Problem z drążkiem biegów
-
Otóż moja dzwignia zmiany biegów chodzi jak w autobusie, biegi wżucają sie dobrze i bez jakis zgrzytów ale wychył drążka jest olbrzymi a najwiekszy jak wżucam piaty bieg (zachaczam wtedy o noge pasażera jak by to była dziewczyna to jeszcze nie problem ale gorzej jak to facet <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> ) Nie wiem czy w każdej frytce tak chodza biegi ?? Skąd ten straszny luz i jak to naprawić ??
-
U mnie jest to samo... można skrócić o kilka cm wysokość drążka, wtedy powinno być lepiej, ale bez przesady, żebyś nie musiał sie schylać, żeby sięgnąć po drążek <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
-
Może to jest wina jakiś łączników czy sworzniów tam pod autem co idą te cięgna do skrzyni biegów ??
-
Otóż moja dzwignia zmiany biegów chodzi jak w autobusie, biegi wżucają sie dobrze i bez jakis
zgrzytów ale wychył drążka jest olbrzymi a najwiekszy jak wżucam piaty bieg (zachaczam
wtedy o noge pasażera jak by to była dziewczyna to jeszcze nie problem ale gorzej jak to
facet ) Nie wiem czy w każdej frytce tak chodza biegi ?? Skąd ten straszny luz i jak to
naprawić ??U mnie jest tak samo. Ale ja skrocilem swoja galke i jest duzo lepiej. Skrocilem swoja o 10 cm. Jezdzi mi sie duzo lepiej. Biegi sie wrzucaja calkiem szybciej.
-
Może to jest wina jakiś łączników czy sworzniów tam pod autem co idą te cięgna do skrzyni biegów
??Na pewno to wplywa na 'rozrzut' drazka <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
Nie zaszkodzi wymienic tych plastikowych tulejek oraz sruby, ktora sa one polaczone z ciegnami. Koszt smieszny, a zawsze drazek mniej lata. Choc na 5-tce to wychyl i tak jest duzy <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />Co do skracania drazka, to jak kto lubi - ja zwykle jezdze (w miescie) z jedna reka na kierze a druga na wajsze od biegow - jakby byla krotsza to by nie bylo zbyt wygodnie <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
-
Na pewno to wplywa na 'rozrzut' drazka
Nie zaszkodzi wymienic tych plastikowych tulejek oraz sruby, ktora sa one polaczone z ciegnami.
Koszt smieszny, a zawsze drazek mniej lata. Choc na 5-tce to wychyl i tak jest duzy
Co do skracania drazka, to jak kto lubi - ja zwykle jezdze (w miescie) z jedna reka na kierze a
druga na wajsze od biegow - jakby byla krotsza to by nie bylo zbyt wygodnieja wlasnie tak jezdze
-
ja wlasnie tak jezdze
ja ma też skróconą i uważam że jest to bardzo fajne. U mnie z V to samo więc nie ma się co martwić.
-
winą jest wyrobiony otwór wałka wejsciowego skrzyni oraz wyrobione tulejki na cięgnach. Było o tym kilkakrotnie, nawe dawałem linka do opisu jak sie tego pozbyć, trzeba poszukać.
-
Dzieki za info poszukam
-
To jeszcze do kompletu z manualem mate64 polecam to http://www.autofelicia.republika.pl/mechwybb.html <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
Teraz juz drazek nie bedzie mial prawa robic jakichkolwiek problemow <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> -
Dzięki za pomoc więcej takich ludzi na tym świecie i będzie innaczej <img src="/images/graemlins/piwo.gif" alt="" /> dla Ciebie <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" />
-
Otóż moja dzwignia zmiany biegów chodzi jak w autobusie, biegi wżucają sie dobrze i bez jakis
zgrzytów ale wychył drążka jest olbrzymi a najwiekszy jak wżucam piaty bieg (zachaczam
wtedy o noge pasażera jak by to była dziewczyna to jeszcze nie problem ale gorzej jak to
facet ) Nie wiem czy w każdej frytce tak chodza biegi ?? Skąd ten straszny luz i jak to
naprawić ??masz pewnie problem z krzyzakiem moim skromnym zdaniem.kiedys trzeba bylo kupic caly drazek a teraz mozna kupic komplet naprawczy.proponowal bym jeszcze sprawdzic bolec blokujacy ktory znajduje sie przy wyjsciu z skrzyni .. pozdro