Kupujemy skuter 50ccm - jaki wybrać?
-
Kolega chwalił się jak eksploatował skuter?
BTW - w Suzuki GSR i niektórych ZXR też pękały ramy...
-
Kolega chwalił się
jak eksploatował skuter?
Jeździł nim po prostu. Co najwyżej go piłował, ale skutera nei da się nie piłować
Na 100% nie podnosił przedniego kółka non stop, jeśli o to Ci chodzi Akurat używał go do trasportowania się a nie do "lansu" -
A co myślicie o nowych rometach?
-
Skuterek już kupiony
Padło na Haotian Thunder Lite z 2007r. (pierwsza rejestracja 2008r.) ze śmiesznym przebiegiem 477km. Kolor niebieski, wygląda jakby z fabryki wyjechał dopiero (ma nawet te wystające "gumki" na oponach przedniej i tylnej).
Skuter znajomego, kosztował mnie 900zł i w tym 2 kaski w zestawie.
Na pierwszy dwuślad jak znalazł.
No i foto:
-
Skuter znajomego,
kosztował mnie 900zł i w tym 2 kaski w zestawie.
W tej cenie to ludzie próbują 30letnie ogary sprzedawaćNa pierwszy dwuślad
jak znalazł.
Fajny, i moc spora Większość ma ~3KM a nie 4 -
Przecież to to samo co Romet 727- silnik też pewnie 139QMB
-
-
Skuterek już
kupiony
Gratulacje, niech się dobrze jeździ
Sporo udzielam się na pewnym forum głównie o tematyce jednośladów i "demoludów". Jeden z użytkowników ma identyczny skuterek i nie narzeka.Jeszcze dwa słowa o "30 letnich Ogarach". Normalna cena za egzemplarz w średnim stanie z dokumentami to ok. 500 zł. Oczywiście są tańsze, są droższe. Te motorki coraz częściej traktowane są jako youngtimery, więc będą tylko drożeć. Chociaż czasem ludzie chcą płacić. Sam codziennie śmigam 31-letnim Komarem, jest dość mocno przerobiony, a mimo to miałem propozycję odkupienia za 1500 zł (co IMO było sporą przesadą, mimo, że dla mnie jest z różnych powodów bezcenny).
Stare motorki są właściwie niezniszczalne. Wkładając w remont silnika 200-300 zł (na oryginalnych częściach) dostaje się pojazd, którym można bezawaryjnie przejechać kilka-kilkanaście tysięcy km. Nawet jeżeli coś się jednak zepsuje, do naprawy często wystarczą kombinerki i kawałek sznurka. -
Zostawia Ci dwa ślady? Z ilu ćwiartek był spawany?
-
No z tej strony przyznam że na to nie patrzyłem
-
Pytanie jest takie - czy w kwocie do 3000zł kupię coś przyzwoitego?
Większych pieniędzy na zakup niestety nie posiadam więc ponad tę kwotę nie mam co patrzeć.Nie kupuj tylko skuterka z jednym amortyzatorem, który tylne łożysko koła ma podparte z jednej strony!
Strzeż się takich pseudo - wynalazków! -
[font:Arial
Black]Nie kupuj tylko skuterka z jednym amortyzatorem, który tylne łożysko koła ma
podparte z jednej strony!
Strzeż się takich
pseudo - wynalazków!
[/font]A to ciekawe, bo większość ma taką konstrukcję. Nawet te za 10k zł
-
[font:Arial
Black]Nie kupuj tylko skuterka z jednym amortyzatorem, który tylne łożysko koła ma
podparte z jednej strony!
Strzeż się takich
pseudo - wynalazków!
[/font]Kiedyś się zastanawiałem co to za projektant wymyślił mocowanie koła jednostronnie podpartego.Przecież to idzie łatwo uszkodzić i zrobić z takiego skutera dwuślada
Ja też nigdy bym czegoś takiego nie kupił -
A to ciekawe, bo
większość ma taką konstrukcję. Nawet te za 10k złJa bym chyba bardziej patrzył na markę niż na to podparcie.
O proszę chińczyk z dwoma amorkami z tyłu:
http://allegro.pl/sportowy-skuter-ventus-prymus-4suw-4-4km-gratisy-i1207905715.htmlBr... Nie wsiadłbym na to.
-
[font:Arial
Black]Nie kupuj tylko skuterka z jednym amortyzatorem, który tylne łożysko koła ma
podparte z jednej strony!
Strzeż się takich
pseudo - wynalazków!
[/font]Ciekawe spostrzeżenie, czyli tak:
Ducati, Moto Guzzi, Honda, BMW stosują pseudo wynalazki...
Możesz rozwinąć temat?