I Ty możesz pomóc w usprawnieniu organizacji ruchu
-
Cytat:
Tak możesz znieść ograniczenia prędkości
Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad rozpoczęła weryfikację oznakowania na polskich drogach. Akcja ma przed wszystkim na celu racjonalizację obowiązujących na odcinkach dróg krajowych limitów dopuszczalnej prędkości (tj. szczególnie treści znaków B-33 "ograniczenie prędkości" zwłaszcza z uwzględnieniem ograniczeń prędkości umieszczanych przed skrzyżowaniami i przejściami dla pieszych. Weryfikacja prowadzona jest przez pracowników GDDKiA przy udziale właściwych miejscowo komend wojewódzkich i powiatowych policji.
Weryfikacja odbywa się przy użyciu "Instrukcji stosowania prędkości dopuszczalnej na drogach krajowych". Każda zmiana, która okaże się zasadna i konieczna zostanie wprowadzona przez GDDKiA do obowiązującej organizacji ruchu. Weryfikacja potrwa do końca kwietnia a do połowy maja 2013 roku powstanie raport końcowy, który zostanie przekazany do Ministerstwa Transportu.
Od końca lutego poprzez formularz elektroniczny na stronie internetowej GDDKiA można w szybki i niesformalizowany sposób zgłaszać uwagi do obowiązującej na drogach krajowych organizacji ruchu. Chodzi przede wszystkim o zasadność i prawidłowość ustawionych pionowych znaków drogowych, oznakowania poziomego, urządzeń bezpieczeństwa ruchu drogowego, czy oznakowania robót drogowych. Zgłoszenia będą weryfikowane przez GDDKiA i brane pod uwagę podczas monitorowania stanu organizacji ruchu. Użytkownik może zgłosić uwagę do oznakowania w sposób formalny (jeśli będzie oczekiwał udzielenia odpowiedzi) - wówczas będzie musiał skorzystać z elektronicznej skrzynki podawczej lub może zgłosić uwagę na formularzu kontaktowym (jeśli nie będzie oczekiwał informacji zwrotnej od GDDKiA).
Niezależnie od aplikacji internetowej, istnieje możliwość zgłaszania uwag, skarg, czy wniosków innymi drogami (poczta, osobiście itp.) bezpośrednio do zarządcy ruchu na danej drodze.
Źródło: GDDKiATekst STĄD.
Formularz tutaj: KLIK. Do dzieła! Zamiast narzekać, pokażmy, co nas wkurza - może coś się zmieni.
-
Już wcześniej też czytałem o tej "akcji", ale jakoś dziwnym trafem nie chce mi się wierzyć, że będą w ogóle brać pod uwagę to co kierowcy napiszą (może to po prostu wrodzony Polski pesymizm narodowy).
Może jak znajdzie się kilku zgłaszająych do postawienia większych ograniczeń niż są na danym odcinku to zmienią, ale żeby podnosili ograniczenia to jak dla mnie nie ma szans. -
Nie dowiesz się, póki nie spróbujesz. Co Ci szkodzi napisać? Znasz takie miejsce / miejsca? Skrobnij o nich, może się miło zdziwisz. A może nie.
Ech, coś jest w tej polskiej mentalności... Nijak Polakowi nie dogodzi. -
Nie dowiesz się,
póki nie spróbujesz. Co Ci szkodzi napisać? Znasz takie miejsce / miejsca?
Skrobnij o nich, może się miło zdziwisz. A może nie.No właśnie w swojej okolicy raczej nie znam takich miejsc.
A nawet jakbym znalazł takie gdzieś na trasie w Polsce to jakie uzasadnienie bym miał napisać? Po co ta pięćdziesiątka skoro jest długa prosta?! (jest na trasie do Częstochowy właśnie takie jedno miejsce).