HELP! NIERÓWNE OBROTY WYSOKIE SPALANIE, może KOMPUTER ale nie SONDA
-
Witam mam taki problem własciwie od kupna samochodu (czyli koło 6 m-cy :/)... to Suzy 1.3 rocznik '95 (Japan), otórz jest nierówna praca silnika na wolnych obrotach (i tak co chwila sie zatrezesie jak maluch) i spalanie w granicach 9-8 l... na trasie minimum 6,5l... natomiast przy ruszaniu nie obejdzie sie bez gazowania, chyba że naprawde powoli, no i takie lekkie szarpanie przy małych biegach i niskich obrotach... myślałem że to sonda, nie sprawdzałem jej co prawda u elektryka, ale po jej odłączeniu praca silnika sie stabilizuje i chodzi o niebo lepiej, wiec wymieniłem na nową no i nadal to samo... teraz jeżdże z odłączonym kablem od sondy... tylko boje sie, że nie spełnia wówczas za bardzo norm spalin i może sie uszkodzić katalizator od złej mieszanki czy coś w yum stylu, no i nie wiem jakie jest wówczas spalanie...
Chciałem zrobić diagnostyke silnika w ASO koło bydgoszczy, ale na miejscu okazało sie że nie mają takiego "starego" komputera .. no i już nie wiem do kogo sie zwrócić, bo jak jakiemuś mechanikowi mówie o tej sondzie to robią wielkie oczy, że jak bez niej może lepiej chodzić... i ZONK.... PLEASE HELP!!... bo już mnie to drażni <img src="/images/graemlins/buu.gif" alt="" />... p.s. Check Engine sie nie pali a kod wymiguje 12, wiec wszystko niby OK...
Pozdrawiam -
Podłączam się do pytanie Kolegi, bo u mnie sprawa wygląda podobnie - tylko nie próbowałem odłączać tej sondy lambda bo nawet nie wiem gdzie ona jest <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
Ale auto strasznie się telepie na wolnych obrotach i pali jak smok <img src="/images/graemlins/tongue.gif" alt="" />
Nie wiem czy tej wskazówce z paliwem można wierzyć, ale na przejechanie ok. 300km zużyłem 4/5 baku, została mi 1/5 a po dolaniu benzyny za 50zł strzałka pokazuje minimalnie więcej niż pół baku.
Czeka mnie niedługo wycieczka do Krakowa i chciałbym aby auto było ekonomiczniejsze, bo mnie zjedzą te ceny benzyny.
-
Nie wiem czy tej wskazówce z paliwem można wierzyć, ale na przejechanie ok. 300km zużyłem 4/5
baku, została mi 1/5 a po dolaniu benzyny za 50zł strzałka pokazuje minimalnie więcej niż
pół baku.
No u mnie aż tak drastycznie nie jest... przy jeździe po mieście z nową sondą od pełnego baku do brawie końca przejechałem 470km... jak zalałem do pełna wyszło 38l (to jakieś 8,2l/100km), ALE JEDNAK TA NIERÓWNA PRACA SILNIKA DENERWUJE... sonda jest w kolektorze (tzn wystaje z niego taki przykręcony metalowy dynks, wygląda mniej wiecej jak świeca) tak na dole silnika, mniej wiecej po środku, na lewo od chłodnicy... odchodzi od niej kabel i gdzieś tam wchodzi do wtyczki, odłącz tą wtyczke tylko, przymocuje gdzieś żeby nie zwisała i zobacz jak chodzi.... co do spalania to nie wiem czy bedzie lepsze... teoretycznie bez sondy powinno być wieksze, ale od niedawnajeżdze z odłaczoną i nie sprawdzałem ile pali... Pozdro -
Witam mam taki problem własciwie od kupna samochodu (czyli koło 6 m-cy :/)... to Suzy 1.3
rocznik '95 (Japan), otórz jest nierówna praca silnika na wolnych obrotach (i tak co chwila
sie zatrezesie jak maluch) i spalanie w granicach 9-8 l... na trasie minimum 6,5l...
natomiast przy ruszaniu nie obejdzie sie bez gazowania, chyba że naprawde powoli, no i
takie lekkie szarpanie przy małych biegach i niskich obrotach... myślałem że to sonda, nie
sprawdzałem jej co prawda u elektryka, ale po jej odłączeniu praca silnika sie stabilizuje
i chodzi o niebo lepiej, wiec wymieniłem na nową no i nadal to samo... teraz jeżdże z
odłączonym kablem od sondy... tylko boje sie, że nie spełnia wówczas za bardzo norm spalin
i może sie uszkodzić katalizator od złej mieszanki czy coś w yum stylu, no i nie wiem jakie
jest wówczas spalanie...A jaką tą sondę kupiłeś?
-
A jaką tą sondę kupiłeś?
A moze to to ustrojstwo co na podszybiu siedzi (popraw mnie co to jest bo nie pamietam jak sie nazywa) i jest podłaczone do kolektora węzykiem. Jak Węzyk spadnie to strasznie silnikiem telepie i chodzi nierówno.
Pozdro
-
Co do tego szarpania na niskich biegach, mam to samo ale tylko przy zimnym silniku.
Wogóle to u mnie też silniczek troszkę za szybko schodzi do obrotów 700 - 750.
A jak jest ciepły to najchętniej przy zapalaniu wchodziłby na obroty 300 - 400.
Dopiero jak kilka razy bardzo delikatnie wcisnę gaz, to obroty stabilizują się
na 700. Troszkę trzęsię na jałowym biegu ale nie tak strasznie.
Przewody WN zmienione, filtr paliwa zmieniony, filtr powietrza zmieniony...
Zauważyłem też ostatnio, że w miejscu łączenia ze sobą dwóch elementów tworzących kanał jakim przemieszcza się powietrze z filtra powietrza do silnika, jest nieszczelność. Powietrze sobie po prostu tamtędy wchodzi omijając filtr. Dokręcenie śrub metalowej obejmy na łączeniu nic nie dało. Jutro biorę w rękę nożyczki i taśmę typu izolacja elektryczna. I uszczelnię to dziadostwo <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" />
Muszę przyjżeć się kopułce rozdzielacza, czy nie jest zaśniedźiała i ewentualnie ją wymienić,
wymieniając przy okazji palec rozdzielacza.
Ale póki co, trzeba uszczelnić ten kanał powietrzny. -
A jaką tą sondę kupiłeś?
No taką jednoprzewodową na Allegro za 120zł... może nie jest to oryginał z salonu ale z tego co wiem to powinna być dobra...zresztą na poprzedniej oryginalnej chodził ak samo, wiec wnioskuje, ze komputer tu coś źle interpretuje...
-
Mam podobne objawy. Ale u mnie podejrzane sa kable zaplonowe. Kabel z cewki przetarl sie az do zyly i sa przebicia. Zaizolowalem tymczasowo, ale od czasu do czasu (regularnie co okolo 2 sek <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> ) telepie mi sie lekko samochod. Objaw tylko na wolnych obrotach 800. a przy 1000 juz nic sie nie dzieje i nie ma telepania. Juz zamowilem kable, kupuje jeszcze filtr paliwa, powietrza, kopulke i palec. Jesli po tym jeszcze sie bedzie telepac, to sie <img src="/images/graemlins/tuk.gif" alt="" />
<img src="/images/graemlins/smirk.gif" alt="" />
A spalanie 8-9 po miescie i 7 w trasie nie uwazam za anormalne. Jak dla mnie normalne wyniki.
Zreszta trzeba mierzyc spalanie na stacji benzynowej, a nie na oko. Zatankowac na konkretnej stacji i pozniej na tej samej zatankowac powtornie po wyjezdzeniu calego baku. Wtedy wychodzi realny wynik spalania. Oczywiscie tankujemy do pierwszego odbicia pistoletu.
Na oko to mozna pojsc na zwolnienie, a nie okreslic spalanie.Pzdr
-
Mam podobne objawy. Ale u mnie podejrzane sa kable zaplonowe. Kabel z cewki przetarl sie az do
zyly i sa przebicia. Zaizolowalem tymczasowo, ale od czasu do czasu (regularnie co okolo 2
sek ) telepie mi sie lekko samochod. Objaw tylko na wolnych obrotach 800. a przy 1000
juz nic sie nie dzieje i nie ma telepania. Juz zamowilem kable, kupuje jeszcze filtr
paliwa, powietrza, kopulke i palec. Jesli po tym jeszcze sie bedzie telepac, to sie
A spalanie 8-9 po miescie i 7 w trasie nie uwazam za anormalne. Jak dla mnie normalne wyniki.
Zreszta trzeba mierzyc spalanie na stacji benzynowej, a nie na oko. Zatankowac na konkretnej
stacji i pozniej na tej samej zatankowac powtornie po wyjezdzeniu calego baku. Wtedy
wychodzi realny wynik spalania. Oczywiscie tankujemy do pierwszego odbicia pistoletu.
Na oko to mozna pojsc na zwolnienie, a nie okreslic spalanie.
PzdrNo wiesz, kolego ja nie pisałem, że mierzyłem na ok.. to inny kolega... ja tankuje zawsze na jednej stacji i dokładnie tak jak mówisz, do pierwszego odbicia i jak prawie pusty bak.. ja filtry, świece itd. wymieniałem, moze nie kable ani palce ale jaki to ma związek.. bo jak mi mi wytłumaczysz fakt, że po odłączeniu sondy wszystko jest OK... może poza faktem, że trzyma wysokie obroty na poziomie 1100-1200... ja już zgłupiałem
-
A moze to to ustrojstwo co na podszybiu siedzi (popraw mnie co to jest bo nie pamietam jak sie
nazywa) i jest podłaczone do kolektora węzykiem. Jak Węzyk spadnie to strasznie silnikiem
telepie i chodzi nierówno.
PozdroA najsmutniejsze jest to, że wszyscy opisują, że mają podobny problem a nikt nie ma rozwiązania <img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" />
-
A najsmutniejsze jest to, że wszyscy opisują, że mają podobny problem a nikt nie ma rozwiązania
Bo kazdy szuka i sie zastanawia <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
-
No wiesz, kolego ja nie pisałem, że mierzyłem na ok.. to inny kolega... ja tankuje zawsze na jednej stacji i
dokładnie tak jak mówisz, do pierwszego odbicia i jak prawie pusty bak..To apropo innych, ktorzy jecza, ze duzo pali. Nie bylo skierowane bezposrednio do ciebie.
Zreszata po miescie 8-9 l przy silniku 1.3 nie uwazam za tragedie.
ja filtry, świece itd. wymieniałem,
moze nie kable ani palce ale jaki to ma związek.. bo jak mi mi wytłumaczysz fakt, że po odłączeniu sondy
wszystko jest OK... może poza faktem, że trzyma wysokie obroty na poziomie 1100-1200... ja już zgłupiałemMoze dlatego, ze trzyma obroty na 1000 -1200 i nie telepie wtedy. U mnie jest normalnie przy takich obrotach. Nic nie telepie. Dopiero jak spadnie na 800. Co do braku mocy przy ruszaniu , to moze cos z zaplonem. Moze pasek przeskoczyl. Poprostu trzeba posprawdzac podstawowe sprawy. Swiece swiecami, ale kable, kopulka i palec tez odpowiadaja za prace silnika. Tez proponuje to wymienic, bo silnik samymi filtrami i swiecami nie zyje.
Oczywiscie po wymianie u siebie w samochodzie, podziele sie spostrzezeniami na temat kultury pracy po wymianie czesci eksplatacyjnych.
Pzdr
-
Ja też miam takie obiawy że jak jest lekko podgrzany to zapal na niskie obroty 500, a dodanie gazu stabilizuje obroty na normalnym poziomie. Byłem w ASO i podłączyli do kompa i co i nic wszystko wporzo. <img src="/images/graemlins/wino.gif" alt="" /> Rozłożyli ręce i powiedzieli że powinieniem im zostawić samochód na 4 dni i tego nie zrobiłem i jeżdze z tym.
-
Ha to ja wniopskuje tu ze chyba kazdy tak ma <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> to samo ;/ czasami tak telepie autem ze nic w lusterku lewym nie widac;// No ale spalanie mam w normie <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> w miescie 6-7 , w trasie 5
-
Ha to ja wniopskuje tu ze chyba kazdy tak ma to samo ;/ czasami tak telepie autem ze nic w
lusterku lewym nie widac;// No ale spalanie mam w normie w miescie 6-7 , w trasie 5Eeee... Nie do końca. Po pierwsze. Obroty na poziomie 500 to jest dół obrotka (zaczyna się od 500) a ajk Ci autem telepie to spróbuj wyregulować wolne obroty bo to niezdrowo dla silnika i całej reszty.
-
NO własnie sie przymierzam pojechac wyregulowac i tak codziennie a pojade jutro , jutro ,jutro Historia lubie sie powtarzac <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> hehe
-
A sprawdźcie silnik krokowy mają to do siebie że się z czasem psują... Nie wiem osobiście jak jest rozwiązane w swifcie, ale po nocy jak się go odpali to wypiąć kostke na silniczku krokowym i jeżeli obroty nie spadną ani nie wzrosną po zagrzaniu silnika to już wiadomo co
-
Witam!
Jestem nowy na forum ale świstaka mam już ze dwa lata i ostatnio przez przypadek znalazłem na forum opis diagnozowania komputera w swifcie. Z ciekawości sprawdziłem u mnie najpierw wywala 13 -(Oxygen sensor. Sonda lambda) i 12- Brak defektów Wszytko OK.). W związku z tym mam pytanie: jak mam to rozumieć? Czy on najpierw wywala mi błędy po czym informuje, że wszystko ok i nie mam więcej błędów? Bo zapewne sonda do wymiany? A - i mam jeszcze jedno pytanko: czy wyświetlenie tego błędu może być spowodowane dziurką w wydechu końcowym lub zużyciem kopułki aparatu zapłonowego? Bo tak dziwnie nierówno chodzi jak sie zagrzeje. Obroty sie wahają od 500 tak do 600-550.
Proszę o pomoc.pozdrawiam look5
-
Masz w tym aucie LPG?
-
jeśli wahają się obroty na zimnym to nie sonda lambda, bo ona na zimnym silniku zwyczajnie nie pracuje, załącza się dopiero jak osiągnie odpowiednią temperaturę... Chyba, że poza sondą masz coś jeszcze walnięte, albo masz LPG jak kolega pisał, wtedy te dwa kody mogłyby się wyświetlać. Chyba, że się mylę, bo z podtlenkiem w Swifcie styczności nie miałem...