Dolot powietrza do G16B
-
[color:"blue"]Witam
Tak sobie siedzie i myśle <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" /> i wymyśliłem że dolot powietrza do silnika nie jest najlepszy. U mnie po demnotarzy pouszki pod błotnkiem stwierdziłem iż mam tam dużo syfu któy chcąc nie chcąc dostaje sie filtra powietrza co zmniejsza jego rzywotność. Pomyślałem czy by nie zmienić miejsca czerpania świeżego powietrza. Zamiast brać je z okolic koła można by je brać z boku (gdzie potencjalnie będzie mniej kurzu). Jako iż jestem na etapie prac blacharskich w aucie to moge sobie co nieco pokombinować. Pomyślałem że zrobie sobie w błotniku kratki (jak na foto), między błotnk a puche wstawie rure coby lufcik wiedział gdzie ma iść.
Co Wy o tym sądzicie. Czy nie wpłynie to negatywnei na prace silnika? Przypomne iż mam LPG.
Pozdrawiam -
Witam
Tak sobie siedzie i myśle i wymyśliłem że dolot powietrza do silnika nie jest najlepszy. U mnie po demnotarzy
pouszki pod błotnkiem stwierdziłem iż mam tam dużo syfu któy chcąc nie chcąc dostaje sie filtra powietrza co
zmniejsza jego rzywotność. Pomyślałem czy by nie zmienić miejsca czerpania świeżego powietrza. Zamiast brać je
z okolic koła można by je brać z boku (gdzie potencjalnie będzie mniej kurzu). Jako iż jestem na etapie prac
blacharskich w aucie to moge sobie co nieco pokombinować. Pomyślałem że zrobie sobie w błotniku kratki (jak na
foto), między błotnk a puche wstawie rure coby lufcik wiedział gdzie ma iść.
Co Wy o tym sądzicie. Czy nie wpłynie to negatywnei na prace silnika? Przypomne iż mam LPG.
PozdrawiamMoże wpływać na pracę silnika. Przy LPG zbyt mocny strumień powietrza zaburza dawki podawanego gazu. Objawia się to tym, że dojeżdżając np. do skrzyżowania na biegu jałowym i wolnych obrotach silnik gaśnie. Generalnie gazownicy zatykają albo rozbierają częściowo dolot powietrza, żeby ten strumień osłabić. Przy takiej instalacji taki problem może się pojawić. Ale możesz chwyt powietrza skierować w drugą stronę i nie powinno być wtedy kłopotów.
Pzdr
-
Witam
Tak sobie siedzie i myśle i wymyśliłem że dolot powietrza do silnika nie jest najlepszy. U mnie
po demnotarzy pouszki pod błotnkiem stwierdziłem iż mam tam dużo syfu któy chcąc nie chcąc
dostaje sie filtra powietrza co zmniejsza jego rzywotność. Pomyślałem czy by nie zmienić
miejsca czerpania świeżego powietrza. Zamiast brać je z okolic koła można by je brać z boku
(gdzie potencjalnie będzie mniej kurzu). Jako iż jestem na etapie prac blacharskich w aucie
to moge sobie co nieco pokombinować. Pomyślałem że zrobie sobie w błotniku kratki (jak na
foto), między błotnk a puche wstawie rure coby lufcik wiedział gdzie ma iść.
Co Wy o tym sądzicie. Czy nie wpłynie to negatywnei na prace silnika? Przypomne iż mam LPG.
PozdrawiamNie radzę. Kombinowałem z dolotem powietrza na LPG i nie ma zbyt dużego pola do popisu.
Ja mam ściągnięte kolanko prowadzące do błotnika (mam tam reduktor) i na obudowie jest zaslepka z otworami. Działa bez zarzutu - a syf na filtrze? Taki jak zwykle.
-
Nadmiar powietrza powoduje gaśnięcie silnika.wszystko zależy od twoich potrzeb.Możesz zrobić taką kratkę- wówczas silnik bedzie ciagnał czystsze powietrze.Natomiast jeśli będzie przygasał możesz przesłonić rurę o połowę dla zmniejszenia strumienia powietrza.
ostatnio na rynku pojawiły się nawet stożki współpracujące z LPG może więc to jest dobry krok???decyzję pozostawiam Tobie.
PZDR -
[color:"blue"] Witam
Generalnie nie potrzebuje siebie uszczęśliwić na siłe. Na dzień dzisiejszy mam fabryczny dolot bo reduktor jest pod silnikiem wycieraczek <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> Skoro syf będzie taki sam to aż szkoda niszczyć blache blotnika z '02r.
Pozdrawiam