ssanie na gazie w teorii (na razie)
-
cze!
tak sie zastanawiam, czy czasem gaz do gaznika nie jest podawany (po zmieszaniu go z powietrzem przez mikser - sie wie) przez dysze powietrza i dalej juz normalnie przez przepustnice pierwszego stopnia itd??
jesli tak to ktoredy on ma sie dostac jesli dziala ssanie i dysza powietrza jest zamknieta
czytalem ze jesli ona jest zamknieta to wzrasta podcisnienie w gazniku i benzyna jest wtedy zasysana w wiekszej ilosci, a co z gazem? ktoredy on jest wtedy zasysany?? czy nie lepiej by bylo gdyby przy zapalaniu na gazie przy zimnym silniku dysza powietrza byla otwarta?
niedlugo sprawdze ta teorie w praktyce poniewaz zaczalem przerabiac ssanie na reczne. Wywalilem juz sterownik podcisnieniowy i termozawor. Rano silnik dziala tak jak dzialal czyli sterownik byl i tak zepsuty <img src="/images/graemlins/goodvibes.gif" alt="" />
-
cze!
tak sie zastanawiam, czy czasem gaz do gaznika nie jest
podawany (po zmieszaniu go z powietrzem przez
mikser - sie wie) przez dysze powietrza i dalej juz
normalnie przez przepustnice pierwszego stopnia
itd??
jesli tak to ktoredy on ma sie dostac jesli dziala
ssanie i dysza powietrza jest zamknieta
czytalem ze jesli ona jest zamknieta to wzrasta
podcisnienie w gazniku i benzyna jest wtedy
zasysana w wiekszej ilosci, a co z gazem? ktoredy
on jest wtedy zasysany?? czy nie lepiej by bylo
gdyby przy zapalaniu na gazie przy zimnym silniku
dysza powietrza byla otwarta?
niedlugo sprawdze ta teorie w praktyce poniewaz zaczalem
przerabiac ssanie na reczne. Wywalilem juz
sterownik podcisnieniowy i termozawor. Rano silnik
dziala tak jak dzialal czyli sterownik byl i tak
zepsutyO widzę temat na przeróbki. To powodzenia. Mam nadzieje że jakieś fotki podasz i jakiś opisik. Pozdrawiam
-
cze!
tak sie zastanawiam, czy czasem gaz do gaznika nie jest podawany (po zmieszaniu go z powietrzem
przez mikser - sie wie) przez dysze powietrza i dalej juz normalnie przez przepustnice
pierwszego stopnia itd??
jesli tak to ktoredy on ma sie dostac jesli dziala ssanie i dysza powietrza jest zamknieta
czytalem ze jesli ona jest zamknieta to wzrasta podcisnienie w gazniku i benzyna jest wtedy
zasysana w wiekszej ilosci, a co z gazem? ktoredy on jest wtedy zasysany?? czy nie lepiej
by bylo gdyby przy zapalaniu na gazie przy zimnym silniku dysza powietrza byla otwarta?
niedlugo sprawdze ta teorie w praktyce poniewaz zaczalem przerabiac ssanie na reczne. Wywalilem
juz sterownik podcisnieniowy i termozawor. Rano silnik dziala tak jak dzialal czyli
sterownik byl i tak zepsutywedług mojej teorii gaz zmieszany z powietrzem przechodzi tylko obok niecałkowicie domkniętej przepustnicy i przesłony rozruchowej
według tej samej teorii przesłona na gazie jest niepotrzebna
chciałem kiedyś ją odkręcić ale się nie odważyłem bo i tak dobrze mi chodzi -
cze!
tak sie zastanawiam, czy czasem gaz do gaznika nie jest podawany (po zmieszaniu go z powietrzem
przez mikser - sie wie) przez dysze powietrza i dalej juz normalnie przez przepustnice
pierwszego stopnia itd??
jesli tak to ktoredy on ma sie dostac jesli dziala ssanie i dysza powietrza jest zamknieta
czytalem ze jesli ona jest zamknieta to wzrasta podcisnienie w gazniku i benzyna jest wtedy
zasysana w wiekszej ilosci, a co z gazem? ktoredy on jest wtedy zasysany?? czy nie lepiej
by bylo gdyby przy zapalaniu na gazie przy zimnym silniku dysza powietrza byla otwarta?
niedlugo sprawdze ta teorie w praktyce poniewaz zaczalem przerabiac ssanie na reczne. Wywalilem
juz sterownik podcisnieniowy i termozawor. Rano silnik dziala tak jak dzialal czyli
sterownik byl i tak zepsutyNie wiem jak jest w teorii wiem jaka jest praktyka. Ja mam problem z ustawieniem przepustnicy ssania na zimnym silniku tzn czy powinna byc zamknieta czy lekko uchylona. Wiem jedno jak jest za bardzo uchylona na zimnym nie zapalisz na gazie. Jak jest przymknieta odpala bez problemu i obroty sa wysokie okolo 2 tys do kiedy silnik jest zimny potem maleja wiec chyba jakos ten gaz sie tam dostaje. Podobno nie wolno odpalac na gazie choc zdania sa podzielone. Ja tez mysle o przerobce ssania na recznem jezeli masz jakis gotowy sposob to prosze opisz jakie elementy trzeba dokupic. Sadze ze linka z uno lub poloneza pasowalaby do tego dzwignia.
-
cze!
tak sie zastanawiam, czy czasem gaz do gaznika nie jest podawany (po zmieszaniu go z powietrzem
przez mikser - sie wie) przez dysze powietrza i dalej juz normalnie przez przepustnice
pierwszego stopnia itd??
jesli tak to ktoredy on ma sie dostac jesli dziala ssanie i dysza powietrza jest zamknieta
czytalem ze jesli ona jest zamknieta to wzrasta podcisnienie w gazniku i benzyna jest wtedy
zasysana w wiekszej ilosci, a co z gazem? ktoredy on jest wtedy zasysany?? czy nie lepiej
by bylo gdyby przy zapalaniu na gazie przy zimnym silniku dysza powietrza byla otwarta?
niedlugo sprawdze ta teorie w praktyce poniewaz zaczalem przerabiac ssanie na reczne. Wywalilem
juz sterownik podcisnieniowy i termozawor. Rano silnik dziala tak jak dzialal czyli
sterownik byl i tak zepsutyMoże nie nie jestem zbyt zaawansowany w Fav, ale wydaje mi się, że gaz podczas pracy na ssaniu też przechodzi przez dyszę 1. Myślę, że chodzi tu o różnicę ciśnień - przy zamkniętej przepustnicy gaz (benzyna) przechodzi przez tą właśnię dyszę, jak się przep. otwiera, to jest na niej mniejszy spadek ciśnienia niż na dyszy i gaz (benz) leci przez przepustnicę. Poprawcie mnie jak się mylę <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
http://kinro.step.com.pl/jetta/warsztat/gazniki1.htm
pozdr
-
Może nie nie jestem zbyt zaawansowany w Fav, ale wydaje
mi się, że gaz podczas pracy na ssaniu też
przechodzi przez dyszę 1. Myślę, że chodzi tu o
różnicę ciśnień - przy zamkniętej przepustnicy gaz
(benzyna) przechodzi przez tą właśnię dyszę, jak
się przep. otwiera, to jest na niej mniejszy spadek
ciśnienia niż na dyszy i gaz (benz) leci przez
przepustnicę. Poprawcie mnie jak się mylę
http://kinro.step.com.pl/jetta/warsztat/gazniki1.htm
pozdrczyli leci tak? <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
-
czyli leci tak?
hmm <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/smirk.gif" alt="" />
może i tak, ale myśle ze przez dysze 1 też leci a to dlatego, że jak jeździsz na gazie to masz pusty gaźnik przecież bo elektrozawór odcina benzynę. Tak mi się przynajmniej wydaje <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
Ważne że w praktyce działa <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" /> -
hmm
może i tak, ale myśle ze przez dysze 1 też leci a to
dlatego, że jak jeździsz na gazie to masz pusty
gaźnik przecież bo elektrozawór odcina benzynę. Tak
mi się przynajmniej wydaje
Ważne że w praktyce działano dobra skoro juz mniej wicej wiem jak leci to teraz z innej beczki:
czy na ssaniu jest wieksze spalanie gazu niz na cieplym? bo mam teorie ze nie - przynajmniej na parowniku podcisnieniowym. wydaje mi sie ze parownik tak czy siak podaje taka sama dawke ktora jest po prostu lepiej zasysana bo przepustnica powietrza jest zamknieta
ktos potwierdza? <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
ktos zaprzecza? <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" /> -
no dobra skoro juz mniej wicej wiem jak leci to teraz z innej beczki:
czy na ssaniu jest wieksze spalanie gazu niz na cieplym? bo mam teorie ze nie - przynajmniej na
parowniku podcisnieniowym. wydaje mi sie ze parownik tak czy siak podaje taka sama dawke
ktora jest po prostu lepiej zasysana bo przepustnica powietrza jest zamknieta
ktos potwierdza?
ktos zaprzecza?ja zaprzeczam-przesłona rozruchowa jest powiązana z przepustnicą i ona właśnie w czasie ssania jest więcej uchylona niż w czasie wolnych obrotów i ztąd się biorą wyższe obroty na ssaniu i dalej twierdze że przesłona rozruchowa(jak ty piszesz przepustnica powietrza) jest na gazie zbędna
-
według mojej teorii gaz zmieszany z powietrzem
przechodzi tylko obok niecałkowicie domkniętej
przepustnicy i przesłony rozruchowej
według tej samej teorii przesłona na gazie jest
niepotrzebna
chciałem kiedyś ją odkręcić ale się nie odważyłem bo i
tak dobrze mi chodzino to przerobilem i wyglada na to ze masz racje
na ssaniu odpala na gazie troche gorzej i gorzej też chodzi jak zimny jest.
natomiast na ciepłym nie ma żadnej różnicy z ssaniem czy bez. <img src="/images/graemlins/skromny.gif" alt="" />
-
O widzę temat na przeróbki. To powodzenia. Mam nadzieje
że jakieś fotki podasz i jakiś opisik. Pozdrawiamno to w skrócie jak to zrobiłem:
najpierw wywaliłem sterownik podciśnieniowy i elektrozawór.
wężyk od sterownika podciśnieniowego, który wyjąłem z gaźnika uciąłem, zaślepiłem i spowrotem włożyłem w gaźnik.
-
potem wywaliłem całe to ustrojstwo ze sprężyną bimetaliczną i nagrzewnicą
-
rurkę podłączyłem bezpośrednio
-
krzywkę spiłowałem na pilarce...
-
od tej 2-giej dźwigienki odciąłem wszystko co było zbędne...
-
potem wywierciłem otworek na linkę...
-
złożyłem spowrotem do kupy...
-
i przykręciłem do gaźnika
-
linkę zamocowałem do rozpórki
-
i na koniec zrobiłem... taką tandetę <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" /> mój błąd że kupiłem linkę od malucha, a potem w żadnym sklepie nie mogłem dostać tej dźwigienki, bo sprzedawcy mówili że to się nie psuje i nie sprowadzają. Póki co pojeżdżę na takim "uchwycie"
zdjęcie przedstawia ssanie wyłączone