Jakie auto kupić dla kobitki za 2.5 tyś ?
-
No i stało się.
Dziś moja żonka została wreszcie kierowcą z własnym autem
Akurat trafiło się że przyjaciele rodziny sprzedawali swojego Peugeota.
Jest to Pug 205 Junior z silnikiem 1.0L i porażającą mocą 45KM
Auto jest z 1994 roku. Zakupione w Polsce przez ciotkę tego przyjaciela rodziny w salonie w
Warszawie.
Tak więc auto z pewnych rąk. Do dziś auto przejechało "całe" 102 tyś km i od pierwszego do
ostatniego kilometra było serwisowane w tym samym salonie z którego wyjechało
Tak więc uważajcie - ulice już nigdy nie będą tak bezpieczne jak dawniej
Dziękuję wszystkim za rady, szczególnie te "nie szukaj konkretnego modelu tylko auta o jak
najlepszym stanie technicznym"To teraz żona powinna flachę postawić co by się kółka kręciły <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />
Szerokości dla żony <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" />
-
To teraz żona powinna flachę postawić co by się kółka kręciły
Zgadza się, pamiętaj że zakup należy opić <img src="/images/graemlins/wino.gif" alt="" />
Szerokości dla żony
ja również życzę bezproblemowej i przede wszystkim bezpiecznej jazdy <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
-
No właśnie, chciałem słów kilka dodać o Escorcie. Otóż kolega mnie wczoraj zaskoczył przy okazji
rozmowy o tym jak to walczę aktualnie z rdzą w Swifcie, że on właśnie nabywa drogą kupna
Forda Escorta Kombi '92 z silnikiem 1.4 i wspomaganiem kierownicy za 1900zł. (auto
zarejestrowane w kraju) Co ciekawe podobno egzemplarz względnie pozbawiony rdzy a w dodatku
zasilany LPG Ponadto ma wymieniony niedawno rozrząd i byćmoże właściciel dorzuci
aluminiowe kółkaMyślę zatem że jeśli znajdziesz gdzieś ogłoszenie o takim aucie, to warto obejrzeć, bo nie
wszystkie są w stanie agonalnym. Jakby co w przyszłym tygodniu będę mógł powiedzieć więcej
jak samochód się spisuje itpTo wrzuć foty tego auta, albo link z ogłoszeniem do niego, bo bardzo ciekawi mnie jak wygląda taki Escort w takiej fajnej cenie. Kombi mnie teraz bardzo interesują, a jeszcze z gazem i nie sprowadzany... Za te pieniądze już nie ma co marudzić co do marki - najważniejszy jest stan techniczny. A jak auto za taką cenę pojeździ jeszcze ze dwa lata to już jest nieźle <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
Sam kupiłem Swifta przypadkiem za 2400 zł i nie żałuję (odpukać <img src="/images/graemlins/cfaniaczek.gif" alt="" />) -
No i stało się.
Dziś moja żonka została wreszcie kierowcą z własnym autem
Akurat trafiło się że przyjaciele rodziny sprzedawali swojego Peugeota.
Jest to Pug 205 Junior z silnikiem 1.0L i porażającą mocą 45KM
Auto jest z 1994 roku. Zakupione w Polsce przez ciotkę tego przyjaciela rodziny w salonie w
Warszawie.Zadbana 205 to bardzo fajne autko. Kolega miał takie z silnikiem 1,1 i śmigał aż miło. Zaskakujący w tym małym autku jest duży bagażnik <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" /> Trzeba tylko uważać na stan tylnej belki, ale jeśli przebieg jest oryginalny i autko było serwisowane to raczej nie będzie problemu <img src="/images/graemlins/winner.gif" alt="" />
Powodzenia i gumowych drzew dla małżonki <img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" />
-
To wrzuć foty tego auta, albo link z ogłoszeniem do niego, bo bardzo ciekawi mnie jak wygląda
taki Escort w takiej fajnej cenie.to autko nie było wystawione na allegro, kupiony że tak powiem lokalnie <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
Kombi mnie teraz bardzo interesują, a jeszcze z gazem i
nie sprowadzany... Za te pieniądze już nie ma co marudzić co do marki - najważniejszy jest
stan techniczny. A jak auto za taką cenę pojeździ jeszcze ze dwa lata to już jest nieźle
Sam kupiłem Swifta przypadkiem za 2400 zł i nie żałuję (odpukać )Ja za Swifta dałem 2500zł i też nie narzekam <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" /> Ale jak spojrzysz tu, to myślę że coś ciekawego można wyrwać - albo bardzo tanio i do drobnego remontu albo ciut dłużej i po prostu jeździć Strona WWW <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
A jeśli chodzi o kombi to jednym z lepszych jakimi miałem okazję jeździć był Mitsubishi Lancer 1.6 113KM <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />
-
Foto nowego nabytku:
-
Foto nowego nabytku:
Wygląda jakby dopiero wyjechał z fabryki <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" /> Naprawdę zadbany egzemplarz!
-
Foto nowego nabytku:
No, no! Ładniutki <img src="/images/graemlins/bravo.gif" alt="" />
Wydałeś całą przeznaczoną sumkę czy trochę zostało?
-
Foto nowego nabytku:
Bardzo ładnie się prezentuje <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
Teraz przed zimą sprawdzić zabezpieczenie antykorozyjne i śmigać <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
-
No, no! Ładniutki
Wydałeś całą przeznaczoną sumkę czy trochę zostało?Auto kosztowało teoretycznie 3000zł, ja zapłaciłem a niego o 150zł mniej bo jeden reflektor jest pęknięty (uderzony kamieniem), ale koszt reflektora niewielki - 49zł <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
Bardzo ładne lwiątko, strasznie lubie 205-tki <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" /> Gratki zakupu! <img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" />
-
Bardzo ładne lwiątko, strasznie lubie 205-tki Gratki zakupu!
Także taki jest morał tej historii z zakupem: za tą cenę trzeba patrzeć na stan, a nie na konkretną markę <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
-
Także taki jest morał tej historii z zakupem: za tą cenę
trzeba patrzeć na stan, a nie na konkretną markęTo jest oczywiste.
Jednak jak wiesz nie jestem w stanie objechać całej Warszawy w poszukiwaniu samochodu z dobrym stanem technicznym. Trzeba zawęzić sobie pole poszukiwań do jakiejś konkretnej marki, konkretnego modelu czy typu aut...
-
A ja bym proponowal tico. Mam juz tego dziada od 6 lat (kupiony jako 2 latek) i jak narazie to tylko zalewam benzynę i jade. Powiem cała prawde o samochodzie:
zalety:
-tanie czesci
-bezawaryjny
-niskie spalanie
-5 drzwii
-duza zwrotność
-lekko kreci sie kierownica mimo braku wspomagania
Wady:
-korozja (egzemplarze z Żerania)
-powyzej 110km/h głośno w środku
-mały bagażnikJa mimo ze jedne tico kiedys rozwaliłem , teraz mam drugie oba auta sprawują sie super. Dbam o niego wiec jezdzi mi sie nim super. Polecam egzemplarze starsze wyprodukowane w Korei, maja mocniejsze blachy i odporniejsze sa na korozje.Z małych i tanich autek to polecił bym jeszcze cc 900, w miare dobry samochodzik fajnie mi sie nim jezdzilo, odporny na korozje. cc 700 nie bierz to bo maluch w budzie 700, słaby silniczek zero elastyczności tylko 4 biegi przy wiekszych predkosciach głośny jak hala produkcyjna, a poza tym wiecej pali od tico i od cc 900.
-
A ja bym proponowal tico. Mam juz tego dziada od 6 lat
A czyta kolega w ogóle wątek ... auto kupione ...
-
A czyta kolega w ogóle wątek ... auto kupione ...
nie zauważylem tej fotografii <img src="/images/graemlins/crazy.gif" alt="" />