ssanie na gazie w teorii (na razie)
-
no dobra skoro juz mniej wicej wiem jak leci to teraz z innej beczki:
czy na ssaniu jest wieksze spalanie gazu niz na cieplym? bo mam teorie ze nie - przynajmniej na
parowniku podcisnieniowym. wydaje mi sie ze parownik tak czy siak podaje taka sama dawke
ktora jest po prostu lepiej zasysana bo przepustnica powietrza jest zamknieta
ktos potwierdza?
ktos zaprzecza?ja zaprzeczam-przesłona rozruchowa jest powiązana z przepustnicą i ona właśnie w czasie ssania jest więcej uchylona niż w czasie wolnych obrotów i ztąd się biorą wyższe obroty na ssaniu i dalej twierdze że przesłona rozruchowa(jak ty piszesz przepustnica powietrza) jest na gazie zbędna
-
według mojej teorii gaz zmieszany z powietrzem
przechodzi tylko obok niecałkowicie domkniętej
przepustnicy i przesłony rozruchowej
według tej samej teorii przesłona na gazie jest
niepotrzebna
chciałem kiedyś ją odkręcić ale się nie odważyłem bo i
tak dobrze mi chodzino to przerobilem i wyglada na to ze masz racje
na ssaniu odpala na gazie troche gorzej i gorzej też chodzi jak zimny jest.
natomiast na ciepłym nie ma żadnej różnicy z ssaniem czy bez. <img src="/images/graemlins/skromny.gif" alt="" />
-
O widzę temat na przeróbki. To powodzenia. Mam nadzieje
że jakieś fotki podasz i jakiś opisik. Pozdrawiamno to w skrócie jak to zrobiłem:
najpierw wywaliłem sterownik podciśnieniowy i elektrozawór.
wężyk od sterownika podciśnieniowego, który wyjąłem z gaźnika uciąłem, zaślepiłem i spowrotem włożyłem w gaźnik.
-
potem wywaliłem całe to ustrojstwo ze sprężyną bimetaliczną i nagrzewnicą
-
rurkę podłączyłem bezpośrednio
-
krzywkę spiłowałem na pilarce...
-
od tej 2-giej dźwigienki odciąłem wszystko co było zbędne...
-
potem wywierciłem otworek na linkę...
-
złożyłem spowrotem do kupy...
-
i przykręciłem do gaźnika
-
linkę zamocowałem do rozpórki
-
i na koniec zrobiłem... taką tandetę <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" /> mój błąd że kupiłem linkę od malucha, a potem w żadnym sklepie nie mogłem dostać tej dźwigienki, bo sprzedawcy mówili że to się nie psuje i nie sprowadzają. Póki co pojeżdżę na takim "uchwycie"
zdjęcie przedstawia ssanie wyłączone
-
ssanie włączone
-
ssanie włączone
elegancka robota !
takie ssanie jest the best!
<img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
-
ssanie włączone
cały czas nie rozumiem 3mu tak znienawidzieliście automat
przecież to kwestia wyregulowania i sprawnego siłownika
-
cały czas nie rozumiem 3mu tak znienawidzieliście
automat
przecież to kwestia wyregulowania i sprawnego siłownikaautomat jest lepszy ale pod waruniem zeby mial sygnalizacje w kontrolka ze jest wlaczony i wylaczony - a tak widac "po lince" ze tak sie wyraze...
zalezy kto co lubi...ja osoboscie lubie reczne ssanie a jezdzilem furami z roznymi rozwiazaniami
pozdro allll
<img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" />
-
automat jest lepszy ale pod waruniem zeby mial sygnalizacje w kontrolka ze jest wlaczony i
wylaczony - a tak widac "po lince" ze tak sie wyraze...
zalezy kto co lubi...ja osoboscie lubie reczne ssanie a jezdzilem furami z roznymi rozwiazaniami
pozdro allllJestem zszokowany <img src="/images/graemlins/szok.gif" alt="" />. Zamiast wyregulować automat lepiej rozpier... i zrobić tandetę. Lecz z drugiej strony jeżeli to działa i właścicielowi odpowiada a przy okazji nie denerwuje się zimą to proszę bardzo.
Przy okazji nastepny pomysł. Może zamiast przerywacza do kierunkowskazów zamontować 2 przyciski i osoba obok będzie je włączała przy zakręcie. Unikniemy czesto problemów zacinającego się przełacznika zespolonego. Proszę o manual. <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
elegancka robota !
he he he he <img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" />
takie ssanie jest the best!
też tak sądzę <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
-
he he he he
też tak sądzęJa jestem zdania że jeżeli automat jest ok to niech będzie ale jak jest do D to można zrobić na manual. U mnie w zimę chodzi cacy a latem jak jest ciepło coś mu się miesza bo po odpaleniu jak nie przegazuje kilka razy to zgaśnie i mam problem z odpaleniem. Dlatego chyba skorzystam w pomysłu i na ręczne przerobię. A tak wogóle to jak się sprawuje manualne wszystko ok ??
-
no to przerobilem i wyglada na to ze masz racje
na ssaniu odpala na gazie troche gorzej i gorzej też chodzi jak zimny jest.
natomiast na ciepłym nie ma żadnej różnicy z ssaniem czy bez.Spot przerobiłeś ale czy wyjąłeś przesłone ssania-to może być przyczyna, wystarczy odkręcic dwie śrubki ją mocujące