Tico bang!
-
Witam.
Coś mało chyba te 860zeta,
chyba lepiej robić bezgotówkowo w jakimś zakładzie,
a sumie to jeszcze parę rzeczy może wyjść po zdjęciu zderzakapozdrofki
-
w piatek stalem sobie na swiatlach, myslalem juz o
weekendzie.
Siedze sobie w samochodzie, a tu zaczyna cos strasznie
piszczec, patrze do przodu nic, co to u licha, a tu
nagle bum pan wjechal mi w ticusia od tylu:/. Pan
policjant spisal szkode, pzu przyznalo juz
odszkodowanie w wysokosci 860zl. Duzo malo???
Uszk:
Maska do malowania i ogolnie zmasakrowany zderzak z
zaczepami, przesunieta konstrukcja do przodu,
szpary na drzwiach bocznych zmniejszyly sie do min.wbrew pozorom to poważna stłuczka. Jesli szpary Ci siepozmniejszaly w drzwiach, to znaczy, ze cala konstrukcja się przesunęła <img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" />
-
wbrew pozorom to poważna stłuczka. Jesli szpary Ci
siepozmniejszaly w drzwiach, to znaczy, ze cala
konstrukcja się przesunęłaNo właśnie! I naprawa na pewno wyjdzie więcej niż te 860 złotych. <img src="/images/graemlins/oslabiony.gif" alt="" />
-
czy tak trudno zakapowac ze to biegalo o klape bagaznika
noo, trudno. Ja pomyślałem, że zostałeś wepchnięty po poprzedzający samochód stąd piszesz o masce. Ale dobrze, że nie maska <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
Co do kwoty, zdecydowanie za mała. Ot PZU kochane. -
noo, trudno. Ja pomyślałem, że zostałeś wepchnięty po
poprzedzający samochód stąd piszesz o masce. Ale
dobrze, że nie maska
Co do kwoty, zdecydowanie za mała. Ot PZU kochane.Ja identycznie sobie pomyślałem - jak ktoś Cię walnie w tyłek, to nie mów, że w maskę dostałeś ;-)
Maska to maska - jest z przodu -
sorki ale wiecie, taka plaska czesc karoseri, to sie z maska kojarzy, czlowiek pisze zanim pomysli;).
A co do kwoty tego odszkodowania to sam nie wiem, tez mi sie wydawalo troszke za malo.
Jednak rozwazajac to ze zaden reflektor nie jest ruszony i jeden element tylko do malowania, to tez nie jest malo.Jakby ta klape przypolerowal to nawet nie trzeba by malowac, ledwo widoczne wgiecie by zostalo.
Gorzej ze spodem gdyz 206 jak strzala wbila sie pod spod, trzymaki zderzaka i zderzak do wymiany + naciaganie karoserii.
Powiem tak, chyba wole zderzak skleic niz wymienic, gdyz jak wymienie od razu bedzie widac ze taki dziwnie nowy i kazdy bedzie wiedzial ze cos z tylu bylo robione. Trzymaki mozna wyprostowac. Czyli jakbym sam wzial sie za naprawe wyniosla by mnie max 100zl. Co o tym myslicie? -
sorki ale wiecie, taka plaska czesc karoseri, to sie z maska kojarzy, czlowiek pisze zanim
pomysli;).
A co do kwoty tego odszkodowania to sam nie wiem, tez mi sie wydawalo troszke za malo.
Jednak rozwazajac to ze zaden reflektor nie jest ruszony i jeden element tylko do malowania, to
tez nie jest malo.Jakby ta klape przypolerowal to nawet nie trzeba by malowac, ledwo
widoczne wgiecie by zostalo.
Gorzej ze spodem gdyz 206 jak strzala wbila sie pod spod, trzymaki zderzaka i zderzak do wymiany- naciaganie karoserii.
Powiem tak, chyba wole zderzak skleic niz wymienic, gdyz jak wymienie od razu bedzie widac ze
taki dziwnie nowy i kazdy bedzie wiedzial ze cos z tylu bylo robione. Trzymaki mozna
wyprostowac. Czyli jakbym sam wzial sie za naprawe wyniosla by mnie max 100zl. Co o tym
myslicie?
A sprawdzałeś już po zdjęciu zdesia czy coś jeszcze nie dostało <img src="/images/graemlins/cfaniaczek.gif" alt="" />
bo się może okazać (oby nie) że coś więcej (dużo więcej) jest do zrobieniapozdrofki
- naciaganie karoserii.
-
sprawdzalem, jedynie wlasnie co najbardziej mnie boli to, przesunieta konstrukcja, trzeba bedzie ciagnac (mam znajomego blacharza:D ), no i wsporniki zderzaka:/, ale je to dam rade wyprostowac, dlatego chyba wezme to 860zl.
-
ale je to dam rade wyprostowac, dlatego
chyba wezme to 860zl.Twoja sprawa, obyś nie żałował.
Ja natomiast nie kombinowałbym i nie starałbym się na tym zarobić, bo więcej można stracić.
Najlepsze wyjście, odwieźć auto do zakładu, tam przyjedzie rzeczoznawca, obejrzy, poda swoją cenę, mechanicy mu podadzą swoją, o wiele wyższą i będzie musiało PZU na to się zgodzić. A na 99,9% starają się Ciebie spławić tanim kosztem...
Przmyśl to. -
Oto moja rada tylko ASO a PZU ma pokryc calosc!!!! Poniewaz prawie codziennie mam styk z autami powypadkowymi u siebie w firmie wiec wiem o czym mowie!!!
-
w piatek stalem sobie na swiatlach, myslalem juz o weekendzie.
Siedze sobie w samochodzie, a tu zaczyna cos strasznie piszczec, patrze do przodu nic, co to u
licha, a tu nagle bum pan wjechal mi w ticusia od tylu:/. Pan policjant spisal szkode, pzu
przyznalo juz odszkodowanie w wysokosci 860zl. Duzo malo???
Uszk:
Maska do malowania i ogolnie zmasakrowany zderzak z zaczepami, przesunieta konstrukcja do
przodu, szpary na drzwiach bocznych zmniejszyly sie do min.Witam
Wydaje mi sie,że możnaby było próbować zarobić na PZU w przypadku otarcia karoserii czyli ogólnie na naprawach lakierniczych albo na drobnych blacharskich(wgięty błotnik itp)
Ja bym sie nie bawił samemu w taką robote <img src="/images/graemlins/oslabiony.gif" alt="" /> tylko tak jak chłopaki mówią jechać do ASO a PZU niech koszty pokryje i już
Jeżeli chcesz jednak wziąć kase i samemu robić to przynajmniej napisz odwołanie od wyceny,masz do tego prawo,dobrze jak i nawet ze 100 zl dolożą,a Ty nic nie tracisz
Sam pisałem odwołanie przy wycenie 3200zl i w efekcie dali jeszcze 400zl
wiadomo mniejsza szkoda-mniej dolożą
qrde znowu sie rozpisalem <img src="/images/graemlins/sick_.gif" alt="" />
Jak załatwisz coś już to napisz
pozdrawiam -
qrde znowu sie rozpisalem
Tosz po to jest forum... <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
-
sorki ale wiecie, taka plaska czesc karoseri, to sie z maska kojarzy, czlowiek pisze zanim pomysli;).
A co do kwoty tego odszkodowania to sam nie wiem, tez mi sie wydawalo troszke za malo.
Jednak rozwazajac to ze zaden reflektor nie jest ruszony i jeden element tylko do malowania, to tez nie jestReflektor? One tez sa z przodu <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />0
Powiem tak, chyba wole zderzak skleic niz wymienic, gdyz jak wymienie od razu bedzie widac ze taki dziwnie nowy i
kazdy bedzie wiedzial ze cos z tylu bylo robione.A co? Chcesz kogos oszukiwac, ze nic nie bylo?
-
masz moze to twoje odwolanie gdzies, albo moze napiszesz co im tam wkrecac, dlaczego sie odwoluje<img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
masz moze to twoje odwolanie gdzies, albo moze napiszesz co im tam wkrecac, dlaczego sie
odwolujetego papirka to nie mam <img src="/images/graemlins/oslabiony.gif" alt="" />,ale pisałem na zwyklej kartce A4 w kratke <img src="/images/graemlins/tongue.gif" alt="" />
z tego co pamiętam to było mniej więcej cuś takiego :Podanie o powtórne oszacowanie szkody MIEJSCOWOSC DATA
Ja xxx xxx odwołuję się od decyzji o wypłacie odszkodowania (jakis tam numer czy cos) nr xxxxxxxx wystawionej dnia xx xx xxxx i wnoszę o ponowne wykonanie oględzin i wyceny pojazdu,ponieważ uważam,że oszacowana kwota jest nie wystarczająca,aby pojazd w pełni przywrócić do jego pierwotnego stanu.Proszę o pozytywne rozpatrzenie mojego wniosku.
Z poważaniem XXX XXX
Dobra teraz po naszemu <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
Nie pamietam dokładnie jak to leciało (wybacz skleroza),dlatego napisalem tak pi x oKo <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
Od razu dodaję,że nie jest to wzór jak masz napisać odwołanie tylko przedstawilem to co ja nabazgrolilem po swojemu <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" /> ale przeszlo <img src="/images/graemlins/skromny.gif" alt="" />sam też mialem nie pisać,bo wydawalo mi się,że 3eba się bedzie pozniej ciągać po sądach itd
dopóki nie pogadalem z takim dalszym znajomym <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />,który jest wlasnie likwidatorem i powiedzial mi tak :
"oszacowaną kwotę od razu wypisuje się mniejszą,bo nie każdy wie,że może się odwołac,wtedy zaklad zarabia" to raz a dwa,ze "niech sie odwola 2 na 10 osób to i tak jestesmy do przodu"Te slowa glownie byly podstawą do tego,że się odwolalem <img src="/images/graemlins/cool.gif" alt="" /> no i sie udalo,wydarlem jeszcze kilka stówek <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" /> doszedlem również do wniosku,że już za każdym razem jak trzeba bedzie (oby nie puk puk glowa w niemalowane <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" /> ) to sie bede odwolywal i wszystkim którzy sie beda pytać to powiem to samo "PISZ ODWOŁANIE" dlatego stąd taka moja postawa <img src="/images/graemlins/smirk.gif" alt="" />
Fakt,że u mnie szkoda początkowo była wyceniona na chyba 3200zl(więc troszkę wiecej niż u Ciebie)
no,ale mowie odwołać się nie zaszkodzi <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />Sorki za taki referat <img src="/images/graemlins/tongue.gif" alt="" /> już koncze <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
PS.A jakby tam jakies "komplikacje przy porodzie" były to daj znac to załatwimy sprawe inaczej <img src="/images/graemlins/uzbroj_zlo.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/tuk.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/devil.gif" alt="" />
pozdrowionka 3m sie <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" /> -
łał dzieki, wybornie to opisales<img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />. Wlasnie trzeba mi bylo jakiejs niezaleznej opini, jutro ide ich meczyc:D. Autko sam naprawie, przypolerowalem klape, nic nie widac, chyba nie bede malowal, zderzak 80zl, wsporniki wyprostuje, bede mial na orurowanie z nierdzewki:D. <img src="/images/graemlins/palacz.gif" alt="" />
-
łał dzieki, wybornie to opisales. Wlasnie trzeba mi bylo jakiejs niezaleznej opini, jutro ide
ich meczyc:D. Autko sam naprawie, przypolerowalem klape, nic nie widac, chyba nie bede
malowal, zderzak 80zl, wsporniki wyprostuje, bede mial na orurowanie z nierdzewki:D.A może trzeba było się wstrzymać z tym polerowaniem klapy <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" /> no bo jak teraz "nic nie widać" to na wycenie wmówią Ci,że klapie nic nie jest <img src="/images/graemlins/oslabiony.gif" alt="" /> i w efekcie może jeszcze mniej naliczą <img src="/images/graemlins/oslabiony.gif" alt="" />
3m sie -
no wlasnie, tzn co oni beda to jeszcze raz fotografowac??,
jak tak to dupa zbita:/ -
no wlasnie, tzn co oni beda to jeszcze raz fotografowac??,
jak tak to dupa zbita:/No a teraz to Ci nie powiem wiesz <img src="/images/graemlins/oslabiony.gif" alt="" /> powiem Ci jak u mnie było :
u mnie bylo tak,że była ponowna wycena,ale zdjęć nastepnych nie robili,tylko zanioslem im odwołanie,zostało przyjęte i kazali czekać na ekspertyze,nie wiem tylko czy nie robili "sesji fotograficznej" dlatego,że już była raz robiona,czy dlatego,że rozbity samochód był oddalony od ich biura o 30 km <img src="/images/graemlins/oslabiony.gif" alt="" />,ale myśle,że nie robili dlatego,że zdjęcia już były robione,z tym,że głowy nie dam za to uciąc <img src="/images/graemlins/sick_.gif" alt="" /> Najlepiej by było zadzwonić do jakiegoś centrum likwidacji szkód i po prostu zapytać czy przy ponownej wycenie jeszcze raz robi się zdjęcia <img src="/images/graemlins/oslabiony.gif" alt="" />
aha tylko jeszcze zaznacze,że u mnie samochód nie nadawał sie do jazdy,całkowicie rozbity przód,dlatego nie przyjechałem nim na ekspertyze,tylko przyjechał taki czub na miejsce gdzie stał mój BX i tam popstrykał i opisał,ale mu musiałem dyktować,bo wielu rzeczy(czyt.uszkodzeń) "nie zauważył"
no bo factico jak 3a bedzie robic jeszcze raz zdjecia to nienajlepiej wyszles z ta polerka <img src="/images/graemlins/oslabiony.gif" alt="" />
ale mam nadzieje,że nie 3a bedzie
3m sie
pozdro