Dobrze widzę, że Vectra ma obrysówki?